Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...

Autor tematu
marciek
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 22 paź 2010, 16:15

Post autor: marciek »

Witam ...

Zrobiłem wino z ryżu.

Przepis:
balon - 5l

Kod: Zaznacz cały

Ryż - 1kg
cukier - 1kg
woda - 4l
drozdze domowe - troszke
rodzynki - 100g (1 pczka)
Wino zostało nastawione zostało dnia, 28.02.2011 zostały też wlane rozmieszane drożdże, 27.03.2011, przestało fermentować więc oddzieliłem wino od ryżu i rodzynek. Dzisiaj tj. 17.04.2011, był osad na dnie balonu, lecz postanowiłem że przeleje wino do butelek (wino "bombelkowało" bardzo wolno raz na paręnaście minut), ale wino zalatuje octem i jest "kwśnawe" w smaku.

Może coś zrobiłem nie tak ? Jakieś propozycje ?
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: Wald »

Oprócz butelkowania wszystko OK.
marciek pisze: przestało fermentować
Nie przestało. Skończyła się burzliwa fermentacja. Cicha trwa nadal skoro:
marciek pisze:wino "bombelkowało"
A tak ogólnie to nastawiłeś na wytrawne (około 25 Blg) więc takie masz (12% alkoholu). To nie kwas. Jeśli wolisz słodkie to wlej w dymion, dosyp cukru i zatkaj rurką. Powinno zaskoczyć.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: pokrec »

Eeee, ten, tego, na drożdżach domowych więcej niż te 12% nie wyciągnie. Dosłodzenie jak najbardziej poskutkuje słodszym smakiem, mocy nie przybędzie jednak zbyt wiele. Ja zwykle zbyt wytrawne wina wolę puszczać w rurki. Wychodzi coś naprawdę wybornego przeważnie.
Ostatnio puściłem wino z malin i jeżyn. Zasadniczo nie bardzo jest co pić, po czymś takim. Wszystko inne jest po prostu berbeluchą, co dobra, jak klepie. ;-)
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.

Autor tematu
marciek
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 22 paź 2010, 16:15
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: marciek »

Jutro zleje wino do balonu i dosłodzę tylko ile 0,5kg czy 1kg cukru.
Takie kwaśnawe to nawet nie co się truć.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: Wald »

Dosyp 8dkg/litr. Czyli 0,4 kg. Jeśli przerobi to możesz ponownie dosładzać do smaku.
Potem, jeśli rurka nie bulgnie nawet raz na dobę, a wino zacznie klarować, zlej z nad osadu i zostaw w spokoju aż będzie czyste (bez żadnej zawiesiny). Potem możesz butelkować.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Dolby
2
Posty: 2
Rejestracja: wtorek, 5 kwie 2011, 01:50
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: Dolby »

U mnie podobnie...1bulgot na 2-2,5min Zlałem łyka i jak na razie jest wytrawne i lekko gazowane,dać mu pracować dalej?? dziś jest 18dzień

http://alkohole-domowe.com/forum/ryzowe ... t3745.html
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: Wald »

19, a nawet 30 dni to dobry czas dla wina. Wszystko zależy od bardzo wielu czynników: rodzaju drożdży, ilości cukru, kwasowości, temperatury, owoców, pożywek itd.
Zasada jest jedna!
Robi to nie zaczepiać :!:
Skończy to klarować.
Potem butelkować i leżakować.
I w końcu można mówić o winie. Wcześniej to nastaw i półprodukt.
Oczywiście można pić wcześniej. Rzecz gustu. Powtarzam to każdemu: decyduje Twój smak.
Reszta jak w poście wyżej.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!

Autor tematu
marciek
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 22 paź 2010, 16:15
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: marciek »

Jak pisałem wcześniej 19.04.2011 dodałem 0.4kg cukru, w sumie cukier się rozpuścił niemalże od razu.
Dzisiaj tj. 25.04.2011 przelałem wino z osadu (leciutki był), wino zmieniło ciut swój smak (stał się słodszy jakby) i zapach stał się mniej octowy.

Myślicie dodać jeszcze ileś cukru ?

ps. aktualnie wino jeszcze "bombelkuje" raz na porę godzin, może pół dnia.
ps. wino jest takie troszkę gęstawe. Takie ma być wino z (ryżu z rodzynkami) ?
Awatar użytkownika

Partyzant
750
Posty: 773
Rejestracja: wtorek, 24 sie 2010, 22:25
Krótko o sobie: Lubie psocić i przy okazji próbować, a najlepiej smakuje w święta kiedy delektujemy się naszymi wyrobami, i te wędzonki...
Ulubiony Alkohol: Żubrówka
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Jeweuropa czyli nowy trzeci swiat
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 33 razy
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: Partyzant »

Jeśli czułeś wcześniej smród octu to THE END . Według mnie, to puść to w rurki puki czas. Przynajmniej coś odzyskasz.
Jesli ktoś myśli że jest wolnym człowiekiem, to oznacza że jest niewolnikiem!
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: Wald »

marciek pisze: aktualnie wino jeszcze "bombelkuje" raz na porę godzin, może pół dnia.
Wald pisze:Zasada jest jedna!
Robi to nie zaczepiać :!:
marciek pisze:Myślicie dodać jeszcze ileś cukru ?
Wald pisze:zostaw w spokoju aż będzie czyste
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

Diesel
50
Posty: 69
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 16:42
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: Diesel »

Ja też bym nic już z nim nie robił tylko "do banioka :D " i w tedy z tego kwaśnego smaku powinna wyjść cudowna wódeczka, wiem bo sam ostatnio zrobiłem z 5l jabłkowego oraz 5l malinowo-jeżynowego (oba były bardzo kwaśne, a szczególnie jabłkowe waliło octem).

Autor tematu
marciek
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 22 paź 2010, 16:15
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: marciek »

No moje już stoi jakieś 3 miesiące, od tamtego czasu.
Więc mówisz że twoje było octem a później normalne ?:)
Awatar użytkownika

Diesel
50
Posty: 69
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 16:42
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: Diesel »

No tak, to jabłkowe nie dość że waliło jakimś jakby moczem to jeszcze w smaku prawie jak ocet. Natomiast bimberek wyszedł przepyszny, o lekko owocowym posmaku :pije: .

Pozdrawiam TDi

Autor tematu
marciek
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 22 paź 2010, 16:15
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: marciek »

No tak ale czy to jabłkowe wino, jak poleżało to było dobre czy nie ? Ponieważ nie wiem czy jest sens moje trzymać.
Awatar użytkownika

Diesel
50
Posty: 69
Rejestracja: czwartek, 28 kwie 2011, 16:42
Re: Wino ryżowe - zalatuje octem (kwaśne)

Post autor: Diesel »

Raczej nie, moje stało rok i nic to nie dało, ja na twoim miejscu bym destylował.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”