Mój pierwszy destylator...
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: wtorek, 19 paź 2010, 13:03
- Krótko o sobie: Jestem...
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Uherské Hradiště / Czechy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Witam
Wiem że zapewne znajdziecie mnóstwo błędów konstrukcyjnych, ale jak już wspomniałem to mój pierwszy destylator a w zasadzie owoc pracy mój i mojego kolegi
Pare wieczorków szkicowania przy flaszce i oto jest!
Zbiornik wodny o poj. 8 litrów i mocy 1600W uszczelniany cześciowo silikonem akwarystycznym oraz wieko uszczelniane taśmą teflonową.
odstojniki po wczesniej spożytej wódeczce, rurki silikonowe łaczone również silikonem akwarystycznym.
deflegmator zrobiony na zamowienie oraz oryginalna chłodnica.
Wiem że zapewne znajdziecie mnóstwo błędów konstrukcyjnych, ale jak już wspomniałem to mój pierwszy destylator a w zasadzie owoc pracy mój i mojego kolegi
Pare wieczorków szkicowania przy flaszce i oto jest!
Zbiornik wodny o poj. 8 litrów i mocy 1600W uszczelniany cześciowo silikonem akwarystycznym oraz wieko uszczelniane taśmą teflonową.
odstojniki po wczesniej spożytej wódeczce, rurki silikonowe łaczone również silikonem akwarystycznym.
deflegmator zrobiony na zamowienie oraz oryginalna chłodnica.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony środa, 11 kwie 2012, 14:54 przez Pastor, łącznie zmieniany 1 raz.
"Żeby tak się stało żebym nie musiał ciepłej pić!"
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: wtorek, 19 paź 2010, 13:03
- Krótko o sobie: Jestem...
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Uherské Hradiště / Czechy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Mój pierwszy destylator...
Teraz mam jeszcze wideo podczas pędzenia jakosc pozostawia wiele do życzenia ale coż wkoncu filmowki niekończylem
Link mojego autorstwa do youtube
Link mojego autorstwa do youtube
"Żeby tak się stało żebym nie musiał ciepłej pić!"
-
- Posty: 6
- Rejestracja: środa, 11 kwie 2012, 20:44
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wina owocowe
- Status Alkoholowy: Winiarz
Re: Mój pierwszy destylator...
Witam, mam pytanko. W jaki sposób wywierciłeś (wykonałeś) otwory w butelkach po wódeczce? Z góry dzięki za odp.
Ostatnio zmieniony środa, 11 kwie 2012, 22:43 przez pokrec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Post jak po nowej maturze...
Powód: Post jak po nowej maturze...
Wino dobre jest
Re: Mój pierwszy destylator...
Pastor, nie ma jak obejrzeć maszynę w akcji, dzięki za film. Trochę wygląda jak balista ze starożytnych Termopil ale rozumiem, że budowałeś z czego miałeś (jak my wszyscy na początku).
Powiedz mi, jaki masz uzysk na tym sprzęciku?
Powiedz mi, jaki masz uzysk na tym sprzęciku?
Ostatnio zmieniony środa, 11 kwie 2012, 22:44 przez pokrec, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ortografia, ogonki, interpunkcja, literówki...
Powód: ortografia, ogonki, interpunkcja, literówki...
-
- Posty: 1417
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 125 razy
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy destylator...
obficie moczysz wodą, troche to potrwa ale się uda. Jeśli nie masz wierteł Hilti to możesz
wziąć zwykłą widie, też powoli wiercić, mocno polewać wodą, no i pamiętać o niewielkim
nacisku - jak za mocno dociśniesz - szkło pęknie, tyle że przy zwykłej widi trochę dłużej
to trwa, no i ogólnie najlepiej jest użyć wiertarki stołowej lub statywu wiertarskiego...
Najlepiej jest wziąć widie Hilti (ząbczasta na szpicy) i jedziesz powoli, na małych obrotach,W jaki sposób wywierciłeś (wykonałeś) otwory w butelkach po wódeczce?
obficie moczysz wodą, troche to potrwa ale się uda. Jeśli nie masz wierteł Hilti to możesz
wziąć zwykłą widie, też powoli wiercić, mocno polewać wodą, no i pamiętać o niewielkim
nacisku - jak za mocno dociśniesz - szkło pęknie, tyle że przy zwykłej widi trochę dłużej
to trwa, no i ogólnie najlepiej jest użyć wiertarki stołowej lub statywu wiertarskiego...
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: wtorek, 19 paź 2010, 13:03
- Krótko o sobie: Jestem...
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Uherské Hradiště / Czechy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Mój pierwszy destylator...
Szczerze powiem że otwory wiercił mi kolega używając końcówki diamentowej do szkła i płytek tak, że poszło szybko i łatwo...
Co do mocy to wyszło nam chyba 73% po drugiej destylacji, wiec nie za dużo ale to dlatego, że nie wiedziałem, że za mocno grzeję. Kolejna partia już się przegryzła i tym razem posłucham rad kolegow i nie przesadzę z temperaturą.
Co do mocy to wyszło nam chyba 73% po drugiej destylacji, wiec nie za dużo ale to dlatego, że nie wiedziałem, że za mocno grzeję. Kolejna partia już się przegryzła i tym razem posłucham rad kolegow i nie przesadzę z temperaturą.
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 kwie 2012, 06:47 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Interpunkcja, polskie litery..
Powód: Interpunkcja, polskie litery..
"Żeby tak się stało żebym nie musiał ciepłej pić!"
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: wtorek, 19 paź 2010, 13:03
- Krótko o sobie: Jestem...
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Uherské Hradiště / Czechy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Mój pierwszy destylator...
