wino z malin, pomiary, pomoc o poprowadzenie

[jakis1234]

Ok, tylko nadal nie wiem jakie jest Blg końcowe, czyli ile jest teraz. Weź odlej trochę i zmierz.
No chyba, że wino jeszcze pracuje, to wtedy trzeba poczekać aż skończy.
Ilość alkoholu wylicza się na podstawie różnicy między Blg początkowym i końcowym, z uwzględnieniem dodanego cukru.

[czytam]

No więc tak. Lekko upraszczając (traktuję odrzuconą miazgę, jak resztę wina);
Początkowo miałeś 9+1+0,6+1,3=11,9kg o 13Blg. Odrzuciłeś 1kg, więc tak, jakbyś na początku miał 10,9kg 13Blg. Czyli w tym 10,9kg było 1,4kg cukru.
Dodałeś 1,1kg wody i 1kg cukru, więc razem mamy 13kg a w nich 2,4kg cukru. Daje to 18,5Blg.
Co dalej masz robić? Czekać na spowalnianie fermentacji, mierzyć Blg, dodawać kolejne porcje syropu cukrowego aż do uzyskania zakładanej mocy wina. Potem dosłodzić i/lub zasiarkować, poczekać na sklarowanie i butelkować.
Przybliżony wzór na moc wina, to (Blg_startowe - Blg_końcowe)*0,6. Są też bardziej precyzyjne kalkulatory lub arkusze, ale tym się na razie nie przejmuj. Podobnie jak niecukrami. Tak jak były w soku, tak zostaną w winie (o ile nie opadną na dno). Poprawkę na nie uwzględnia się przede wszystkim przy przewidywaniu mocy wina uzyskanego z samego soku. Raczej pilnuj smaku. Nie za często, aby nie zakazić.

[mkondrat28]

Panowie fermentacja się zatrzymała. Czy dodać cukier i jeszcze potrzymać wino z tydzień dwa czy już zlać i dać cukier i wodę do zlanego? W tej chwili minęły 3 tygodnie po oddzieleniu owoców od soku.

[rozrywek]

To się nazywa cicha fermentacja. To dalej trwa. Tylko na cichej. Zlewarować z owoców. Dodać ostatnią partię cukru w formie syropu. Założyć rurkę i zostawić. Niech to sobie dochodzi.