Jakieś trzy tygodnie temu mój czwórniak skończył szybką fermentację. Odebrałem 10L i nastawiłem na ocet miodowy. Ocet miodowy, o ile wiem, jest najszlachetniejszym octem spożywczym. Że jest bardzo smaczny do gotowania i jako dodatek do sałatek wiem z własnego doświadczenia.
Do tego gotowego czwórniaka dodałem trochę octu z cydru jabłkowego. Stoi już prawie trzy tygodnie i occieje bardzo wolno ale ma już ten swój unikalny, piękny zapach octu miodowego.
Po całkowitej fermentacji octowej podzielę się wynikami.
Juliusz
Czwórniak - robienie octu spożywczego
-
Autor tematu - Posty: 1066
- Rejestracja: środa, 10 wrz 2008, 16:28
- Krótko o sobie: Amator alkoholniarz, ciekawy.
- Ulubiony Alkohol: Whiskey.
- Status Alkoholowy: Drinker
- Lokalizacja: Australia
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podziękowanie: 128 razy
Re: Czwórniak - robienie octu spożywczego
@djprezes
Nie, nie ja tego nie destyluję. Robię czwórniak więc on nie jest zbyt mocny na ocet. Nie mam pojęcia czy alkohol np 10% przerabia się na 10% ocet? Coś tak myślę, że ocet jest słabszy...?
Ocet :weź bardzo młode wino o niezbyt wysokiej mocy (radzą 6%-10%) - może być czerwone, białe czy np. słaby miód. Przy lewarowaniu (spuszczaniu z pojemnika fermentacyjnego) nie dodawaj żadnych środków prezerwujących (siarka). Dobrze jest to winko wzburzyć - napowietrzyć. Pojemnik zakryć tylko szmatką, nie rurką fermentacyjną. W zasadzie to winko samo powinno zamienić się w ocet. Ja dodałem (na 5L) po setce octu jabłkowego.
Nie wiem ile trwa proces fermentacji octowej ale po 1-2 miesiącach będzie wyjątkowo smaczny ocet, który sam się konserwuje.
Ocet jest tak smaczny że można go pic dla zdrowia - bo jest i zdrowy.
Juliusz
ps.
Jak mi dojrzeje wszystko opiszę dokładnie.
Nie, nie ja tego nie destyluję. Robię czwórniak więc on nie jest zbyt mocny na ocet. Nie mam pojęcia czy alkohol np 10% przerabia się na 10% ocet? Coś tak myślę, że ocet jest słabszy...?
Ocet :weź bardzo młode wino o niezbyt wysokiej mocy (radzą 6%-10%) - może być czerwone, białe czy np. słaby miód. Przy lewarowaniu (spuszczaniu z pojemnika fermentacyjnego) nie dodawaj żadnych środków prezerwujących (siarka). Dobrze jest to winko wzburzyć - napowietrzyć. Pojemnik zakryć tylko szmatką, nie rurką fermentacyjną. W zasadzie to winko samo powinno zamienić się w ocet. Ja dodałem (na 5L) po setce octu jabłkowego.
Nie wiem ile trwa proces fermentacji octowej ale po 1-2 miesiącach będzie wyjątkowo smaczny ocet, który sam się konserwuje.
Ocet jest tak smaczny że można go pic dla zdrowia - bo jest i zdrowy.
Juliusz
ps.
Jak mi dojrzeje wszystko opiszę dokładnie.
Moją pasją są suwaki logarytmiczne jednostronne