Czy można ponownie gotować niepełne przedestylowany zacier?

Wstępna obróbka zacierów i redestylacja z wykorzystaniem podstawowych metod kociołkowych.

Autor tematu
korko_czong
2
Posty: 3
Rejestracja: niedziela, 17 paź 2010, 13:49

Post autor: korko_czong »

Witam
Zwracam się z takim oto problemem: Destylowałem pierwszy raz zacier ze śliwek (na klasycznym pot stillu- tzn. kana, deflegmator, chłodnica). Niestety musiałem przerwać destylację kiedy z chłodnicy leciał alkohol o mocy ok. 50%. Tak więc w zacierze zostało jeszcze sporo 'promili'. Czy mogę to destylować drugi raz, czy może dodać część tego zacieru do nowej porcji zacieru, czy też może dodać pogony i ponownie destylować? Słyszałem opinie, że taki zacier (nieprzedestylowany do końca) nadaje się tylko do wylania.
Poradźcie.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: Czy można ponownie gotować niepełne przedestylowany zacier?

Post autor: Kucyk »

Oczywiście, że można, a nawet trzeba dokończyć destylację. Radzę nic nie dodawać, lecz odciągnąć cały alkohol. W przypadku, gdyby destylat miał nieciekawy (wygotowany) aromat to można go przeznaczyć do rektyfikacji na kolumnie lub do zasilenia porcelanowego mumina, natomiast nie należy go mieszać ze "zdrowym" urobkiem.
Moim zdaniem dopiero przy drugiej destylacji powinno się przeprowadzać frakcjonowanie, więc nie masz się co martwić że tam jakieś fuzle ewentualnie się pojawią. W drugiej, a nawet trzeciej jeździe będziesz mógł je oddzielić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Destylacja i rektyfikacja metodą pot still”