Destylat śmierdzący mlekiem

Porywanie cieczy z kotła, dziwny smak i zapach destylatu oraz wszelkie inne problemy związane z destylacją...

Autor tematu
sorontar
10
Posty: 10
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2009, 21:02

Post autor: sorontar »

Witam,
mam kolumnę rektyfikacyjna 1,5 m, fi 2 cale, i 2 zimne palce, ze wskazówkowym termometrem. Całość ze stali kwasoodpornej, wypełnienie szklane. Przepuściłem ostatnio śliwki. Destylat wyszedł ok 85%, i byłoby super, gdyby nie zapach mleka, którym śmierdzi. Wie ktoś może czym to może być spowodowane?
Pozdrawiam
promocja
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Zapach mleka

Post autor: Zygmunt »

sorontar pisze:Witam,
mam kolumnę rektyfikacyjna 1,5 m, fi 2 cale, i 2 zimne palce, ze wskazówkowym termometrem. Całość ze stali kwasoodpornej, wypełnienie szklane.
1,5m, 2 cale i tylko 2ZP? Szklane wypełnienie? Termometr WSKAZÓWKOWY? Jak Ty to stabilizujesz? Na czuja?
Destylat wyszedł ok 85%
O tym mówię- jakbyś miał kolumnę, to byłoby ponad 94%...

Owocówek nie robi się na kolumnach- bo zabijasz aromat owoców. Zapach mleka mógł się wsiąść z niedomytego wypełnienia.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zapach mleka

Post autor: bogdan »

Zygmunt pisze:
sorontar pisze:Witam,
mam kolumnę rektyfikacyjna 1,5 m, fi 2 cale, i 2 zimne palce, ze wskazówkowym termometrem. Całość ze stali kwasoodpornej, wypełnienie szklane.
1,5m, 2 cale i tylko 2ZP? Szklane wypełnienie? Termometr WSKAZÓWKOWY? Jak Ty to stabilizujesz? Na czuja?
Destylat wyszedł ok 85%
O tym mówię- jakbyś miał kolumnę, to byłoby ponad 94%...

Owocówek nie robi się na kolumnach- bo zabijasz aromat owoców. Zapach mleka mógł się wsiąść z niedomytego wypełnienia.
Czy myślisz Zygmunt, że szkło pochodzi z butelek po mleku? :D
Myślę, że to siarkowodór kóry często się zdarza przy fermentacji śliwek, a kolega nie potrafi go odpowiednio nazwać, co jest zresztą zrozumiałe. Spróbuj określić np smak schabowego, chleba lub mleka by to określenie było zrozumiałe dla innych.

Dodam, że kolejna destylacja może pomóc pozbyć się zapaszku, lecz trzeba wcześniej skończyć.

pozdrawiam Bogdan
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Zapach mleka

Post autor: Zygmunt »

Mleko siarkowodorem podśmiardywowuje? Łeee.. Mleczko to mleczko.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

bogdan
500
Posty: 509
Rejestracja: sobota, 31 sty 2009, 13:44
Krótko o sobie: Jestem dziadkiem lecz nie dziadem
Ulubiony Alkohol: Ten którego jeszcze nie wypiłem
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Zapach mleka

Post autor: bogdan »

Oczywiście, że mleczko to mleczko lecz sorantar napisał "zapach mleka, którym śmierdzi."

pozdrawiam Bogdan

Autor tematu
sorontar
10
Posty: 10
Rejestracja: wtorek, 16 cze 2009, 21:02
Re: Zapach mleka

Post autor: sorontar »

Dziękuję za reakcję. Ponowna destylacja też niczego nie dała. Ponadto przed nią wysypalem rurki szklane ze środka(nie szkło z butelek po mleku :) ) i było w nich sporo śmieci. Zimnych palców mam 3, ale tylko 2 podłączone. Czyli powinienem kupić lepszy termometr? Ten co mam polecił mi sąsiad - on używa identycznego, ale on ma kolumnę z refluksem zewnętrznym około metra, i jemu wychodzi super bimber ok 65%. A może być to wina spawów(TIG)?, a może powinienem kupić miedzianą siatkę?
pozdrawiam
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Zapach mleka

Post autor: Zygmunt »

sorontar pisze:Zimnych palców mam 3, ale tylko 2 podłączone.
Wg. mnie powinieneś przyjemniej ze 2 jeszcze dospawać.
Czyli powinienem kupić lepszy termometr? Ten co mam polecił mi sąsiad - on używa identycznego, ale on ma kolumnę z refluksem zewnętrznym około metra, i jemu wychodzi super bimber ok 65%.
A powinien 95%... Obaj używając takich termometrów nie macie podglądu na stan kolumny, a co za tym idzie nie możecie jej poprawnie używać. Kup jakiś cyfrowy z dokładnością do 0,1C.
a może powinienem kupić miedzianą siatkę?
Miedź na smrodki jest bardzo dobrym lekarstwem, ale najpierw radziłbym spojrzeć czy to nie wina wspomnianych przez Kolegę "śmieci" z kolumny...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

tzgzik
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 2 lut 2010, 11:19
Drożdże T3

Post autor: tzgzik »

Drożdże T3
nie wiem czy to moja wina
Śmierdzi maślanką ale w piciu ok
trzeci raz i to samo
jedzie kefirem (zsiadłe mleko)
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Drożdże T3

Post autor: Juliusz »

tzgzik pisze:Drożdże T3
nie wiem czy to moja wina
Śmierdzi maślanką ale w piciu ok
trzeci raz i to samo
jedzie kefirem (zsiadłe mleko)
Takiego zapachu jeszcze nie spotkałem ale mam mało doświadczeń z owocami.

