Jak wyczyścić przypalony keg

Zbiorniki do odparowywania zacierów. Budowa, adaptacje modyfikacje.
Awatar użytkownika

Autor tematu
artek334
10
Posty: 12
Rejestracja: piątek, 28 paź 2011, 09:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kielce
Podziękował: 6 razy

Post autor: artek334 »

Witam
mam pytane odnośnie przypalonego dna w kegu.Psocę na taborecie gazowym głównie nastawy owocowe.Niestety po paru miesiącach na dnie jest sporo przypalonego produktu.Utrudnieniem w mechanicznym wyczyszczeniu dna jest mały wlew-śrubunek 2cale.
Czy ktoś z użytkowników forum zna sprawdzony sposób na czyszczenie kega.
Ostatnio zmieniony piątek, 7 gru 2018, 18:49 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
,,Człowiek szczęśliwy jest zbyt zadowolony z teraźniejszości, by rozwodzić się nad przyszłością.''
Albert Einsteina
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5381
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: przypalony keg

Post autor: Zygmunt »

Jeżeli kiedyś czyściłeś mechanicznie, to już "po ptokach". Jeżeli nie- spora porcja NaOH na gorąco pomoże.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

Autor tematu
artek334
10
Posty: 12
Rejestracja: piątek, 28 paź 2011, 09:13
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Kielce
Podziękował: 6 razy
Re: przypalony keg

Post autor: artek334 »

Dzięki za odpowiedzi,jutro spróbuję :poklon;
,,Człowiek szczęśliwy jest zbyt zadowolony z teraźniejszości, by rozwodzić się nad przyszłością.''
Albert Einsteina

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: przypalony keg

Post autor: silvio2007 »

Ja kiedyś do zabrudzonego balona szklanego, w którym parę lat temu ktoś robił i zapomniał.
Wlałem wrzątku i wrzuciłem tabletkę do zmywarki, rewelacyjnie zadziałała

tomhas
250
Posty: 253
Rejestracja: poniedziałek, 12 lip 2010, 21:53
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: przypalony keg

Post autor: tomhas »

artek334 pisze:Niestety po paru miesiącach na dnie jest sporo przypalonego produktu.
Czy udało Ci się usunąć przypalone? Jak?

Merkor
50
Posty: 78
Rejestracja: piątek, 26 paź 2018, 21:46
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: przypalony keg

Post autor: Merkor »

Zygmunt pisze:Jeżeli kiedyś czyściłeś mechanicznie, to już "po ptokach". Jeżeli nie- spora porcja NaOH na gorąco pomoże.
Jestem ciekaw dlaczego po mechanicznym czyszczeniu jest już po ptokach? Jestem przed pierwszym czyszczeniem kega po zakupie i planowałem go wyczyścić karcherem pod ciśnieniem a po tym wrzątkiem z jakąś chemią i dobrze by wiedzieć czego unikać.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Jak wyczyścić przypalony keg

Post autor: rozrywek »

Merkor dlaczego po ptokach? a weź nowiutką patelnię poskrob porządnie ostrym widelcem, pozdzieraj trochę teflonu. To samo z innymi przedmiotami. Przypalony keg jest idealnie gładki w środku i taki powinien pozostać. Woda, chemia, karcher, ale nie zmywak ani papier ścierny. Równie dobrze można keg do piaskowania oddać. Dobrze że pytasz czego unikać. Jakiejkolwiek ingerencji mechanicznej w materiał. Gładkie czyści się łatwo, chropowate nie.
Pozdrawiam serdecznie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Jak wyczyścić przypalony keg

Post autor: herbata666 »

Wlać wodę i zagrzać do 100C, na kega 50l wrzucić 2-3 tabletki do zmywarki i po robocie. Oczywiście NaOH tak jak radzi Zygmunt na pewno da radę (ale trzeba z nim bardzo ostrożnie), i na pewno nie w domu tylko na zewnątrz i nie nachylać się i nie wąchać, no i czystego NaOH w formie granulek jest na prawdę mega żrące, śmiało możesz zastąpić je "Kretem" do kanalizacji i też będzie git, a z sodą w formie jak pryśnie w oko to nie ma oka.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Jak wyczyścić przypalony keg

Post autor: rozrywek »

