Jade pod Oslo samochodem. Mam domowy spiryt i wino. Bimbru bez akcyzy to tam na pewno wwozić nie można. Ale co z winem domowej produkcji?
Co do spirytusu to wpadłem pewien pomysł. Zabutelkuje swój spiryt do butelek po piwie.
Niby wszystko jest pięknie ale czy oni podczas kontroli bardzo sprawdzają alkohole w samochodach? Czy może używają psów, które mogłyby wykryć, że wiozę oprócz prawdziwego piwa także spirytus?
przekraczanie granicy Norwegii samochodem a kontrabanda bimbru
-
- Posty: 96
- Rejestracja: wtorek, 1 sie 2017, 13:47
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: przekraczanie granicy Norwegii samochodem a kontrabanda bimbru
https://www.toll.no/en/l/languages/pl/p ... norwegii1/
czyli ja to rozumiem tak:
wodka 1l -> 1,5lL spirytusu w butelce od wina koniecznie z kapturkiem i jakieś winko oryginalne
wino 1,5l -> 1.5L spirolu j.w
piwo 2l -> 2Lspirolu w koncernowej butelce z kapslem koncernowym (albo jakimś innym)
papierosy 200szt -> 1.5l spirolu w butelce od wina
Docelowo 6.5L spirolu dobrze opakowanego.
Ogólnie nie robiłem kontrabandy ale jak ja bym sie za to zabierał to poszło by w ciemne butelki od wina z kapturkami by nie było widać "innego" korka i butelki z naklejkami i banderolą.
butelki od Piwa to był by jakiś żywiec albo lech, bądź dla ułatwienia jakieś piwo rzemieślnicze (haha) sklepowe z czarnym kapslem - najprościej to podrobić. Tu butelki z reguły są ciemne ale spirytus sie nie pieni. A piwo w butelce już lekko tak.
+ do tego zgrzewke browarów w puszce bym dorzucił dla niepoznaki - wszystko w jednej torbie zapakowane gdyby ktoś chciał sprawdzić nie ch sobie sprawdzi a jak powie ze za duzo to wywalasz browary w puszce i tyle
Ja pod koniec stycznia mam Szwecje - ale to UE i samolotem na kilka dni. Ale też będzie zabawa.
czyli ja to rozumiem tak:
wodka 1l -> 1,5lL spirytusu w butelce od wina koniecznie z kapturkiem i jakieś winko oryginalne
wino 1,5l -> 1.5L spirolu j.w
piwo 2l -> 2Lspirolu w koncernowej butelce z kapslem koncernowym (albo jakimś innym)
papierosy 200szt -> 1.5l spirolu w butelce od wina
Docelowo 6.5L spirolu dobrze opakowanego.
Ogólnie nie robiłem kontrabandy ale jak ja bym sie za to zabierał to poszło by w ciemne butelki od wina z kapturkami by nie było widać "innego" korka i butelki z naklejkami i banderolą.
butelki od Piwa to był by jakiś żywiec albo lech, bądź dla ułatwienia jakieś piwo rzemieślnicze (haha) sklepowe z czarnym kapslem - najprościej to podrobić. Tu butelki z reguły są ciemne ale spirytus sie nie pieni. A piwo w butelce już lekko tak.
+ do tego zgrzewke browarów w puszce bym dorzucił dla niepoznaki - wszystko w jednej torbie zapakowane gdyby ktoś chciał sprawdzić nie ch sobie sprawdzi a jak powie ze za duzo to wywalasz browary w puszce i tyle
Ja pod koniec stycznia mam Szwecje - ale to UE i samolotem na kilka dni. Ale też będzie zabawa.
Re: przekraczanie granicy Norwegii samochodem a kontrabanda bimbru
Podpowiem jeszcze, wszystkie "zakazane" produkty proponuję trzymać na wierzchu aby były widoczne od razu po otwarciu bagażnika w razie kontroli, i zgłaszasz że więcej nie masz. Innaczej patrzą na to w trakcie kontroli (nawet jeśli trochę przekroczysz dozwoloną ilość) to jest szansa że nie będą się zagłębiać w temat.
Jeździłem tam przez 9 miesięcy co tydzień więc zdążyłem się nauczyć
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Jeździłem tam przez 9 miesięcy co tydzień więc zdążyłem się nauczyć
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
-
- Posty: 9
- Rejestracja: sobota, 18 sie 2018, 16:37
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: US-PL
- Podziękował: 9 razy
Re: przekraczanie granicy Norwegii samochodem a kontrabanda bimbru
Ktoś widział kiedyś psa szkolonego na bimber albo spirytus? Az nie chce mi sie wierzyć w takie sytuacje, w Norwegii celnicy sprawdzają samochody z psami???irek89 pisze:
Niby wszystko jest pięknie ale czy oni podczas kontroli bardzo sprawdzają alkohole w samochodach? Czy może używają psów, które mogłyby wykryć, że wiozę oprócz prawdziwego piwa także spirytus?
Ostatnio zmieniony czwartek, 5 gru 2019, 20:24 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: czwartek, 31 sie 2017, 12:42
- Krótko o sobie: To skomplikowane :)
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Lokalizacja: wielkopolskie
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: przekraczanie granicy Norwegii samochodem a kontrabanda bimbru
Panowie spokojnie, będzie dobrze! Przekraczałem już tyle granic i wiem, że alkohol jest naprawdę niezbyt interesującym towarem dla celników. Owszem, jak masz skrzynę wódy, a można litr, to się przyczepią, ale jeśli wieziesz spirytus w butelce po wódce itp to nikt w to nie będzie wnikał. Oni szukaja narkotyków, wartościowej kontrabandy, nikt nie zawraca sobie głowy firmowo zakorkowanym piwem czy winem.
Wyjeżdżając z Islandii przetrzepali mnie dokładniej i znaleźli 4 czy 5 butelek plastikowych ze Etanolem Absolutem 99,98%, oczywiście pyta mnie co to, więc mówię z uśmiechem, że dobry islandzki bimber, wiozę dać spróbować znajomym, powąchał i mówi że no faktycznie dobry
To było po kontroli w sumie Także odważnie, bez stresu i z uśmiechem, celnik też człowiek.
Wyjeżdżając z Islandii przetrzepali mnie dokładniej i znaleźli 4 czy 5 butelek plastikowych ze Etanolem Absolutem 99,98%, oczywiście pyta mnie co to, więc mówię z uśmiechem, że dobry islandzki bimber, wiozę dać spróbować znajomym, powąchał i mówi że no faktycznie dobry
To było po kontroli w sumie Także odważnie, bez stresu i z uśmiechem, celnik też człowiek.
Re: przekraczanie granicy Norwegii samochodem a kontrabanda bimbru
A nie możesz wysłać pocztą jakiejś wody/napoi w szkle czy coś? Wyślij bez nadawcy na norwegie i tyle w innym szkle bo w plastik trochę szkoda. Dojdzie to dojdzie a jak nie czy sie czepią Ciebie na miejscu nie daj boże to umywasz ręce