OCIEPLANIE KOLUMNY
-
- Posty: 610
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
Hm... wzbudziłęć moją ciekawość... takie moje eko do woda z chłodnicy trafiająca do beczki na następny nastaw/zacier. No ale nie zawsze tak się da. Docelowo chciałem obieg zamknięty + wymiennik płytowy na DZ od pompy ciepła. Tylko chyba woda odpada w takim układzie bo temperatura na DZ okresami może zjechać poniżej zera, a to wróży kłopoty w wymienniku płytowym napełnionym wodą.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 610
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
- Kontakt:
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
Woda chłodząca z kolumny zawsze będzie miała ponad 10*C, a zazwyczaj >40*C. Dolne źródło do PC prawdopodobnie nie przekracza ci 10*C a pod koniec sezonu pewnie masz ok 3-5*C, a na wyjściu z PC jest poniżej 0*C. Zamontuj wymiennik płytowy przed pompą ciepła, wtedy ciepło z kolumny trafi bezpośrednio do pompy, a jak dasz za pompą ciepła to ciepło wpakujesz do gruntu.
Ja mam sporo pomysłów na odzysk ciepła które już się sprawdzają a kolejne są w przygotowaniu.
Nie wiem czy możemy w tym temacie o tym pisać, ale najwyżej moderacja przeniesie.rastro pisze:Hm... wzbudziłęć moją ciekawość...
Woda chłodząca z kolumny zawsze będzie miała ponad 10*C, a zazwyczaj >40*C. Dolne źródło do PC prawdopodobnie nie przekracza ci 10*C a pod koniec sezonu pewnie masz ok 3-5*C, a na wyjściu z PC jest poniżej 0*C. Zamontuj wymiennik płytowy przed pompą ciepła, wtedy ciepło z kolumny trafi bezpośrednio do pompy, a jak dasz za pompą ciepła to ciepło wpakujesz do gruntu.
Ja mam sporo pomysłów na odzysk ciepła które już się sprawdzają a kolejne są w przygotowaniu.
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
No właśnie nie wiem, bo to będzie dopiero uruchamiane, wymiennik jest poziomy... grunt jest różny (fakt wykop był robiony kiedy była konkretna susza, ale było tak glina całkiem wilgotna, glina tak sucha że koparka stawał dęba i koparkowy skrobał po 5cm. a na końcu kurzawka jak ta lala więc zobaczymy w praniu jak to z tymi temperaturami będzie. Fakt wymiennik jest raczej mocno przewymiarowany jak na te 8-9kw w piku. W sumie najwięcej tej wilgotnej gliny.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 610
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
Jest już jest zrobiona, rozumiem że proponujesz pętle między kontrłatami - taki solar. Rozważałem podobną opcję, ale to już po jabłkach jest a dwa to taki układ jest nieco kłopotliwy latem kiedy to energii ze słońca jest nieco za dużo w stosunku do zapotrzebowania. Zresztą dlatego olałem typowe solary do grzania wody.
Rozważałem jeszce opcję ze zbiornikiem bezodpływowym zamontowanym za oczyszczalnią (i tak taki zbiornik będzie, bo taka woda do podlewania ogródka jak znalazł) W okresie zimowym można ny było dać tam dodatkową pętle + jakiś niewielki solar nawet samoróba ze dwa czy trzy m2 - ale to wciąż problem z nadwyżką energii w okresie letnim.
