własna gorzelnia
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 173
- Rejestracja: środa, 24 wrz 2008, 23:48
- Ulubiony Alkohol: piwo
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Pomysł na temat całkiem inny niż te dotychczas na forum.
Załóżmy ze przechodzi ustawa, i legalizuje wytwornie alkoholu z owoców w ilości 1000 litrów rocznie.
Chcemy założyć mini gorzelnie (beta) produkująca śliwowicę. Załóżmy że plac już mamy.
trzeba wiec dowiedzieć sie ile będą nas kosztować drzewa, siłą robocza itp.
Liczmy ze będziemy sprzedawać to 1000 litrów rocznie co daje nam 40 000zl (2000 butelek razy 20 zł) czyli na miesiąc 3333 zł. Doliczając akcyzę (4960 zł/1000 l od 100% alkoholu etylowego zawartego w produkcie, licząc ze śliwowica ma 50 %) po odjęciu tego daje nam to 2900 zł miesięcznie. Następnie odliczamy krus wysokości 293 zł na kwartał. Zostaje nam już tylko 2800 zł.
będzie nam potrzebne 12 ton śliwek, i tu już moja wiedza i umiejętność szukania nie wystarcza.
Jeżeli ktoś z was wie ile trzeba zasadzić drzew żeby uzyskać taką ilość. Ile one będą kosztowały ? ile trzeba zapłacić ludziom żeby je zebrali. i ile by kosztował optymalny destylator na te cele prosił bym o dołączenie się do tematu.
Załóżmy ze przechodzi ustawa, i legalizuje wytwornie alkoholu z owoców w ilości 1000 litrów rocznie.
Chcemy założyć mini gorzelnie (beta) produkująca śliwowicę. Załóżmy że plac już mamy.
trzeba wiec dowiedzieć sie ile będą nas kosztować drzewa, siłą robocza itp.
Liczmy ze będziemy sprzedawać to 1000 litrów rocznie co daje nam 40 000zl (2000 butelek razy 20 zł) czyli na miesiąc 3333 zł. Doliczając akcyzę (4960 zł/1000 l od 100% alkoholu etylowego zawartego w produkcie, licząc ze śliwowica ma 50 %) po odjęciu tego daje nam to 2900 zł miesięcznie. Następnie odliczamy krus wysokości 293 zł na kwartał. Zostaje nam już tylko 2800 zł.
będzie nam potrzebne 12 ton śliwek, i tu już moja wiedza i umiejętność szukania nie wystarcza.
Jeżeli ktoś z was wie ile trzeba zasadzić drzew żeby uzyskać taką ilość. Ile one będą kosztowały ? ile trzeba zapłacić ludziom żeby je zebrali. i ile by kosztował optymalny destylator na te cele prosił bym o dołączenie się do tematu.
"Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach. "
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: własna gorzelnia
Ja też słyszałem cosik o tym ale jest ale ....
Ponoć będzie mógł wyprodukować te 1000 L rolnik i to taki którego to nie będzie podstawowym źródłem utrzymania.
Myślę że rolnicy powyżej 20 - 25 hektarów będą mogli wystąpić o dodatkową takową działalność.
Wszyscy nie będą mogli tego robić i to na pewno.
Warunek jest jeden ? czy jakiekolwiek plany przejdą w naszym zacofanym kraju.
Ponoć będzie mógł wyprodukować te 1000 L rolnik i to taki którego to nie będzie podstawowym źródłem utrzymania.
Myślę że rolnicy powyżej 20 - 25 hektarów będą mogli wystąpić o dodatkową takową działalność.
Wszyscy nie będą mogli tego robić i to na pewno.
Warunek jest jeden ? czy jakiekolwiek plany przejdą w naszym zacofanym kraju.
Użytkownik zbanowany od 30.IV.2009r.
Re: własna gorzelnia
12 ton śliwek?
Licząc, że kupisz je sobie po 60 groszy/kg to trzeba za nie zapłacić 7200zł.
Do tego masz trochę przy tym roboty, musisz zainwestować w jakieś większe sprzęty.
No i oczywiście musisz to jeszcze sprzedać ;D
Jakoś na rolnictwie i pokrewnych w tym kraju kokosów się nie zarobi...
Pozdrawiam.
Licząc, że kupisz je sobie po 60 groszy/kg to trzeba za nie zapłacić 7200zł.
Do tego masz trochę przy tym roboty, musisz zainwestować w jakieś większe sprzęty.
No i oczywiście musisz to jeszcze sprzedać ;D
Jakoś na rolnictwie i pokrewnych w tym kraju kokosów się nie zarobi...
Pozdrawiam.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: wtorek, 10 lut 2009, 14:49
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
-
- Posty: 1
- Rejestracja: czwartek, 26 mar 2009, 22:38
- Krótko o sobie: Taki wesołek :)
- Ulubiony Alkohol: czysta
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Re: własna gorzelnia
Odswieżę trochę temat, nasi sąsiedzi zza południowej granicy juz cos takiego mają http://www.palirna-stonava.cz/PL/index.php?page=4
Zobaczcie sobie zarąbista sprawa coś takiego mieć w domciu
Zobaczcie sobie zarąbista sprawa coś takiego mieć w domciu
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 212
- Rejestracja: niedziela, 5 kwie 2015, 09:26
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: własna gorzelnia
Nie bądź taki łapu-capu. Wpisz sobie przypomnienie w telefonie żeby za 10 lat sprawdzić ten wątek.
Znacznie częściej się zmieniają obiecujący zmianę niż same przepisy.
Znacznie częściej się zmieniają obiecujący zmianę niż same przepisy.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 lut 2020, 13:37 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: własna gorzelnia
Zakładasz destylarnię usługową. klient przynosi coś do przedestylowania. Podpisuje tylko oświadczenie, że dostarczony półprodukt nie powstał w wyniku fermentacji drożdżowej. Ty mu to destylujesz. Zaznaczasz na piśmie, że uzyskany produkt nie jest dopuszczony do spożycia. Nie sprawdzasz, co mu wychodzi - tylko destylujesz i bierzesz kasiorkę za wykonanie usługi. Czyż nie piękne?
-
- Posty: 80
- Rejestracja: sobota, 31 mar 2018, 21:19
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy