Bimbrownia w kiblu

Tu możecie pisać posty, które mają wymiar bardziej filozoficzny niż teoretyczny na temat alkoholu wytwarzanego w domu...
Awatar użytkownika

Autor tematu
pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy

Post autor: pokrec »

Otóż naszedł mnie pomysł, co mają zrobić ludzie nie posiadający zbyt wiele miejsca w domu i w związku z tym nie bardzo mają jak upchnąć klamotów do uprawiania własnego hobby.
Zdarza się, że ktoś ma łazienkę, w niej kibel zwany sedesem a przy nim rezerwuar wody do spłukiwania. Przyszło mi do głowy, że można by wywiercić w nim u dołu w ściance bocznej i u góry otwory, wstawić tam uszczelnione na uszczelki przepusty i w rezerwuarze wstawić chłodnicę z rurki miedzianej. Jak to dobrze zrobić, to będzie niemal niewidoczne, funkcjonalne i 2 w 1. Pozostanie tylko przerobić szybkowar (ale tak, żeby w razie czego mógł po jakims zakręceniu zaslepki służyć jako naczynie kuchenne, postawić go na kuchence elektrycznej, podłaczyć wężykiem silikonowym i co jakiś czas spuszczać wodę w tualecie pod kontrola smaku, jak kapiąca ambrozja stanie się niedobra (z powodu ciepłoty).
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Bimbrownia w kiblu

Post autor: Partyzant »

Nawet nie trzeba spuszczać wody. Bojler w dół, a woda zaczyna lecieć sama. Wszystkie nowe systemy, mają rurkę bezpieczeństwa, przez którą wychodzi woda w razie jak by zawiódł zawór(bojler jest do niego przymocowany) który odcina wodę, a odpływ jest po to po to aby nie zalać mieszkania.
To znaczy że depozyt zawsze będzie pełny i nigdy się nie przeleje. Chyba ze się zatka rurka bez. co jest praktycznie niemożliwe.

Pomysł jest dobry, w kiblu przeważnie mamy najwięcej niewykorzystanego miejsca. Jeśli chodzi o rezerwuar, to trzeba uważać z czego jest zrobiony, z plastiku czy ceramiki.
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 sty 2012, 21:58 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Bimbrownia w kiblu

Post autor: rozrywek »

Rezerwuar zwany spłuczką?
Swietnie, pomysł jak każdy inny, pyt:
spuszczając wodę pozbawiasz chłodnicę chłodziwa na parę minut. Czy to przy pot still będzie miało znaczenie?
Chyba że wodę będziesz jedynie lekko popuszczał.
No i kwestia korzystania z kibelka. Wyobraziłem sobie kogoś szamocącego się ze sprzętem z tyłkiem na wierzchu.

Jak prawo Murphy'ego.... jeśli coś się może zesr....ać to właśnie wtedy kiedy sr....sz.
Sorki, nie mogłem się powstrzymać.
A pomysł sam sobie innowacyjny. Ładnie zabudować sprzęt i niech sobie stoi.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

MikeB
150
Posty: 159
Rejestracja: wtorek, 31 sty 2012, 17:16
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Bimbrownia w kiblu

Post autor: MikeB »

A co z aspektem psychologicznym? Wóda z kibla może niektórym przez gardło nie przelecieć :-P
Awatar użytkownika

mario_
150
Posty: 190
Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
Status Alkoholowy: Destylator
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Bimbrownia w kiblu

Post autor: mario_ »

MikeB pisze:A co z aspektem psychologicznym? Wóda z kibla może niektórym przez gardło nie przelecieć :-P
:hahaha: :ok: racja.

Ile ma typowa spłuczka pojemności? 10l? 15l? To za mało. Woda się szybko nagrzeje i albo trzeba upuszczać/dolewać albo "skorzystać z toalety" i wcisnąć eject aby wymienić całą wodę w spłuczce. Nowe napełnienie trwa kilkanaście sekund, w sumie wystarczy.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Bimbrownia w kiblu

Post autor: Partyzant »

Nie kumacie.
Pływak lekko w dół, a woda zacznie sama lecieć i nie trzeba spuszczać.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

Autor tematu
pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Bimbrownia w kiblu

Post autor: pokrec »

Patyzant: dokładnie. Można to zorganizować i w taki sposób.
Mój pomysł nie był z kategorii powaznych, raczej nieco pokręconych, choć jak najbardziej wykonalnych i nie bez cienia aspektu praktycznego. Takie japońskie "chuudogu".
Poza tym nawet, jeśli - to jest pot-still, jemu nie zaszkodzi wyłaczenie ogrzewania na czas spuszczenia wody i właczenia z powrotem grzania w czasie, kiedy rezerwuar się napełnia. Mozna by nawet zrobić czujnik poziomu cieczy w rezerwuarze i termometr na mikrokontrolerze, który sprawę zrobi sam i można nawet zrobic to tak, że jak ktoś poczuje zew natury i potrzebę spłuknięcia wcześniej, to mikrokontroler sam wyłaczy grzanie i poczeka aż się system napełni z powrotem.
To się da załatwić koncertowo i automagicznie w 100%.
Spokojnie, ta teoretyzacja ma wbrew pozorom aspekt praktyczny - po pozbyciu się "kibelkowego" sztafażu i zastosowaniu normalnego rezerwuaru w postaci wiaderka w klasycznej bimbrowni, to mozna by spokojnie wnioski zastosować do automatycznej regulacji poziomu wody w wiaderku i jej wymiany w czasie, kiedy będzie zbyt ciepła.
Ale po co, jak mamy dostęp do bieżącej wody?
I tak pokręciłem się w kółko wracając do punktu wyjścia. "Na obkoło ale za to dalej" - moja dewiza z czasów, kiedy kochałem jeżdzić na rowerze i zawsze wybierałem trasę "na obkoło", żeby sobie pojeździć.
A co do wódki "kiblówki" - spokojnie, ten sposób jest bakteriologicznie i epidemiologicznie w 999% bezpieczny, nie ma się co bać. Gwarantuję. Poza tym psota nie musi mieć nic wspólnego z kibelkiem jako takim - nic nigdzie nie dotknie nic brudnego.
A jak ktoś nie lubi "kiblówki", to niech chleje "sklepówkę". Jak następnego dnia sobie porówna swój stan ze stanem kolegów, to mu szybko obrzydzenie minie ;-).
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Bimbrownia w kiblu

Post autor: Wald »

Partyzant pisze:Nie kumacie. Pływak lekko w dół
Można w taki sposób, ale ciężko będzie wielkość przepływu ustawić. Prościej będzie ustawić wysoki poziom wody, aż do przelania. Każdy zbiornik (zawór napełniający) ma taką regulację i tu naprawdę można dokładnie zaprogramować przepływ. Pomysł dobry, bo taki zawór kosztuje chyba 12 zł i można go zastosować do zwykłego wiadra z rurką przelewową. Odprowadza ona nadmiar wody z górnej części zbiornika, czyli tą nie dobrą, ciepłą.
Do tego jest to dobry pomysł na zasilanie chłodzenia kolumny przy instalacjach ze skokami ciśnienia.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Autor tematu
pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Bimbrownia w kiblu

Post autor: pokrec »

Nie, pływak mozna nawet mocno w dół, żeby psikało na maksa, dojdzie do przelewu a wtedy można zaworkiem odcinającym w ścianie ustalić precyzyjnie strumień wody.
W moim pływaku przy tronie jest śrubka regulacyjna do ustawiania poziomu wody. Można nia odpowiednio pokręcić i tak tez ustalić szybkośc przepływu cieczy.
Możliwości są w narodzie...

A poza tym polecam postudiowanie tego artykułu z naciskiem na końcówkę:
http://alkohole-domowe.com/destylat/bud ... icach.html

Zaczynamy gonić w piętkę i odkrywać Amerykę!
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bimbrownia”