Rozważałem jeszce opcję ze zbiornikiem bezodpływowym zamontowanym za oczyszczalnią (i tak taki zbiornik będzie, bo taka woda do podlewania ogródka jak znalazł) W okresie zimowym można ny było dać tam dodatkową pętle + jakiś niewielki solar nawet samoróba ze dwa czy trzy m2 - ale to wciąż problem z nadwyżką energii w okresie letnim.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 610
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
- Kontakt:
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
Takim magazynem może być Gruntowy Magazyn Ciepła, czyli coś co już masz wykonane w postaci DZ. Kolektory słoneczne na dachu podpinasz równolegle do kolektora DZ jako kolejną pętle ale z własnym mieszaczem tak by temperatura w kolektorach wynosiła ok 15-20*C, chodzi o nieprzekraczanie punktu rosy i żeby nie było efektu "płaczących kolektorów"
W okresie od mniej więcej kwietnia do września używasz ciepła na bieżąco a jak jest za dużo to grzejesz grunt. Poziome DZ wymaga regeneracji poprzez energię słoneczną dostarczaną od góry i częściowo przez geotermię od dołu, a tu byś pomagał to wykonać In Situ. Wyższa temperatura DZ na początku sezonu to większe COP czyli mniejsze rachunki za prąd.
Wcale taki układ nie jest problematyczny, Jeśli ilość energii z kolektorów przewyższa zapotrzebowanie PC to trzeba tą energię zmagazynować.rastro pisze: taki układ jest nieco kłopotliwy latem kiedy to energii ze słońca jest nieco za dużo w stosunku do zapotrzebowania
Takim magazynem może być Gruntowy Magazyn Ciepła, czyli coś co już masz wykonane w postaci DZ. Kolektory słoneczne na dachu podpinasz równolegle do kolektora DZ jako kolejną pętle ale z własnym mieszaczem tak by temperatura w kolektorach wynosiła ok 15-20*C, chodzi o nieprzekraczanie punktu rosy i żeby nie było efektu "płaczących kolektorów"
W okresie od mniej więcej kwietnia do września używasz ciepła na bieżąco a jak jest za dużo to grzejesz grunt. Poziome DZ wymaga regeneracji poprzez energię słoneczną dostarczaną od góry i częściowo przez geotermię od dołu, a tu byś pomagał to wykonać In Situ. Wyższa temperatura DZ na początku sezonu to większe COP czyli mniejsze rachunki za prąd.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
Pytanie tylko o sprężarkę, która byłaby w stanie działać przez długi okres czasu w tak wysokiej temperaturze. Raczej wątpię, żeby coś znaleźć w ludzkich pieniądzach.
Kwestia oleju, czynnika, no jest tego trochę.
Musiałbyś grzać kega pompą ciepła. Fakt faktem, destylator idealnie nadaje się do pompy ciepła, ale koszta znacznie przewyższają możliwą oszczędność. Chyba, że ktoś jedzie na skalę przemysłową, to wtedy jak najbardziej temat do zainteresowania.jatylkonachwile pisze:Ja to chce iść o krok dalej, czyli ciepło uzyskane z chłodnicy znów wtłoczyć do kega, to dopiero będzie ekologia.arTii pisze: To odzyskuj jeszcze ciepło z wody zużytej do chłodzenia. Ktoś wrzucał zdjęcia że ma podpięte pod centralne ogrzewanie.
Pytanie tylko o sprężarkę, która byłaby w stanie działać przez długi okres czasu w tak wysokiej temperaturze. Raczej wątpię, żeby coś znaleźć w ludzkich pieniądzach.
Kwestia oleju, czynnika, no jest tego trochę.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 610
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
- Kontakt:
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
Nakład materiałów i pracy jakiś będzie, ale ja lubię takie dłubaniny, prawie nigdy taka zabawa nie jest opłacalna. Tak jak mój pomysł ze skropleniem i rektyfikacją powietrza, a po co to komu? Przecież można kupić ciekły azot i inne, ale sama faza że zrobiło się to samemu jest bezcenna.
Tak, taki jest pomysł. Temperatury można mocno ograniczyć w bardzo prosty sposób. Wystarczy obniżyć ciśnienie w kolumnie i dzięki takiemu zabiegowi nie dość że proces może przebiegać przy temperaturze np 50*C, to jest jeszcze druga sprawa punkt azeotropu się przesuwa czyli już nie 96,5 a bliżej 100, może 98 może 99%.MASaKrA_Domingo pisze: Musiałbyś grzać kega pompą ciepła.
Nakład materiałów i pracy jakiś będzie, ale ja lubię takie dłubaniny, prawie nigdy taka zabawa nie jest opłacalna. Tak jak mój pomysł ze skropleniem i rektyfikacją powietrza, a po co to komu? Przecież można kupić ciekły azot i inne, ale sama faza że zrobiło się to samemu jest bezcenna.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
To zapytam całkiem serio - dlaczego nie chcesz zatem przeprowadzić procesu pod ciśnieniem 2atm? Wtedy alkohol nie tworzy już z wodą azeotropu i będziesz miał szansę na lepsze rozdzielenie alkoholu.
Destylacja pod obniżonym ciśnieniem wymaga większego poboru energii, a tutaj odwrotnie.
Destylacja pod obniżonym ciśnieniem wymaga większego poboru energii, a tutaj odwrotnie.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 610
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
- Kontakt:
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
No to zadam jeszcze raz pytanie. Dlaczego nie chcesz przeprowadzic procesu pod ciśnieniem 2atm, skoro wtedy 97.2proc to nie jest jeszcze azeotrop i możesz dalej wykorzystać rozdzielczość swojej kolumny do dalszego zagęszczenia alkoholu w spirytusie?
Ja się w ciśnienie bawić nie mam zamiaru, ale skoro Ty lubisz takie rzeczy, to czemu nie tak?
Ja się w ciśnienie bawić nie mam zamiaru, ale skoro Ty lubisz takie rzeczy, to czemu nie tak?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 610
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 45 razy
- Kontakt:
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
No to jeszcze raz odpowiadam, bezwodny alkohol nie jest moim celem. Po drugie, podniesienie ciśnienia do 2atm zwiększy temperaturę wrzenia, a ja chcę mieć ją jak najniższa by pompa ciepła pracowała na jak najniższej temperaturze. Bo to przekłada się na ciśnienia w wymienniki i żywotność sprężarki oraz zaworu rozprężnego.MASaKrA_Domingo pisze:No to zadam jeszcze raz pytanie.
-
- Posty: 82
- Rejestracja: piątek, 8 mar 2019, 00:28
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
MASaKrA_Domingo
Taki układ pod wysokim ciśnieniem byłby niesterowalny.
46 g etanolu to 22,4L par, i odwrotnie 22,4L par etanolu to 46 g. Jeśli ciśnienie w kolumnie i chłodniczy - to jak sterować chłodzeniem aby utrzymać ciśnienie?
Jak wysokie ciśnienie tylko w kolumnie to jak sterować grzaniem aby podwyższone ciśnienie nie powodowało skoków? Zawór ciśnieniowy za kolumną?
Grzanie musiałoby być tylko w takiej temperaturze aby nie powstawały pęcherzyki par. Bo to powodowałoby skoki ciśnienia. Czyli nie 80st ale raczej niżej 60 może 50. A wtedy to traci sens.
Taki układ pod wysokim ciśnieniem byłby niesterowalny.
46 g etanolu to 22,4L par, i odwrotnie 22,4L par etanolu to 46 g. Jeśli ciśnienie w kolumnie i chłodniczy - to jak sterować chłodzeniem aby utrzymać ciśnienie?
Jak wysokie ciśnienie tylko w kolumnie to jak sterować grzaniem aby podwyższone ciśnienie nie powodowało skoków? Zawór ciśnieniowy za kolumną?
Grzanie musiałoby być tylko w takiej temperaturze aby nie powstawały pęcherzyki par. Bo to powodowałoby skoki ciśnienia. Czyli nie 80st ale raczej niżej 60 może 50. A wtedy to traci sens.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
Ja nie zamierzam się tak bawić. Po prostu są różne opcje zwiększenia maksymalnego stężenia etanolu. Również destylacja z CO2, ale tam mamy 59bar i 15st C, więc zupełnie nie nasze możliwości. Dla mnie to luźne dywagacje, ale m in na tym opiera się to forum.
