Witam wszystkich serdecznie. To mój pierwszy post w kwestii wina.
Mam pytanie do was jako do fachowców. Otóż pierwszy raz robię wino. Wino nastawiłem 2 miesiące temu. Kompoty, dżemy na sokach z brzozy, graba, klona. Ok 35l. Taki akurat miałem balon. Drożdże winiarskie Bayanus 18% + pożywka BROWIN. Początkowy nastaw miał 20 BLG. Wszystko cudownie ruszyło po ok 3 tyg dodałem 1 raz cukier, po 8 tyg zlałem winko znad osadu i znowu dosłodziłem do 18 BLG. Smak moc tego wina dobry. Wino teraz stoi w domu w cieniu oczywiście w balonie z rurką, temp. pokojowa raz na 15-20min chodzi po 1,5 tyg. Od zlania ma 16BLG, Myślę je drugi raz, zlać za 2-3 miesiące. Tylko mam dylemat. Czy może stać w domu, czy wytargać je do piwnicy, gdzie będzie mieć trochę chłodniej? I czy jeśli będzie stać w domu w temp 23-30 C, bo takie mogą być w lecie. Czy się nie skiśnie?
Re: Wino z kompotów i dżemów - Czy nie skiśnie?
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Wino z kompotów i dżemów - Czy się nie skiśnie?
Jedno niejasne. Ogólnie to jak na pierwszy raz to i tak ci całkiem dobrze poszło.
Wnioskuję po wpisach że językowo to średnio. Dawno cię w kraju nie było chyba że masz dyslekcję.
Więcej spacji i interpunkcji
Wracając do cukru. Wiemy jaki był start.
Nie wiemy ile dałeś potem.
Wiemy ile dałeś na końcu.
Wynieś to do do piwnicy niech stoi.
Te bayanusy potrafią być żywotne i to bardzo.
Zlej z nad osadu i zostaw.
Oczywiście z rurką. Jedyne co zrób to sprawdzaj czy masz w rurce płyn.
Ponieważ te winko potrafi pracować i to długo.
Wnioskuję po wpisach że językowo to średnio. Dawno cię w kraju nie było chyba że masz dyslekcję.
Więcej spacji i interpunkcji
Wracając do cukru. Wiemy jaki był start.
Nie wiemy ile dałeś potem.
Wiemy ile dałeś na końcu.
Wynieś to do do piwnicy niech stoi.
Te bayanusy potrafią być żywotne i to bardzo.
Zlej z nad osadu i zostaw.
Oczywiście z rurką. Jedyne co zrób to sprawdzaj czy masz w rurce płyn.
Ponieważ te winko potrafi pracować i to długo.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Wino z kompotów i dżemów - Czy się nie skiśnie?
Ok. Pytałem, bo wyjeżdżam na miesiąc, w domu jest mama, a nie chciałem targać z 4 piętra do piwnicy. Chciałem je zlać 2 raz za 2-3 miesiące. Cukier dawałem 3 razy łącznie w ratach 1 raz po tygodniu jak cukier spadł do 10 BLG 2 raz po następnych 3 tygodniach nastaw miał 11 BLG i 3 jak zlałem wino do balonu. Razem dodałem. 5kg cukru w 3 ratach.