Dzień dobry
Czytam przepisy dotyczące nalewek i zawsze jest mowa aby owoce usuwać po nie długim czasie a resztę zlewać do butelek i dopiero leżakować. Ja zrobiłem inaczej, owoce przykładowo z śliwek były w słojach przez ponad rok. Efekt był taki, że nalewka ma na prawdę głęboki, wyśmienity smak
Dlaczego należy tak szybko pozbywać się owoców?
-
- Posty: 35
- Rejestracja: środa, 4 paź 2017, 08:29
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Dla czego należy tak szybko pozbywać się owoców?
Kol.Anubis, "przepisy są po to, by je łamać"
A tak na poważnie, to zapewne chodzi o to, że po jakiś dłuższym czasie maceracji i tak nie wyciągniemy więcej dobra z owoców. Do tego w przypadku niektórych owoców (macerowanych z pestkami) dochodzi specyficzny smak amigdaliny, który potrafi zdominować nalew.
Ps. U mnie nalewka na suszonych własnoręcznie śliwkach(bez pestek) też stoi razem z owocami od ubiegłego roku
A tak na poważnie, to zapewne chodzi o to, że po jakiś dłuższym czasie maceracji i tak nie wyciągniemy więcej dobra z owoców. Do tego w przypadku niektórych owoców (macerowanych z pestkami) dochodzi specyficzny smak amigdaliny, który potrafi zdominować nalew.
Ps. U mnie nalewka na suszonych własnoręcznie śliwkach(bez pestek) też stoi razem z owocami od ubiegłego roku
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
Autor tematu - Posty: 220
- Rejestracja: piątek, 10 lut 2012, 17:14
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Dla czego należy tak szybko pozbywać się owoców?
Po roku, nalewka jest idealnie klarowna, ładnie się zlewa a z owoców można zrobić śliwki w czekoladzie. Z jednego słoja zlałem w maju i już w tedy byłą dobra a robiłem ją w wrześniu zeszłego roku ale nie umywa się do tej zlanej w wrześniu tego roku, leżakowanie robi swoje.
Mam jeszcze dziką różę, owoce zbierane od miesiąca, trochę przemrożone, nie usuwałem pestek aby nie pozbywać się aromatycznego miąższu, mam zamiar potrzymać to tak samo długo, może nie wyjdą perfumy. Mam jeszcze gruszkę, malinówkę i truskawkę
Fajnie wspominam nalewkę z anyżu, smakuje jak Ouzo tylko anyż w sklepie ciężko spotkać.
Mam jeszcze dziką różę, owoce zbierane od miesiąca, trochę przemrożone, nie usuwałem pestek aby nie pozbywać się aromatycznego miąższu, mam zamiar potrzymać to tak samo długo, może nie wyjdą perfumy. Mam jeszcze gruszkę, malinówkę i truskawkę
Fajnie wspominam nalewkę z anyżu, smakuje jak Ouzo tylko anyż w sklepie ciężko spotkać.
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 96
- Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 16:57
- Krótko o sobie: Fan broni, książek i alkoholu.
- Ulubiony Alkohol: Smakuje mi wszystko, co sam zrobię.
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Dla czego należy tak szybko pozbywać się owoców?
Kolega masterpaw2 ma rację. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby trzymać długo wydrylowane np. wiśnie, czy śliwki. Problemem czasami są pestki. W ubiegłym roku przetrzymałem trochę jedną z porcji nalewki z czarnej i czerwonej porzeczki. Goryczka i cierpki smak pestek, zwłaszcza w czerwonej porzeczce, był wyraźny i psuł smak nalewki.masterpaw2 pisze:Kol.Anubis, "przepisy są po to, by je łamać"
A tak na poważnie, to zapewne chodzi o to, że po jakiś dłuższym czasie maceracji i tak nie wyciągniemy więcej dobra z owoców. Do tego w przypadku niektórych owoców (macerowanych z pestkami) dochodzi specyficzny smak amigdaliny, który potrafi zdominować nalew.
Ps. U mnie nalewka na suszonych własnoręcznie śliwkach(bez pestek) też stoi razem z owocami od ubiegłego roku