Whisky z beczki - na szybko

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...

Autor tematu
Tagir
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sty 2021, 19:39
Podziękował: 4 razy

Post autor: Tagir »

Dzień dobry,
Przepraszam z góry jeżeli nie ten dział.
Sytuacja wygląda tak:
Dostałem na urodziny od znajomych (zrobili mi niespodziankę-dzisiaj) beczkę dębową 10L.
I teraz żeby jej nie zmarnować chcę i muszę zrobić Whisky.
Jedyne co mogę na szybko dostać i mam to nastaw z czystego cukru 65%.
Czy mogę bezpośrednio do beczki wsadzić i będzie OK czy musze to pierwsze gdzieś wymieszać:
"Na 50l wsadu 45-50% dałbym:
- 250-330ml syropu klonowego;
- 1-1,5kg cukru mocno skarmelizowanego;
- 10-15 paczek cukru wanilinowego LUB 1-2 laski wanilii. "
Oczywiście przeliczę to na proporcje na 10l.

Pomysł na to wszystko chyba wyszedł, że mam aktualnie nastaw 65% + "chispy" dębowe z Whisky - mogę to też wlać do beczki?
I jeszcze jedno pytanie jak długo mogę trzymać wodę w beczce żeby mi nie wyschła?

Dziękuje i pozdrawiam
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Wodę w beczce? Max 48h! Woda przecież może Ci zatęchnąć, a jak to potem zlejesz alkoholem? Ma Co wszystko capić? Kolego, wodę musisz zmieniać! A jak wodę masz już długo, to wylej i przelej wrzątkiem celem ubicia drobnoustrojów.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Autor tematu
Tagir
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sty 2021, 19:39
Podziękował: 4 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Tagir »

Tak to wiem. Dziękuję.
Raczej chodziło mi czy tak mogę "magazynować" beczkę aż nie zrobię lepszego nastawy czy zacieru

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Wojtek5 »

Jak nie masz czym na biegu zalać beczki zalej 5-10% roztworem alkoholu i będzie ok, ale samej wody nie wlewaj na długo o czym wspomniał wyżej kolega, bo kibel zrobi Ci się w beczce.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: kiwitom23 »

Tagir pisze:I jeszcze jedno pytanie jak długo mogę trzymać wodę w beczce żeby mi nie wyschła?
Podeślę Ci na priv instrukcję przygotowania takiej beczki. A co do alkoholu, to najlepiej jakbyś zalał burbonem. Burbon wlewany jest do nowych beczek, a później będziesz miał beczkę na szkocką jak znalazł. Burbon powinien być w bece 2 lata, ale przy tak małej pojemności raczej bym degustował co jakiś czas, żeby nie przedębić. Pozdro
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Góral bagienny »

To i ja poproszę jak mogę o taką instrukcje :)
Właśnie zamówiłem beczułkę 30l :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Wojtek5 »

To może taką instrukcję zamiast na priv zamieścić w poście? chyba że w niej jest jakieś Know-How, prawa autorskie itd.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: kiwitom23 »

Mam instrukcję od długoletniego producenta takich beczek, ale niestety scan w pdf nie przechodzi przez pocztę forumową, bo jest za ciężki. Tak więc jeżeli ktoś reflektuje na to, to niestety musi podesłać mi swojego maila na priv. Sorry, ale inaczej się nie da, bo jak zmniejszę plik, to nic nie odczytacie.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: kiwitom23 »

Wojtek5 pisze:To może taką instrukcję zamiast na priv zamieścić w poście?
Nie da się, nie przechodzi 1,5 MB, już próbowałem.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Wojtek5 »

O tym nie pomyślałem, ale i tak całość sprowadza się najczęściej do 2-3 zdań. Wiele było o tym na forum.
1 Beczkę nową przed uruchomieniem tzn. przed pierwszym zalaniem można trzymać na sucho
Przed zalaniem alkoholu:
2. Beczkę ługujemy tzn. uszczelniamy zalewając wodą w temp. ok 70 stopni C na 24h. W tym czasie drewno pęcznieje i uszczelnia się. Gdyby były przecieki, czynność można powtórzyć 2-3 razy.
3 Beczka wyługowana powinna być już cały czas zalana alkoholem
i finish. To tak w odniesieniu do beczek do trzymania trunku wysokoprocentowego. Wiem, że proces może być bardziej złożony choćby w przypadku trzymania win. Producenci też zalecają zazwyczaj przechowywanie beczki w temp. do 16 stopni C i czasem podają określoną wilgotność powietrza i jest to jak najbardziej wskazane dla zawartości, ale też jednocześnie zabieg ochronny w stosunku do reklamacji samej beczki.

Od siebie mogę dodać, to co wyczytałem na tym forum i zamieściłem w pierwszym poście. Jak masz beczkę wyługowaną uszczelnioną dobrze jest ją trzymać cały czas zalaną. Jak nie masz czym, to albo poświęcasz alko na straty, albo zalewasz wodą z alkoholem w okolicach 5-10% by nie zakisła i nic się w niej nie namnożyło.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2922
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Góral bagienny »

Woda destylowana może być dłużej w beczce :)
Nie skiśnie i nic się nie namnoży :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: rozrywek »

Góralu od wody destylowanej jest lepszy destylat. Czy nie?
A jak nie to winko.
Beczka musi pracować.
Wiadomo że nie zawsze jest to możliwe ale trzeba to planować wcześniej.
Jest denerwujące owszem pierwsze uruchomienie. Tu cieknie. Tam kropelka. Człek się martwi co będzie jak dobroci wleje.
Ważne jest również co ta beczułka przechowuje i ile czasu.
Metod technik i inwencjii jest multum.
Co chcemy uzyskać i po jakim czasie.

A co do czasu. To przecieź mamy zawsze czas zrobić winko. Destylatu zgromadzić.
A jak już niestety nie da się tak. To trudno. Trzeba beczułkę uruchamiać od nowa i tyle. Bywa.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Nie mogę się zgodzić z tym, że beczkę przed pierwszym zalaniem można trzymać. Zamawiałem u Pana Okruty, który jest bednarzem z zawodu i po dziadku i ojcu. Jak mi taki specjalista mówi, że beczka na sucho może być max 4dni to mu wierzę. Tyle w temacie.

Dlatego najpierw min połowę wsadu trzeba mieć, zanim zamówisz beczkę
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: kiwitom23 »

MASaKrA_Domingo pisze:Dlatego najpierw min połowę wsadu trzeba mieć, zanim zamówisz beczkę
No i tu pełna zgoda. Ja niestety zamówiłem za wcześniej beczki i do tego rozpakowałem je z ochronnej folli i już po kilku dniach zauważyłem rozsychanie pomiędzy klepkami. Pytanie, czy uda się takie beczki uratować po kilku miesiącach rozsychania?
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Też na ten temat z nim rozmawiałem. Tak. Zalej prawie wrzątkiem i zostaw na 24h. Potem znowu zalej prawie wrzątkiem. Jak to nie pomoże to możesz zgłosić się do bednarza po pastę uszczelniająca. Chyba, że już beczka tak się rozeschła, że trzeba ją ponownie rozebrać i wypalić.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Wojtek5 »

@MASaKrA_Domingo
Uważasz, że te wszystkie beczki w firmach są robione pod konkretne zamówienia? Zamawiasz dziś, za 2-3 dni dostajesz. Siedzi gościu patrzy: o wpadło zamówienie, lecę robić beczkę. Śmiem w to wątpić. Może przy jakiś nietypowych zamówieniach.

Producenci zalecają możliwie jak najszybsze jej zalanie, ale jest to zabieg głównie czysto z przyczyn ew. reklamacji, gdyż producent nie będzie w stanie udowodnić, że po kilku tygodniach / miesiącach trzymania beczki na sucho nikt jej nie trzymał np. przy kaloryferze w suchym pomieszczeniu i to było przyczyną defektu a nie wada beczki. Dlatego zaleca się jak najszybsze zalanie, ale to nie oznacza, że beczka po 2-3 tyg. trzymania na sucho w zalecanej przez producenta temperaturze od razu się rozeschnie i szlag ją trafi.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: kwik44 »

