Witam;)
Mam pytanie odnośnie metody garnkowej... mianowicie jak się pozbyć metanolu w metodzie garnkowej ?
A kolejne pytanie dotyczy mojego pierwszego bimbru
Zrobiłem "mini zacier" żeby poprostu zobaczyć czy wyjdzie i żeby nie marnować produktów.
Więc zrobiłem ten zacier i upędziłem bimber metodą garnkową... Z tego całego zacieru wyszło mniej więcej 1/4 samogonu i zastanawiam się czy to wylać czy wypić ale zjednej strony swój pierwszy bimber wylać do zlewu to nie wypada.. Ale z drugiej strony lepiej wylać niż się zatruć metanolem i nie wiem co zrobić,,,
ps: próbowałem tego samogonu i to wygląda mniej więcej tak:
-zapach : jak spirytus/denaturat
-smak: w pierwsze co to czuć wode i po chwili ok 2-3 s. czuć piekący smak spirytusu
-wygląd: wygląd jest dość przezroczysty ale jednak mętny
Przepraszam za tak prymitywne pytania ale jestem początkujący ale bardzo spodobało mi się bimbrownictwo ;D
Z góry dziękuje i pozdrawiam
Pytanie-metoda garnkowa
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: sobota, 10 gru 2011, 12:48
Ostatnio zmieniony sobota, 10 gru 2011, 16:21 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wielkie litery i interpunkcja.
Powód: Wielkie litery i interpunkcja.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Pytanie-metoda garnkowa
Zacier- zawiera scukrzoną enzymatycznie skrobię ze zbóż.
Nastaw- woda z cukrem i drożdżami/ ew. owocami.
Metanol- w nastawie cukrowym praktycznie go nie ma. Jest produktem przemiany pektyn, a w cukrze przecież ich nie ma...
Nastaw- woda z cukrem i drożdżami/ ew. owocami.
Metanol- w nastawie cukrowym praktycznie go nie ma. Jest produktem przemiany pektyn, a w cukrze przecież ich nie ma...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 328
- Rejestracja: poniedziałek, 17 paź 2011, 13:51
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Pytanie-metoda garnkowa
NIe ma obawy o zatrucie metanolem. JA bym wypił bo szkoda wylewać. Ma to jeszcze jedną zalet każde następne pite będzie bardziej smakowałoNorbertowicz pisze:Witam;)
zastanawiam się czy to wylać czy wypić ale zjednej strony swój pierwszy bimber wylać do zlewu to nie wypada.. Ale z drugiej strony lepiej wylać niż się zatruć metanolem i nie wiem co zrobić,,,
"Jeżeli w ogóle warto coś robić, to warto to robić dobrze" - Albert Einstein
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Pytanie-metoda garnkowa
@ Norbertowicz, co do metanolu w nastawach, to przeczytaj ten post
http://alkohole-domowe.com/forum/post29 ... ram#p29275
http://alkohole-domowe.com/forum/post29 ... ram#p29275
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pytanie-metoda garnkowa
Metoda garnkowa powstała z zasady "polak potrafi".
Zapewne w warunkach extremalnych przy braku innego sprzętu i możliwości.
Potrzeba matką wynalazków.
W dzisiejszych czasach gdzie typowy smierdzący bimber jest naprawdę rzadkością, przynajmniej na naszym portalu, odpuszczamy sobie skuteczne ale prymitywne metody....
Dlategóz ech ach i och, zalecam budowę sprzęcidła godnego prawdziwego pędnika.
Nie buduj od nowa syrenki jak Mercedesy stoją obok.
Pozdrawiam i witam na portalu.
Zapewne w warunkach extremalnych przy braku innego sprzętu i możliwości.
Potrzeba matką wynalazków.
W dzisiejszych czasach gdzie typowy smierdzący bimber jest naprawdę rzadkością, przynajmniej na naszym portalu, odpuszczamy sobie skuteczne ale prymitywne metody....
Dlategóz ech ach i och, zalecam budowę sprzęcidła godnego prawdziwego pędnika.
Nie buduj od nowa syrenki jak Mercedesy stoją obok.
Pozdrawiam i witam na portalu.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 244
- Rejestracja: niedziela, 30 paź 2011, 18:45
- Ulubiony Alkohol: WW - Wyprodukowany Własnoręcznie
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Pytanie-metoda garnkowa
Jak już chcesz na prawdę tanim kosztem to robić to destyluj to metodą czajnikową... Czajnik + szklana chłodnica (http://alkohole-domowe.pl/cat-pl-22-des ... klane.html) + silikonowy wężyk (http://alkohole-domowe.pl/cat-pl-23-akc ... lacji.html) . Chłodnicę możesz kupić oczywiście w większych sklepach tj. Leroy Merlin tak jak to ja zrobiłem... Jakość destylatu nie będzie idealna ale jest lepsza i praktyczniejsza od garnka...
@rozrywek w dzisiejszych czasach niestety jeszcze wiele osób myśli że wódka włąsnej produkcji (dla nich bimber) musi śmierdzieć na całą chałupę jak to powiedział pewien gość... Jak mu dałem do powąchania swój wyrób to powiedział że to woda hehe... Skosztować nie chciał bo kierował... Ale w końcu uwierzył że to własnej produkcji i się zdziwił...
@rozrywek w dzisiejszych czasach niestety jeszcze wiele osób myśli że wódka włąsnej produkcji (dla nich bimber) musi śmierdzieć na całą chałupę jak to powiedział pewien gość... Jak mu dałem do powąchania swój wyrób to powiedział że to woda hehe... Skosztować nie chciał bo kierował... Ale w końcu uwierzył że to własnej produkcji i się zdziwił...
Pozdrawiam szeyker89
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: sobota, 10 gru 2011, 12:48
Re: Pytanie-metoda garnkowa
Dzięki za odpowiedzi
A co do metody garnkowej, to tylko na początku była używana, ponieważ chciałem zobaczyć co z tego wyjdzie
Pozdrawiam.
A co do metody garnkowej, to tylko na początku była używana, ponieważ chciałem zobaczyć co z tego wyjdzie
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 gru 2011, 01:39 przez Wald, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka.
Powód: Kosmetyka.