"Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Nie jestem pewien czy to był stricte odstojnik, czy coś co koledzy zza oceanu nazywają doubler. Jeśli właściwie zrozumiałem zasadę działania tego urządzenia, skroplone w nim opary wracają do redestylacji, a przepuszcza dalej te o niższej temperaturze wrzenia - bogatsze w alkohol, co w efekcie skutkuje podniesieniem mocy urobku. Wlot par umieszczony jest w nim poniżej lustra cieczy, co skutkuje podniesieniem mocy par które go opuszczają.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Czyli klasyczny odstojnik, tylko z zawracaniem części skroplin do kotła - było o tym ostatnio jako "thumper keg", nie jest to nic odkrywczego. Przedgon skrapla się w tym cudzie i potem powoli zostaje oddestylowany przez cały proces - może urobek mocniejszy, ale bardziej zanieczyszczony.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Lootzek to chyba to co mówisz choć tłumaczyli odstojnik, wcześniej na te beczki ich tłumaczyli też osadnik.
Jak patrze na te niepowodzenia Josh'a i Bill'a i aż się śmiać chce normalnie parodia, czy im się uda kiedy coś zrobić ?
Ja chyba w mieszkaniu więcej nagotuję niż oni po tych lasach.
Jak patrze na te niepowodzenia Josh'a i Bill'a i aż się śmiać chce normalnie parodia, czy im się uda kiedy coś zrobić ?
Ja chyba w mieszkaniu więcej nagotuję niż oni po tych lasach.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Dokładnie tak gr000by W sumie nawet gdzieś spotkałem nazwę "doubler of thumper". A co do różnicy to bym się spierał jednak nieco - odstojnik, przynajmniej w moim rozumieniu, służy odseparowaniu z urobku cięższych frakcji przez uwięzienie ich w pułapce temperaturowej jaką jest odstojnik i pozbycie się ich z układu przez jego opróżnianie. Natomiast ideą doublera jest podbijanie %. Zresztą jak zauważył 33cezary w relacji ze Stanów, oni tam mają nieco inną filozofię pędzenia.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Do przygotowania zacieru/nastawu podchodzę jeszcze bardziej rygorystycznie niż oni - piszę o temperaturach, BLG początkowym, drożdżach, sposobach przygotowania, itp.. Do tego staram się jeszcze bardziej pilnować fermentacji (ew. korekty temperatury), rektyfikacji i wszystkiego, a jakoś tego nikt nie zauważa - a tu w Moonshiners'ach nagle ktoś pokazał coś i wnioski, że dbają o nastaw/zacier...
Wszystko co wiedziałem i co się dowiedziałem podczas własnym eksperymentów napisałem na forum. Widzę, że moje posty są "odhaczane", a nie czytane (przynajmniej w sporej części przypadków). Dziękuję - tyle w temacie.
