Restart nastawu
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Są na alledrogo specjalne drożdże do restartu nastawu "mniejszego" niż 12%. Ale ogólnie wskrzeszanie nastawu ponad 10% jest raczej mało opłacalne bo wymaga wiedzy, doświadczenia i nie zawsze się udaje... Przerabiałem to wielokrotnie na początku zabawy w bimber i powiem szczerze że lepiej to przepuścić i nastawić dunder od nowa niż wskrzeszać. Mniej zachodu a jak dosypiesz pożywki i cukru to i więcej dobrych % dostaniesz
Brykniem bo odwykniem, chluśniem bo uśniem...
-
- Posty: 1417
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 523 razy
- Otrzymał podziękowanie: 125 razy
- Kontakt:
Re: Drożdże Spiritferm Moskva Style [test]
A czym się różnią te:
Ps. Poza tym, z tego co mi wiadomo, to dedykowane drożdże do restartów są
głównie do win, ewentualnie nastawów owocowych, a nie prostych cukrówek
Od zwykłych gorzelniczych turbo drożdży (poza ilością pożywki) ?mcybass pisze:specjalne drożdże do restartu
Ps. Poza tym, z tego co mi wiadomo, to dedykowane drożdże do restartów są
głównie do win, ewentualnie nastawów owocowych, a nie prostych cukrówek
Re: Drożdże Spiritferm Moskva Style [test]
A czym się różni wino od prostej cukrówki dla drożdża? W jednym i drugim przerabia cukier w towarzystwie odpowiedniej pożywki, wiec czy ta pożywka pochodzi z owoców czy nie to nie ma większego znaczenia (może jakieś tam ma, bo wiadomo że w soku/owocu znajduje się mnóstwo substancji które mogą pomóc w restarcie, ale mogły równie dobrze zostać wykorzystane wcześniej).
Moje zdanie wyraziłem wcześniej - na rury a dunder do fermentacji od nowa. Ja absolutnie nie mam żadnego doświadczenia z takimi zestawami do restartu i nie mogę polecić ani zganić, jedynie poinformowałem o ich istnieniu, a to link:
http://allegro.pl/drozdze-do-restartu-w ... 47222.html
Moje zdanie wyraziłem wcześniej - na rury a dunder do fermentacji od nowa. Ja absolutnie nie mam żadnego doświadczenia z takimi zestawami do restartu i nie mogę polecić ani zganić, jedynie poinformowałem o ich istnieniu, a to link:
http://allegro.pl/drozdze-do-restartu-w ... 47222.html
Jak chcesz wiedzieć czym się różnią to zadaj pytanie sprzedającemu, nie misilne i pewne drożdże do wznowienia fermentacji win, nastawów, zacierów
Brykniem bo odwykniem, chluśniem bo uśniem...
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Restart nastawu
Część postów przeniesiono tutaj; http://alkohole-domowe.com/forum/restar ... t8530.html
Zapraszam do dalszej dyskusji.
Zapraszam do dalszej dyskusji.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Restart nastawu
Wklejałem te linki w temacie o brandy w odpowiedzi na pytanie, ale tutaj będą zdecydowanie lepiej widoczne i zgodne z tytułem.
Są to świetnie opisane sytuacje jak przeprowadzi udany restart i związane z nim hartowanie drożdży.
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=17910
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=18174
Są to świetnie opisane sytuacje jak przeprowadzi udany restart i związane z nim hartowanie drożdży.
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=17910
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=18174
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 3
- Rejestracja: poniedziałek, 5 cze 2017, 12:56
- Podziękował: 2 razy
Re: Restart nastawu
Witam. Napiszę o swoim przejściu z nastawem, może będzie to komuś pomocne. Zrobiłem duży nastaw, wszystko wydawało mi sie odpowiednio wyliczone, cukier na 2 porcje żeby uzyskać ok 16,5%. Objętość ok 490l, 10 paczek drożdzy Alcotec 48 pure. Przy drugiej porcji cukru, dodany koncentrat pomidorowy chyba ok 1-1,5l i 80g kwasku cytrynowego.
W pewnym momencie nastaw się zatrzymał przy 10-11blg, czuć było w nim alkohol ale też słodycz. Nie działo sie kompletnie nic lepiej niż tydzień, nawet gorna warstwa wydawala sie jakby szklista ok 0,5cm jakby miało się klarować. Zmierzyłem temperaturę, wyszło mi 27 stopni. Zacząłem zastanawiać sie nad radami, żeby przegonić to co jest a resztę do kolejnego nastawu, no ale jednak nie dałem za wygraną.
Przemyślałem sprawę, że im wiecej % tym drożdze słabsze i temperatura powinna być niższa, chociaż 27 nie byla jakas skrajna. druga sprawa, może błąd w obliczeniach i za dużo cukru dodałem. Wyszło, że jednak powinno tak być.
Zrobiłem tak: Dodałem zimnej kranówy ok 50l, ok 40g kwasku cytrynowego i wszystko dobrze wymieszałem, przykryłem i poszedłem. po 2h wróciłem, nadal cisza wszystko stoi, nic nie słychać. Dałem za wygraną, myślę niech stoi do jutra(robiłem to wszystko wczoraj). Dziś wchodzę, zaglądam i wyobraźcie sobie moją radość kiedy zobaczyłem warstwę z koncentratem, z drożdzami na górze, wszystko jak na bitwie, syczy, chodzi i pracuje. nie wiem czy kwasek coś pomógł, ale ja stawiałbym na obniżenie temp cieczy i rozcieńczenie zawartości alkoholu, chociaż kto wie, może sam kwasek pomógł. Pozdrawiam i czekam czy dociągnie do końca
W pewnym momencie nastaw się zatrzymał przy 10-11blg, czuć było w nim alkohol ale też słodycz. Nie działo sie kompletnie nic lepiej niż tydzień, nawet gorna warstwa wydawala sie jakby szklista ok 0,5cm jakby miało się klarować. Zmierzyłem temperaturę, wyszło mi 27 stopni. Zacząłem zastanawiać sie nad radami, żeby przegonić to co jest a resztę do kolejnego nastawu, no ale jednak nie dałem za wygraną.
Przemyślałem sprawę, że im wiecej % tym drożdze słabsze i temperatura powinna być niższa, chociaż 27 nie byla jakas skrajna. druga sprawa, może błąd w obliczeniach i za dużo cukru dodałem. Wyszło, że jednak powinno tak być.
Zrobiłem tak: Dodałem zimnej kranówy ok 50l, ok 40g kwasku cytrynowego i wszystko dobrze wymieszałem, przykryłem i poszedłem. po 2h wróciłem, nadal cisza wszystko stoi, nic nie słychać. Dałem za wygraną, myślę niech stoi do jutra(robiłem to wszystko wczoraj). Dziś wchodzę, zaglądam i wyobraźcie sobie moją radość kiedy zobaczyłem warstwę z koncentratem, z drożdzami na górze, wszystko jak na bitwie, syczy, chodzi i pracuje. nie wiem czy kwasek coś pomógł, ale ja stawiałbym na obniżenie temp cieczy i rozcieńczenie zawartości alkoholu, chociaż kto wie, może sam kwasek pomógł. Pozdrawiam i czekam czy dociągnie do końca