Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 63
- Rejestracja: środa, 12 sie 2015, 11:45
- Krótko o sobie: Jak to Jeż na pierwszy rzut oka szorstki i kłujący,
ale przy bliższym poznaniu całkiem sympatyczny ;) - Ulubiony Alkohol: Jim Beam, śliwowica, wśniówka, orzechówka i dobre zimne piwo.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Wielkopolska - kraina lasów i jezior "Małe Mazury"
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 414
- Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: podlaskie
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Na poczet przyszłych zobowiązań policjanci zabezpieczyli u 38-latka pieniądze w kwocie 4 tysięcy złotych - tego nie mogę zrozumieć, to tak można? 4 tys. Złociszy leżało sobie obok Aabratka i panowie policjanci sobie ot tak wzięli. Nie dość , że skonfiskowali pewnie sprzęt, to zabrali człowiekowi pieniądze. Na poczet jakich zobowiązań.? A może poszkodowany próbował sobie kupić wolność.W każdym razie dla mnie coś dziwnego.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
I jest lepsza? Zjarać się i zapomnieć o świecie? A mi się jednak wydaje że trawa lasuje mózg i to sporo, po 3 kieliszkach do samochodu boisz się wsiąśc, a po konkretnym blancie już nie, hamulce puszczają. Bo przecież nie piłem. Proste pytanie: Ktoś kto nie pali, zapali, jest uchachasny, zjarał się wszystko go bawi, śmieje się z byle czego, dlaczego ktoś kto dosyć często pali zioło tego nie ma??? Po pracy zapali i odpływa???
Alkohol mimo wszystko jest chyba lepszy.....ponieważ posiada pewien hamulec, I tego hamulca czasem się boimy, boimy konsekwencji, a czasami nawet panicznie, a jak ktoś parę buchów strzeli to zawsze może się tłumaczyć że jest na antybiotykach i mu szumi w głowie.
Ps: novak, alkohol jest w naszym kraju legalny, tak jakbyś nie zauważył.
Marihuana nie powoduje natychmiastowej agresji, nie rozbija rodzin, uzależnia, jak alkohol. marihuana, przez regularnych palaczy jest uznawana za nieszkodliwą, ponieważ Nie powoduje agresji jak alkohol?novak pisze:To pewnie ten Aabratek poszedł na Allegro za 4 tysie
Alkohol to takie same narkotyki jak marihuana, jedno i drugie powinno być zalegalizowane
I jest lepsza? Zjarać się i zapomnieć o świecie? A mi się jednak wydaje że trawa lasuje mózg i to sporo, po 3 kieliszkach do samochodu boisz się wsiąśc, a po konkretnym blancie już nie, hamulce puszczają. Bo przecież nie piłem. Proste pytanie: Ktoś kto nie pali, zapali, jest uchachasny, zjarał się wszystko go bawi, śmieje się z byle czego, dlaczego ktoś kto dosyć często pali zioło tego nie ma??? Po pracy zapali i odpływa???
Alkohol mimo wszystko jest chyba lepszy.....ponieważ posiada pewien hamulec, I tego hamulca czasem się boimy, boimy konsekwencji, a czasami nawet panicznie, a jak ktoś parę buchów strzeli to zawsze może się tłumaczyć że jest na antybiotykach i mu szumi w głowie.
Ps: novak, alkohol jest w naszym kraju legalny, tak jakbyś nie zauważył.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
http://dabrowa-tarnowska.policja.gov.pl ... reboszowie i lub http://www.szczucin.eu/funkcje/site-map ... e-alkoholu ... sorry taki mamy klimat
-
- Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek, 5 gru 2011, 21:09
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Nie pochwalam ani nadmiernego picia ani palenia, żeby było jasne. Mówię tylko, że państwo nie powinno zakazywać wyboru. Nie będę się sprzeczał, co lepsze, co gorsze.
Alkohol wg mnie to taka sama trucizna jak 'miękkie' narkotyki.
Alkohol ma hamulec? A co z tą liczbą pijanych kierowców zatrzymywanych każdego weekendu. Hamulec i ilość wypijana/wypalana to raczej zależy od każdego indywidualnie. Zapewniam też, że alkoholik z wieloletnim stażem ma zlasowany mózg nie gorzej od palacza.
Sprzedaż alko jest legalna tylko dla zysku z akcyzy.
Jego produkcja jest zabroniona również z powodu akcyzy.
PS Mówiąc o legalności jednego i drugiego mam na myśli produkcję na własny użytek.