Co do mocy to wyszło nam chyba 73% po drugiej destylacji, wiec nie za dużo ale to dlatego, że nie wiedziałem, że za mocno grzeję. Kolejna partia już się przegryzła i tym razem posłucham rad kolegów i nie przesadzę z temperaturą.
Ostatnio zmieniony czwartek, 12 kwie 2012, 12:23 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Interpunkcja, polskie litery..
Powód: Interpunkcja, polskie litery..
"Żeby tak się stało żebym nie musiał ciepłej pić!"
-
- Posty: 1417
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 125 razy
- Kontakt:
Re: Mój pierwszy destylator...
Za pierwszym razem możesz jechać szybciej (mocniej grzać) ale już drugi
raz to gotuj wolniej, zyskasz na mocy i smaku.
A tak wogóle to jaki nastaw destylowałeś? Możesz coś o tym napisać?
A i jeszcze jedno pytanie mam, ten garnek to jest sokownik?
Ps. no i ładna makita tam na zdjeciu stoi
raz to gotuj wolniej, zyskasz na mocy i smaku.
A tak wogóle to jaki nastaw destylowałeś? Możesz coś o tym napisać?
A i jeszcze jedno pytanie mam, ten garnek to jest sokownik?
Ps. no i ładna makita tam na zdjeciu stoi
-
Autor tematu - Posty: 14
- Rejestracja: wtorek, 19 paź 2010, 13:03
- Krótko o sobie: Jestem...
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Uherské Hradiště / Czechy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Mój pierwszy destylator...
Destylowałem na początek 'zwykłą' cukrówkę na turbo drożdżach angielskich 'Still Spirits - Turbo yeast classic'...
Co do garnka to ja pracuję w barze i bardzo często dostaję różne rzeczy do promocji różnych produktów, to akurat pierwotnie służyło do podgrzewania Cidera na zimę ale po paru modyfikacjach nadało sie do pracy
a jest to coś takiego
Swan Water Urn Catering Equipment
Co do garnka to ja pracuję w barze i bardzo często dostaję różne rzeczy do promocji różnych produktów, to akurat pierwotnie służyło do podgrzewania Cidera na zimę ale po paru modyfikacjach nadało sie do pracy
a jest to coś takiego
Swan Water Urn Catering Equipment
"Żeby tak się stało żebym nie musiał ciepłej pić!"
-
- Posty: 71
- Rejestracja: sobota, 28 sty 2012, 00:15
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człekiem... :)
- Ulubiony Alkohol: DD - dobry, domowy ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Zielona Wyspa
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Mój pierwszy destylator...
Witam
Czy mógłbyś coś więcej napisać o tych "modyfikacjach"? Tu u nas w IRYSZOWIE takie garnki są dosyć popularne i nawet myślałem żeby wymienić mojego 8l szybkowarka na coś takiego (czyt. większego) bo gotowanie 30l, owocowego nastawu na smakówkę trochę męczy
Pozdrawiam
Czy mógłbyś coś więcej napisać o tych "modyfikacjach"? Tu u nas w IRYSZOWIE takie garnki są dosyć popularne i nawet myślałem żeby wymienić mojego 8l szybkowarka na coś takiego (czyt. większego) bo gotowanie 30l, owocowego nastawu na smakówkę trochę męczy
Pozdrawiam
Slainte!
Re: Mój pierwszy destylator...
Z gatunku totalnie początkujących...
Mam nastaw bo nie zacier!, typową cukrówkę 1410 i zakładam robienie sobie dobrze tylko na cukrówkach. Wygląda to tak:
1) z dołu taboret gazowy 8KW wiem ,że się trochę ciepła marnuje ,ale pomińmy.
2) nad tym keg 25l wlewam około 20 cukrówki,
3) 90cm rura fi jakieś 40- 50mm średnicy, oczywiście nierdzewna.
Schody z pytaniami: na końcu dać rurkę fi 10mm, ze skosem w dół na chłodnice szklaną, z zimnym paluchem, mocowanie szkła, czy jak?
MAM MATERIAŁY, CHCIAŁEM JUŻ W OTULINIE SPAWAĆ, ALE NIE WIEM CZY DOBRY SPOSÓB. PROSZĘ O POMOC help:). Mam nadzieję, że wizualnie to widzicie: taboret, keg, rura, skraplanie, na końcu mam węgiel aktywny. Pytanie czy mogę to tak wykonać. Przepraszam, że nie przeczytałem całości forum, czas jednak zając... w tygodniu ucieka.
Mam nastaw bo nie zacier!, typową cukrówkę 1410 i zakładam robienie sobie dobrze tylko na cukrówkach. Wygląda to tak:
1) z dołu taboret gazowy 8KW wiem ,że się trochę ciepła marnuje ,ale pomińmy.
2) nad tym keg 25l wlewam około 20 cukrówki,
3) 90cm rura fi jakieś 40- 50mm średnicy, oczywiście nierdzewna.
Schody z pytaniami: na końcu dać rurkę fi 10mm, ze skosem w dół na chłodnice szklaną, z zimnym paluchem, mocowanie szkła, czy jak?
MAM MATERIAŁY, CHCIAŁEM JUŻ W OTULINIE SPAWAĆ, ALE NIE WIEM CZY DOBRY SPOSÓB. PROSZĘ O POMOC help:). Mam nadzieję, że wizualnie to widzicie: taboret, keg, rura, skraplanie, na końcu mam węgiel aktywny. Pytanie czy mogę to tak wykonać. Przepraszam, że nie przeczytałem całości forum, czas jednak zając... w tygodniu ucieka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
http://www.youtube.com/watch?v=HffPCDFsK1Q i nie pyskuj bo ci puszcze szczura