Witam, trochę zielony jestem - sporo poczytałem i teoria rozmija się z praktyką:
Mam zimne palce z automatem który się włącza i wyłącza po osiągnięciu temp - ustawione 78,3
Puszczam proces - idzie ładnie 90% po mniej więcej 0,5 litra spada poniżej 70 - potem się stabilizuje ale na poziomie 75%
(oczywiście metylowy do zlewu )
Kolumnę mam ok 120 cm najpierw katalizator z sprężynkami miedzianymi - potem stalowe do pełna, woda w chłodnicy cały czas zimna - podłączenie ok - czyli najpierw chłodnica potem palce.
Zachowuje się tak jakby się coś przelewało, jakby z odstojnika - nie rozumiem tego, ktoś coś?, dajcie chociaż kierunek czego mam szukać
Pozdrawiam
M
zimne palce z automatem - co jest nie tak ?
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: Co robię nie tak
Już nie mam sił i pomysłów co zrobić żeby ludzie najpierw czytali a potem kupowali sprzęt.
Jeśli chcesz mieć sprzęt i urobek zdatny do spożycia to zrobisz tak:
1. Wywalasz termostat, grzałka na grzać non stop (jeśli chcesz wiedzieć więcej to czytaj forum)
2. Bierzesz piłkę do metalu albo szlifierkę kątowa i odcinasz odstojniki, a chłodnice łączysz bezpośrednio z kolumną.
2a. Rozdzielasz wodę chłodząca na dwa obiegi, chłodnica i ZM.
3. Czytasz ze zrozumieniem temat który podał ci PETER29
4. Jeśli teraz ci nie wyjedzie zdatny urobek to wtedy możesz prosić o porady.
Jeśli chcesz mieć sprzęt i urobek zdatny do spożycia to zrobisz tak:
1. Wywalasz termostat, grzałka na grzać non stop (jeśli chcesz wiedzieć więcej to czytaj forum)
2. Bierzesz piłkę do metalu albo szlifierkę kątowa i odcinasz odstojniki, a chłodnice łączysz bezpośrednio z kolumną.
2a. Rozdzielasz wodę chłodząca na dwa obiegi, chłodnica i ZM.
3. Czytasz ze zrozumieniem temat który podał ci PETER29
4. Jeśli teraz ci nie wyjedzie zdatny urobek to wtedy możesz prosić o porady.