Moja 1-wsza aparaturka

Pomysły na destylatory - do konsultacji.

Autor tematu
gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: gotiger »

Witam Wszytkich

Chcą rozwiązać kilka problemów dotyczących mojej aparaturki, zebrałem się wreszcie i postaram się opisać mój pierwszy projekt.

Zatem ...

Przeglądając alle znalazłem gotowe aparaturki i po namyśle stwierdziłem, że i ja "zmontuję" sobie coś na ten wzór.
Postanowiłem rozeznać się w kosztach. Moja druga połówka nie była tym tematem specjalnie zachwycona, ale udało się ją przekonać. Po wstępnych przemyśleniach i przygotowaniu szkiców - projekt mini kolumny powstał na bazie zdjęć z alle. Niestety tutaj na forum trafiłem, gdy kolumienka była już gotowa. Całe szczęście istnieje możliwość jej rozbudowy (wydłużenia w przyszłości).

Elementy składowe:
1. Szybkowar 11l - podstawa do grzania
Obrazek

2. Pokrywa z połączeniem
Obrazek

Obrazek

Tutaj podjąłem decyzję, aby wykorzystać pokrywkę szklaną od szybkowaru, ze względu na możliwość umieszczenia kolumny w osi. Uszczelka będzie zrobiona z wężyka silikonowego 4-5mm i b. grubej ściance. Docisk pokrywy zrobiony będzie z 2 kawałków drewna. Problemem pozostaje zrobienie otworu o średnicy 34mm. Nie mogę znaleść zakładu, który posiadałby takowe wiertło (mają 36mm).

Rozważałem wykorzystanie pokrywki z nierdzewki:
Obrazek

Problem stanowi jej połączenie z kolumną (zakończona króćcem 1"). Miałem nadzieje, że uda mi się zakupić wężyk silikonowy o śred. wew. 28-30mm, ale jest ciężko dostępny i straszliwie drogi (potrzebowałbym jakieś 25-30cm).

Po wykonaniu otworu, chcę wyprowadzić połączenie pod kolumnę wykorzystując:

3. Nypel + mufa + silikonowa uszczelka
Obrazek

4. Zestaw docelowo ma wyglądać m.w. tak:
Obrazek

Obrazek

Gora kolumny to 4 ZP i 2 rurki na szczycie - jedna pod termometr, druga wyjście oparów na szklaną chłodniczkę.

5. Wypełnienie - dół kolumny siatka miedziana, góra druciaki lub szklane koraliki
Obrazek

Uszczelnienie połączeń (jak już dopytywałem w innym temacie) wykonam z taśmy teflonowej.


Teraz kilka przemyśleń i pytań
1. nie chcę się już pchać w specjalnie kolejne duże koszty, póki nie spróbuje "psocenia"
2. nie chciałbym zniszczyć szybkowara, bo jak mi się spodoba psocenie, to wymienie go zapewne na kega
3. czy sklana pokrywka wytrzyma obciążenie kolumną z wypełnieniem i ciężar chłodnicy szklanej z wodą?
4. ew. po zrobieniu otworu w pokrywie stalowej, jak połączyć (w pionie) kolumnę z szybkowarem ?
Rozwarzałem połączenie z rury miedzianej zakończonej złączkami skręcano-lutowanymi, ale trzeba by zmniejszyć jeszcze średnicę przelotu (rura miedziana miękka max 22mm).
Druga opcja to wspawanie nupla/mufu z KO w otwót z pokrywie stalowej (nierdzewka) pod kątem prostym do rantu tejże pokrywy.


Wiem, że popełniłem błąd wybierając szybkowar, zamiast np. kega po pepsi, ale może uda się to wszystko jakoś sensownie połączyć w całość ... :roll:

Proszę o rady i sugestie - serdecznie zapraszam do dyskusji i wyrażenia swoich opinii

Podrawiam :P
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7349
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: radius »

Proponuję ci bardzo proste rozwiązanie połączenia kolumny z pokrywką stalową. Oprócz tego co masz, będzie ci potrzebna tylko jeszcze podkładka z np. blachy KO grubości 1mm o średnicy wew. ciut większej niż średnica nypla i średnicy zew. ze dwa cm. większej. Wiercisz otwór w pokrywce, taki, żeby tylko nypel przeszedł, od góry zakładasz uszczelkę, podkładkę i dokręcasz kolumnę. Gotowe :P
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: Zygmunt »

Szkło odpuść. Kolumna, wypełnienie zalane flegmą, woda w zp, węże połączeniowe z wodą- to wszystko waży, a ta pokrywka nie była projektowana na takie obciążenia. Najprościej znaleźć spawacza i wspawać w pokrywkę mufę z gwintem, a na gwint nakręcać kolumnę.

