Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
Cześć - kolejny problem, na razie ogarnąłem, kega, grzałki, termometry. Kolejny problem - ale zanim opisze pytanie do admina, bywalców forum - jeśli jestem w trakcie zbierania gratów i budowy kolumny, mam sporo pytań i wątpliwości o które SUKCESYWNIE chce pytać na forum to jaka forma będzie lepsza - zadawnie pojedynczych pytań w poszczególnych działach na każdy temat czy lepiej założyć wątek w dziale projekty i tam pytać?
Ale do rzeczy - planuje budżetowego Aabratka na 30 l keg rurze 60,3 bez bufora z OLM - największą trudnością i problemem jest dla mnie temat połączenia tego wszystkiego tzn spawania tigiem. Jest to dość droga sprawa (obdzwoniłem kilka zakładów w Częstochowie) ale nie to jest najgorsze - boje się że trafie na paproka który spartoli mi robotę jak nie raz tu na forum już było pokazane, opisane i będzie lipa. jestem typem który tak naprawdę wszystko najchętniej zrobił by sam (i bardzo często robi) własnie żeby zrobić tak jak mi pasuje. W związku z tym kolumne chce wykonać w taki sposób aby spawy były WYŁĄCZNIE tam gdzie MUSZĄ być. O ile w rurach tak bardzo się nie boje bo będzie w miarę dostęp zeby podczyścić, wyszlifować, wytrawić itd. to w kegu chciałbym uniknąć spawania w ogóle jak się da. Wiec rura do fittingu bezpośrednio, termometr (sonda) w kegu od góry na rurce silikonowej jak opisuje Szlumf, grzałki mam na pojedynczych gwintach (14 chyba) wiec wierce i uszczelki, spustu nie potrzebuje bo 27 l planuje wylewać pompką ale potrzebuje w jakiś sposób wlać wodę do metody 2,5. I teraz o zgrozo - proszę nie linczować mnie jeśli pisze głupoty - zastanawiam się czy jeśli wywiercę od góry otwór (w miarę jak najmniejszy aby lejek, wąż silikonowy do pompki włożyć) i zamiast robić tam tradycyjny wlew na smsie, clampie czy tam zaworze po prostu zatkam go na czas procesu korkiem np silikonowym albo takim od balonu do win (o ile jest na temp) to czy to zda egzamin? Jak to jest podczas gotowania i zalewnia kolumny - czy taki korek wytrzyma cisnienie i napór czy to w ogóle jakaś bzdura jest i tak się nie da? Na estetyce i komforcie obsługi mi wogóle nie zalezy ma być po prostu jak najprościej wykonać (bez spawania) i działać przede wszystkim.
Ale do rzeczy - planuje budżetowego Aabratka na 30 l keg rurze 60,3 bez bufora z OLM - największą trudnością i problemem jest dla mnie temat połączenia tego wszystkiego tzn spawania tigiem. Jest to dość droga sprawa (obdzwoniłem kilka zakładów w Częstochowie) ale nie to jest najgorsze - boje się że trafie na paproka który spartoli mi robotę jak nie raz tu na forum już było pokazane, opisane i będzie lipa. jestem typem który tak naprawdę wszystko najchętniej zrobił by sam (i bardzo często robi) własnie żeby zrobić tak jak mi pasuje. W związku z tym kolumne chce wykonać w taki sposób aby spawy były WYŁĄCZNIE tam gdzie MUSZĄ być. O ile w rurach tak bardzo się nie boje bo będzie w miarę dostęp zeby podczyścić, wyszlifować, wytrawić itd. to w kegu chciałbym uniknąć spawania w ogóle jak się da. Wiec rura do fittingu bezpośrednio, termometr (sonda) w kegu od góry na rurce silikonowej jak opisuje Szlumf, grzałki mam na pojedynczych gwintach (14 chyba) wiec wierce i uszczelki, spustu nie potrzebuje bo 27 l planuje wylewać pompką ale potrzebuje w jakiś sposób wlać wodę do metody 2,5. I teraz o zgrozo - proszę nie linczować mnie jeśli pisze głupoty - zastanawiam się czy jeśli wywiercę od góry otwór (w miarę jak najmniejszy aby lejek, wąż silikonowy do pompki włożyć) i zamiast robić tam tradycyjny wlew na smsie, clampie czy tam zaworze po prostu zatkam go na czas procesu korkiem np silikonowym albo takim od balonu do win (o ile jest na temp) to czy to zda egzamin? Jak to jest podczas gotowania i zalewnia kolumny - czy taki korek wytrzyma cisnienie i napór czy to w ogóle jakaś bzdura jest i tak się nie da? Na estetyce i komforcie obsługi mi wogóle nie zalezy ma być po prostu jak najprościej wykonać (bez spawania) i działać przede wszystkim.
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 lis 2023, 11:48 przez jarokar, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
Ciśnienie w kegu podczas destylacji jest znikome.
Niektóre elementy można polutować cyną bezołowiową. Poleruję nierdzewkę, pobielam pastą do Cu. Podobne z innymi elementami. Lutuję przy pomocy elektrycznej "kolby" o mocy 150 W. Palnikiem jest trudniej, bo wypala pastę.
W ten sposób możesz wykonać pochewkę na sondę i wlew. Albo wlutować mufę i w nią wkręcać co trzeba. Elementy mogą być z ko lub mosiężne.
Niektóre elementy można polutować cyną bezołowiową. Poleruję nierdzewkę, pobielam pastą do Cu. Podobne z innymi elementami. Lutuję przy pomocy elektrycznej "kolby" o mocy 150 W. Palnikiem jest trudniej, bo wypala pastę.
W ten sposób możesz wykonać pochewkę na sondę i wlew. Albo wlutować mufę i w nią wkręcać co trzeba. Elementy mogą być z ko lub mosiężne.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
dzięki za pomoc - czyli taki prymitywny sposób z korkiem jest mozliwy do zastosowania? I po za tym że to druciiarstwo i prowizorka na poczatek może być jesli się ktoś uprze?
Pastę do Cu mam (pozostałość po instalacji hydraulicznej którą robiłem w łazience lata temu) kolba oczywiście jest - mam cynę bez oł. z dodatkiem srebra zamiast Cu - nada się czy trzeba z Cu?wawaldek11 pisze: ↑czwartek, 2 lis 2023, 11:17 Niektóre elementy można polutować cyną bezołowiową. Poleruję nierdzewkę, pobielam pastą do Cu. Podobne z innymi elementami. Lutuję przy pomocy elektrycznej "kolby" o mocy 150 W. Palnikiem jest trudniej, bo wypala pastę.
W ten sposób możesz wykonać pochewkę na sondę i wlew. Albo wlutować mufę i w nią wkręcać co trzeba. Elementy mogą być z ko lub mosiężne.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
jarokar pisze: ↑czwartek, 2 lis 2023, 11:40dzięki za pomoc - czyli taki prymitywny sposób z korkiem jest mozliwy do zastosowania? I po za tym że to druciiarstwo i prowizorka na poczatek może być jesli się ktoś uprze?
Pytanie, gdzie znajdą ujście pary - w ciasno zasypanej kolumnie, czy w wetkniętym w blachę silikonowym korku.
Ułożyła mi się raz krzywo uszczelka we wlewie 2". Zgadnij skąd syczało, powyżej 80 stopni w kotle. Musiałem odkręcić, poprawić uszczelkę, zakręcić i dopiero spokój.
Obstawiam, żebyś podczas pierwszej próby gotowania z tym korkiem nie stał na tyle blisko, żeby nie wybił Ci oka.
Dopytaj kolegów, którzy mają manometry w kotłach, jakie to jest to niewielkie ciśnienie i czy korek wytrzyma
Jak już tak jedziesz tylną częścią ciała po szkle, to zrób dwie rzetelne rektyfikacje, najpierw nastaw, potem rozcieńczoną do 18-20% surówkę ( uzbieraj surówki tyle, żeby zakryć grzałki po rozcieńczeniu i odparowaniu alko) i nie zawracaj sobie głowy orlim szlakiem 2,5. Zawsze zdążysz.
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
pozdrawiam
OK spoko wszystko jasne - konkretna odpowiedz za co dziękuje - ja się nie upieram tylko pytam tych którzy mają już praktykę. Kolega wcześniej napisał tak jakby się dało, ale wychodzi na to, że się chyba myli i jednak się nie da. W takim razie tak jak radzisz na razie dam sobie siana z metodą 2,5 chyba, że podczas spawania rur będę widział że to ma sens i będzie OK to każę wspawać co tam trzeba ew. spróbuje wlutować mufkę jak radzi kolega wawaldek11 chyba że co do tego też się myli - w piwnicy znalazłem lut Sn97Cu3, paste, kolba jest zobaczymy jak wyjdzie.HeniekStarr pisze: ↑czwartek, 2 lis 2023, 12:15 Pytanie, gdzie znajdą ujście pary - w ciasno zasypanej kolumnie, czy w wetkniętym w blachę silikonowym korku.
Ułożyła mi się raz krzywo uszczelka we wlewie 2". Zgadnij skąd syczało, powyżej 80 stopni w kotle. Musiałem odkręcić, poprawić uszczelkę, zakręcić i dopiero spokój.
Obstawiam, żebyś podczas pierwszej próby gotowania z tym korkiem nie stał na tyle blisko, żeby nie wybił Ci oka.
Dopytaj kolegów, którzy mają manometry w kotłach, jakie to jest to niewielkie ciśnienie i czy korek wytrzyma
Jak już tak jedziesz tylną częścią ciała po szkle, to zrób dwie rzetelne rektyfikacje, najpierw nastaw, potem rozcieńczoną do 18-20% surówkę ( uzbieraj surówki tyle, żeby zakryć grzałki po rozcieńczeniu i odparowaniu alko) i nie zawracaj sobie głowy orlim szlakiem 2,5. Zawsze zdążysz.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 lis 2023, 14:54 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
Dla mnie ciśnienie 20 cm słupa wody jest jednak nieznacznym. Zmierzone za pomocą u-rurki. Tyle było przy rektyfikacji.
Cyna ma być bez ołowiu, chociaż bym tego Pb nie demonizował. Poćwicz sobie lutowanie np. na dole kega. Powierzchnia musi być dokładnie zwilżona cyną - wtedy jest pewne połączenie.
Pochwal się fotkami z lutowania Jak będziesz miał pytania o lutowaniu, to śmiało pytaj - różne rzeczy lutowałem w życiu. Amelinium też
Cyna ma być bez ołowiu, chociaż bym tego Pb nie demonizował. Poćwicz sobie lutowanie np. na dole kega. Powierzchnia musi być dokładnie zwilżona cyną - wtedy jest pewne połączenie.
Pochwal się fotkami z lutowania Jak będziesz miał pytania o lutowaniu, to śmiało pytaj - różne rzeczy lutowałem w życiu. Amelinium też
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 314
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
Do metody 2,5, wystarczy zjdac kolumnę i nalać wody. Dodatkowy wlew ułatwia tylko pracę, a nie jest konieczny.
Ja tam nie czuje różnicy pomiędzy dwoma (oczywiście dobrze przeprowadzonymi) reatyfikacjami a 2,5 czy trzy.
Są tacy co różnice czują i stosują, ja nie.
Ja tam nie czuje różnicy pomiędzy dwoma (oczywiście dobrze przeprowadzonymi) reatyfikacjami a 2,5 czy trzy.
Są tacy co różnice czują i stosują, ja nie.
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
Może to i w teorii jest możliwe ale nie wyobrażam sobie odkręcanie gorącej kolumny. Faktycznie muszę odpuścić na razie to 2.5 i skupić się na innych zagadnieniach. Myślę że bez tego wlewu da się żyć .Mrooq pisze: ↑czwartek, 2 lis 2023, 15:18 Do metody 2,5, wystarczy zjdac kolumnę i nalać wody. Dodatkowy wlew ułatwia tylko pracę, a nie jest konieczny.
Ja tam nie czuje różnicy pomiędzy dwoma (oczywiście dobrze przeprowadzonymi) reatyfikacjami a 2,5 czy trzy.
Są tacy co różnice czują i stosują, ja nie.
-
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 634 razy
- Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
Jak zrobisz podwieszaną kolumnę to ani spawanie ani lutowanie nie będzie potrzebne. Wszystko jesteś w stanie sam zrobić. Rura 60,3 jest bardzo do tego dobra bo idealnie pasują do niej silikonowe foremki do lodowych kieliszków . Co do dodatkowego wlewu to mam z nypla 1/2" z naciągniętym wężykiem silikonowym. Gdy go nie używam zaginam wężyk i zaciskam zagięcie klipsem biurowym. Nic nie puszcza. Mam też kilka dziur w kotłach zatykanych wężykami silikonowymi z wypełnieniem i też działa.
-
- Posty: 314
- Rejestracja: środa, 1 wrz 2021, 19:04
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
Ps. Nie cytuj postów w całości, ani postów poprzednika bo zaraz któryś moderator Ci życzenia złoży
Kolumnę izolujesz i ja swoją na TC ściągam bez problemu.
Ps. Nie cytuj postów w całości, ani postów poprzednika bo zaraz któryś moderator Ci życzenia złoży
Kaca po ostrej imprezie masz wtedy jak bardziej pamiętasz muzykę której słuchałeś, niż kobiety z którymi tańczyłeś.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
że stosuje u siebie w kotle otwory technologiczne z zastosowaniem wężyków silikonowych to myślę że jednak mój "druciarski" sposób na zaślepienie, powiedzmy 0,5 calowego otworu mocno wciśniętym korkiem gumowym/silikonowym/teflonowym powinien zdać egzamin. Myśle że jak w końcu przyjedzie do mnie keg i uruchomię coś swojego to przetestuje to. W razie czego w dziurę pójdzie wspawana mufa. Ale to dopiero jak będzie taka potrzeba bo skoro mówicie że 2,5 nie jet musowo to na razie zacznę od podwójnej rektyfikacji. W końcu trzeba się czegoś uczyć i stopniowo zgłębiać tajniki wiedzy .
