wino z jabłek pleśń
Regulamin forum
Pełna zawartość tego działu widoczna tylko dla moderatorów i administratorów.
Pełna zawartość tego działu widoczna tylko dla moderatorów i administratorów.
-
Autor tematu
Nie dawno nastawiłem wino z jabłek wszystkie proporcje zgodnie z przepisem po 2 dniach na powierzchni pojawił się kożuch z pleśni ( prawdopodobnie dlatego że nie przecedziłem soku tylko wlałem z pianą ) więc zlałem cały nastaw od dołu (zostawiając pleśń ) umyłem baniak wlałem wszystko od nowa tym razem przecedzając wszystko przez drobne sitko i teraz mam pytanie czy ten zabieg nie zaszkodził drożdżom ( kawałki drożdży wrzuciłem od nowa do baniaka ) i czy nie kupić jeszcze jednej paczki winiarskich i nie dosypać ewentualnie zrobić zaszczepkę i dolać. Jak ktoś wie co może pomóc to proszę napisać szkoda 15 l dobrego winka
Ps. ten zabieg robiłem wczoraj dzisiaj rano pojawiła się na powierzchni mała piana a woda w rurce z raz bulgotneła no może 2 czyli coś tam pracuje proszę o pomoc
Ps. ten zabieg robiłem wczoraj dzisiaj rano pojawiła się na powierzchni mała piana a woda w rurce z raz bulgotneła no może 2 czyli coś tam pracuje proszę o pomoc
Ostatnio zmieniony sobota, 6 mar 2010, 11:12 przez spagetti80, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: wino z jabłek plesn
Kozuch na powierzchni może się wziąśc z dwóch powodów- po pierwsze z dzikich drożdży (chyba Pichia tworzą kozuch), po drugie- z pleśni. Jeżeli z pleśni- co jest mało prawdopodobne, bo 2 dni to za mało czasu, żeby pleśń ładnie wykwitła- to masz problem, bo kwitnięcie jest ostatnią formą. Czyli w przypadku pleśni jeżeli masz kożuszek, to znaczy, że pleśń sięga już do samego dnia.
Ja stawiam na dzikusy.
Co możesz zrobić? Drastycznie- zagotować moszcz i zaszczepić nową matką drożdżową. Mniej drastycznie- dosypać jakieś silne drożdże i liczyć na powodzenie Zastosuj np. aktywne drożdże typu Bayanus, dostępne w handlu pod nazwą "Fermivin" lub "Fermivin PDM".
Żeby rozstrzygnąć sprawę trzeba by zobaczyć jak ten kozuch wyglądał.
Ja stawiam na dzikusy.
Co możesz zrobić? Drastycznie- zagotować moszcz i zaszczepić nową matką drożdżową. Mniej drastycznie- dosypać jakieś silne drożdże i liczyć na powodzenie Zastosuj np. aktywne drożdże typu Bayanus, dostępne w handlu pod nazwą "Fermivin" lub "Fermivin PDM".
Żeby rozstrzygnąć sprawę trzeba by zobaczyć jak ten kozuch wyglądał.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu
Re: wino z jabłek pleśń
To nie był taki kozuch po prostu wycisnąłem jabłka sokowirówką nie przecedziłem i wlałem do baniaka na dole baniaka był osad tzw. farfocle z jabłek a na górze piana na tej pianie pojawiła się pleśń a jak spuszczałem wino to została ona na ściankach coś jak kożuch byłem teraz zobaczyć i winko sobie bulgota . Wiec jak nie zagotuje tego nastawu odnowa to dalej może pleśnieć? jak pracuje to może na razie go nie ruszać?
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: wino z jabłek pleśń
Jeżeli jesteś pewien, że to pleśń- to ja bym to wylał. Gotowanie zabije pleśń, ale może nie utłuc wszystkich przetrwalników (zwłaszcza, że nie wiemy z czym dokładnie mamy do czynienia). Gotowanko pomogłoby w przypadku drożdży dzikich..
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
Autor tematu
Re: wino z jabłek pleśń
z tego co się dowiedziałem poza forum to ta pleśń niebieska się zrobiła więc to raczej pleśń pleśń
inna sprawa, że ja z ciekawości zrobiłem taki sam nastaw z sokowirówkowego soku, ale jak próbowałem ostatnio to niestety, wino z jabłek w trakcie fermentacji smakuje jak rzygowiny dlatego żadnego klarowania się nie doczeka tylko pójdzie do gara. i to jest zasadniczo słuszna koncepcja
inna sprawa, że ja z ciekawości zrobiłem taki sam nastaw z sokowirówkowego soku, ale jak próbowałem ostatnio to niestety, wino z jabłek w trakcie fermentacji smakuje jak rzygowiny dlatego żadnego klarowania się nie doczeka tylko pójdzie do gara. i to jest zasadniczo słuszna koncepcja
-
Autor tematu
-
Autor tematu