Jeszcze jednym sposobem połączenia byłoby wycięcie sobie gdzieś laserowo lub waterjetem krążka o średnicy pokrywy z dziurą na mufę/ nypel/ złączkę na środku. Koszt w sumie niewielki, a nie niszczysz pokrywki.

Nie wiem tylko czy jest sens stosowania (no i bawienia się w połączenia) tak bardzo krótkiej kolumny i do tego o dość małej średnicy. Spirytusu na tym bankowo nie uzyskasz, no ale owocówki mogą wyjść dość ciekawe. Jak masz tak mało miejsca na wypełnienie to nie pchaj się w szklane koraliki, bo półka teoretyczna dla nich jest dużo wyższa niż dla zmywaka.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: gotiger »

radius pisze:Wiercisz otwór w pokrywce, taki, żeby tylko nypel przeszedł, od góry zakładasz uszczelkę, podkładkę i dokręcasz kolumnę. Gotowe :P
Takie rozwiązanie sprawdziłoby się, gdyby pokrywka była płaska :roll:
Niestety kąt między rantem pokrywki, a powierzchnią do wiercenia to jakieś 15-18*.
Tym sposobem nie uda się wyprowadzić kolumny w pionie ...
Zygmunt pisze:Szkło odpuść. Kolumna, wypełnienie zalane flegmą, woda w zp, węże połączeniowe z wodą- to wszystko waży, a ta pokrywka nie była projektowana na takie obciążenia.
Niby to jest pokrywka (dodatkowa) od tego szybkowara z grubego szkła, ale także mam takowe obawy ...
Zygmunt pisze:Najprościej znaleźć spawacza i wspawać w pokrywkę mufę z gwintem, a na gwint nakręcać kolumnę.
To będzie chyba najprostrze rozwiązanie.
W takim razie nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie: Czy nie będzie problemu spawanie tigiem nierdzewki z kwasówką?
Zygmunt pisze:Jeszcze jednym sposobem połączenia byłoby wycięcie sobie gdzieś laserowo lub waterjetem krążka o średnicy pokrywy z dziurą na mufę/ nypel/ złączkę na środku. Koszt w sumie niewielki, a nie niszczysz pokrywki.
To chyba byłoby najmniej opłacalne - lepiej chyba byłoby dołożyć do innego naczynia ...
Zygmunt pisze:Nie wiem tylko czy jest sens stosowania (no i bawienia się w połączenia) tak bardzo krótkiej kolumny i do tego o dość małej średnicy. Spirytusu na tym bankowo nie uzyskasz
Średnica głównej rury kolumny to 42,5mm po zewnątrz przy ściance ~2mm, więc nie tak znowu mało ;)

Pozdrówka
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7349
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: radius »

Mam dla ciebie jeszcze jedno alternatywna rozwiązanie:
Takie rozwiązanie sprawdziłoby się, gdyby pokrywka była płaska :roll:
Niestety kąt między rantem pokrywki, a powierzchnią do wiercenia to jakieś 15-18*.
Tym sposobem nie uda się wyprowadzić kolumny w pionie ...
Zamiast pokrywki kup miskę nierdzewną o tej samej średnicy. Ma płaskie dno więc bez problemu zastosujesz rozwiązanie z mojego wcześniejszego postu. Na obrzeże nałóż przecięty wzdłuż wężyk silikonowy jako uszczelkę, miskę do góry nogami i gotowe :lol:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: gotiger »

radius pisze:Zamiast pokrywki kup miskę nierdzewną o tej samej średnicy. Ma płaskie dno więc bez problemu zastosujesz rozwiązanie z mojego wcześniejszego postu. Na obrzeże nałóż przecięty wzdłuż wężyk silikonowy jako uszczelkę, miskę do góry nogami i gotowe :lol:
Ciekawy pomysł - przyglądałem się takowym miskom i płaskim pokrywkom w sklepie, ale nie mogłem znaleść odpowiedniej średnicy :(
Jednakże wybiorę się jeszcze na jakieś polowanie i może uda się coś ustrzelić ;)

Narazie wygrywa jednak rozwiązanie: pokrywka od szybkowara + ścięta pod kątem i przyspawana mufa :roll:

Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły.

Pozdrówka
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: Zygmunt »

Kup pepsi kega. Jak Ci się nie spodoba to spokojnie odsprzedasz na forum, jest na nie dość duży popyt.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: gotiger »

Kombinowałem i myślałem (jeszcze przed otrzymaniem PW od Zygmunta ;) ), jak wykorzystać tego kega.
Narazie "odkryłem" z gumy otwory w kegu i wyszorowałem go w środku - domestos nie poradził sobie, ale krecik w granulkach + gąbka na patyku już całkiem nieźle. Ale do rzeczy.
Chciałbym wykorzystać istniejące otwory, jednakże zastanawiam się nad tym górnym (połączeniowym z kolumną):
Obrazek

Jak widać powyżej jest on spawany, a gwint ma śred. 1/2". Czy dając kolejną redukcję na moją krótką kolumnę (niedługo zamówię przedłużenie ok 80cm), nie spowoduje to zalewania kolumny podczas pracy? Sama kolumną ma wymiary jak wyżej opisywałem - rura główna 42mm po zewnątrz, u dołu redukcja na 1" i nypel.

Rozważam ew. pozbycie się górnego połączenia (a'la mufy) i wspawanie mufy 1" (mam takową zakupioną z kwasówki). Nie wiem tylko jaką ma grubość górna ścianka kega i boję się, że przy zbyt małej grubości (min 1-1,5mm) będzie problem z pospawaniem tego.

Pozostaje tylko jeszcze jeden problem - dorobienie korka do środkowego otworu na tokarce lub przegwintowanie go na 2" (ścianki powinno wystarczyć).
Dowiem się jakie wiążą się z tym koszty, kiedy udam się z "beczułką" do jakiegoś warsztatu.
Środkowy otwór chcę wykorzystać na wprowadzenie grzałki (typowe mają połączenie 5/4").

Doradźcie koledzy co czynić dalej :roll:

Pozdrówka :)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7349
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: radius »

Jeżeli blacha na tym kegu ma grubość 1-1,5mm, to bez problemu da się wspawać większy nypel lub mufę po wycięciu starej mufy. Oczywiście musi być to wtedy spawane TIGiem.
Ten boczny, środkowy otwór, jeżeli nie jest stożkowy załatwił bym w bardzo prosty sposób. Dorób korek z nierdzewki, bez gwintu, z luzem powiedzmy 0,2-0,3mm i wklej go na distalu lub poxipolu i będziesz miał sprawę rozwiązaną.
A dalszym ciągu nie chcesz sprzedać tego gumkega :?: :D
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: Zygmunt »

Własnie, sprzedaj mi go, na co Ci taki dziurawiec :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
gotiger
150
Posty: 196
Rejestracja: piątek, 19 lis 2010, 01:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Scotch Whisky
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: gotiger »

radius pisze:Jeżeli blacha na tym kegu ma grubość 1-1,5mm, to bez problemu da się wspawać większy nypel lub mufę po wycięciu starej mufy. Oczywiście musi być to wtedy spawane TIGiem.
Trochę źle mnie zrozumiałeś, albo ja niezbyt precyzyjnie napisałem :hmm:
Nie wiem jaka jest grubość blachy kega na górze i nie mam jak tego sprawdzić, ponieważ mufa na górze jest wspawana jakoś w połowie.
Rozchodziło mi się: gdyby blacha miała 1-1,5mm to by nie było problemu ze wspawaniem (tigiem rzecz jasna ;) ) nowej mufy.
radius pisze:Ten boczny, środkowy otwór, jeżeli nie jest stożkowy załatwił bym w bardzo prosty sposób. Dorób korek z nierdzewki, bez gwintu, z luzem powiedzmy 0,2-0,3mm i wklej go na distalu lub poxipolu i będziesz miał sprawę rozwiązaną.
Niestety boczny jest stożkowy, a druga sprawa to nie chcę go całkowicie zaspawać/zakleić, bo można przez niego co nie co do środeczka zajrzeć i ocenić np. po myciu czy jeszcze jakieś śmieci pozostały. Chcę mieć ten otworek, tylko muszę się rozeznać czy i za ile będzie można dorobić korek lub przegwintować na coś typowego - t.j. gw. 2". Następnie dać redukcję 2" -> 5/4" i zamontować tam grzałkę (taki przynajmniej mam zamysł) :roll:

Jak ew. z tym istniejącym nyplem 1/2" - będzie zalewać kolumnę czy nie ?
radius pisze:A dalszym ciągu nie chcesz sprzedać tego gumkega :?: :D
Zygmunt pisze:Własnie, sprzedaj mi go, na co Ci taki dziurawiec :)
:D Zanim się Zygmunt odezwał (jako pierwszy) miałem zbyt dużo czasu na myślenie i oglądanie go :lol:
Jak narazie muszę się rozeznać w kosztach w.w. modyfikacji - zobaczymy co z tego wyniknie :?

P.S. Los (i właściciel) kega jeszcze nie jest przesądzony :respect:

Pozdrówka :pije:
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Moja 1-wsza aparaturka

Post autor: Zygmunt »

Z zalewaniem kolumny 54mm nie było problemu przy redukcji 28mm. 1/2 cala może już stwarzać pewne problemy- ale w tej materii wszystko jest kwestią grzania. Pamiętaj jednak, że male grzanie = mały odbiór, a destylowanie 10h nie należy do najwygodniejszych...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Projekty aparatur”