Taryfa prądu
-
- Posty: 51
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sty 2017, 14:13
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Pogórze Przemyskie
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Taryfa prądu
Witam,
A nie jest lepiej zważyć butlę z gazem przed procesem i po procesie i sobie policzyć ile 'poszło' gazu? Chyba łatwiej niż robić te wszystkie obliczenia skoro i tak dokładnie się nigdy nie wyliczy, bo warunki są różne. Ja używam gazu i nie płaczę, nie robię tego na skalę przemysłową, żeby rozpaczać, że na gazie jest o 1 czy 2 zł drożej bez przesady.
pozdrawiam
A nie jest lepiej zważyć butlę z gazem przed procesem i po procesie i sobie policzyć ile 'poszło' gazu? Chyba łatwiej niż robić te wszystkie obliczenia skoro i tak dokładnie się nigdy nie wyliczy, bo warunki są różne. Ja używam gazu i nie płaczę, nie robię tego na skalę przemysłową, żeby rozpaczać, że na gazie jest o 1 czy 2 zł drożej bez przesady.
pozdrawiam
"Nie jesteś naprawdę pijany, jeśli możesz leżeć na podłodze bez trzymania."
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Taryfa prądu
Oczywiście, całkowicie pomijamy tutaj kwestie związane z bezpieczeństwem regulacją mocy.
To zależy, jak używasz gazu to sobie możesz ważyć, Jednak jeżeli nie używasz gazu, ba nie używasz jeszcze prądu to jednak na podstawie takich obliczeń można co nieco sobie oszacować. No i dotknąłeś ważnego problemu, mianowicie że warunki są różne, więc i ważenie będzie mniej więcej tak samo dokładne - bo warunki mogą być różne.trzmi3lu pisze:Witam,
A nie jest lepiej zważyć butlę z gazem przed procesem i po procesie i sobie policzyć ile 'poszło' gazu? Chyba łatwiej niż robić te wszystkie obliczenia skoro i tak dokładnie się nigdy nie wyliczy, bo warunki są różne.
To też zależy, zwykle baniaczki ogrzewane gazem nie są ocieplane, ocieplenie baniaka daje dodatkowy zysk i różnica się może powiększyć, swoją drogą wedle moich szacunków to różnica na korzyść prądu będzie większa niż 1-2zł, sporo większa (przy założeniu że sprawność z gazu będzie 40%, a moim zdaniem to dość optymistyczne założenie). Ale tak masz rację jeżeli chodzi o koszty, w wersji amatorskiej to raczej bez znaczenia. Jak ktoś kapię raz w tygodniu (a są tutaj tacy) to niestety różnica zaczyna być odczuwalna.trzmi3lu pisze: Ja używam gazu i nie płaczę, nie robię tego na skalę przemysłową, żeby rozpaczać, że na gazie jest o 1 czy 2 zł drożej bez przesady.
Oczywiście, całkowicie pomijamy tutaj kwestie związane z bezpieczeństwem regulacją mocy.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 51
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sty 2017, 14:13
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Pogórze Przemyskie
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Taryfa prądu
pozdrawiam
Tak masz rację na pewno jest bezpieczniej i wygodniej.sq8wga pisze:Cena procesu dla obu przypadków jest porównywalna, jednak jak bym miał komuś doradzać to tylko prąd.
Nie no tutaj to chyba nie do końca się z Tobą zgodzę, bo skoro raz sobie zważę butle z gazem to będę na przyszłość już wiedział na ile procesów mi to wystarczy, a nie biegam po lesie ze sprzętem, więc temp. mam raczej stałą ( no latem będzie inaczej).rastro pisze:No i dotknąłeś ważnego problemu, mianowicie że warunki są różne, więc i ważenie będzie mniej więcej tak samo dokładne - bo warunki mogą być różne.
Tak tu masz rację jeśli chodzi o sprawność gazu, bardzo dużo 'dobrego' dałoby ocieplenie baniaczka. Przedstawie jak to wygląda w moim przypadku, po kilku testach grzania samej wody(temp. około 11 st) do momentu wrzenia na taborecie gazowym 8,5KW(przynajmniej wg. danych tech.) i rzekomym zużyciu gazu na poziomie 619gr/h. w temp. otoczenia około 18 st. wychodzi na to, że moc rzeczywista to niecałe 4KW reszta to straty ciepła z nieocieplonego baniaczka, a częściowo pewnie zawyżona moc samego taboretu.rastro pisze:To też zależy, zwykle baniaczki ogrzewane gazem nie są ocieplane, ocieplenie baniaka daje dodatkowy zysk i różnica się może powiększyć
pozdrawiam
"Nie jesteś naprawdę pijany, jeśli możesz leżeć na podłodze bez trzymania."
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Taryfa prądu
To też nie jest takie pewne, bo w butli jest mieszanka Propan/Butan (też cholera wie czy to jest butan czy raczej izobutan, pewnie mieszanka). Butle 22kg, (czasami się takich używa do pieca CO żeby nie kupować/wynajmować dużego zbiornika) często są napełniane mieszanką bogatszą w propan w okresie zimowym inaczej mają spore problemy z pełnym opróżnieniem, to trochę zmienia warunki . Całkiem możliwe że w butlach 11kg jest podobnie. Propan ma mniejszą kaloryczność z kilograma , to 40MJ przyjmuje się dla mieszanki 50/50.trzmi3lu pisze:Nie no tutaj to chyba nie do końca się z Tobą zgodzę, bo skoro raz sobie zważę butle z gazem to będę na przyszłość już wiedział na ile procesów mi to wystarczy, a nie biegam po lesie ze sprzętem, więc temp. mam raczej stałą ( no latem będzie inaczej).rastro pisze:No i dotknąłeś ważnego problemu, mianowicie że warunki są różne, więc i ważenie będzie mniej więcej tak samo dokładne - bo warunki mogą być różne.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2680
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Taryfa prądu
@bzyku997 - matematyka była, problem jest faktyczne porównanie kosztów, bo jak ktoś grzeje gazem to zwykle nie wie jak wygląda grzanie prądem i vice versa. Abstrahując od samych kosztów prąd daje komfort i znacząco większe poczucie bezpieczeństwa.
Kosztów łatwo się nie da porównać... trzeba by było porównać na tym samym sprzęcie i przy użyciu tego samego operatora, bo to też jest bez znaczenia, i najlepiej tego samego nastawu.
Matematyka była i wychodzi że gaz jest droższy o ile to tylko szacunki.
No patrz... a po postach wątku widać że jest przynajmniej jeden użytkownik gazu co się przekonał do prąduPretender pisze:To już rozbijanie gówna na atomy. Dajcie spokój już. Jeśli ktoś korzysta z gazu to nie przekona się do prądu.
No nie wiem, jeździłem jednym i drugim ba nawet na LPG, w sumie do jazdy użytkowej to bez większego znaczenia, no diesel trochę mniej pali, ale niestety przy obecnych cenach paliwa różnica w cenie zakupu autka o podobnych parametrach się nie zwróci więc jaki to ma sens. (pamiętam jak diesel był sporo tańszy niż benzyna, ba pamiętam nawet czasy jak diesla było łatwiej kupić niż benzynę, bo wszystkie państwowe kamazy i stary miały tak zwany przepał albo licznik kręcony wiertarką do przodu - pewnie dlatego w naszym kraju tak lubimy diesle ).Pretender pisze:To jest tak samo jak z użytkownikami diesli i benzyniaków. Jedni nie potrafią zrozumieć drugich. I tyle.
@bzyku997 - matematyka była, problem jest faktyczne porównanie kosztów, bo jak ktoś grzeje gazem to zwykle nie wie jak wygląda grzanie prądem i vice versa. Abstrahując od samych kosztów prąd daje komfort i znacząco większe poczucie bezpieczeństwa.
Kosztów łatwo się nie da porównać... trzeba by było porównać na tym samym sprzęcie i przy użyciu tego samego operatora, bo to też jest bez znaczenia, i najlepiej tego samego nastawu.
Matematyka była i wychodzi że gaz jest droższy o ile to tylko szacunki.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Taryfa prądu
Wg mnie nie da się porównać kosztów grzania gazem i prądem. W laboratoryjnych warunkach tak, w domowych już nie, zawsze wyjdą przekłamania.
Co do diesla, też nie możemy tego porównywać. Jest tak jak napisałeś. Czasy się zmieniły, przepałów już nie ma. Benzyna szybciej się nagrzewa, diesle jest bardziej elastyczny. Co kto woli. Nie grzałem gazem ale nie mam zamiaru nawet próbować i nikt mnie nie przekona.
Co do diesla, też nie możemy tego porównywać. Jest tak jak napisałeś. Czasy się zmieniły, przepałów już nie ma. Benzyna szybciej się nagrzewa, diesle jest bardziej elastyczny. Co kto woli. Nie grzałem gazem ale nie mam zamiaru nawet próbować i nikt mnie nie przekona.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 2454
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 647 razy
- Otrzymał podziękowanie: 605 razy
Re: Taryfa prądu
Taniej czy drożej? Koledzy różnice są po prostu groszowe i nie warte tej dyskusji. Warto natomiast położyć ogromny nacisk na bezpieczeństwo pracy a w tej dziedzinie prąd wygrywa o parę długości. Dlatego apeluję do kolegów "gazowników". Przejdźcie na prąd nawet jeżeli waszym zdaniem zapłacicie te 5zł więcej za proces.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: sobota, 7 lut 2015, 11:33
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: pigwóweczka, smorodinówka i dereniówka
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 37 razy
Re: Taryfa prądu
OK. Ja się nie bawię w teorię. Trzeba wziąć butlę z gazem, zważyć pełną przed i po procesie i zobaczyć ile kg gazu idzie nam na proces. Następnie należałoby zmienić kega na elektrycznego, wpiąć w obwód licznik prądu i wszystko wiadome. Mam w zbiorniku ok 30 l nastawu, butla wystarcza mi spokojnie na 3 procesy. Resztę dopalam w kuchence gazowej. Jeżeli będę miał nowy (większy) sprzęt to na pewno będzie na zbiorniku zasilanym elektrycznie. Stary zbiornik dostosuję do wstępnej destylacji prostej w połączeniu z pracą wędzarni i zwykłą chłodnicą z rurki Cu zanurzoną w beczce. Otrzymany produkt do mieszania z wodą i na solidny proces.