Mleko/kefir - może masz gdzieś wstawiony jakiś łącznik z plastiku? Uszczelnienie łączeń? Rurka odbierania?

Miałem 12L pierwszego destylatu (z rok temu) zostawionego w beczce plastikowej (niby spożywczej). Stał 2-3 miesiące. Definitywnie wdał się jakiś paskudny zapaszek - trudny do określenia. Po drugim gotowaniu smak był dobry ale tylko wtedy gdy zatkałem nos :D bo zapaszek był. Pomógł tylko węgiel aktywowany.

Może dać sodę oczyszczaną i odczekać z tydzień - dwa i przejechać jeszcze raz?
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne

tzgzik
5
Posty: 6
Rejestracja: wtorek, 2 lut 2010, 11:19
Re: Destylat śmierdzący mlekiem

Post autor: tzgzik »

sprzęt 100% stal nierdzewna
połączenie wąż silikonowy
zacier w naczyniu se stali nierdzewnej
kiedyś robiłem na owocach i drożdżach Babuni nie śmierdziało

bumboos
20
Posty: 24
Rejestracja: poniedziałek, 3 maja 2010, 10:15
cukrówka na drozdzach T3 - zapach zgnilizny

Post autor: bumboos »

witam
Na kolumnie typu AAbratek zrobiłem destylat - wyszło ok 96 %. Wszystko ładnie pięknie tylko zapach destylatu jest porażający - nie czuć go bimbrem tylko jak gdyby zgniłym mlekiem. Była to zwykła cukrówka 23litry wody 7 kilo cukru i T3 drożdże.

Mam pytanie jak wychodzą wam cukrówki na T3- jestem święcie przekonany że to sprawa drożdży gdyż nic innego nie mogło wpłynąć na zapach destylatu jak drożdże.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: cukrówka na drozdzach T3 - zapach zgnilizny

Post autor: Zygmunt »

Klarowałeś?
Cukrówki na T3 wychodzą mi zawsze dobre- drożdże były świeże? Może coś było w beczce albo niedomytej aparaturze/ chłodnicy?
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

fredi007
50
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 28 gru 2009, 12:14
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: cukrówka na drozdzach T3 - zapach zgnilizny

Post autor: fredi007 »

Ja robie cukrówki z T3 na pot-stillu i nic nie śmierdzi, a po przepuszczeniu przez węgiel to ambrozja- czuć tylko zapach wódki.
Ostatnio zmieniony środa, 7 lip 2010, 10:53 przez Zygmunt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kosmetyka

bumboos
20
Posty: 24
Rejestracja: poniedziałek, 3 maja 2010, 10:15
Re: cukrówka na drozdzach T3 - zapach zgnilizny

Post autor: bumboos »

sprzęt 100% nie zawinił, oczywiście też naczynie do którego spływał spirytus było czyste- jedyna winą jaką mogę upatrzyć to faktycznie - zacier nie był sklarowany. Mam wiec kolejne pytanie- czy ponowna destylacja rozwiąże problem?
Sam sprzęt jest bardzo profesjonalny - sam fakt że od początku praktycznie do końca wyszedł destylat ok 96% - nie licząc fazy pogonu w której spadł do 90.

bumboos
20
Posty: 24
Rejestracja: poniedziałek, 3 maja 2010, 10:15
Re: Destylat śmierdzący mlekiem

Post autor: bumboos »

Witam
Przeprowadzilem kolejna destylacje na drozdzach babuni - w sumie to znajomy mnie o to prosil i jak to on wsztysko wiedzacy znow destylacja na niewyklarowanym nastawie.
Pytanie mam czy nie wyklarowany zastaw moze byc przyczyna tego zapachu? Cała kolumna wykonana z kwasówki - zmywaki 100% nadajace sie... co moze byc przyczyna zapachu????
Awatar użytkownika

Juliusz
1050
Posty: 1066
Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
Ulubiony Alkohol: Whiskey.
Status Alkoholowy: Drinker
Lokalizacja: Australia
Podziękował: 82 razy
Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Destylat śmierdzący mlekiem

Post autor: Juliusz »

Jeśli destylujesz nastaw tylko raz to nie oczekuj wyników doskonałych. Nie jesteśmy w stanie łatwo zbudować w domu systemu gorzelniczego, który da prawie idealny spirytus - bez zapachów. Nawet dodam, że jeśli ktoś upiera się, że taki spirytus otrzymuje z jednej destylacji to raczej szpanuje.

Gdzie nie poczytasz jest taka nasza 'braterska' ugoda, że destylujemy dwa razy - mając system refluksowy, z dozą cierpliwości, używanie węgla nie jest konieczne.

Gotując raz niesklarowany zacier mogą powstać zapachy z rozkładających się resztek nieżywych drożdży. 'Mleko' - może to być bardzo, bardzo słaby zapach siarkowodoru.

Nastaw na drożdżach turbo (czyli o wysokiej zawartości etanolu) potrzebuje jednego - maksimum trzech dni aby się sam doskonale sklarował. Destylując taki kryształowy nastaw zmniejszamy możliwość powstania zapaszków.

j
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy destylacyjne”