Wszystko co wiedziałem i co się dowiedziałem podczas własnym eksperymentów napisałem na forum. Widzę, że moje posty są "odhaczane", a nie czytane (przynajmniej w sporej części przypadków). Dziękuję - tyle w temacie.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 7527
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
@gr000by, i co się dziwisz jeśli ludzie chcą mieć szybko, dużo i pod czaszką helikopterki
A to, o czym pisze Lootzek, zasygnalizował już Cezary33 w swojej relacji ze Stanów. My (większość?) dąży do uzyskania idealnego spirytusu, a oni do idealnego (?) destylatu smakowego. Te ichnie munszajnery pewnie nawet nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak spirytus rektyfikowany
A to, o czym pisze Lootzek, zasygnalizował już Cezary33 w swojej relacji ze Stanów. My (większość?) dąży do uzyskania idealnego spirytusu, a oni do idealnego (?) destylatu smakowego. Te ichnie munszajnery pewnie nawet nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak spirytus rektyfikowany
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Przy destylatach smakowych również dbam o nastawy/zaciery. Pilnuję wszystkiego, więc można powiedzieć, że również dążę do idealnego destylatu smakowego . Munszajnery robią dużo i szybko, ale ma być dobre i nie palić w ryja (ale to wciąż nie czysta) - więc muszą bardziej kombinować i stosować dziwne sprzęty podnoszące wydajność.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
gr000by, nie zrozumiałeś mnie Takie wnioski nasunęły mi się po lekturze ichniejszych wpisów w internecie, tego co wrzucają na YT
Tak więc nie gniewaj się już, bo pewnie nie tylko ja czytam twoje posty naprawdę uważnie i zawdzięczam im dużo pożytecznej wiedzy
Tak więc nie gniewaj się już, bo pewnie nie tylko ja czytam twoje posty naprawdę uważnie i zawdzięczam im dużo pożytecznej wiedzy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Sprzęt sprzętem, jakość jakością, ale zobaczcie na Tickla (tego chudego ) Myślicie że on jest wyreżyserowany? Może i jest, ale gdzie oni znaleźli takiego nosa do serialu Widzieliście odcinek jak stawiali wiatę w lesie i Tickel spadł żebrami na pick-upa? Wyglądało to dość realnie... może chłopaki po prostu dobrze grają?
Ostatnio zmieniony sobota, 13 cze 2015, 06:58 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wielkie litery to piękna rzecz.
Powód: Wielkie litery to piękna rzecz.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Puszczają na Discovery coś co jest jak najbardziej nielegalne, gra tam nawet szeryf, przecież to zakrawa na żart, nawet filmowcy, co do jednego uczestnicząc biernie w procesie lamią prawo. Naprawdę lubię Discovery...ale z Czubówną i na sawannie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
rozrywek, spokojnie. Nikt tam nic nie łamie, producent który to dla Discovery kręci, nie ryzykował by procesu i kar finansowych bądź mocniejszych konsekwencji.
Wszystko jest wyreżyserowane, jak wszelkie takie paradokumenty, Bear Gryllsy itp.
Panowie munszajnerzy na bank mają promesy na wyrób alkoholu, poza tym, na ekranie nie stwierdzisz czy to co cieknie z rury to whisky, czy panowie po prostu przedestylowali sobie kapkę wody Dalej, czytałem gdzieś ostatnio, że kilka stanów znacznie złagodziło przepisy odnośnie bimberku, w tym właśnie Tennessee. No i ostatnia kwestia, można tam zdobyć jakby jednorazową koncesję na wyrób alko do celów nie związanych z jego dystrybucją. Vide - Discovery i "Pogromcy Mitów", w odcinku gdzie zbudowali destylarkę, napędzili bimberku i użyli go jako paliwa do auta
Edit: O, mam!
business.time.com/2012/10/15/states-hop ... economies/
Wszystko jest wyreżyserowane, jak wszelkie takie paradokumenty, Bear Gryllsy itp.
Panowie munszajnerzy na bank mają promesy na wyrób alkoholu, poza tym, na ekranie nie stwierdzisz czy to co cieknie z rury to whisky, czy panowie po prostu przedestylowali sobie kapkę wody Dalej, czytałem gdzieś ostatnio, że kilka stanów znacznie złagodziło przepisy odnośnie bimberku, w tym właśnie Tennessee. No i ostatnia kwestia, można tam zdobyć jakby jednorazową koncesję na wyrób alko do celów nie związanych z jego dystrybucją. Vide - Discovery i "Pogromcy Mitów", w odcinku gdzie zbudowali destylarkę, napędzili bimberku i użyli go jako paliwa do auta
Edit: O, mam!
business.time.com/2012/10/15/states-hop ... economies/
-
- Posty: 60
- Rejestracja: sobota, 20 gru 2014, 11:32
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Mnie w tym filmie najbardziej dziwią ceny, jakie według nich osiąga bimber na czarnym rynku. Są to 25-30$ za litr w hurcie. Zastanawiam się kto zapłaciłby taką cenę za taką mimo wszystko berbeluchę? No chyba że dystrybutor serialu coś pokręcił przy jednostkach pojemności. A może Amerykanie lubią coś co jest egzotyczne i zakazane, i chętnie za to przepłacają?