Ludzie, ale kombinujecie. Jest temat o beczkach, wszystko tam jest.
1) Jak jest nowa to nie zalewaj jej niczym, tylko uzbieraj alkohol, wtedy zalejesz dopiero wodą.
2) Uruchomienie beczki = wlanie wody. Ma to na celu tylko i wyłącznie jej uszczelnienie. Woda może stać i tydzień, nic się nie stanie. Jak dodasz do wody piro to może taka beczka stać i kilka miesięcy. Tak. Sam tak trzymałem.
3) Ługowanie beczki to wyciąganie z niej garbników/tanin. Nie da się tego zrobić wodą. Robi się to winem lub alkoholem. Więc można beczkę zalać 15-20% alkoholem i będzie się ługować. Ale to trwa lata. Nie dni czy tygodnie.
4) Beczka 10l to mała beczka i zanim się wyługuje będzie trzeba z nią bardzo uważać. Żeby mogła służyć na zalanie przez kilka lat trzeba obmyślić jakąś strategię. Mam taką beczkę i dopiero trzecie zalanie może stać dłużej. Jak nie wiesz co chcesz docelowo w niej dojrzewać to możesz:
  1. wlać spirytus, 50-55% na ok 2-3 miesiące. Moim zdaniem nie dłużej. Może nawet krócej. Nie wiem dokładnie. Trzeba próbować, sprawdzać i zdecydować, że to już. Uzyskasz w rezultacie wódkę dębową.
  2. wylać wódkę dębową i zalać ponownie spirytusem 50-55%, jak masz destylat (zbożowy, słodowy, owocowy) to nim. trzymać ok. 6-9 miesięcy. Próbować co jakiś czas co wychodzi. Jak wydaje się OK, to wylać.
  3. Trzecie zalanie może siedzieć w beczce nawet i 3 lata, może dłużej. Ja trzymałem 3 lata, potem beczka pokazała dno bo wychlałem razem z aniołami.
lub możesz:
  1. zalać winem na pół roku/rok
  2. wlać destylat na 6-9 miesięcy
  3. wlać destylat docelowy
Można kombinować, mieszać, zmniejszać % stosować różne destylaty. Wszystko zależy co finalnie chcesz osiągnąć. Od tego musisz zacząć.

A, nie wlewaj % większego niż 55. Im większy % tym więcej tanin jest wypłukiwanych z beczki. Faktem jest, że zwykle wlewa się destylat w okolicy 63%, w dużych destylarniach, ale to dotyczy dużych beczek, a nie takich mikrych jak twoja.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Wojtek5 pisze:@MASaKrA_Domingo
Uważasz, że te wszystkie beczki w firmach są robione pod konkretne zamówienia? Zamawiasz dziś, za 2-3 dni dostajesz. Siedzi gościu patrzy: o wpadło zamówienie, lecę robić beczkę. Śmiem w to wątpić. Może przy jakiś nietypowych zamówieniach.
Kolego, nie mylmy tego jak ma być z tym jak jest. Idziesz do masarza i kupujesz szynkę smakującą tak, że aż szkoda nią jeść. Jednocześnie możesz iść do Lidla i kupić szynkę po 12zl za kilo, czyli pies zmielony razem z budą.

Trochę oględnie, ale staram się pokazać czym się różni beczka z allegro od beczki prosto od bednarza.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Wojtek5 »

Nie wiem czumu zakładasz, że z Allegro? Uważasz, że bednarz wszystkie beczki robi pod konkretne zamówienie? i nie posiada na składzie wcześniej zrobionych, które nie leżą jakiś czas na pusto?
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Nie wtedy, kiedy chce je zrobić dobrze. Chałtura to chałtura. Tak, na ten temat też rozmawiałem.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: rozrywek »

Bednarz...hmm chce aby jego produkt był dobry i szczelny od razu. Dlatego zaleca szybkie zalanie. Daje coś co jest gotowe do użytku. Tu i teraz.

Bednarz. Dobry też wie że drewno pracuje. I nie używana potrafi tylko teoretycznie nabrać mankamentów.
Owszem są beczułki do regeneracji. Stały za długo i trzeba niestety je złożyç od nowa.

A co powiecie o importerach beczek po winie? Razem z winem kupują czy raczej puste?
PUSTE. I nie wszystkie przecież się nadajà od razu do zalania.
Tak to bywa z beczkami.
Zapomnieliście o autorze ktory chciał na szybko zalać cukrówką beczułkè raptem 10L.


Na szybko to się na setkę biega. A i też nie zawsze.

Beczułkę musisz potraktować po swojemu. To twój wsad. Twój destylat. Twoje dobro. Szanuj jà a ci odda to co zapragniesz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
Tagir
5
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 29 sty 2021, 19:39
Podziękował: 4 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Tagir »

Reasumując całą rozmowę.
Dziękuje za odpowiedzi na temat beczki.
Wracając do głównej myśli więc wlałem dziś wodę do beczki.
Jutro zaleję ją winem. I będę dalej szkolił się czym co się je.

Zostaje mi tylko jeszcze jedno pytanie do jakiego poziomu zalewa się beczkę 90% 95%? Mieszkam w bloku więc kiepsko o wilgotne miejsce i o wystarczająco chłodne.
Czy na miejscu będzie że będę ją miał np. przykrytą ręcznikiem zwilżonym co kilka dni?
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: JanOkowita »

Na szybko to można wodę i pożywienie odłączyć człowiekowi w GB. Beczka wymaga czasu i ułożenia. Dobry bednarz owija przechowywane beczki folią stretch, aby drewno nie traciło wilgoci. Poza tym wskazuje, jak je zalać pierwszy raz ciepłą wodą, dwukrotnie. I na koniec - porządne beczki są robione z pnia dębu, nie z gałęzi.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7339
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: radius »

Koledzy, czytam jak bardzo gimnastykujecie się z poradami w temacie beczek, więc pozwolę sobie zamieścić cytat postu kol. magasa z sąsiedniego forum. Akurat on, mając kontakt z naprawdę dobrym bednarzem (wystarczy na własne oczy i nos zobaczyć jego beczki) przerabiającym beczki, które potem sprowadza w akcji forumowej, wie o czym pisze;
Jeśli nie planujecie zalewać teraz beczki to nic z nią nie róbcie, nie zalewajcie wodą by coś sprawdzać, bo mokra beczka nie wyschnie tak szybko z zamkniętymi deklami, zapleśnieje w środku. Nie zalewajcie beczek wrzątkiem bo zepsujecie beczkę, zalewajcie zimną wodą na minimum 48 godzin, drewno spokojnie sobie puchnie i się dopasuje, co za tym idzie uszczelni gdyby gdzieś ciekła. Jeśli po 48 godzinach coś nie gra to znów zalejcie na kolejne 48 godzin, czasem dąb potrzebuje nawet tydzień by dobrze spuchł. Jeśli będziecie czytać instrukcje od ludzi co uczą się tego z książek i tłumacza google natraficie na zabawę z wrzątkiem, nie róbcie tego mimo, że na stronie jakiejś w stylu "stare beczki", czy innej tak zalecają, z całym szacunkiem dla tych chłopaków ale oni o naszym hobby nic nie wiedzą i mylą niektóre zagrywki przez barierę językową. Zalewając beczkę do pełna wrzątkiem stwarzamy mocne ciśnienie w beczce, które może nam tylko zepsuć beczkę, wrzątek stosuje się do beczek, ale to o inną zabawę chodzi, was teraz to nie powinno zajmować, beczkę zalewa się wrzątkiem, ale tak niecałe pół beczki tylko w momencie, gdy beczka nie chce się uszczelnić. Ten zabieg robimy dopiero jak przez długi okres beczka nie spuchnie od zimnej, bo czasem drewno jest oporne. Zlaną do połowy beczkę wrzątkiem zatykamy korkiem i trzepiemy na boki, w górę w dół niczym gigantyczną grzechotką. Para się wytwarza dochodzi wszędzie, dąb lekko mięknie to pomaga w zabiegu dopasowywania się. Następnie znów zalewacie zimną wodą by drewno odzyskało swoją temperaturę naturalną i zostawiacie do uszczelnienia. Wiele osób pomyśli - moja z marszu była szczelna i ma rację, ale raz będzie tak, a raz inaczej, szczelna czy nie, macie zostawić z zimną wodą na 48 godzin, nie bójcie się, smaku wam woda nie zabierze. Napisałem, bo wiem ile osób popsuło węgierskie beczki przez czytanie nieodpowiednich materiałów i wiem co niektórzy wyrabiali z naszymi beczkami. Jest wiele sztuczek z beczkami na różne problemy, tylko trzeba wiedzieć co i kiedy.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

kiwitom23
1500
Posty: 1541
Rejestracja: środa, 2 gru 2020, 23:23
Krótko o sobie: Więcej czasu mojego życia spędziłem poza Polską, mieszkałem w Niemczech, USA, Singapurze, HongKongu, na Javie i na Nowej Zelandii i z tą ostatnią jestem najmocniej emocjonalnie związany.
Ulubiony Alkohol: Whisky, a przede wszystkim irladzka whiskey, choć i burbonem nie pogardzę
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 135 razy
Otrzymał podziękowanie: 218 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: kiwitom23 »

Co dyskutant to inne zdanie, ja pierdzielę :scratch: Ja mam 2 beczki od bednarza 15 i 20 litrów, który robi je od lat. Przyszły po pierwsze zawoskowane woskiem pszczelim (to było czuć i pod palcami i w zapachu), do tego były szczelnie okręcone folią strecz. W instrukcji obsługi, którą to kilku kolegom wysłałem, badnarz przede wszystkim nie zaleca rozpakowania ze streczu, jak ktoś nie zamierza od razu używać beczek. Ja niestety w gorącej wodzie kąpany, zanim przeczytałem to, to beczki już stały rozpakowane :-(. Następnie w instrukcji jest, aby zalać beczkę wrzątkiem , nie zamykając jej szpuntem, ze względu na ciśnienie - mogą spaść metalowe obręcze, woda powinna mieć 90 stopni i zostawić na 24h. Eliminuje się drobnoustroje i dodatkowo płucze beczkę. Następnie wylać i nalać zimnej wody na 10 dni, zmieniając wodę co 2 dni na świeżą. To tyle, jeśli chodzi o nowe beczki.