Alkohol wg mnie to taka sama trucizna jak 'miękkie' narkotyki.
Alkohol ma hamulec? A co z tą liczbą pijanych kierowców zatrzymywanych każdego weekendu. Hamulec i ilość wypijana/wypalana to raczej zależy od każdego indywidualnie. Zapewniam też, że alkoholik z wieloletnim stażem ma zlasowany mózg nie gorzej od palacza.
Sprzedaż alko jest legalna tylko dla zysku z akcyzy.
Jego produkcja jest zabroniona również z powodu akcyzy.
PS Mówiąc o legalności jednego i drugiego mam na myśli produkcję na własny użytek.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: środa, 22 lut 2012, 10:10
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
@rozrywek tak wg. to paliłeś kiedyś? I jedno i drugie jest dla ludzi. Tylko mądrych ludzi. Jak ktoś ma z..ebany łeb to niestety. Ja palilem, pić czasem wypije ale mam opanowanie i nie robię nic co mogłoby komuś zaszkodzić. A znam ludzi którzy palą na potęgę i tam nie ma agresji. Nie to co po alkoholu...
-
- Posty: 113
- Rejestracja: niedziela, 14 cze 2015, 13:08
- Krótko o sobie: Abstynent hipokryta.
- Ulubiony Alkohol: Etylowy
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Dziupla
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Nie żebym był za, przeciw też nie jestem. Kto chce to i tak pali, palił i będzie palił bo policję i rząd pod tym kątem mamy upośledzoną.
Uważam że ''ziółka'' są tak samo szkodliwe jak alkohol, z tym że po tym nie ma się na drugi dzień kaca (no może minimalnie w zależności od organizmu) i to powoduje że można wpaść w ciąg. Przychodzisz z pracy, palisz, idziesz spać wcześniej i na drugi dzień normalnie do pracy. I tak jeden tydzień, drugi, a z alkoholem to już się tak nie da.
Jaka jest rzeczywista szkodliwość? Badania niby robili, ale mogą być stronnicze.
Zalegalizować czy nie? Z jednej strony jeżeli coś jest zakazane to jest większy popyt, mafie mają interes, a z drugiej przez pierwszy okres po legalizacji dużo osób zaczęłoby próbować. Ile osób faktycznie pali tego nikt nie wie. Dane zapewne byłyby szokujące nie mówiąc już o tym co dzieje się w szkołach.
Niemniej jednak nie podlega dyskusji to że społeczeństwo trzeba doedukować pod tym kątem. Poczynić badania, ankiety, reformy rządowe na temat polityki antynarkotykowej (jest coś takiego? Nie zauważyłem). Doszkolić policję, a szczególnie rodziców i nauczycieli.
Taki komentarz, ktoś przeczyta a potem ludzie głupoty gadają. Ale wyczuwam że dla żartu.jurek1978 pisze: Jak ktoś chce to niech se wstrzykuje te marichunany czy jak to tam się nazywa.
Jego zdrowie
Nie żebym był za, przeciw też nie jestem. Kto chce to i tak pali, palił i będzie palił bo policję i rząd pod tym kątem mamy upośledzoną.
Uważam że ''ziółka'' są tak samo szkodliwe jak alkohol, z tym że po tym nie ma się na drugi dzień kaca (no może minimalnie w zależności od organizmu) i to powoduje że można wpaść w ciąg. Przychodzisz z pracy, palisz, idziesz spać wcześniej i na drugi dzień normalnie do pracy. I tak jeden tydzień, drugi, a z alkoholem to już się tak nie da.
Jaka jest rzeczywista szkodliwość? Badania niby robili, ale mogą być stronnicze.
Zalegalizować czy nie? Z jednej strony jeżeli coś jest zakazane to jest większy popyt, mafie mają interes, a z drugiej przez pierwszy okres po legalizacji dużo osób zaczęłoby próbować. Ile osób faktycznie pali tego nikt nie wie. Dane zapewne byłyby szokujące nie mówiąc już o tym co dzieje się w szkołach.
Niemniej jednak nie podlega dyskusji to że społeczeństwo trzeba doedukować pod tym kątem. Poczynić badania, ankiety, reformy rządowe na temat polityki antynarkotykowej (jest coś takiego? Nie zauważyłem). Doszkolić policję, a szczególnie rodziców i nauczycieli.
Jestem pesymistycznym optymistą z realistycznymi poglądami.
-
- Posty: 2993
- Rejestracja: piątek, 11 lis 2011, 14:17
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 38 razy
- Otrzymał podziękowanie: 251 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Krew mnie zalewa jak czytam takie komentarze....
Na poczet czego? A na poczet przyszłych kar, do wieźnia nie pójfzie, ale grzywna będzie.arbaletnik pisze:Na poczet przyszłych zobowiązań policjanci zabezpieczyli u 38-latka pieniądze w kwocie 4 tysięcy złotych - tego nie mogę zrozumieć, to tak można? 4 tys. Złociszy leżało sobie obok Aabratka i panowie policjanci sobie ot tak wzięli. Nie dość , że skonfiskowali pewnie sprzęt, to zabrali człowiekowi pieniądze. Na poczet jakich zobowiązań.? A może poszkodowany próbował sobie kupić wolność.W każdym razie dla mnie coś dziwnego.
Jesteś pewien swoich słów? Wtedy bez problemu, każdy po imprezie, czy to pitej czy palonej wsiądzie za kierownik I .... rozjedzie np kogoś z Twoich bliskich!!??novak pisze:To pewnie ten Aabratek peszedł na Allegro za 4 tysie
Alkohol to takie same narkotyki jak marihuana, jedno i drugie powinno być zalegalizowane.
Chociaż domyślać się można, ża kolega 38-latek nie produkował tylko na własny użytek..
Krew mnie zalewa jak czytam takie komentarze....
-
- Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek, 5 gru 2011, 21:09
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Idąc Twoim tropem rozumowania być może należy wprowadzić zakaz ruchu wszelkich pojazdów kołowych? Wtedy nikt nie wsiądzie za kierownik i nie rozjedzie niczyich bliskich.
Wszysto dla ludzi panowie.
A czy ja piszę żeby zalegalizować jazdę pod wpływem alkoholu lub po spliffie?Pretender pisze:Jesteś pewien swoich słów? Wtedy bez problemu, każdy po imprezie, czy to pitej czy palonej wsiądzie za kierownik I .... rozjedzie np kogoś z Twoich bliskich!!??novak pisze:To pewnie ten Aabratek peszedł na Allegro za 4 tysie
Alkohol to takie same narkotyki jak marihuana, jedno i drugie powinno być zalegalizowane.
Chociaż domyślać się można, ża kolega 38-latek nie produkował tylko na własny użytek..
Krew mnie zalewa jak czytam takie komentarze....
Idąc Twoim tropem rozumowania być może należy wprowadzić zakaz ruchu wszelkich pojazdów kołowych? Wtedy nikt nie wsiądzie za kierownik i nie rozjedzie niczyich bliskich.
Wszysto dla ludzi panowie.
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 12 lut 2014, 20:31
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
A ja cały czas jestem w szoku, że wszyscy na potęgę zacierają... toć każdy z przymkniętych posiada jakiś "zacier"... Nie to żebym się czepiał jakoś wybitnie, ale jak już coś piszą, to niech przynajmniej podstawowej wiedzy zaczerpną... Współczesne dziennikarstwo coraz bardziej schodzi na psy
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 lut 2016, 08:10 przez divastion, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2014, 11:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
A my też tu używamy nieszczęśliwego słowa "nastaw". Wątpię, aby w słowniku to słowo występowało pod tym znaczeniem. A przecież mamy takie piękne słowo "ferment".divastion pisze:A ja cały czas jestem w szoku, że wszyscy na potęgę zacierają... toć każdy z przymkniętych posiada jakiś "zacier"...
-
- Posty: 63
- Rejestracja: środa, 12 sie 2015, 11:45
- Krótko o sobie: Jak to Jeż na pierwszy rzut oka szorstki i kłujący,
ale przy bliższym poznaniu całkiem sympatyczny ;) - Ulubiony Alkohol: Jim Beam, śliwowica, wśniówka, orzechówka i dobre zimne piwo.
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Wielkopolska - kraina lasów i jezior "Małe Mazury"
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Wy tu gadu gadu zboczyliście z tematu i nie zwróciliście uwagi. A w obydwu artykułach, które zapodał Imbir padło zdanie: "...wyrobu alkoholu etylowego bez wymaganego wpisu do rejestru..."
Spotkał już się ktoś z czymś takim? Czyli jak wpiszemy się do jakiegoś rejestru i będziemy płacić podatek od każdego wyprodukowanego litra bimbru, to nasze hobby stanie się całkowicie legalne?
Spotkał już się ktoś z czymś takim? Czyli jak wpiszemy się do jakiegoś rejestru i będziemy płacić podatek od każdego wyprodukowanego litra bimbru, to nasze hobby stanie się całkowicie legalne?
-
- Posty: 88
- Rejestracja: środa, 12 lut 2014, 20:31
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Też prawda, chociaż brak słowa nie powinien go od razu dyskredytować, przecież zawsze mogłoby do słownika trafić, tak jak setki tysięcy poprzedników A wracając do tematu, to pewnie handel albo sąsiedzi "pomogli"...Pierino pisze:Wątpię, aby w słowniku to słowo występowało pod tym znaczeniem. A przecież mamy takie piękne słowo "ferment".
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
To nie jest takie proste
"Art. 12a.13) 1. Kto bez wymaganego wpisu do rejestrów, o których mowa w art. 3 ust. 1 i 2, wyrabia, skaża, oczyszcza lub odwadnia alkohol etylowy albo wytwarza wyroby tytoniowe
– podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
2. Kto dopuszcza się czynu określonego w ust. 1, jeżeli czyn ten dotyczy alkoholu etylowego lub wyrobów tytoniowych znacznej wartości
– podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 13. Kto odkaża alkohol etylowy10) skażony lub w jakikolwiek sposób osłabia działanie środka skażającego,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Art. 14. Jeżeli z popełniania przestępstw określonych w art. 12, art. 12a14) lub art. 13 sprawca uczynił sobie stałe źródło dochodu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 14a.15) W przypadkach określonych w art. 12a i art. 13 sąd może orzec przepadek rzeczy stanowiącej przedmiot przestępstwa albo służących lub przeznaczonych do jego popełnienia, choćby nie były własnością sprawcy."
A tu całość ustawy:
http://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.2015 ... owych.html
"Art. 12a.13) 1. Kto bez wymaganego wpisu do rejestrów, o których mowa w art. 3 ust. 1 i 2, wyrabia, skaża, oczyszcza lub odwadnia alkohol etylowy albo wytwarza wyroby tytoniowe
– podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
2. Kto dopuszcza się czynu określonego w ust. 1, jeżeli czyn ten dotyczy alkoholu etylowego lub wyrobów tytoniowych znacznej wartości
– podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Art. 13. Kto odkaża alkohol etylowy10) skażony lub w jakikolwiek sposób osłabia działanie środka skażającego,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Art. 14. Jeżeli z popełniania przestępstw określonych w art. 12, art. 12a14) lub art. 13 sprawca uczynił sobie stałe źródło dochodu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 14a.15) W przypadkach określonych w art. 12a i art. 13 sąd może orzec przepadek rzeczy stanowiącej przedmiot przestępstwa albo służących lub przeznaczonych do jego popełnienia, choćby nie były własnością sprawcy."
A tu całość ustawy:
http://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.2015 ... owych.html
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
-
- Posty: 282
- Rejestracja: środa, 18 lut 2009, 13:24
- Krótko o sobie: Normalny zjadacz chleba.
- Ulubiony Alkohol: własny wyrób
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Wschodnia Polska
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 157 razy
- Kontakt:
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Witam - dwa artykuły
1 - ogólny
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/8 ... kohol.html
2 - dokładniejszy
http://www.poradaprawna.pl/porada/55347 ... e-alkoholu
Tutaj w śród czterech głównych "filarów" do uzyskania zezwolenia trzy wymieniono tylko z "nazwy":
- zakład przemysłu spożywczego - czyli wszystkie normy jak dla produkcji żywności,
- ochrona środowiska - gorzelnie zakwalifikowane są jako zakłady o szczególnej uciążliwości dla środowiska - czyli reperkusje związane z własną oczyszczalnią, teren przeznaczony dla produkcji przemysłowej - uciążliwej, itd,
- przepisy przeciw pożarowe - gorzelnie są zakwalifikowane jako zakłady produkujące substancje o najwyższej klasie palności - czyli takie same przepisy jak np. dla zakładów petrochemicznych.
Realnie - czy chcemy produkować LEGALNIE - 5 litrów miesięcznie, czy 5 tysięcy - przepisy są takie same.