Przepraszam kolego że zacytuję, trochę wyrwane z kontekstu, ale ku dobru ogólnemu.
herbata666 pisze:Wlać wodę i zagrzać do 100C, na kega 50l wrzucić 2-3 tabletki do zmywarki i po robocie.
herbata..wiem oczywiście że chcesz dobrze, ale weźmie taki i przeczyta początek..acha już wiem, dzięki... i nie doczyta do końca.
herbata666 pisze:NaOH w formie granulek jest naprawdę mega żrące
za mało dramaturgii, krwi ofiar i ciał :o
herbata666 pisze:można zastąpić je "Kretem" do kanalizacji i też będzie git, a z sodą w formie jak pryśnie w oko to nie ma oka.
Nie ma oka, źrenicy, tęczówki, rogówki, widzę że nic nie widzę. Nie ma oczodołu bo jest goła kość. A pół ryja poparzonego nie do rekonstrukcji plastycznej już nie wspomnę. Mega żrące, hmm to coś co kawały mięsa w parę minut z ramienia potrafi ci wyżreć, to tylko żrące, a co wyżera mega?

Kochani to co koledzy napisali powyżej to tylko czysta prawda. Ale czym dalej posunięte środki ostrożności tym lepiej, dzieciaki do szkoły, starą do roboty (chyba że nauczycielka, to dwa w jednym) a my z ostrą chemią, jej oparami sobie powalczymy, okulary nie zaszkodzą, szmata na gębie też. Wlać, zalać, nie wdychać, wychrzaniać z chaty. Zapalić, podumać, wywietrzyć. Nawet najdurniejszy ponad normę środek ostrożności, durny przez swoją profilaktykę nie jest.
Lepiej zimnym zmarznąć niż ciepłym się sparzyć. Tak dla spokojności.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Jak wyczyścić przypalony keg

Post autor: masterpaw2 »

...... a z sodą w formie jak pryśnie w oko to nie ma oka.
Dlatego podstawy BHP się kłaniają - zwykłe okulary ochronne i rękawiczki :ok:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Jak wyczyścić przypalony keg

Post autor: herbata666 »

Ach kurcze widzę, że wzbudzam ostre emocjee :D, w zamyśle wolę przestrzec 3 razy niż ma stać się nieszczęście. Mam na co dzień styczność z kwasami i zasadami i wiem jakiej krzywdy można sobie narobić.

PS.
Rozrywku nie wiem jaki cel Ci przyświecał pisząc tego posta, początek ok (mogłem bardziej sprecyzować), ale dalsze wywody są no nie wiem ............

PS2.
Może troszkę wyolbrzymiłem, ale jak ktoś przeczyta to podejdzie raczej poważnie do tematu, a nie kupi na allegro NaOH zagotuje wode i wsypie kilo do zbiornika który będzie stał w kuchni gdzie żona gotuje obiad.
Ostatnio zmieniony sobota, 8 gru 2018, 00:10 przez herbata666, łącznie zmieniany 1 raz.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji

Cressi
30
Posty: 35
Rejestracja: czwartek, 3 gru 2009, 18:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky,
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Jak wyczyścić przypalony keg

Post autor: Cressi »

2% roztwór NaOH, sterownik mocy na tryb stabilizacji temperatury, keg na zewnątrz, kilka godzin utrzymuje 60 stopni i nie ma osadu który by się nie poddał.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Jak wyczyścić przypalony keg

Post autor: rozrywek »

Herbata, cel dokładnie taki jak twój, czyli bezpieczeństwo przede wszystkim. Dalsza cześć, to co by było gdyby... i odrobina wzbudzenia zainteresowania problemem. Który nie musi ale może wystąpić.

Piszesz...może troszeczkę wyolbrzymiłem... nie, zdecydowanie nie. to tak nie działa. A wyolbrzymiaj, siej panikę, roztaczaj wizje złego (ja tak zrobiłem) wprowadzaj niepokój, a co. A co szkodzi przesądnemu przejść obok, a nie pod drabiną. Z chemią i to ostrą żartów nie ma.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

herbata666
1100
Posty: 1108
Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Centrum, Warszawa
Podziękował: 169 razy
Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Jak wyczyścić przypalony keg

Post autor: herbata666 »

Dokładnie Rozrywku, z chemią nie ma żartów, można sobie zrobić mocną krzywdę.
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotły”