Wino z winogron i mały problem.

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
alexmendoza
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2012, 19:34

Post autor: alexmendoza »

Na wstępie chciałem przeprosić, bo pewnie takich pytań początkujących macie masę i odpowiadanie na nie po 100 razy jest męczące. Wiem, bo jak to jest bo jestem stałym bywalcem innych tematycznie for.

Jedak mam wielką prośbę o radę. Właśnie robię swoje pierwsze winko. Postaram się opisać jak najdokładniej co poczyniłem.

Uzyskałem ok 10 l. soku (wraz z miazgą) z winogron ciemnych. Zebrane ok. 16 dni temu.
Do baniaka ok. 20litrowego wlałem całe rozgniecione niemyte winogrona, następnie dolałem ok. 8 l. przegotowanej, wystudzonej wody w której uprzednio rozpusciłem ok. 4,5 kilo cukru.
To wszystko zakorkowłem i włożyłem rurke.
Przez pierwsze 2 dni nic się nie działo, dlatego odkorkowałem i dosypałem torebkę drożdży ( na opakowaniu pisało, że starcza na ok 15-30l) Zrobiłem wg. przepisu na opakowaniu. Dosypałem też proszku przeciwko powstawaniu chorobom wina. Nie śmiejcie się robię to 1 raz:)
Po ok. tygodniu prawie cała miazga poszła w dół, bulgotania praktycznie nie było. Już myślałem, że pójdzie to do ścieków, ale po następnym tygodniu miazga podniosła się na powierzchni jest lekka piana i zaczyna bulkać co ok. 2-4 min.
Nie mam cukromierza.
Jak myślicie czy coś z tego będzie?
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: pokrec »

No, kolego, 4,5 kilo cukru w 8 l wody do tego 10 l. miazgi (a nie soku, soku masz w tym jakieś max 7 l) z cukrem gronowym... na oko masz tam ze 35 BLG cukru. Z deczka za dużo. Powinno byc max 20. I soku nie rozcieńcza się dolewając drugie tyle wody a dodatkiem ok. 2 l na 10 l soku jak już.
Poczytaj może forum o robieniu wina na początek i będziesz wiedział, co schrzaniłeś.
Nie martw się, każdy kiedyś zaczynał.
No i OBOWIĄZKOWO kup sobie cukromierz za kilkanaście zł.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: JanOkowita »

Skoro ruszyło to już sukces ! ;) Raczej drożdże nie przerobią całego cukru, więc nie oczekuj wina wytrawnego. Będzie pełnosłodkie.

Na przyszłość kup cukromierz, szlachetne drożdże, pożywkę i czytaj, czytaj !

Pozdrawiam :poklon;

Jan Okowita
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)

Autor tematu
alexmendoza
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2012, 19:34
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: alexmendoza »

Tak to jest jak się zaczyna od złej strony. Od kiedy wszystko zrobiłem minęło już z 17 dni. Gdyby teraz je lekko rozcieńczyć dolewając wody (tylko ile) może zacznie mocniej fermentować, a może dodać jeszcze drożdży? Czy już nie kombinować?
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: pokrec »

Jak dolejesz wody, to drożdżom będzie łatwiej (bo stężenie cukru spadnie), ale z kolei zrobisz właściwie cukrówkę z posmakiem gronowym a nie wino. Nikt Ci nie powie, ile wody dolać jak nie podasz stężenia cukru, jakie masz. Musisz się zaopatrzyć w cukromierz i dolewać wody aż ten pokaże 20 BLG.
Możesz też czekać (długo zejdzie, może nawet kilka miesięcy) aż drożdże zrobią swoje w tym, co masz, ale dostaniesz w najlepszym razie bardzo słodkie, mocne, acz cienkie - duży dodatek wody - wino. Musisz sam zdecydować, ja bym po prostu poczekał i zobaczył, co wyjdzie. Po tygodniu, góra dwóch od początku fermentacji odcedź fusy, odciśnij je w czystej szmatce (np. pielucha tetrowa) i dalej fermentuj już sam płyn.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: klodek4 »

Ja tylko tak na marginesie dodam, że w Hiszpanii jak robią winko z winogron to nie dodaje się ani grama cukru, a winiarnia /bodega/ w której sie zaopatruję, wierz mi ma przepyszne winka i mają około 14 woltów, są wytrawne, ale /nie wiem jak to jest/ w posmaku słodkie, dlatego nie dziw się że i ja wywaliłem oczy jak zobaczyłem ile dałeś cukru, /same winogrona są słodkie/ i koniecznie kup cukromierz, bez tego to jak pijany w sztok saper na polu minowym :mrgreen: , pozdrawiam i witamy :punk: :piwo: :ok:

http://www.vinosculebron.com/es/vinos/c ... Vinos.asp#
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: pokrec »

Winogrona hiszpańskie są z deczka słodsze od polskich...
Jak byłem we Włoszech, to zajadałem się winogronami rosnącymi dziko przy jakiejś klasztornej studni. Pyszszszne! Przychodzi braciszek, patrzy na nas z politowaniem i dziwi się, dlaczego jemy te chwasty. Pokazuje palcem inne winogrona, takie, z których robili wino. Spróbowałem. Słodkie, jakby były zrobione z syropu cukrowego, no cukierki były mniej słodkie.
Ale tam jest inny klimat. U nas winogrona mają mniej cukru a więcej kwasów, dlatego polskie winogrona trzeba dosładzać (bo mają mało cukru) i rozcieńczać wodą (żeby rozcieńczyć kwasy). W dobrych układach może wyjdzie z tego coś nadającego się w ogóle do picia...
Kolega Alex po prostu przesadził i z wodą, i z cukrem, i to solidnie. Tak razy 3 na oko.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
alexmendoza
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 4 paź 2012, 19:34
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: alexmendoza »

Dzięki Panowie za rady. Zostawię tak jak jest jeszcze przez jakiś czas. Może coś z tego będzie bo bulgotanie zwiększyło się do częstotliwości co 40-50 sek.
Dzisiaj kupuję cukromierz :poklon; :punk:
Awatar użytkownika

kwachu
300
Posty: 305
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
Ulubiony Alkohol: RUM
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: kwachu »

alexmendoza napisał:
Dosypałem też proszku przeciwko powstawaniu chorobom wina.
A cóż to był za proszek , jak się można domyślić " PIROSIARCZYN POTASU" Twoje winko jest pewnie kolejną ofiarą dobrobytu. Przy tej ilości cukru nastaw powinien był ruszyć , chyba ,że drożdże do bani. Nie wiem na pewno , ale wydaje mi się ,że zamordowałeś drożdże siarką.
POZDRAWIAM kwachu !

xatheras
10
Posty: 13
Rejestracja: sobota, 25 sie 2012, 12:36
Krótko o sobie: Domator, który większość czasu spędza przed komputerem, a ostatnimi czasy zaczyna próbować swoich sił w wytwarzaniu alkoholu domowego :)
Ulubiony Alkohol: Piwo oraz wino
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: Kupno
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: xatheras »

A takie pytanie, jak wsypałeś te drożdże i jakie to były drożdże? Otworzyłeś paczuszkę i wsypałeś bezpośrednio do nastawu?
Awatar użytkownika

alkoholomir
50
Posty: 51
Rejestracja: czwartek, 11 paź 2012, 00:48
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Wino z winogron i mały problem.

Post autor: alkoholomir »

xatheras bez przesady. Nie doczytałeś dobrze posta? Nie przyjrzałeś się dobrze tej miazdze w balonie?
Twoje pytania są zupełnie nieistotne.
Zawsze starałem się być zapobiegliwy. Kobiety i dzieci mogą być beztroskie i trzeźwe, my nie.
Vito Andolini
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”