Pierwszy destylator i pierwszy proces.

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
KasperLDZ
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 18 wrz 2024, 06:43

Post autor: KasperLDZ »

Witam wszystkich serdecznie,
Po wielu latach przymiarek w koncu zdecydowałem się na zakup destylatora i próbę stworzenia własnego napitku. W związku z tym mam wiele pytań na które nie mogłem znaleźć odpowiedzi w sieci, a więc do rzeczy .
Z racji tego że mieszkam ok. 10min od sklepu firmowego łódzkich zakładów Browin zdecydowałem się na produkty tej firmy, a mianowicie zakupiłem
30L destylator z dwoma odstojnikami
https://browin.pl/sklep/produkt/340230/ ... odstojniki
Dodatkowo dokupiłem pojemnik fermentacyjny 30L i dwie paczki drożdży - pureX i reVolte (nie wiem jeszcze na które się zdecyduje ponieważ moim zdaniem są one bardzo podobne)
Po krótkim namyśle zdecydowałbym się na połączenie 7kg cukru z ciepłą wodą z 6 litrami ciepłej wody i dopełnieniem do 25L, następnym krokiem byłoby dodanie drożdży a po 24h dodanie następnego kilograma cukru. Taki nastaw powinien być gotowy w ciągu 7 dni, aczkolwiek tutaj nasuwa się moje pierwsze pytanie, a minowicie z racji tego iż mieszkam w UK temperatury w nocy spadają teraz poniżej 20 stopni w mieszkaniu. Czy niższa temperatura również w ciągu dnia może spodobać wydłużenie czasu fermentacji ?
Wiele również czytałem o klarowaniu i jeżeli już wytrąci się cały cukier to jaki będzie potrzebny czas aby nastaw był gotowy do gotowania?
Planuję odstawić gotowy nastaw na 24h do garażu gdzie obecnie temperatura w nocy spada nawet do 10 stopni, czy taki czas jednak wystarczy ?
Odnośnie samego gotowania, rozumiem że minimalna temperatura powinna zaczynać się od 78stopni a nie powinna przekroczyć 85 - i czy taka właśnie powinienem utrzymać? Czy to prawda,że wszystkie przedgony które powstaną w czasie gotowania od 60 do 78 stopni powinny być wylane ponieważ zawierają metanol? Czy są jakies sposoby na rozpoznanie kiedy zaczyna kapać etanol ?
Czy momentem na włączenie chłodzenia (odkręcenie wody) będzie osiągnięcie temperatury w garnku 60 stopni i po jakim czasie będę wiedział że gotowanie dobiega już końca? Czy w czasie całego procesu muszę sprawdzać na bierząco zawartość alkoholu w gotowym produkcie?

Na wylocie gotowego produktu jest zamontowany następny termometr - czy sprawdzanie temperatury gotowego produktu ma jakieś znacznie ?

Przyjmujemy że gotowanie dobiegło końca, i nie posiadam żadnego urządzenia filtrującego , czy można jakimiś domowymi sposobami to zrobić, czy potrzebne jest profesjonalne urządzenie, a może po porostu można pominąć ten proces ?

Moim ostatnim pytaniem jest, czy taki otrzymany destylat muszę połączyć znów z wodą i ponownie poddać destylacji ?




Dziękuję i pozdrawiam
Awatar użytkownika

Góral bagienny
3000
Posty: 3022
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 139 razy
Otrzymał podziękowanie: 558 razy
Re: Pierwszy destylator i pierwszy proces.

Post autor: Góral bagienny »

Oddaj póki możesz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

aras.aras
250
Posty: 275
Rejestracja: czwartek, 26 wrz 2019, 09:29
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 38 razy
Re: Pierwszy destylator i pierwszy proces.

Post autor: aras.aras »

Takie proporcje nastawu są optymalne 1:3. Niższa temperatura wpłynie na fermentację pozytywnie. 20°C to bardzo dobra wartość i jedynie wydłuży okres fermentacji. Wszystko, co mogłem Ci podpowiedzieć względem procesu napisałem pod Twoim podobnym tematem na "białym forum". Odnośnie fatalnego wyboru aparatury i jej producenta też się wypowiedziałem. Wystarczy wygooglować opinie na jego temat. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony środa, 18 wrz 2024, 19:53 przez aras.aras, łącznie zmieniany 3 razy.
Pszczoły nie tracą czasu na wyjaśnianie muchom, że miód jest lepszy niż gówno.

Autor tematu
KasperLDZ
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 18 wrz 2024, 06:43
Re: Pierwszy destylator i pierwszy proces.

Post autor: KasperLDZ »

Dziękuje, niestety nie będę mam możliwości zwrotu destylatora, ponieważ jest on już ze mną w UK i zakupiłem go dosyć dawno.

Czy twoim/waszym zdaniem jest w ogóle sens gotowania takiego nastawu cukrowego czy w ogóle dać sobie z tym spokój ?

Pozdrawiam

[mod: Nie cytuj całego posta, jak już to fragmenty, zamiast cytatu możesz użyć wzmianki, np @nick]
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 wrz 2024, 08:42 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
3000
Posty: 3022
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 139 razy
Otrzymał podziękowanie: 558 razy
Re: Pierwszy destylator i pierwszy proces.

Post autor: Góral bagienny »

:witam: Sens zawsze jest :D Pytanie czy będzie Ci smakowało :scratch:
Teraz brak czasu ale wieczorem napiszę Ci na pw co i jak masz zrobić :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Autor tematu
KasperLDZ
2
Posty: 3
Rejestracja: środa, 18 wrz 2024, 06:43
Re: Pierwszy destylator i pierwszy proces.

Post autor: KasperLDZ »

Super!
Dziękuję .
Ostatnio zmieniony czwartek, 19 wrz 2024, 14:21 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”