-
- Posty: 779
- Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Program bez wątpienia jest reżyserowany ale "aktorzy" na pewno nie mają dokładnego scenariusza tylko częściowo improwizują tak jak by to na prawdę robili bo na pewno styczność z tym mieli. Tim czy Tickl to już na pewno. Po Tickl'u widać, że to alkoholik.
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Tim Smith jest w Warszawie
http://www.discovery.com/tv-shows/moons ... 18971722=1
http://www.discovery.com/tv-shows/moons ... 18971722=1
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
A to nie było w październiku zeszłego roku przy okazji Whisky Live Warsaw?
Kurna, złapałoby się kontakt, skrzyknęło wiarę z forum, zaprosiło człowieka, ugościło po polsku czym chata bogata swojskimi wyrobami... Jak już by go odratowali po piciu z Polakami, na pewno byłby zadowolony!
Kurna, złapałoby się kontakt, skrzyknęło wiarę z forum, zaprosiło człowieka, ugościło po polsku czym chata bogata swojskimi wyrobami... Jak już by go odratowali po piciu z Polakami, na pewno byłby zadowolony!
-
- Posty: 61
- Rejestracja: środa, 18 lis 2015, 21:26
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Dzisiaj na Discovery lub National Geographic ( nie pamiętam ) oglądałem program o bimbrownikach, natomiast to nie było ,,bimbrownicy" a chyba ten sam program, który kręcą z dealerami narkotyków. Był lepiej zrobiony ( zasłonięte twarze, nie podają imion itd.) i chyba to nie była wyreżyserowana ustawka.
-
- Posty: 1728
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re:
Mógłbyś podesłać poprawionego linka?Lootzek pisze:Vide - Discovery i "Pogromcy Mitów", w odcinku gdzie zbudowali destylarkę, napędzili bimberku i użyli go jako paliwa do auta
Edit: O, mam!
business.time.com/2012/10/15/states-hop ... economies/
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Obejrzyj film „Bonus - Ole Smoky Moonshine” w YouTube
https://youtu.be/xUsE1CebIAU można zrobić dobry bimber taki jak na Podlasiu można i po co wam te bufory i obniżone odbiory jak uczciwy bimber można zrobić ze wszystkiego także ten wieszaki górą miłej księżycowej nocy
https://youtu.be/xUsE1CebIAU można zrobić dobry bimber taki jak na Podlasiu można i po co wam te bufory i obniżone odbiory jak uczciwy bimber można zrobić ze wszystkiego także ten wieszaki górą miłej księżycowej nocy
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 7527
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
@ seneka25, nikt z posiadaczy buforów i obniżonych odbiorów nie robi bimbru No chyba, że na siłę chce taki zrobić I kto to powiedział, że akurat na Podlasiu robią dobry bimber?
A tak w ogóle, to przeczytaj stopkę pod postami Zygmunta
Podrzucę ci mój "przechodzony" papier toaletowy i czekam na efektyseneka25 pisze:uczciwy bimber można zrobić ze wszystkiego
A tak w ogóle, to przeczytaj stopkę pod postami Zygmunta
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Radius bo Podlasie, szczególnie Puszcza Knyszyńska słynie z bimbru. Mi on nigdy nie smakował, ale widać są gusta i gusciki. Swoją drogą jak poczęstowałem smakoszy swoimi trunkami to orzekli że nigdy więcej bimbru. Na marginesie to w okolicach Czarnej są "fabryki" o wydajności setek litrów na dobę.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek, 5 gru 2011, 21:09
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Mój dawny znajomy, rodem z Podlasia, pędził w starej kanie na mleko z powyginaną rurką miedzianą jako chłodnicą. Mówił, że takie 'dobre' kapie dzięki tej zaawansowanej konfiguracji znanej od pokoleń w jego rodzinnych stronach.
Jak sięgam pamięcią jego trunki smakowały jemu i ... tylko jemu.
Zresztą konsumował jej już w trakcie procesu.
PS nie czytał forum czy literatury fachowej, a i tak uważał się za eksperta
Jak sięgam pamięcią jego trunki smakowały jemu i ... tylko jemu.
Zresztą konsumował jej już w trakcie procesu.
PS nie czytał forum czy literatury fachowej, a i tak uważał się za eksperta
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
radiusie, wiem do czego służą bufory i obniżone odbiory Mam korzystam i chwalę sobie Wszystkich urażonych użytkowników szczerze przepraszam a usmiech przy moim pierwszym poście oznaczał że przynajmniej staram się żartować Chętnie przyjmę od Ciebie radiusie próbkę Twych domowych wyrobów. Niestety jeszcze teraz nie będę w stanie się na razie odwdzięczyć bo wyroby moje na dębie na razie spoczywają i czasu trochę wymagają A swoją drogą jak znajdę to chętnie nabędę słoik z filmiku i zrobie mały eksperyment. Zadębie i odstawie na półkę. Będę miał w przyszłości porównanie moich wyrobów Twoich radiusie i bimbrownii prawdziwej
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 7527
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 399 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1741 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Ale próbkami możemy się jak najbardziej wymienić
Niestety, ja nie robię bimbru, no chyba, że whisky można nazwać bimbremseneka25 pisze:Chętnie przyjmę od Ciebie radiusie próbkę Twych domowych wyrobów. A swoją drogą jak znajdę to chętnie nabędę słoik z filmiku i zrobię mały eksperyment. Zadębie i odstawie na półkę. Będę miał w przyszłości porównanie moich wyrobów Twoich radiusie i bimbrownii prawdziwej
Ale próbkami możemy się jak najbardziej wymienić
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek, 5 gru 2011, 21:09
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Seneka, przypomniałeś mi swoim postem dawnego znajomka, nie czujesz się urażony mam nadzieję?
Zbieżność miejsca jest zupełnie przypadkowa.
Podlasie jest najzwyczajniej zagłembiem bimbrowników, różnej maści - należy dodać.
Słyszałem też, że nie bez kozery miejscowi gaszą papierosa przed wejściem do lasu
Zbieżność miejsca jest zupełnie przypadkowa.
Podlasie jest najzwyczajniej zagłembiem bimbrowników, różnej maści - należy dodać.
Słyszałem też, że nie bez kozery miejscowi gaszą papierosa przed wejściem do lasu
-
- Posty: 718
- Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
- Podziękował: 100 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
radius to co mogę Ci na dzisiaj zaoferować to browar na wymianę bo moje whisky jeszcze nie ułożone także wstyd przed Ryśkiem natomiast piwo będzie eksperymentem bo pierwszy raz drożdże tom100% bretty także zobaczymy co dzikusy pktrafią odezwę się na pw novak oczywiście że się nie gniewam w końcu jesteśmy w dziale po godzinach więc myślę ze jak sobie nie nawrzucamy to wszytkie chłyty dozwolone
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
-
- Posty: 45
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
- Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
- Ulubiony Alkohol: wódka
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: SH
- Podziękował: 19 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: "Bimbrownicy" - czyli jak robi się bimber po amerykańsku
Nie ma co oglądać - zmarnowana godzina. O Polsce był tylko epizod jak to Tim chce wejść ze swoim produktem na Polski rynek .... który nie zna bimbru z kukurydzy.
Przez tę godzinę lepiej na aparaturę patrzeć niż w ekran.
Przez tę godzinę lepiej na aparaturę patrzeć niż w ekran.
Życie jest krótkie, a pić się chce