Wino z winogron i mały problem.
-
Autor tematu - Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 4 paź 2012, 19:34
Na wstępie chciałem przeprosić, bo pewnie takich pytań początkujących macie masę i odpowiadanie na nie po 100 razy jest męczące. Wiem, bo jak to jest bo jestem stałym bywalcem innych tematycznie for.
Jedak mam wielką prośbę o radę. Właśnie robię swoje pierwsze winko. Postaram się opisać jak najdokładniej co poczyniłem.
Uzyskałem ok 10 l. soku (wraz z miazgą) z winogron ciemnych. Zebrane ok. 16 dni temu.
Do baniaka ok. 20litrowego wlałem całe rozgniecione niemyte winogrona, następnie dolałem ok. 8 l. przegotowanej, wystudzonej wody w której uprzednio rozpusciłem ok. 4,5 kilo cukru.
To wszystko zakorkowłem i włożyłem rurke.
Przez pierwsze 2 dni nic się nie działo, dlatego odkorkowałem i dosypałem torebkę drożdży ( na opakowaniu pisało, że starcza na ok 15-30l) Zrobiłem wg. przepisu na opakowaniu. Dosypałem też proszku przeciwko powstawaniu chorobom wina. Nie śmiejcie się robię to 1 raz:)
Po ok. tygodniu prawie cała miazga poszła w dół, bulgotania praktycznie nie było. Już myślałem, że pójdzie to do ścieków, ale po następnym tygodniu miazga podniosła się na powierzchni jest lekka piana i zaczyna bulkać co ok. 2-4 min.
Nie mam cukromierza.
Jak myślicie czy coś z tego będzie?
Jedak mam wielką prośbę o radę. Właśnie robię swoje pierwsze winko. Postaram się opisać jak najdokładniej co poczyniłem.
Uzyskałem ok 10 l. soku (wraz z miazgą) z winogron ciemnych. Zebrane ok. 16 dni temu.
Do baniaka ok. 20litrowego wlałem całe rozgniecione niemyte winogrona, następnie dolałem ok. 8 l. przegotowanej, wystudzonej wody w której uprzednio rozpusciłem ok. 4,5 kilo cukru.
To wszystko zakorkowłem i włożyłem rurke.
Przez pierwsze 2 dni nic się nie działo, dlatego odkorkowałem i dosypałem torebkę drożdży ( na opakowaniu pisało, że starcza na ok 15-30l) Zrobiłem wg. przepisu na opakowaniu. Dosypałem też proszku przeciwko powstawaniu chorobom wina. Nie śmiejcie się robię to 1 raz:)
Po ok. tygodniu prawie cała miazga poszła w dół, bulgotania praktycznie nie było. Już myślałem, że pójdzie to do ścieków, ale po następnym tygodniu miazga podniosła się na powierzchni jest lekka piana i zaczyna bulkać co ok. 2-4 min.
Nie mam cukromierza.
Jak myślicie czy coś z tego będzie?
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino z winogron i mały problem.
No, kolego, 4,5 kilo cukru w 8 l wody do tego 10 l. miazgi (a nie soku, soku masz w tym jakieś max 7 l) z cukrem gronowym... na oko masz tam ze 35 BLG cukru. Z deczka za dużo. Powinno byc max 20. I soku nie rozcieńcza się dolewając drugie tyle wody a dodatkiem ok. 2 l na 10 l soku jak już.
Poczytaj może forum o robieniu wina na początek i będziesz wiedział, co schrzaniłeś.
Nie martw się, każdy kiedyś zaczynał.
No i OBOWIĄZKOWO kup sobie cukromierz za kilkanaście zł.
Poczytaj może forum o robieniu wina na początek i będziesz wiedział, co schrzaniłeś.
Nie martw się, każdy kiedyś zaczynał.
No i OBOWIĄZKOWO kup sobie cukromierz za kilkanaście zł.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 2739
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Wino z winogron i mały problem.
Skoro ruszyło to już sukces ! Raczej drożdże nie przerobią całego cukru, więc nie oczekuj wina wytrawnego. Będzie pełnosłodkie.
Na przyszłość kup cukromierz, szlachetne drożdże, pożywkę i czytaj, czytaj !
Pozdrawiam
Jan Okowita
Na przyszłość kup cukromierz, szlachetne drożdże, pożywkę i czytaj, czytaj !
Pozdrawiam
Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
Autor tematu - Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 4 paź 2012, 19:34
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino z winogron i mały problem.
Jak dolejesz wody, to drożdżom będzie łatwiej (bo stężenie cukru spadnie), ale z kolei zrobisz właściwie cukrówkę z posmakiem gronowym a nie wino. Nikt Ci nie powie, ile wody dolać jak nie podasz stężenia cukru, jakie masz. Musisz się zaopatrzyć w cukromierz i dolewać wody aż ten pokaże 20 BLG.
Możesz też czekać (długo zejdzie, może nawet kilka miesięcy) aż drożdże zrobią swoje w tym, co masz, ale dostaniesz w najlepszym razie bardzo słodkie, mocne, acz cienkie - duży dodatek wody - wino. Musisz sam zdecydować, ja bym po prostu poczekał i zobaczył, co wyjdzie. Po tygodniu, góra dwóch od początku fermentacji odcedź fusy, odciśnij je w czystej szmatce (np. pielucha tetrowa) i dalej fermentuj już sam płyn.
Możesz też czekać (długo zejdzie, może nawet kilka miesięcy) aż drożdże zrobią swoje w tym, co masz, ale dostaniesz w najlepszym razie bardzo słodkie, mocne, acz cienkie - duży dodatek wody - wino. Musisz sam zdecydować, ja bym po prostu poczekał i zobaczył, co wyjdzie. Po tygodniu, góra dwóch od początku fermentacji odcedź fusy, odciśnij je w czystej szmatce (np. pielucha tetrowa) i dalej fermentuj już sam płyn.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
- Posty: 1474
- Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
- Ulubiony Alkohol: dobry
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
- Podziękował: 369 razy
- Otrzymał podziękowanie: 64 razy
- Kontakt:
Re: Wino z winogron i mały problem.
Ja tylko tak na marginesie dodam, że w Hiszpanii jak robią winko z winogron to nie dodaje się ani grama cukru, a winiarnia /bodega/ w której sie zaopatruję, wierz mi ma przepyszne winka i mają około 14 woltów, są wytrawne, ale /nie wiem jak to jest/ w posmaku słodkie, dlatego nie dziw się że i ja wywaliłem oczy jak zobaczyłem ile dałeś cukru, /same winogrona są słodkie/ i koniecznie kup cukromierz, bez tego to jak pijany w sztok saper na polu minowym , pozdrawiam i witamy
http://www.vinosculebron.com/es/vinos/c ... Vinos.asp#
http://www.vinosculebron.com/es/vinos/c ... Vinos.asp#
-
- Posty: 1896
- Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
- Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
- Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino z winogron i mały problem.
Winogrona hiszpańskie są z deczka słodsze od polskich...
Jak byłem we Włoszech, to zajadałem się winogronami rosnącymi dziko przy jakiejś klasztornej studni. Pyszszszne! Przychodzi braciszek, patrzy na nas z politowaniem i dziwi się, dlaczego jemy te chwasty. Pokazuje palcem inne winogrona, takie, z których robili wino. Spróbowałem. Słodkie, jakby były zrobione z syropu cukrowego, no cukierki były mniej słodkie.
Ale tam jest inny klimat. U nas winogrona mają mniej cukru a więcej kwasów, dlatego polskie winogrona trzeba dosładzać (bo mają mało cukru) i rozcieńczać wodą (żeby rozcieńczyć kwasy). W dobrych układach może wyjdzie z tego coś nadającego się w ogóle do picia...
Kolega Alex po prostu przesadził i z wodą, i z cukrem, i to solidnie. Tak razy 3 na oko.
Jak byłem we Włoszech, to zajadałem się winogronami rosnącymi dziko przy jakiejś klasztornej studni. Pyszszszne! Przychodzi braciszek, patrzy na nas z politowaniem i dziwi się, dlaczego jemy te chwasty. Pokazuje palcem inne winogrona, takie, z których robili wino. Spróbowałem. Słodkie, jakby były zrobione z syropu cukrowego, no cukierki były mniej słodkie.
Ale tam jest inny klimat. U nas winogrona mają mniej cukru a więcej kwasów, dlatego polskie winogrona trzeba dosładzać (bo mają mało cukru) i rozcieńczać wodą (żeby rozcieńczyć kwasy). W dobrych układach może wyjdzie z tego coś nadającego się w ogóle do picia...
Kolega Alex po prostu przesadził i z wodą, i z cukrem, i to solidnie. Tak razy 3 na oko.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
-
Autor tematu - Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 4 paź 2012, 19:34
-
- Posty: 305
- Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
- Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
- Ulubiony Alkohol: RUM
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Wino z winogron i mały problem.
alexmendoza napisał:
A cóż to był za proszek , jak się można domyślić " PIROSIARCZYN POTASU" Twoje winko jest pewnie kolejną ofiarą dobrobytu. Przy tej ilości cukru nastaw powinien był ruszyć , chyba ,że drożdże do bani. Nie wiem na pewno , ale wydaje mi się ,że zamordowałeś drożdże siarką.Dosypałem też proszku przeciwko powstawaniu chorobom wina.
POZDRAWIAM kwachu !
-
- Posty: 13
- Rejestracja: sobota, 25 sie 2012, 12:36
- Krótko o sobie: Domator, który większość czasu spędza przed komputerem, a ostatnimi czasy zaczyna próbować swoich sił w wytwarzaniu alkoholu domowego :)
- Ulubiony Alkohol: Piwo oraz wino
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Kupno
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
- Posty: 51
- Rejestracja: czwartek, 11 paź 2012, 00:48
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz