Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Dostałem balon 54L, oprócz typowych zabrudzeń, na dnie znajduje się trochę oleju, po zapachu stwierdzam że przekładniowego .
Jeszcze nie podjąłem żadnych kroków w tym kierunku, bo nie wiem czy warto się za to brać. Czy ten gąsior nada się do dalszego użytku, jak to wyczyścić, gorąca woda+płyn do naczyń?
Jeszcze nie podjąłem żadnych kroków w tym kierunku, bo nie wiem czy warto się za to brać. Czy ten gąsior nada się do dalszego użytku, jak to wyczyścić, gorąca woda+płyn do naczyń?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 19 wrz 2012, 16:37 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Witam.
Według mnie nie ma szans. Szkło nie przyjmuje zapachów, ale bez porządnego wyszorowania nie pozbędziesz oleju (może sodą kaustyczną - żrące!!). Spróbuj np. wymyć szklaną butelkę po oleju, oliwie. Zobaczysz o czym mówię. Zalałem taką butelkę po oliwie spirytusem (wyszorowana płynem do naczyń i szczotką do butelek) i na powierzchni są kropelki oliwy. Może spiryt ją domyje
Pozdro. jajek12
Według mnie nie ma szans. Szkło nie przyjmuje zapachów, ale bez porządnego wyszorowania nie pozbędziesz oleju (może sodą kaustyczną - żrące!!). Spróbuj np. wymyć szklaną butelkę po oleju, oliwie. Zobaczysz o czym mówię. Zalałem taką butelkę po oliwie spirytusem (wyszorowana płynem do naczyń i szczotką do butelek) i na powierzchni są kropelki oliwy. Może spiryt ją domyje
Pozdro. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
ten balon nie był całkowicie zalany olejem, spróbuje może coś da rade zdziałać szkoda balona.
NA start pójdzie domestos albo kret, później gorąca woda, i tu jest mały problem z tą gorącą wodą, mam zamiar wlać do wnętrza pewną ilość wody z płynem balon wstawić w miskę zalać ją wodą i włożyć w te miskę grzałkę, myślę że to najbezpieczniejszy sposób, co myślicie?
NA start pójdzie domestos albo kret, później gorąca woda, i tu jest mały problem z tą gorącą wodą, mam zamiar wlać do wnętrza pewną ilość wody z płynem balon wstawić w miskę zalać ją wodą i włożyć w te miskę grzałkę, myślę że to najbezpieczniejszy sposób, co myślicie?
-
- Posty: 2591
- Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
- Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
- Ulubiony Alkohol: do 20%
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Środki odkażające (domestosy i inne) nie pomogą. W warsztatach samochodowych z płytkami na podłodze mają dobre środki. Są też w ofercie firm z wyposażeniem warsztatów i np. Karcher. Potrzebujesz tego 50 może 100ml. To ze szmatą do środka, po 20 minutach pomajtaj i gwarantuje ze puści. Nie ma tłuszczy które nie puszczą po tych środkach. Może w myjni zapytaj o coś do mycia silników. Też pomoże. Płynu do plandek nie znam, ale jak kolega podpowiada to spróbuj. Ale myślę, że benzyna ekstrakcyjna może pomóc. Wlej połówkę i zostaw na dwa dni. Ona działa wolniej. Odkażanie zostaw jak już będzie czysty.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
-
- Posty: 107
- Rejestracja: poniedziałek, 12 kwie 2010, 21:59
- Krótko o sobie: Po ukończeniu kursu solówek na trójkącie i oboju wyegzekwowałem szkolenie z naczyń ręcznie dmuchanych w podmiejskiej cepelii. Doktorat i habituacje z metalurgii OKRUTNEJ zdobyłem przypadkowo kręcąc się nieopodal zakładów obuwniczych rożnych fasonów w szczególności butów lewych.. a potem poleciało....
- Ulubiony Alkohol: Jim Beam, VIP
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
cześć
Zalej dimerem bez rozcieńczania; potem wlej pogonu i zwyczajnie tym prukaj. Dimer żre wszystko uważaj na ręce po kilku dniach zejdzie ci cały naskórek ... sprawdzone na sobie
Bzymo
Zalej dimerem bez rozcieńczania; potem wlej pogonu i zwyczajnie tym prukaj. Dimer żre wszystko uważaj na ręce po kilku dniach zejdzie ci cały naskórek ... sprawdzone na sobie
Bzymo
(...) ile musiałbyś wypić żeby zagrać w Ich Troje??
...hmm nie da się tyle wypić...
...hmm nie da się tyle wypić...
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Spróbuj chemią służącą do mycia silników, tylko może nie rozcieńczaj. Skoro usuwa olej silnikowy/przekładniowy to w Twoim przypadku również powinno sobie poradzić. Nazwy żadnej nie podam, gdyż nie używam. Nie wiem, ale być może pomoże płyn tzw APC, tylko bez rozcieńczania, ja komorę silnika tak z grubsza domyłem (roz. 1:10)
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Ja bym spróbował nitro albo spirytem. Można by go też odparować na gazie (patrz obróbka szkła) ale raczej stłuczesz. Benzynom bym spróbował rozpuścić, a benzynkę alkoholem i do odparowania potem płyn do garów. Chodź wydaje mi się że już stłukłeś:)
http://www.youtube.com/watch?v=HffPCDFsK1Q i nie pyskuj bo ci puszcze szczura
-
- Posty: 305
- Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 12:02
- Krótko o sobie: Jeszcze brzydszy niż dawniej .
- Ulubiony Alkohol: RUM
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Całkowicie zgadzam się z tą wypowiedzią . Szkoda Twojej pracy i nakładów piotr83 , nie pozbędziesz się niechcianych aromatów . Jeśli nawet zostaną zamaskowane , to i tak wyjdą w produkcie końcowym.wiking pisze:Dostałem kiedyś podobny po oleju napędowym i uwierzcie mi nic nie pomogło, mimo tego że to szkło
POZDRAWIAM kwachu !
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Ja bym próbował, przynajmniej chemią którą posiadam. W sumie, to jeśli będziesz kupował jakąś chemię to i tak nie masz pewności, że domyjesz balon. Pieniądze wydane i (być może) bez spodziewanego efektu. Na portalach aukcyjnych oraz innych z ogłoszeniami można za niewielkie pieniądze kupić stare, dobre polskie balony. Nie wiem skąd jesteś, ale na portalu miłośników win jeden z userów oferuje do sprzedaży nowe balony w dobrej cenie, bodajże w okolicach Krakowa. Ale ..... decyzja należy do ciebie.
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Balon jeszcze jest w całości , jedyne co mi się udało to zamiast zapachu oleju czuć ropę, dziękuje wszystkim za rady, aż tak mi się nie śpieszy z tym balonem, spróbuje jeszcze tego juksu do mycia plandek, czekam tylko aż znajomy mi przywiezie. Najwyżej zakupie nowy, a tak oglądałem w sklepie baniaki 54L i wydaj mi si nieco mniejsze? Może ten ma 60L szyjkę ma nie typową inny kształt i gruba.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
A już niektórzy obstawiali, że stłukłeś. Jeśli nie spieszy ci się, to faktycznie, na spokojnie możesz wypróbować sposoby/propozycje na domycie balonu. Daj znać czym go doczyściłeś, jeśli uda się.
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 wrz 2012, 20:06 przez Agneskate, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: kosmetyka
Powód: kosmetyka
-
- Posty: 70
- Rejestracja: czwartek, 16 lut 2012, 18:16
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Lublin
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Z tym neutralnym szkłem to nie jest tak do końca. Tylko "laboratoryjne" szkło nie przewodzi zapachów jak je potraktujemy autoklawem. Płukanie, płukanie i delikatna chemia, za każdym razem mniej i będzie dobrze. Jak mówisz, że nie piekli ci się to zalej do pełna na jakiś czas wodą z detergentem, nie zaszkodzi a pomóc może. Nie zniechęcaj się.
-
- Posty: 52
- Rejestracja: wtorek, 2 paź 2012, 20:10
- Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's Gentleman i inne odmiany Whisky poza domowymi oczywiście tego się nie da podrobić :D
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Przyłączę się
Jeśli ci się nie pali, a doczyściłeś już szkło i pozostały tylko zapachy to zalewaj wodą z detergentami, co jakiś czas wylewaj (jak sobie o nim przypomnisz ) i wietrz na przemian.
Dawno temu tak usunąłem zapachy po ropie.
Po w wyczyszczeniu szkła wlałem letnią wodę z dodatkiem butelki octu, paczki kwasku cytrynowego i paczki sody oczyszczonej. Stało tak jakieś 2 miesiące, a może 3.
Potem wylałem i stało puste jakieś 2 tygodnie, po tych dwóch tygodniach wypełniłem balon letnią wodą z ludwikiem, podajże miętowym (akurat bywały wtedy reklamy, że to cudowny płyn do naczyń ) znów stał kilka miesięcy.
Potem opróżniłem, a że była zima i nie było owoców to został pusty do końca wiosny, zapomniany.
Zwietrzały wszystkie zapachy i w winie nie było czuć żadnych posmaków
Nie wiem ka by to było w destylacie ale po kilku nastawach nie zauważyłem, żeby były jakieś smrody.
Mój był 20 litrowy.
Tak więc wietrz i płucz na przemian chyba, że nie masz gdzie trzymać lub nie masz tyle cierpliwości
Jeśli ci się nie pali, a doczyściłeś już szkło i pozostały tylko zapachy to zalewaj wodą z detergentami, co jakiś czas wylewaj (jak sobie o nim przypomnisz ) i wietrz na przemian.
Dawno temu tak usunąłem zapachy po ropie.
Po w wyczyszczeniu szkła wlałem letnią wodę z dodatkiem butelki octu, paczki kwasku cytrynowego i paczki sody oczyszczonej. Stało tak jakieś 2 miesiące, a może 3.
Potem wylałem i stało puste jakieś 2 tygodnie, po tych dwóch tygodniach wypełniłem balon letnią wodą z ludwikiem, podajże miętowym (akurat bywały wtedy reklamy, że to cudowny płyn do naczyń ) znów stał kilka miesięcy.
Potem opróżniłem, a że była zima i nie było owoców to został pusty do końca wiosny, zapomniany.
Zwietrzały wszystkie zapachy i w winie nie było czuć żadnych posmaków
Nie wiem ka by to było w destylacie ale po kilku nastawach nie zauważyłem, żeby były jakieś smrody.
Mój był 20 litrowy.
Tak więc wietrz i płucz na przemian chyba, że nie masz gdzie trzymać lub nie masz tyle cierpliwości
-
- Posty: 49
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 21:15
- Krótko o sobie: Dziś to więcej niż dwa jutra
- Lokalizacja: Berdyczów
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Balon 54L czy dam rade wyczyścić ?
Ja balon z kolegą (jego własność) 40L potraktowaliśmy płynem do felg koncentrat i myjka ciśnieniowa (na słoniku) woda z płynem leci gorąca pod balon podłożyliśmy gruby ręcznik
Operacja za 15 zł lśnił i nie śmierdział + mała kosmetyka w domu
2 winka już w nim doszły i też był po jakiś czymś be fuuu.
Operacje trzeba przeprowadzać z wyczuciem
Operacja za 15 zł lśnił i nie śmierdział + mała kosmetyka w domu
2 winka już w nim doszły i też był po jakiś czymś be fuuu.
Operacje trzeba przeprowadzać z wyczuciem
Dziś to więcej niż dwa jutra