Witam wszystkich.
W zeszłym roku nastawiłem zacier z samych owoców winogrona (bez dodatku wody - sam moszcz ze skórkami) + drożdże winiarskie do win białych. Przez kilka miesięcy to wszystko stało i pracował. Przyszedł czas to poddałem to wszystko podgrzewaniu na pot-stilu. Przepędziłem to raz bo nie miałem czasu na drugi proces. Dziś kończę drugie grzanie.
Zapach, aromat i smak - rewelacja.
Mam tego 5,5 litra 80% czystego destylatu.
Wiem również że z winogronowego destylatu robi się najlepsze na świecie koniaki.
Wiec moje pytanie brzmi:
" JAK I CZYM TO DOPRAWIĆ - ROZCIĘCZYĆ ABY TEGO NIE ZMARNOWAĆ"
Dodam jeszcze że mam cierpliwość i mogę poczekać - ale max 2 lata- aż trunek się "przegryzie".
Jak i czym to doprawić?
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Jak i czym to doprawić?
Dąb - TAK.
Ale skoro piszesz, że zapach, aromat i smak - rewelacja, to bym rozcieńczył do około 45-50 i zostawił część niedoprawianą. Będziesz miał porównanie za jakiś czas, które Ci bardziej smakuje. Przecież najszlachetniejsze rakije z winogron są białe.
Ale skoro piszesz, że zapach, aromat i smak - rewelacja, to bym rozcieńczył do około 45-50 i zostawił część niedoprawianą. Będziesz miał porównanie za jakiś czas, które Ci bardziej smakuje. Przecież najszlachetniejsze rakije z winogron są białe.
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner