Ile wody upłynie podczas destylacji

[MANEK_T 1000]

Witam wszystkich psotników.
Trochę czytałem to forum jak mi czas pozwalał, trochę ulepszałem sprzęt i troszkę eksperymentowałem.I wszystko fajnie ale nie mogę się doczytać czegoś takiego.
Ile wody upłynie przy przedestylowaniu ok 50l nastawu cukrówki na kolumnie Abratek z tylko jedna chłodnicą fi8 o długości ok2,5 lub 3m. Bo wydaje mi się ze to rozwiązanie kolumny zużyje najmniej wody ze wszystkich.Wcześniej miałem odstojniki i trzeba było dwa razy jechać wiec szlo strasznie dużo wody, teraz mam kolumnę na zimne palce fi10, 6 sztuk połączone z chłodnicą i wody zużywa ok 140 l na 50l nastawu i szukam czegoś oszczędniejszego.Czy system Abratek obniży zużycie wody poniżej 100l ??
Z góry dziękuje za pomoc.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH

[pokrec]

Zużycie wody nie zależy od systemu. Masz temperaturę wejściową, wyjściową i ilość psoty, jaka ma ulec skropleniu oraz pojemność cieplną wody. Fizyka. Zużyjesz mniej wody, jeśli będzie cieknąć z chłodnicy jak najcieplejsza a jednocześnie nie będzie Ci z rurki leciała para psoty. Aabratek to założenie spełnia. I masz najzupełniej normalny wynik, u mnie idzie tak ok. 40 l/h i nie ma zmiłuj. Co bym nie robił. Jak ciągniesz wodę ze studni, to nie masz problemu - kup wężyka igelitowego odpowiednio długiego i wodę pochłodniczą kieruj z powrotem do studni. Nie ma obawy, jest tylko cieplejsza, poza tym nic jej nie jest złego.
Jak z kranu, to ile kosztuje kubik wody? 7 zł max? U mnie chyba trzypięćdziesiąt. Akurat woda w tym hobby nie jest najdroższa. na psocenie za wodę płacę może złotówkę, za prąd - około 10.
Fakt, trochę żal lać czyściutką (i ciepłą!) wodę w kanał, zwłaszcza, że sucho jest, no ale...

[Emiel Regis]

Zainteresuj się chłodnicami powietrznymi jeśli masz kiepsko z wodą.
Modyfikacje sprzętu Cię nie ominą ale uniezależnisz się od wody.

[Brzydal]

Witam wszystkich psotników.
.Wcześniej miałem odstojniki i trzeba było dwa razy jechać wiec szlo strasznie dużo wody, teraz mam kolumnę na zimne palce fi10, 6 sztuk połączone z chłodnicą i wody zużywa ok 140 l na 50l nastawu i szukam czegoś oszczędniejszego.Czy system Abratek obniży zużycie wody poniżej 100l ??

Tu nie w systemie problem jak pisał kol. pokrec tylko w mocy przyłożonej jeśli użyłeś jakiejś mocy do podgrzania to musisz użyć podobnej do schłodzenia. Abratek nie obniży zużycia wody Może pomyśl nad układem zamkniętym

[pokrec]

Układ zamknięty z zimnymi palcami... One są trudne w stabilizacji nawet przy użyciu wody kranowej a w obiegu zamkniętym temperatura wody chłodzącej rośnie z czasem. Można kombinować, ale na pewno skończy się to przejściem na system LM.

[jajek12]

Witam. Pracowałem na "zimnych palcach" chyba ze 3 lata. Osobne podłączenie wody na ZP i osobne na chłodnicę. Też myślałem o oszczędzaniu wody, bo jednak sporo szło w kanalizację (mieszkam w bloku). Nie chodzi już o koszty, bo faktycznie to nie wielki koszt, ale...... szkoda marnować dobrej wody. Zmieniłem głowicę na Aabratka i zużycie jest mniejsze. Nie pamiętam o ile, ale teraz jest od 80 do 120 l na proces. Mimo, że zawsze nastawiam taką samą ilość, to różnica w zużyciu jest spora. Każdy z nas na pewno eksperymentował z różnymi pomysłami i każdy znalazł jakiś kompromis. Po prostu trzeba dopasować się do swoich warunków i możliwości ( powrót do studni - idealne rozwiązanie ). Chcąc zaoszczędzić, część wody powrotnej łapę do fermentora i nastawiam następny nastaw. Nawet jak postoi tydzień czy dłużej, to nic jej nie będzie.
Pozdro. jajek12

[MANEK_T 1000]

Dzięki chłopaki za szybkie podjęcie tematu. Właśnie skończyłem małą psotę na tych ZP i poszło ok. 100l wody, bo miałem troszkę mniej nastawu, ale wyszedł świetny Kalvados. Jednak to nie o tym temat.
Z zamkniętym obiegiem, myślałem już, ale na ZP to będzie ciężka sprawa, więc jestem już w trakcie przerabiania kolumny na Aabrateka i odejściem VM, i myślę że spadnie ilość wody zużytej w tym procesie, a jak nie, to zrobię obieg zamknięty bo tutaj da radę.
A z tym wężykiem odprowadzającym wodę z powrotem do studni to byłby problem, bo by trzeba było go jakieś 2,5km, ale dzięki za podpowiedź.

[pokrec]

Kolego, to nie bój nic. jak masz np. jakąś altanę, czy chałupę w głuszy 2,5 km od studni i masz wodociąg, to zorganizuj sobie jakiś zbiornik, wygodnie byłoby mieć go na górze, o pojemności min. kilkuset l i do niego wlewaj wodę pochłodniczą. Albo nawet lepiej - wlewaj ją do ocieplonego zbiornika. Po psoceniu będziesz miał jak znalazł ciepłą (a nawet gorącą) wodę do kąpieli, czy po prostu na cele użytkowe. Nawet, jak musisz wodę przywieźć samochodem, to Ci się to opłaci, bo wodę i tak mieć na miejscu musisz do celów bytowych. Nic się nie zmarnuje. Sam nad tym myślę, ale chyba za dużo z tym byłoby zachdu w mojej sytuacji, gdzie na metr wody płacę 3,50...