Ja stawiam bezpieczeństwo na pierwszym miejscu i nie ma opcji na ryzyko.
Ja stawiam bezpieczeństwo na pierwszym miejscu i nie ma opcji na ryzyko.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
Serwus
Ktoś na czacie napisał niedawno, że brak ocieplenia miedzianej kolumny, podczas rektyfikacji nie wpływa w sposób istotny na przebieg procesu. Termometry są stabilne etc, etc
Tak się zdarzyło wcześniej, że pracowałem na miedziance i wiem jak się zachowywały termometry w kolumnie pozbawionej ocieplenia. Temperatura na 10 półce skakała -+0.4°C, kolumna "wariowała" a sam proces według mnie był wysoce niestabilny i mało satysfakcjonujący. Każdy, nawet nieznaczny podmuch świeżego powietrza, był "potwierdzany" przez stabilne termometry tablicowe TEMP 100-teraz to chyba DO14?. Chciałem zapytać nie o to czy da się rektyfikować na nie ocieplonym sprzęcie - bo da się ale o to czy takie warunki, gdzie kolumna jest w stanie w permanentnej destabilizacji, lstotnie wpływają na wyrób końcowy?
Mam w temacie wyrobione zdanie ale chciałbym przeczytać waszą opinię. Pozdrawiam
Ps. Pytanie dotyczy tylko i wyłącznie kolumn Cu
Ktoś na czacie napisał niedawno, że brak ocieplenia miedzianej kolumny, podczas rektyfikacji nie wpływa w sposób istotny na przebieg procesu. Termometry są stabilne etc, etc
Tak się zdarzyło wcześniej, że pracowałem na miedziance i wiem jak się zachowywały termometry w kolumnie pozbawionej ocieplenia. Temperatura na 10 półce skakała -+0.4°C, kolumna "wariowała" a sam proces według mnie był wysoce niestabilny i mało satysfakcjonujący. Każdy, nawet nieznaczny podmuch świeżego powietrza, był "potwierdzany" przez stabilne termometry tablicowe TEMP 100-teraz to chyba DO14?. Chciałem zapytać nie o to czy da się rektyfikować na nie ocieplonym sprzęcie - bo da się ale o to czy takie warunki, gdzie kolumna jest w stanie w permanentnej destabilizacji, lstotnie wpływają na wyrób końcowy?
Mam w temacie wyrobione zdanie ale chciałbym przeczytać waszą opinię. Pozdrawiam
Ps. Pytanie dotyczy tylko i wyłącznie kolumn Cu
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: OCIEPLANIE KOLUMNY
Wg mnie różnica będzie we wskazaniach termometru, a nie w samym procesie.
Jeśli sobie poradzisz z termometrami i weźmiesz pod uwagę podmuchy powietrza ( bo jak sam wspominasz, przy powietrzu nieruchomym ustali się nowa stabilna równowaga między ciepłem z kega, a stratami ciepła przez kolumnę ), to moim zdaniem przeprowadzisz równie dobrze proces.
Jednak biorąc pod uwagę fakt, że przy rektyfikacji kierujemy się termometrami lub podciśnieniem, wpłyniesz sobie bezpośrednio na jakość informacji, jakie będziesz odbierać z kolumny. Tym samym pośrednio możesz tym wpłynąć na jakość urobku.
Jeśli sobie poradzisz z termometrami i weźmiesz pod uwagę podmuchy powietrza ( bo jak sam wspominasz, przy powietrzu nieruchomym ustali się nowa stabilna równowaga między ciepłem z kega, a stratami ciepła przez kolumnę ), to moim zdaniem przeprowadzisz równie dobrze proces.
Jednak biorąc pod uwagę fakt, że przy rektyfikacji kierujemy się termometrami lub podciśnieniem, wpłyniesz sobie bezpośrednio na jakość informacji, jakie będziesz odbierać z kolumny. Tym samym pośrednio możesz tym wpłynąć na jakość urobku.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!