Wino ryżowe wermut na 15L

[yoko]

Wino wermut na 15L:

- 15L wody
- 1 duża łyżka tymianku
- 1 duża łyżka gałki muszkatołowej
- 1 duża łyżka cynamonu
- 1kg ryżu
- 40dkg drożdzy - mniej niż pół kostki (ja akurat stosuję MD na drożdżach suchych winnych)
- 3kg cukru
- dwie cytryny

Cytryny w całości pokroić w kostkę, razem ze skórką (pestki odrzucić). Ryż opłukać pod bierzącą wodą. Trzymać w gąsiorze 21 dni. Po tym czasie odcedzić i trzymać w butli do czasu wyklarowania. Można dosłodzić w/g gustu.

Z braku gąsiora o wymaganej pojemności, zastosowałem trzy damy 5L. Składniki dozowałem wzrokowo (dzieląc je na trzy części), jedynie przyprawy podzieliłem za pomocą wagi numizmatycznej, by schematom stała sie zadość.

[JanOkowita]

Blisko 0,5 kg drożdży ? (napisałeś 40 dkg). Nie za mało ?

Pozdrawiam

Jan Okowita

[yoko]

Blisko 0,5 kg drożdży ? (napisałeś 40 dkg). Nie za mało ?

Tak, to oryginalny przepis, który wpadł mi w ręce, a co do drożdży, które ja stosuję, to jest nakreślone w nawiasie obok... -pozatym jest napisane mniej niż pól kostki. -interpretuj jak chcesz(chyba że masz kilogramowe kostki drożdży w sklepie).

[JanOkowita]

Proponuję podawać na Forum przepisy sprawdzone, a nie skopiowane nie wiadomo z jakiego przepisu bez podania źródła.

Kilkanaście lat temu można było kupić drożdże w sklepie w opakowaniu 0,5 kg. Oczywiście były to Bayanusy made by Babunia PRL. Problem polegał na tym, że nie było wówczas Internetu...

Pozdrawiam

Jan Okowita

[yoko]

Oczywiście szanowny kolego chodziło zapewne o 40 gram drożdży z 100-gramowej kostki. Przepis przeliterowany z pożółkłej kartki po przodkach(więc jak mam Ci podać źródło?).
Poza tym przepis sprawdzony jest na drożdżach winnych szlachetnych, na bazie MD (na tych w kostkach nie robiłem).

[JanOkowita]

No to O.K. Jeśli przepis ze starych kartek to rozumiem.
Mam nadzieję, że wyjdzie fajny wermut. Tym niemniej będę dokładny jeśli chodzi o matematykę. Szczególnie w kwestii receptur.

Pozdrawiam

Jan Okowita

[mamdobreklapki]

Ktoś próbował?
Ze zdjęcia widać że to winko jest łagodnie mówiąc "mało klarowne", czy to na pewno ostateczny produkt gotowy do podania?

[Maximuspijus]

Panowie pytanko czysto techniczne.
Nastawiłem to winko dokładnie 25 dni temu i jeszcze dość ładnie pracuje. Teraz nie wiem czy zlewać znad osadu czy jeszcze poczekać do ustania fermentacji .
Dopiero zaczynam zabawe w wyrób wina i nie mam jeszcze odpowiedniej wiedzy jak i potrzebnego sprzętu do zmierzenia poziomu cukru
Prosze o podpowiedż -zlewać czy nie- szkoda żeby coś nie wyszło .

[yoko]

Kolego mamdobreklapki , to winko na zdjęciach, to są składniki świeżo zalane syropem cukrowym - świeżo po sporządzeniu... A o klarowność, to można walczyć dopiero po drugim lub trzecim zlewaniu.

Kolego Maximuspijus zlewaj i odstaw do chłodnego pomieszczenia, chyba że wolisz poczekać, a tym samym nabierze ono mocy, a dosłodzisz później np.przypalanką. Jeśli zdecydujesz się na dłuższą fermentację, to i tak musisz zlać znad osadu, bo inaczej wino nabierze nie ciekawych smaków (m.in. skórka cytryny spowoduje gorzki smak wina).

[Maximuspijus]

Dziękuje yoko za szybką odpowiedż.
Zlałem znad osadu i co do mocy i smaku jest ok, może ciut za dużo cynamonu dodałem i lekki smaczek przebija , ale o to chodzi w tym hobby żeby dążyć do doskonałosci