Szlumf bardzo zaintrygowałeś mnie tym połączeniem na kołnierze silikonowe. Z tym że Ty masz kolumnę podwieszaną na stałe (chyba?), ja będe musiał na każdy proces ją złożyć a później wynieść z kuchni więc chyba jednak na triclampach jest to wtedy bez porównania wygodniejsze. No i Ty masz Thora chyba co ułatwia Ci sprawę jeśli chodzi o te kołnierze a jak przy aabratku kątowe połączenie kolumny z głowicą wtedy zrealizować?
OK czyli reasumując bez wlewu da się żyć można radzić sobie np. zdejmując kolumnę. Z drugiej strony skoro kolejny user potwierdza - cyt:
Szlumf pisze: ↑czwartek, 2 lis 2023, 15:57 Co do dodatkowego wlewu to mam z nypla 1/2" z naciągniętym wężykiem silikonowym. Gdy go nie używam zaginam wężyk i zaciskam zagięcie klipsem biurowym. Nic nie puszcza. Mam też kilka dziur w kotłach zatykanych wężykami silikonowymi z wypełnieniem i też działa.
że stosuje u siebie w kotle otwory technologiczne z zastosowaniem wężyków silikonowych to myślę że jednak mój "druciarski" sposób na zaślepienie, powiedzmy 0,5 calowego otworu mocno wciśniętym korkiem gumowym/silikonowym/teflonowym powinien zdać egzamin. Myśle że jak w końcu przyjedzie do mnie keg i uruchomię coś swojego to przetestuje to. W razie czego w dziurę pójdzie wspawana mufa. Ale to dopiero jak będzie taka potrzeba bo skoro mówicie że 2,5 nie jet musowo to na razie zacznę od podwójnej rektyfikacji. W końcu trzeba się czegoś uczyć i stopniowo zgłębiać tajniki wiedzy .
Szlumf bardzo zaintrygowałeś mnie tym połączeniem na kołnierze silikonowe. Z tym że Ty masz kolumnę podwieszaną na stałe (chyba?), ja będe musiał na każdy proces ją złożyć a później wynieść z kuchni więc chyba jednak na triclampach jest to wtedy bez porównania wygodniejsze. No i Ty masz Thora chyba co ułatwia Ci sprawę jeśli chodzi o te kołnierze a jak przy aabratku kątowe połączenie kolumny z głowicą wtedy zrealizować?
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 lis 2023, 17:15 przez jarokar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2385
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 634 razy
- Otrzymał podziękowanie: 585 razy
Re: Cisnienie w kegu - korek zamiast wlewu?
Nie opanowałem kątowego połączenia w AAbratku. Thor poszedł w odstawkę ze względu na bąble spowodowane odgazowywaniem wody co utrudniało mi odbiór przedgonów z odpowietrzenia. Ty możesz go spokojnie zrobić tylko daj karbowankę 10mm a nie popularną 12mm. Jak równomiernie obciążysz ramiona to będziesz mógł połączyć Thora z rurą rękawem silikonowym.
Rektyfikacyjną dużą mam na desce. By ją zdemontować w całości razem z deską wywijam jeden kołnierz silikonowy i odkręcam 2 nakrętki fi8mm. Rektyfikacyjną mniejszą i 2 półkowe mam na ceownikach perforowanych i tu wywijam jeden kołnierz i odkręcam jedną nakrętkę. Ceowniki mogą być dzielone więc można kolumny podzielić na mniejsze segmenty.jarokar pisze: ↑czwartek, 2 lis 2023, 17:14 ...........................
Szlumf bardzo zaintrygowałeś mnie tym połączeniem na kołnierze silikonowe. Z tym że Ty masz kolumnę podwieszaną na stałe (chyba?), ja będe musiał na każdy proces ją złożyć a później wynieść z kuchni więc chyba jednak na triclampach jest to wtedy bez porównania wygodniejsze. No i Ty masz Thora chyba co ułatwia Ci sprawę jeśli chodzi o te kołnierze a jak przy aabratku kątowe połączenie kolumny z głowicą wtedy zrealizować?
Nie opanowałem kątowego połączenia w AAbratku. Thor poszedł w odstawkę ze względu na bąble spowodowane odgazowywaniem wody co utrudniało mi odbiór przedgonów z odpowietrzenia. Ty możesz go spokojnie zrobić tylko daj karbowankę 10mm a nie popularną 12mm. Jak równomiernie obciążysz ramiona to będziesz mógł połączyć Thora z rurą rękawem silikonowym.
-
- Posty: 633
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lip 2021, 02:57
- Podziękował: 182 razy
- Otrzymał podziękowanie: 121 razy