Cezary
1 - ogólny
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/8 ... kohol.html
2 - dokładniejszy
http://www.poradaprawna.pl/porada/55347 ... e-alkoholu
Tutaj w śród czterech głównych "filarów" do uzyskania zezwolenia trzy wymieniono tylko z "nazwy":
- zakład przemysłu spożywczego - czyli wszystkie normy jak dla produkcji żywności,
- ochrona środowiska - gorzelnie zakwalifikowane są jako zakłady o szczególnej uciążliwości dla środowiska - czyli reperkusje związane z własną oczyszczalnią, teren przeznaczony dla produkcji przemysłowej - uciążliwej, itd,
- przepisy przeciw pożarowe - gorzelnie są zakwalifikowane jako zakłady produkujące substancje o najwyższej klasie palności - czyli takie same przepisy jak np. dla zakładów petrochemicznych.
Realnie - czy chcemy produkować LEGALNIE - 5 litrów miesięcznie, czy 5 tysięcy - przepisy są takie same.
Cezary
-
- Posty: 972
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 213 razy
- Kontakt:
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Akcyza i obmiary - w craftowych browarach sobie radzą to i w gorzelni da radę.
Problem legalnej destylacji sprowadza się tylko i wyłącznie do dwóch kwestii - pierwsza to uzbroić się w cierpliwość żeby przejść przez wszystkie administracyjne wymagania; druga - mieć wystarczające pieniądze by to móc zrealizować i zacząć kiedyś zarabiać w przyszłości.
Udało się Kazubom i Maurerowi więc nie jest to niemożliwe
A wracając do artykułu - to naprawdę nie bimber sprowadził do niego smutnych panów tylko te 300g majeranku... i raczej nie potraktują go za to ulgowo.
Problem legalnej destylacji sprowadza się tylko i wyłącznie do dwóch kwestii - pierwsza to uzbroić się w cierpliwość żeby przejść przez wszystkie administracyjne wymagania; druga - mieć wystarczające pieniądze by to móc zrealizować i zacząć kiedyś zarabiać w przyszłości.
Udało się Kazubom i Maurerowi więc nie jest to niemożliwe
A wracając do artykułu - to naprawdę nie bimber sprowadził do niego smutnych panów tylko te 300g majeranku... i raczej nie potraktują go za to ulgowo.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 312
- Rejestracja: środa, 19 mar 2014, 12:43
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
A potem mówia, że połowa polaków nie rozumie dziennika telewizyjnego ani nie umie ze zrozumieniem przeczytac pierwszej strony gazety....
Art. 12a.13) 1. Kto bez wymaganego wpisu do rejestrów, o których mowa w art. 3 ust. 1 i 2, wyrabia, skaża, oczyszcza lub odwadnia alkohol etylowy
-
- Posty: 253
- Rejestracja: środa, 14 wrz 2011, 12:14
- Krótko o sobie: ... to co mnie interesuje to ŻYCIE... i wszystko co z nim związane aby było lepsze i przyjemniejsze ;)
- Ulubiony Alkohol: no troszkę ich jest ... :> ;)
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: W-wa & Lubuskie
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Tak to też jest nielegalne :
"Art. 12a.13) 1. Kto bez wymaganego wpisu do rejestrów, o których mowa w art. 3 ust. 1 i 2, wyrabia, skaża, oczyszcza lub odwadnia alkohol etylowy albo wytwarza wyroby tytoniowe
– podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."
"Art. 12a.13) 1. Kto bez wymaganego wpisu do rejestrów, o których mowa w art. 3 ust. 1 i 2, wyrabia, skaża, oczyszcza lub odwadnia alkohol etylowy albo wytwarza wyroby tytoniowe
– podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."
Pozdrawiam
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
Robert
-----------------------------------
˙˙˙˙˙˙ ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ ǝz ɐpoʞzs ˙˙˙˙˙˙˙ ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
oj ciężko jest lekko żyć
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Przedostatnia nowelizacja zmieniła "destylację po fermentacji" na w/w oczyszczanie, właśnie w celu zamknięcia tej furtki.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 29
- Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 13:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), jak mogę pomogę,,,
- Ulubiony Alkohol: własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WLKP.
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Domowa fabryka alkoholu i narkotyki
Hej, nie wiem czy pamiętacie Zulu-gulę, który mówił że Polska to bardzo dziwny kraj, i to prawda, zaczynam się bać naszego prawa, ale może PIS w nocy przegłosuje naszą sprawę jak im się podrzuci projekt ustawy, a prezydent podpisze, bo wszystko podpisuje. A znacie żart jak Jarosław dał do potrzymania kota prezydentowi ? Jarek mówi że dał prezydentowi na chwilę kota do potrzymania, a on go podpisał.