Jest też przepis na płukanie beczek, aby zredukować intensywność barwy jaką beczka odda trunkowi, tudzież inne rzeczy, ale nie chce mi się tego przepisywać.

Nie wiem jaką mam wilgotność powietrza w piwnicy, ale ta 15 litrowa już jakby trochę się rozeschła, widzę szersze przerwy pomiędzy klepkami, chyba że jestem przewrażliwiony. Nie chce mi się specjalnie dla 2 beczek wstawiać nawilżacza do piwnicy. Zapewne na 2 tygodnie przed zalanie po prostu zrobię to co przeczytałem w instrukcji i zobaczymy.
"Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami." Ernest Hemingway

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: Wojtek5 »

Bednarz - Jak to czytam to mam wrażenie, że to takie magiczne słowo dla niektórych jak by wręcz Pana Boga za nogi złapać! Ludzie zastanówcie się trochę. Beczki folią owinięte, może niedługo jeszcze przyjdą w worku próżniowym, albo zamrożone jak szczepionki!. Pomyślcie trochę. To jest drewno, drewno pracuje, ale to nie znaczy że wióry i szajs zrobi się w ciągu kilku dni, tygodni. Od wieków były używane jako zwykłe narzędzia rzemieślników, a tu podnosicie je do rangi niemal jakiegoś krucyfiksu - bo bednarz! To takie samo narzędzie jak garnek i nie ma co obchodzić się z tym jak z jajkiem i dorabiać jakiś szczególnych ideologii. Beczkę można uszczelnić wodą, ale i tak przez jakiś czas może lub będzie ujawniała swoje defekty w różnych warunkach. Być może po kilku tygodniach, miesiącach, po pół roku, roku zalania już % uszczelni się całkowicie.

@Tagir
Najlepiej zalać do pełnego przewidzianego przez producenta litrażu, beczka i tak zawsze ma pewien zapas górką
Beczkę obracaj co jakiś czas by równomiernie nasiąkała np. co tydzień, dwa - na początku
Też mieszkam w bloku i beczka cały ubiegły rok stała na balkonie łącznie z zimą bo coś tam z niej wyciekało, teraz po roku stoi w mieszkaniu bo już nie robi "pod siebie" - uszczelniła się całkowicie. Stoi średnio w temperaturze pokojowej 22-26% - niestety w takiej temperaturze parowanie jest większe, więc i ubytki będą większe. Czy musisz kłaść wilgotne ręczniki - tego nie wiem czy pomogą, jak chcesz możesz, nic nie zaszkodzi.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: kwik44 »

Obręcze czasem się luzują. To się je dobija ;) Jak uruchamiałem latem moją beczkę 10l po wyschnięciu (moja wina) to sikała wodą z każdej szpary. Po kilku godzinach sikała już tylko gdzieniegdzie. Po tygodniu uszczelniła się całkowicie. Nie demonizujcie. To jest tylko beczka. Bednarze dorabiają teorię jak by to była jakaś wiedza tajemna. Nie jest.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Od razu zostawię radę, jak dobijać beczkę po spadnięciu obręczy ( a kiedy jest pełna i napuchnięta ).
Potrzebny będzie papier ścierny, aby szlifnąć rant beczki i obręcz od spodu ( nie celem wygładzenia, ale właśnie zrobienia rowków ), kreda no i młotek.
Kredą dodatkowo rysujemy rant beczki, na który nachodzi obręcz.
Generalnie zupełnie nie chodzi o poślizg, a o opór. Młotek sobie poradzi z dobiciem, ale obręcz ma nie spadać kiedy nie bijemy w nią. No i ja sobie też poradziłem tym, że wcześniej aby w ogóle obręcz weszła na beczkę, okręciłem linkę wokół i wykorzystując zwykły patyk napiąłem na kilka godzin.
Ja wiem, że nie jest to wiedza tajemna, ale nie było to takie oczywiste na początku.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!

kwik44
1250
Posty: 1266
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Whisky z beczki - na szybko

Post autor: kwik44 »

Polej beczkę wodą z zewnątrz. Da podobny efekt, chociaż chwilę trzeba poczekać. Obręcze najlepiej dobijać dwoma młotkami, albo przez jakiś płaski kawałek metalu. I powolutku do okoła. Z mojego doświadczenia trudniej dobijać obręcze beczki małej bo skosy są większe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”