Mini destylator z wiatraczkiem

Prymus100 · Post autor: **Prymus100** » środa, 16 mar 2011, 13:55

Witam wszystkich forumowiczów! Zaczynam przygodę z bimberkiem dlatego proszę o opinie doświadczonych bimbrowników. Czy na potrzeby domowe taka mała destylarka
Obrazek

http://allegro.pl/destylarka-alkoholu-chlodzenie-powietrzem-50gr-l-i1500093998.html
podoła zadaniu i ile teoretycznie z 4 litrowego zbiornika można uzyskać bimbru
Z góry dzięki za odpowiedź.

B14! · Post autor: **B14!** » środa, 16 mar 2011, 18:10

Ktoś coś takiego naprawdę sprzedaje jako destylator do alkoholu?

Na urządzeniu jest napisane "water distiller" i do tego służy. Kolejny allegrowy mózg wymyślił jak opychać destylatory, dodając, że służą do produkcji alkoholu. Berbeluchę z pewnością da się na tym produkować, ale nie wiem czy chciałbym tego próbować. Jak dla mnie to taki sam wynalazek jak wódka bez destylacji z allegro

No i 450 zł za 4 litry pojemności, dosyć słaby interes.

silla10 · Post autor: **silla10** » środa, 16 mar 2011, 19:49

Na wszystkich destylatorach powinno być napisane (że do destylacji wody) takie jest prawo to po primo , po drugie żaden allegrowicz tego nie wymyślił , ponieważ takie destylatory są dostępne od ok 30lat, po trzecie są osoby , fora przeważnie skandynawskie co sobie chwalą . Tak wiec odrobinę szacunku bo jeden lubi zupę a drugi doope no

Post autor: **Zygmunt** » środa, 16 mar 2011, 20:28

Można pędzić i w plastikowym wiadrze grzałka akwarystyczną. Tylko po co? Taniej, lepiej i pewniej wybrać coś innego...

zebazdan · Post autor: **zebazdan** » środa, 16 mar 2011, 20:40

Witam, za 450 zł dostaniesz na allegro coś lepszego, mały tuning i działasz

. Ja nie polecam, bez urazy ale nawet skandynawowie mnie nie przekonali

Juliusz · Post autor: **Juliusz** » czwartek, 17 mar 2011, 05:04

Temat był już omawiany.
O ile ja nikomu nie zasugeruję kupna tego urządzenia, bez wątpliwości jest to system do destylacji. Jeśli np. ktoś ma bardzo ograniczoną przestrzeń w mieszkaniu, nie ma dostępu do warsztatów itp. system będzie spełniał rolę ale z pewnymi ograniczeniami.

Pomijam pojemność bo małe wymiary mogą być konieczne. Fakt, że nazywa się to destylarką do wody nie robi różnicy. Częściowym problemem może być całkowity brak regulacji procesu (nie możemy regulować szybkości -> jakości).

Jeśli pojemnik ma 4L no to maksimum co można tam wlać to 3L, może 3 1/2L (chyba, że pojemnik jest większy i te 4L to pojemność do destylowania).

3L nastawu 10% da teoretycznie około (300ml 100%) 500ml destylatu 60% (jeśli taki otrzymasz a jest to możliwe - znam jedną osobę używającą od może 15 lat).

Po drugiej destylacji może pozostać 450 po odlaniu przedgonów.
W/w dane są teoretyczne bo przy małych ilościach straty są procentowo znaczne.

Koszt jest jednak dość wysoki.

J

Prymus100 · Post autor: **Prymus100** » czwartek, 17 mar 2011, 14:50

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie i szybką odpowiedź. Dodam jeszcze, że mieszkam w Norwegi i nie mam warunków na dużą aparaturę. Tutaj flaszka litrowa kosztuje ponad 300kr. To jest jakieś 150zł więc teoretycznie maszynka zwróciłaby się po 3 litrach, stąd moje zainteresowanie tym wynalazkiem. Jestem ciekaw czy ktoś z forumowiczów używał czegoś podobnego. Jeśli tak to proszę o opinie.

Pozdrowienia

B14! · Post autor: **B14!** » czwartek, 17 mar 2011, 18:52

Jeśli komuś bardzo zależy na miniaturyzacji i maksymalnym uproszczeniu, może próbować, skoro to podobno działa.. Wydaje mi się, że jednak warto się zastanowić np. nad zestawem szybkowar, deflegmator, chłodnica, albo nawet z pominięciem deflegmatora. Wiele więcej miejsca nie zajmie, a większa pojemność to ogromna zaleta.

Jakoś nie mam zaufania do osób które reklamują coś o czym same nie mają pojęcia:

W zestawie jest jeden kranik z wkładem z węgla aktywowanego. Węgiel nie jest konieczny, w razie potrzeby możemy wystawić dodatkową aukcję z węglem do uzupełnienia kranika - woreczek węgla za ok 20zł wystarczy na 200L destylatu.