Witam
Postanowiłem zrobić wino wg przepisu:
- 4 kg ryżu długoziarnistego
- 30 g rodzynek
- sok wycisknięty z 2 cytyn
- sok wycisknięty z 10 pomarańczy
- 2 opakowania cukru waniliowego
- 6 kg cukru
- szlachetne drożdże winiarskie jedno opakowanie
Wino nastawione na końcu maja aktualnie przestało pracować. Smak słodki z fajną nutką cytrusów. Wino jeszcze ani razu nie było zlewane.
Jest sklarowane idealnie. Jednak cały smak psuje bardzo mocny zapach drożdży. Macie jakieś metody na pozbycie się nadmiernego zapachu. Nie zauważyłem żeby jeszcze pracowało w smaku nie czuć gazu. Co polecacie, aby pozbyć się tego zapachu ?
Wino z pomarańczy jak pozbyć się nadmiernego zapachu drożdży ?
-
- Posty: 744
- Rejestracja: środa, 26 lut 2014, 19:16
- Ulubiony Alkohol: swój
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Podziękował: 94 razy
- Otrzymał podziękowanie: 97 razy
Re: Wino z pomarańczy jak pozbyć się nadmiernego zapachu drożdży ?
Pierwsze zlanie z nad osadu wykonujemy po ustaniu fermentacji burzliwej. Na dnie zalega spora ilość osadu a wino zaczyna się klarować (opadają drożdże). Nie podam tu czasu bo jest różny dla różnych win.
Drugie lewarowanie robimy gdy na dno znów opadnie sporo osadu a wino jest już klarowne lub prawie klarowne - jest to na ogół czas około 1 - 2 miesięcy.
Trzecie zlewanie z nad osadu robimy w razie potrzeby, jeśli wino się sklarowało wystarczająco to można butelkować po drugim obciągu.
Z Twojego postu wynika, że wino jest już super klarowne, zatem wywnioskowałem, że nie wykonałeś w odpowiednim czasie oddzielenia martwych, śmierdzących drożdży od wina.
Nie wiem, na ile to pomoże ale zrób to jak najszybciej.
p.s. wszelkie dodatki, jak ziarna, rodzynki i inne części stałe oddzielamy od wina najpóźniej przy pierwszym lewarowaniu z nad osadu.
Drugie lewarowanie robimy gdy na dno znów opadnie sporo osadu a wino jest już klarowne lub prawie klarowne - jest to na ogół czas około 1 - 2 miesięcy.
Trzecie zlewanie z nad osadu robimy w razie potrzeby, jeśli wino się sklarowało wystarczająco to można butelkować po drugim obciągu.
Z Twojego postu wynika, że wino jest już super klarowne, zatem wywnioskowałem, że nie wykonałeś w odpowiednim czasie oddzielenia martwych, śmierdzących drożdży od wina.
Nie wiem, na ile to pomoże ale zrób to jak najszybciej.
p.s. wszelkie dodatki, jak ziarna, rodzynki i inne części stałe oddzielamy od wina najpóźniej przy pierwszym lewarowaniu z nad osadu.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Wino z pomarańczy jak pozbyć się nadmiernego zapachu drożdży ?
http://wino.org.pl/old/frames/index2.htm
Poczytaj ABC robienia win pod tym linkiem:pp_marcin pisze: Możesz mi napisać kiedy powinienem wykonać pierwsze zlanie ?
Kiedy wykonywać następne ?
Czy po zlaniu przepłukać ryż i z powrotem wlać do gąsiora ?
http://wino.org.pl/old/frames/index2.htm
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 632
- Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: żytnia
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Wino z pomarańczy jak pozbyć się nadmiernego zapachu drożdży ?
Cytat z wyżej cytowanego ABC robienia win
Gdy fermentacja cicha kończy się a na dnie naczynia zaczyna tworzyć się osad drożdżowy, przyszedł czas, aby po raz pierwszy ściągnąć nasze młode wino znad osadu. Zbyt długie pozostawienie wina nad osadem jest bardzo niekorzystne ze względu na kilka spraw:
- drożdże znajdujące się w osadzie po pewnym czasie ulegają rozkładowi, wydzielając pewne substancje nadające winu posmak drożdżowy
- wina za długo trzymane nad osadem mętnieją i zmętnienie to jest trudne do usunięcia
- wina czerwone potrafią w tej sytuacji "zrzucić" swój barwnik
Okres przechowywania wina nad osadem powinien być tym krótszy, im wino słabsze i temperatura wyższa. W praktyce pierwszego ściągnięcia wina znad osadu dokonuje się:
- wina lekkie - po 3-5 tygodniach
- wina średnio mocne - po 4-8 tygodniach
- wina mocne - po 8-16 tygodniach
Nie bardzo się pokrywa z tym co pisze kolega kmarian. Ja osobiście zlewam jak jest napisane w powyższym ABC nie czytając go wcześniej. Spotkałem się z opiniami kolegów którzy uważają, że zlewać już należy po kilku dniach czyli zaraz jak sie skończy burzliwa fermentacja powołując się na zaczynając się procesy gnilne. Dla mnie trochę nie logiczne bo niezbyt wiele aromatów wyciągnie się z owocków. Niech się jednak mądrzejsi wypowiedzą. Potwierdzam natomiast to co kolega kmarian pisze że po kilku zlaniach zapach drożdżaków zniknie.
Gdy fermentacja cicha kończy się a na dnie naczynia zaczyna tworzyć się osad drożdżowy, przyszedł czas, aby po raz pierwszy ściągnąć nasze młode wino znad osadu. Zbyt długie pozostawienie wina nad osadem jest bardzo niekorzystne ze względu na kilka spraw:
- drożdże znajdujące się w osadzie po pewnym czasie ulegają rozkładowi, wydzielając pewne substancje nadające winu posmak drożdżowy
- wina za długo trzymane nad osadem mętnieją i zmętnienie to jest trudne do usunięcia
- wina czerwone potrafią w tej sytuacji "zrzucić" swój barwnik
Okres przechowywania wina nad osadem powinien być tym krótszy, im wino słabsze i temperatura wyższa. W praktyce pierwszego ściągnięcia wina znad osadu dokonuje się:
- wina lekkie - po 3-5 tygodniach
- wina średnio mocne - po 4-8 tygodniach
- wina mocne - po 8-16 tygodniach
Nie bardzo się pokrywa z tym co pisze kolega kmarian. Ja osobiście zlewam jak jest napisane w powyższym ABC nie czytając go wcześniej. Spotkałem się z opiniami kolegów którzy uważają, że zlewać już należy po kilku dniach czyli zaraz jak sie skończy burzliwa fermentacja powołując się na zaczynając się procesy gnilne. Dla mnie trochę nie logiczne bo niezbyt wiele aromatów wyciągnie się z owocków. Niech się jednak mądrzejsi wypowiedzą. Potwierdzam natomiast to co kolega kmarian pisze że po kilku zlaniach zapach drożdżaków zniknie.