Sobota, weekend...a jak weekend to zabawa, a jak zabawa to picie;) a jak picie to...
- bateryjka mu wypadła
- człowiek guma
- ćwiczy japoński, spawa, ziewa w technikolorze (wymiotuje)
- jest na [liczba flaszek] stopniu utleniania
- jest na fazie
- jest nawalony jak stodoła po żniwach
- jest oprcentowany
- jest poza zasięgiem
- jest sfazowany
- jest zagubiony w czasoprzestrzeni (na kacu)
- jest zapity w trupa
- leci na autopilocie
- lewituje
- ma ciasne buty
- ma wiosnę
- nawalony jak Messerschmit
- osiągnął wysoki poziom abstrakcji
- poszedł w cug
- prowadzi dialog z grawitacją
- przybił gwoździa
- szuka pionu
- szuka sieci
- tropi węża
- urżnął się na dzięcioła (tzn. zasnął oparty nosem o stół)
- urżnął się na popielniczkę (tzn. zasnął z odchyloną głową na oparciu krzesła i z otwartymi ustami)
- wolny elektron
- wszedł w nadprzestrzeń
- zabalsamował się
- zagubiony w akcji
- zalał palnik
- zalicza Matrixa
- zaliczył deski albo beton
- zapruty
- zgrywa aborygena
źródło: http://www.playback.pl/ht416-jak-mozna- ... ujacym.htm
Jak można określić osobę w stanie wskazjującym...
-
Autor tematu - Posty: 707
- Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
- Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
- Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 138 razy
- Otrzymał podziękowanie: 177 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1704
- Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
- Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Jak można określić osobę w stanie wskazjującym...
He, dobre!
Coś od siebie dodam:
jeśli chodzi o określenie na ekstremalny stan wskazujący, to ktoś:
- upanierował się;
- wyłożył piec;
- naprosiakował się;
- słucha co w trawie piszczy (zwałka na glebie);
- mówi Brajlem (bełkocze).
w przypadku mocnych i głośnych wymiotów mówiło się:
- straszy kibel;
- straszy Mumina;
- zwrotny (zawór) mu nie trzyma.
Hehe
Coś od siebie dodam:
jeśli chodzi o określenie na ekstremalny stan wskazujący, to ktoś:
- upanierował się;
- wyłożył piec;
- naprosiakował się;
- słucha co w trawie piszczy (zwałka na glebie);
- mówi Brajlem (bełkocze).
w przypadku mocnych i głośnych wymiotów mówiło się:
- straszy kibel;
- straszy Mumina;
- zwrotny (zawór) mu nie trzyma.
Hehe
-
- Posty: 111
- Rejestracja: poniedziałek, 12 sty 2009, 19:28
- Krótko o sobie: Hmmmmm.
Ci co mnie znają wiedzą.
:). - Ulubiony Alkohol: Swojej produkcji. Piwo
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
- Kontakt: