-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: środa, 29 cze 2022, 19:50
- Załączniki
Stopień nagazowania
Zrobiłem cydr z kartonu. Wszystko super fajnie, tylko że, według mnie, słabo się nagazował. Dałem 5g cukru na 0.5l butelki. Inni mówią, że jest gazowany itd., ale jak porównam to z colą czy czymś takim, to jest to trochę mało satysfakcjonujące. Dlatego chciałbym zapytać, czy warto zwiększyć do 6-7g na 0.5l, czy to będą już granaty. I drugie pytanie to, ile wolnego miejsca zostawić w butelce po nalaniu cydru przed butelkowaniem. Wcześniej zostawiłem około 10cm i może dlatego niezbyt się nagazowało.
-
- Posty: 893
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 16:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Kontakt:
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
5g na 0,5l to bardzo duża ilość do refermentacji. Problemem jest wolna przestrzeń. Lej tak żeby zostawić tak jak w komercyjnych piwach to i 2-3g nagazują. Inna kwestia, że to nie będzie nagazowanie jak w coli. Tak to tylko sztucznie a i tak nie jestem pewny czy na cydrze to tak będzie działać.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 15:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
I nie dawaj więcej. Granaty są niebezpieczne.
Lepiej mieć mniej nagazowane niż granaty.
Lepiej mieć mniej nagazowane niż granaty.
Ostatnio zmieniony środa, 29 cze 2022, 22:23 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: środa, 29 cze 2022, 19:50
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
To znaczy, że problemem jest ilość wolnego miejsca? Im mnie miejsca zostanie w butelce, tym mnie cukru wystarczy do nagazowania? Wcześniej z obawy o granaty zostawiłem go prawdopodobnie zbyt dużo. Kolejny cydr w drodze, także dam po prostu mniej miejsca i zostanę przy tych 5g cukru na pół litra, a butelki kupię chyba szampanówki.
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 15:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Im mniej miejsca nad płynem, tym więcej dwutlenku rozpuszczonego w płynie.
Nie musisz kupować szampanówek. U mnie czasami piwo czy cydr wręcz "wychodzi" z butelki, a mam zwykłe butelki do piwa.
Jeżeli nie przesadzisz z ilością cukru i cydr będzie do końca przefermentowany, to nic złego się nie stanie.
Na granaty trzeba uważać, bo są niebezpieczne, ale zachowując odpowiednie proporcje, nie produkujesz granatów.
Nie musisz kupować szampanówek. U mnie czasami piwo czy cydr wręcz "wychodzi" z butelki, a mam zwykłe butelki do piwa.
Jeżeli nie przesadzisz z ilością cukru i cydr będzie do końca przefermentowany, to nic złego się nie stanie.
Na granaty trzeba uważać, bo są niebezpieczne, ale zachowując odpowiednie proporcje, nie produkujesz granatów.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: środa, 29 cze 2022, 19:50
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
A co w przypadku, gdybym miałem tego miejsca zbyt mało? Też wzrasta ryzyko, że rozwali butelkę? Czy przy zachowanych proporcjach cukru nic się nie stanie?
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 15:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
A co oznacza "zbyt mało"? Piwo i cydr nalewasz praktycznie do końca, zostawiasz kilka centymetrów od brzegu butelki, żeby płyn mógł się rozszerzać, jak będzie się ogrzewał i tyle. To nie wino, do którego trzeba jeszcze wepchnąć korek. Oczywiście mowa o butelkach kapslowanych lub zakręcanych.
Jak nie przesadzisz z cukrem, to więcej dwutlenku się rozpuści w cydrze i będziesz miał go mocniej nagazowany.
Jak nie przesadzisz z cukrem, to więcej dwutlenku się rozpuści w cydrze i będziesz miał go mocniej nagazowany.
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 cze 2022, 14:31 przez jakis1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam z opolskiego.
-
Autor tematu - Posty: 5
- Rejestracja: środa, 29 cze 2022, 19:50
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Okej, bardzo dzięki za pomoc. Dręczyły mnie te pytania, a nie miałem zbytnio kogo zapytać. Także jeszcze raz dzięki.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: niedziela, 4 kwie 2021, 17:51
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Kolego dobrymi butelkami do cydru są butelki po piwie, które muszą być wytrzymałe na ciśnienie.
Ja używam takie z zamknięciem kabłąkowym, tzw. krachla. Do tego zrobiłem sobie dwa korki w które wbudowany jest manometr, po to, by mieć ciśnienie pod kontrolą.
Ja używam takie z zamknięciem kabłąkowym, tzw. krachla. Do tego zrobiłem sobie dwa korki w które wbudowany jest manometr, po to, by mieć ciśnienie pod kontrolą.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2720
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Z jakimi ciśnieniami mamy do czynienia w czasie nagazowania? Jaki jest przebieg?
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 96
- Rejestracja: niedziela, 4 kwie 2021, 17:51
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Jeżeli chodzi o mój cydr, to do refermentacji dałem 4 gramy cukru na każdą butelkę 0,5l po piwie. W obecnej chwili, czyli ok. 1,5 roku od zlania cydru do butelek, manometr na wzorcowej butelce pokazuje 2,3 bar.
Nie mogę znaleźć notatek, ale zdaje mi się, że zaraz po przerobieniu tych 4 gram cukru maksymalne wskazania były chyba 2,5 bar, pewnie przyczyną tej różnicy jest temperatura, bo po refermentacji było w pomieszczeniu ok 18-19`C teraz jest 8`C.
Jeżeli chodzi o odczuwalne nagazowanie po otworzeniu butelki, to mogę je porównać do średnio-mocnego nagazowania piwa.
Nie mogę znaleźć notatek, ale zdaje mi się, że zaraz po przerobieniu tych 4 gram cukru maksymalne wskazania były chyba 2,5 bar, pewnie przyczyną tej różnicy jest temperatura, bo po refermentacji było w pomieszczeniu ok 18-19`C teraz jest 8`C.
Jeżeli chodzi o odczuwalne nagazowanie po otworzeniu butelki, to mogę je porównać do średnio-mocnego nagazowania piwa.
-
- Posty: 218
- Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Ja dałem łyżeczkę cukru i po otwarciu pierwszej butelki połowa cydru pięknie sobie wyleciała. Łyżeczka łyżeczce nie równa i jak okazało się po zważeniu to było 7gram. Zdecydowanie za dużo. Choć nagazowanie jest duże i takie lubię to jednak następnym razem dam 4gramy. Może gdybym użył butelek pet do piwa to po woli odkręcając dałoby radę jednak użyłem z zamknięciem kabłąkowym i dużo wylatuje. Poczekam jakiś czas może ciśnienie zmniejszy się trochę.
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: sobota, 30 lip 2016, 15:57
- Ulubiony Alkohol: Zależy od nastroju i dostępności.
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Kasko, a dlaczego miałoby się zmniejszyć? Oczywiście zakładając szczelność butelek.
Możesz ewentualnie schładzać przed otwarciem, to trochę pomaga.
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Możesz ewentualnie schładzać przed otwarciem, to trochę pomaga.
Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
Pozdrawiam z opolskiego.
-
- Posty: 1538
- Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
- Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
- Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Dość często miałem ten problem mimo, że dawałem 3,5g cukru na butelkę. Zauważyłem, że problem narasta z czasem, czym dłużej siedzi w butelce, tym bardziej jest nagazowane. Natomiast zapięcie kabłąkowe jest o tyle wygodne, że możesz je powolutku popuszczać i dużo łatwiej "upuścić" z takiej butelki nadciśnienie, niż przy kapslu. Spróbuj powoli i z wyczuciem
.
Kasko pisze:użyłem z zamknięciem kabłąkowym i dużo wylatuje.
Dość często miałem ten problem mimo, że dawałem 3,5g cukru na butelkę. Zauważyłem, że problem narasta z czasem, czym dłużej siedzi w butelce, tym bardziej jest nagazowane. Natomiast zapięcie kabłąkowe jest o tyle wygodne, że możesz je powolutku popuszczać i dużo łatwiej "upuścić" z takiej butelki nadciśnienie, niż przy kapslu. Spróbuj powoli i z wyczuciem

"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
-
- Posty: 218
- Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Myslałem , że po jakimś czasie stopień nagazowania choć w niewielkiej ilości zmniejszy się. Temperatura też dużo pomaga. Od dłuższego czasu cydr leży w piwnicy w 14' stopniach i rzeczywiście mniej szaleje po otwarciu. Spróbuję jeszcze do lodówki włożyć i zobaczę ile się zmniejszy nagazowanie.Co do otwierania po woli to nabieram wprawy. Odpowiada mi tyle gazu jak w dobrej oranżadzie, orzeźwiający płyn.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: niedziela, 27 lis 2022, 21:51
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
Ja dodaję 4 g cukru na 0,5 l, ale po ostatnim nastawie cydru stwierdziłem, że bardziej bezpieczną ilością będzie 3 g, o ile cydr ma stać dłużej. Z moich doświadczeń z innymi fermentowanymi napojami wynika, że wstawienie butelki do lodówki na 24 godz. zmniejsza wybuchowość napoju przed otwarciem
Jeśli więc przy otwarciu cydr wręcz ucieka z butelki, to kolejne butelki warto schłodzić przed otwarciem.

-
- Posty: 216
- Rejestracja: poniedziałek, 12 kwie 2021, 09:58
- Krótko o sobie: Naturalne soki 100% NFC tłoczone na zimno.
https://polskiepomidory.com.pl/ - Ulubiony Alkohol: cydr
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Kontakt:
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
wziałem ostatnio cydr na wyjazd. Tak go wytrzęsło po drodze że na miejscu nie dało się otworzyć tak gazował. 3/4 piany po przelaniu.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: wtorek, 26 maja 2020, 04:19
- Załączniki
Re: Stopień nagazowania
No właśnie w tym refermentowaniu widzę najciekawszy problem...
Jak to ogarnąć, żeby po otwarciu ładnie nagazowanego cydru drożdże pozostały na dnie?
Faktycznie zauważyłem zależność pomiędzy ilością cukru a miejscem pozostawionym w szyjce butelki. I można zostawić go nawet nieco więcej i wówczas wielkość bąbelków się zmniejsza i gaz jest inny, drobniejszy i fajniejszy, a nawet ilość cukru może spokojnie pozostać na poziomie 4-5g. Tylko, że nawet jak cydr nie ucieka, to bąbelki unoszą drożdże do góry. Nawet w cydrze półtora rocznym. Jak to opanować? Myślałem nawet, żeby refermentować w kegu typu Cornelius i w temp. 1°C płynu rozlewać do butelek i kapslować, żeby otrzymać czysty i nagazowany cydr... Czy szukać innych drożdży? Mam V1116 i fajka mi bardzo dobre efekty na różnych jabłkach.... Dodam, że nie zlewam na cichą, zostawiam w wiadrze burzliwej na około 3-4 m-ce. Zmniejszam ryzyko natleniania lub zakażenia. No nie wiem jak to osiągnąć.
P.s. zauważyłem zależność, że gdy cukier aplikuje w stężonym wodnym syropie lub sokiem jabłkowym (ten drugi jest najlepszy bo później cydr nie jedzie burakami) to wtedy gazunek jest szybszy i lepszy niż z kryształów.
Jak to ogarnąć, żeby po otwarciu ładnie nagazowanego cydru drożdże pozostały na dnie?
Faktycznie zauważyłem zależność pomiędzy ilością cukru a miejscem pozostawionym w szyjce butelki. I można zostawić go nawet nieco więcej i wówczas wielkość bąbelków się zmniejsza i gaz jest inny, drobniejszy i fajniejszy, a nawet ilość cukru może spokojnie pozostać na poziomie 4-5g. Tylko, że nawet jak cydr nie ucieka, to bąbelki unoszą drożdże do góry. Nawet w cydrze półtora rocznym. Jak to opanować? Myślałem nawet, żeby refermentować w kegu typu Cornelius i w temp. 1°C płynu rozlewać do butelek i kapslować, żeby otrzymać czysty i nagazowany cydr... Czy szukać innych drożdży? Mam V1116 i fajka mi bardzo dobre efekty na różnych jabłkach.... Dodam, że nie zlewam na cichą, zostawiam w wiadrze burzliwej na około 3-4 m-ce. Zmniejszam ryzyko natleniania lub zakażenia. No nie wiem jak to osiągnąć.
P.s. zauważyłem zależność, że gdy cukier aplikuje w stężonym wodnym syropie lub sokiem jabłkowym (ten drugi jest najlepszy bo później cydr nie jedzie burakami) to wtedy gazunek jest szybszy i lepszy niż z kryształów.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości