Aroniowa wódka - aronica.

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...

Autor tematu
bystym
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: bystym »

Witam.

Koleżanki i koledzy, zachęcam do korzystania z aronii, jako owocu do wyrobu owocowej wódki. Jak wódkę ze śliwek nazywa się „śliwowicą”, a sam wódkę z truskawek nazwałem wedle tej zasady „truskawicą”, tak proponuję dla wódki z aronii nazwę „aronica”. Z tym, że co by było tak bardziej światowo, to czytać by ją trzeba „aronika”.

Wódeczka jest wyśmienita, a piszę to po degustacji 45% roztworu spirytusu aroniowego, który to roztwór dojrzewał zaledwie 3 tygodnie. A co będzie za kilka miesięcy? Jeśli to to się uchowa.

Na fotce widać pięciolitrowy balonik z trunkiem, który zaprawiłem dębowymi szczapkami (własnej roboty) i niewielką liczbą owoców aronii pozostałych po wyrobie nalewki aroniowej. Te owoce to był mój patent na nadanie wódce delikatnej, wrzosowej barwy. Na drugiej fotce już lepiej widać kolor trunku. Choć przy zdjęciu robionym nocą przy użyciu lampy to nie najlepiej uchwycona jest jego naturalność.

Oczywiście cały proces fermentacji, a potem destylacji (dwukrotnej, na kolumnie szklanej z wyłączonym refluksem) był typowy, jak przy innych owocówkach. No i fermentacja prowadzona była na drożdżach winnych.

Pozdrawiam
Bogdan
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

lukasz206
30
Posty: 37
Rejestracja: środa, 2 lut 2011, 07:03
Krótko o sobie: Byle miec klimat :D
Ulubiony Alkohol: Whiskey, Cytrynówka
Status Alkoholowy: Producent Nalewek
Re: Aroniowa wódka - aronica.

Post autor: lukasz206 »

Opisz dokładnie krok po kroku jak zrobiłeś swoja aronice, gdyż ciekawi mnie ten owoc jako surowiec..
(: ʎɹǝʇıl ǝıs ıɯ ʎ˙˙qǝɾʎʍ

Autor tematu
bystym
50
Posty: 80
Rejestracja: czwartek, 14 sty 2010, 11:52
Krótko o sobie: Sam robię wina; ulubione aroniowe. Robię też nalewki z działkowych owoców. A do nalewek robię własny spirytus. Zdarza mi się też destylować nastawy owocowe, albo ziołowe: absynt, ouzo.
Ulubiony Alkohol: Każdy, który ma coś w sobie poza samymi procentami. Nie lubimy monopolki.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Aroniowa wódka - aronica.

Post autor: bystym »

Witam.

Szczegóły wyglądają tu tak samo, jak przy każdej owocówce. Owoce trzeba zmiażdżyć przed fermentacją. Proporcje na 10 l nastawu 17%: 7 kg aronii - 4,5 l wody - 2,8 kg cukru - 4 g pożywki. Cukier dodawałem na 2 razy. Fermentację na drożdżach winnych prowadziłem wedle wskazań J.Pischla w "Destylatach alkoholowych". Nastaw w zamkniętym pojemniku fermentacyjnym z rurką nie był mieszany (poza sytuacją z dodaniem drugiej partii cukru) aż do całkowitego zakończenia fermentacji. Potem przelanie wszystkiego do kociołka i destylacja. Jak już napisałem destylowałem dwukrotnie na kolumnie szklanej bez refluksu. Pierwszy raz zbierałem całość urobku, a za drugim razem oddzielałem przedgony, gon i pogony. No i potem zaprawiłem rozcieńczony urobek tak, jak to opisałem wyżej. I wszystko.

Pozdrawiam
Bogdan

Brzydal
300
Posty: 328
Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Aroniowa wódka - aronica.

Post autor: Brzydal »

A nie lepiej zrobić nalew mniejsze marnotrawstwo owoców :D
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein

sverige2
350
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 5 lis 2009, 11:19
Otrzymał podziękowanie: 30 razy
Re: Aroniowa wódka - aronica.

Post autor: sverige2 »

Ja swoją aroniówkę robię np. dokładnie tak jak wiśniówkę.
Najpierw zasypuję aronię cukrem i czekam ok. 1 miesiąca aż dobrze puści sok.
Następnie sok zlewam, pasteryzuję go (zagotowuję i gotuję na wolnym ogni ok. 15 min.)
rozlewam do butelek, lub słoików z zakrętką.
Pozostałe zaś po soku owoce aronii, zalewam spirytusem o mocy ok. 70%.
Odstawiam na kilka tygodni. Nalewka jest wtedy półsłodka, można by rzec
że nieomal półwytrawna, doskonała i wyważona w smaku.
Aby była bardziej słodka (dla pań) dolewam tego pasteryzowanego soku
i znowu odstawiam na kilka tygodni do końcowej maceracji.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Aroniowa wódka - aronica.

Post autor: mario_ »

bystym pisze:Witam.

Szczegóły wyglądają tu tak samo, jak przy każdej owocówce. Owoce trzeba zmiażdżyć przed fermentacją. Proporcje na 10 l nastawu 17%: 7 kg aronii - 4,5 l wody - 2,8 kg cukru - 4 g pożywki. Cukier dodawałem na 2 razy. Fermentację na drożdżach winnych prowadziłem wedle wskazań J.Pischla w "Destylatach alkoholowych".
Super :klaszcze: . W następnym sezonie popełnię taki destylat (książkę mam :-) ). W tym roku próbowałem już porzeczkowicy, jeśli to podobne do aronii to warto :-)
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner

Regnar
5
Posty: 7
Rejestracja: środa, 10 sie 2011, 06:43
Podziękował: 5 razy
Re: Aroniowa wódka - aronica.

Post autor: Regnar »

Jeśli chodzi o aronię jako surowiec , to świetnie również wygląda ona jako nalewka osiągnięta poprzez -
100% sok, uzyskany domowym sposobem rozcieńczony spirytusem do ok 45% ( kwestia gustu) wynikiem jest ciemna nalewka która po paru dniach już nadaje się do spożycia
( oczywiście im dłużej tm lepiej , ale to oczywiste)

Smak genialny , nie czuć % natomiast cierpkość aronii w rzeczy samej , polecam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”