Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Dział o wrażeniach smakowo-zapachowych. Dyskusje i opinie na tematy trunków.

Autor tematu
mattek
1
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 22 kwie 2012, 22:07

Post autor: mattek »

Witam. Zaciekawił mnie kumpel ostatnio, mówiąc że on może wypić tylko FINLANDIĘ, bo tylko ona mu "wchodzi". Chce zrobić mały eksperyment, wyszukać najłagodniejsze wódki i je dobrze schłodzić, bo tak najlepiej smakują. Zadałem sobie dzisiaj troszkę trudu, żeby przeszukać jakieś fora i strony w poszukiwanie informacji na temat destylacji znanych wódek. Chce go wypróbować czy inny dobrze schłodzone wysokoprocentowe alkohole czy też wódki mu wejdą tak dobrze jak 'Finka'. Podam kilka tutaj informacji i chciałbym, żeby znawcy zweryfikowali te informacje, poprawili i dostarczyli mi większej wiedzy na ten temat.
Zacznijmy od tego co znalazłem:

Chopin - czterokrotnie destylowany
Smirnoff Blue - trzykrotnie destylowany, dziesięć razy filtrowany
Stock - 6 stopniowa destylacja i filtracja
Finlandia - dwustu krotnie destylowana
Absolwent - czterokrotnie rektyfikowany

Wcześniej słyszałem, że Finlandia jest destylowana 7 razy, a 1904 cztery razy.
Jeśli tutaj się coś nie zgadza to poproszę o poprawę.

Kolejna moja prośba żeby ktoś mi podał jeszcze ilość destylacji przy takich markach jak:

Bols, Danzka, Sobieski, Żubrówka, Skyy, Pan Tadeusz, Absolut Vodka, Wyborowa
alembiki
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: pokrec »

Weż spirytus rektyfikowany i rozrób woda destylowaną do 40%. I sprawdź, czy kumpel powie Ci, co to jest.
Poza tym każdy spirytus rektyfikowany to wódka destylowana kilkudziesięciokrotnie (minimum, a często kilkusetkrotnie). Tyle, że nie romantycznie, na miedzianym pot - stillu, tylko na kolumnie rektyfikacyjnej.
Finlandia wchodzi gładko - podobnie, jak dobry spirytus z domowej kolumny rozcieńczony wodą. Tylko po Finlandii jest kac.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: Partyzant »

... I ubierz to w ładną koszulkę tak jak robią to ze sklepowym syfem, nawet nie potrzeba schładzać...

Pogadaj z chłopakami tego forum i możliwe że ktoś odstąpi flaszkę, sam bym odstąpił ale nie mam jeszcze gotowej kolumny. A jeśli już spróbuje to sam kumpel wpadnie na to forum, aby pogadać :evil:
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: Zygmunt »

Nie wszystkie wódki robione są tak samo i nie zawsze na takim samym sprzęcie. Zwykle jest tak, że zakład otrzymuje spirytus surowy, lub sam takowy produkuje. Źródło spirytusu (ziemniaki, żyto, jęczmień) często definiuje klasę wódki, ale nie jest to zasadą.

Destylacja przebiega nie zawsze na stalowych kolumnach rektyfikacyjnych- po wytwórni Chopina możesz sobie nawet zrobić wycieczkę, pracują na miedzi. Nie jest to taka kolumna jakiej używamy w domu, często są to kolumny półkowe, lub zasypane pierścieniami.

Bardzo ważną rzeczą w wódce jest woda- stanowi przecież ponad połowę składu. Finlandia szczyci się wodą z lodowca, kilka polskich marek wymienia w składzie wody artezyjskie, lubelski Polmos wodę ze złóż kredowych.
Na smak wódki oprócz wody ma wpływ sposób destylacji- zrobienie superczystego spirytusu i pomieszanie go z destylowaną wodą to nie problem, ale taka wódka będzie niedobra. Rzecz rozbija się o to, co w tym spirytusie zostawić, żeby wódka miała swój smak.
Te składniki są de facto częścią przedgonu lub pogonu, co często wpływa na kaca (ale to cecha jednostkowa).


Pamiętaj też, że bardzo (naprawdę, niespodziewanie bardzo) duży procent wódki na polskim rynku to podróbki. I nie ma reguły- podróby nie odróżnisz po butelce, czy miejscu zakupu. Poczujesz ja w smaku, ale będzie za późno.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 79 razy
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: pokrec »

Piłem kiedyś takie cos jak wódka Maximus. Kuzyn się skrzywił, że niedobra, ja go poparłem a po 3-cim kieliszku zorientowałem się, dlaczego niedobra. Waliła pogonami. A chwalili się na butelce, że 5 razy destylowana (z tego, co pamiętam). Oczywiście, po wypiciu w sumie może szklanki tego specyfiku za weselny wieczór miałem nie bardzo miłego kaca nazajutrz. Maximus jest marką... Finlandii.
Mi lepiej podchodzi wiejskie, porządne rękodzieło z domowej kolumny.
Z wódek w miarę dobrych w smaku pamiętam "Wyborową" no i ową nieszczęsną "Finlandię" po której miałem kaca.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: Partyzant »

Tak jak w temacie... Nie tylko na rynku polskim.

Czy jest ktoś w stanie wytłumaczyć, dlaczego wszelkie wódki sklepowe są gorzkie :?:
Kiedy pijesz wykręca ryja - dlatego trzeba pić zmrożone :mrgreen: Podobnie jak piwo z koncernu musi być zimne.
Moje wyroby mają nieraz po 50% i wchodzą gładko a na dodatek nie musi być z lodówki :!:


Ps. Najwięcej różnych wódek próbowałem w Polsce, i nie różnią się niczym innym poza granicami kraju. Dziwne.
W Hiszpanii najbardziej znana wódka to Eristoff, po której ja dwa razy :womit: Według mnie ma wredny smak i masz wrażenie że chce zaraz wrócić... Poproszę szklankę wody...
A znam takich co sobie chwalą Eristoff i obalają Smirnoff -a :hahaha: Jak już mam wybierać to wole to drugie.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: Zygmunt »

Finladnia nie "ma" Maximusa, tylko maja wspólnego właściciela. To tak jak Bentley nie ma Mini, chociaż oba są własnością BMW.

Finlandia ma spierdzieloną opinię strasznie, smak smakiem, ale jest to jedna z częściej (najczęściej bodajże Czysta De Lux) podrabianych wódek.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

96volt
30
Posty: 32
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 15:26
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: 96volt »

A może ktoś wie jaką chemię ''dokłada'' się w produkcji wódek. Kiedyś byłem przejazdem obok jednego z polmosów i widziałem duże ilości mocznika nawozowego - zbieg okoliczności, czy będą nawozić trawnik przed zakładem. Sądząc po ilości to chyba na jakieś 150 lat.
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 444
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: pith »

Zygmunt pisze:Nie wszystkie wódki robione są tak samo i nie zawsze na takim samym sprzęcie. Zwykle jest tak, że zakład otrzymuje spirytus surowy, lub sam takowy produkuje. Źródło spirytusu (ziemniaki, żyto, jęczmień) często definiuje klasę wódki, ale nie jest to zasadą.
Myślę, że tak właśnie jest.
Pochodzę z Roztocza, gdzie zlokalizowana jest mała gorzelnia w Bełżcu. Robi śmierdzącą surówkę dla lubelskiego polmosu.
Odpady pogorzelniane wywala jakoś tak na pół legalnie do lasu. Mój ojciec myśliwy wścieka się że okropnie śmierdzi.
Kiedyś z nim objeżdżałem łowiska i faktycznie . Harę czuć było z kilometra.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5389
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 677 razy
Kontakt:
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: Zygmunt »

Odwar to zasadniczo pasza, wiec nie musi to być pół-legalnie- może się dogadali z leśniczymi ws. dokarmiania zwierzaczków:)
Kiedyś byłem przejazdem obok jednego z polmosów i widziałem duże ilości mocznika nawozowego - zbieg okoliczności, czy będą nawozić trawnik przed zakładem.
Żaden zbieg, mocznik stanowi świetne źródło azotu i dodaje się go jako pożywkę dla drożdży, podczas przerabiania surowców ubogich w azot. Tylko, że to "chemia" dodawana w procesie fermentacji, a nie produkcji wódek.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

forest
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 13 kwie 2012, 19:15
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: forest »

Witam,

Mam pytanie w związku z wódką absolut . Jako jedyna z tu wymienionych i ogólnie z tych co smakowałem najbardziej mi wchodzi nawet na ciepło. Uważam że jest delikatna w smaku i nie mam po niej kaca. Czym jest spowodowana jej odmienność do innych sklepowych wódek ? Próbowałem różnych alkoholi ale ten jest bardzo oryginalny tak jak np. piwo haineken.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1422
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 530 razy
Otrzymał podziękowanie: 127 razy
Kontakt:
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: mtx »

Próbowałem różnych alkoholi ale ten jest bardzo oryginalny tak jak np. piwo haineken.
Ale wg. Ciebie to dlaczego heineken jest taki oryginalny? Bo się tak nazywa? Czy jakoś oryginalnie smakuje?
Czy bo kosztuje tyle ile kosztuje? Czy o co chodzi :bezradny:

Heineken ma z oryginalnością tyle samo wspolnego ile z "prawdziwym" piwem które markuje swoją nazwą... :womit:
Jak chcesz się napić dobrego piwa to uwarz sobie je sam albo w gorszym wypadku podejdź do dobrego sklepu
z piwami i szukaj takich z małych regionalnych browarów - które jeszcze w miarę dobre piwo robią w przeciewieństwie
do browarów koncernowych które walą jakieś berbeluchy i twierdzą, że "nasze najlepsze".
Awatar użytkownika

96volt
30
Posty: 32
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 15:26
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: 96volt »

Odnośnie oryginalności i piwa. Kuzyn pracuje w małym browarze na Mazowszu i faktycznie robią dobre piwo, ale tylko zimą. Latem nie wystarcza im własnej produkcji i zamawiają po kilka cystern od dużych producentów i butelkują jako swoje, a co jest w środku - kwestia szczęścia i przypadku.
Awatar użytkownika

wolan
800
Posty: 823
Rejestracja: sobota, 14 lut 2009, 17:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Lublin/Ostrowiec Św.
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Kontakt:
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: wolan »

A co do Heinekena to ten sprzedawany w Polsce to syf nie z tej ziemi :) Kup to piwo w Holandii to smakuje całkowicie inaczej (nasz produkowany jest w browarze w Warce :). Jednak moim zdaniem najlepszym z koncernowych piw holenderskich należących zresztą do grupy Heineken jest Amstel :)

Pozdrawiam serdecznie
Kolumny w różnych konfiguracjach :
https://mojdestylator.pl
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1422
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 530 razy
Otrzymał podziękowanie: 127 razy
Kontakt:
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: mtx »

96volt - no ja nie wiem co tam w tym browarze o którym piszesz leją do butelek ale to jeszcze bardziej
potwierdza moją tezę, że najlepsze i najpewniejsze piwo robi się samemu :)
Jako, że piwa piję dużo to jeszcze nie trafiłem na takie "podróby" z małych browarów,
jak jeszcze piłem tyskie czy lecha to fakt często na lato piwo było jeszcze bardziej badziewne
niż w pozostałą część roku no ale to raczej oczywiste...

Pozdrawiam :piwo:

forest
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 13 kwie 2012, 19:15
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: forest »

Haineken ma taki bardzo intensywny aromat i ciekawy smak jak dla mnie.Myślę że mógłbym go wypić ze świńskiego ucha i by mi smakował. piłem piwko robione przez kolegę, nie było specjalnie ciekawe. Myślę że to chyba kwestia tego co komu smakuje, bo np. będąc w niemczech najbardziej podpasowało mi piwo bitburger i wódeczka o nazwie doppel korn . Nie wiem czy dobrze napisałem nazwę :)
Awatar użytkownika

96volt
30
Posty: 32
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 15:26
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: 96volt »

mtx1985
Całkowicie się z tobą zgadzam, że najlepsze swoje czy piwo czy spiryt ,a nie ma pewności co kupujesz i to jest problem. Ekonomia przebija wszystko nawet dbanie o własną (mniej lub bardziej znaną markę). Smutne i bardzo to niewygodne , a niestety z moich obserwacji wynika ,że w przypadku alkoholu mały procent ludzi rozróżnia smaki to dlatego i buntu wśród konsumentów nie ma, a wszyscy ci co mają smak robią własny alkohol.

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: Drupi »

Prawdziwą ilość destylacji i rektyfikacji sklepowych wódek przedstawia ten film. To co piszą na butelce to nie zawsze jest prawdą. https://www.youtube.com/watch?v=gVRWG7I6vJE .
I like noble drinks.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 269 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Destylacja znanych wódek na rynku polskim

Post autor: .Gacek »

Drupi gdzieś Ty odkopał ten temat...
Nie ukrywam bardzo ciekawy. Na forum jest kolega, który pracował w gorzelni produkującej bolsa. Twierdzi, że dodają tak zwany "aromat wódki" aby produkt niezależnie od rodzaju surowca jak i pory roku, w której był zbierany zawsze pachniał i smakował tak samo. Dzięki temu aromatowi mamy tak zwanego kaca dnia następnego...
Pozdrawiam Gacek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Degustatornia”