Znalazlem strone i Forum szukajac przepisu na Zubrowke.
Bardzo mi sie spodobalo.
Obawiam sie, ze Admin nie bedzie mnie lubil z powodu braku polskich znakow.
Niestety nie mam, bo z jakiegos powodu koliduje to z pisaniem po angielsku.
Poniewaz pisze z pracy, a nie z domu wie gdybym znowu zladowal to nie moglbym pracowac. (I nie mialbym na zakup cukru oraz drozdzy)
Ja psoce juz ladnych kilka lat w Australii gdzie psocenie jest tak samo nielegalne jak w Polsce.
Ale cos sie u Was zmienia - sklep w Olsztynie... No, no...
W Oz dokladnie w mojej dzielnicy w Sydney sklep z akcesoriami bimbrowo - winiarsko - browarniczymi znajduje sie ok 60 metrow od lokalnej komendy policji.
Nieraz jak tam wpadam po cos, to spotykam gliniarzy kupujacych drozdze gorzelnicze.
Chyba 5 lat temu ktos w pracy dal mi namiar i pierwszy raz zawitalem "U Manfreda".
Zapytalem sie czy sprzedaje jakies urzadzenia do destylacji.
Manfred, (stary Niemiec), popatrzyl i zapytal:
- Czy ty chcesz destylowac olejki eteryczne?
- Raczej nie.
- A skad ty jestes?
- Z Polski...
- Z Polski! Polowa moich klientow to Polacy!
I tak sie dogadalismy.
W najblizszy weekend zrobie zdjecia aparaturki na ktorej psoce i byc moze podziele sie doswiadczeniami.
Pozdrawiam goraco wszystkich psocacych!
Psocacy wszystkich krajow laczcie sie!
antypodziak
P.S.
U nas na dole globusa najgorsza zima od 61 lat.
Bylo juz -3 rano. Cholera, fermentacja sie mi zatrzymuje!
