Dopełnianie beczki

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy

Post autor: krzys59 »

Witajcie
Czy dobrym pomysłem byłoby kupienie beczki 30-40 L i dopełnianie jej stopniowo destylatem z jabłek, powiedzmy co miesiąc. Moje "moce przerobowe" - czas, możliwości techniczne itd nie pozwalają mi na przygotowanie nastawu z którego mógłbym uzyskać taką ilość dobroci. Mój keg to 30L a doświadczalnie sprawdzone, że z 30 L soku plus trochę cukru (dwa przebiegi, ze względu na objętość keg-a) uzyskuję 8-9 L 45% produktu, plus trochę spirytusu i pogonów. Zalałem nim beczkę 10 L, leżakuje w niej 3 miesiące i to co z niej wypływa to super wyrób.
Dlatego chciałbym popełnić większą ilość, do dłuższego leżakowania, ale jak zaznaczyłem, technicznie nie dam rady tego zrobić w jednym procesie. Mogę sobie pozwolić na postawienie 1-2 beczek 30 litrowych z sokiem, i przedestylowanie tego w weekend, z potem musi być technologiczna przerwa, minimum 3-4 tygodnie. Stąd moje pytanie, czy takie zabawy to dobry pomysł? Czy może lepiej zbierać destylat w szkle a po uzyskaniu docelowej objętości dopiero zalewać beczkę? Co radzicie?
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: gr000by »

Uzbieraj najpierw docelową ilość destylatu, a potem zamawiaj beczkę. Jakby ci wypadło coś po drodze, to w połowie napełniona beczka będzie w połowie się rozsychać ;).
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

Zbyszek T
200
Posty: 248
Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: Zbyszek T »

Świeża beczka wymaga "przygotowania". Na początku jest mocno palona i po 3 miesiącach (moim zdaniem) destylat będzie już przedębiony. Najlepiej na początek żeby w beczce leżakowało wino.
Ale ja bym zrobił tak:
Nastaw wino jabłkowe (na soku) - mocne, słodkie
Jak wino się sklaruje kup beczkę
Wlej wino do beczki
Zostaw na pół roku (wino będzie przedębione, niepijalne)
Nazbieraj destylatu + na koniec wylej wino z beczki, przedestyluj
I wtedy możesz wlewać destylat do beczki i dodatkowo jeszcze zyska on smaki po wcześniejszym winie jabłkowym.
Będzie super calvados! :-D
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: olo 69 »

gr000by pisze:w połowie napełniona beczka będzie w połowie się rozsychać ;).
gr000by, nie będzie się rozsychać. Do beczki 36 litrów było wlane 12 litrów destylatu i nic się nie rozsychało. Trunek stał 8 miesięcy.
Dodatkowo można beczkę, co jakiś czas obrócić. Trunek nalany w małej ilości znacznie szybciej łapie zapachy "od beczki" dlatego trzeba go szybciej z beczki wylać. Ale ogólnie fajnie i szybciej dojrzewa.
Pozdrawiam,olo 69
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: gr000by »

Mimo wszystko bym nie ryzykował. Beczka trochę kosztuje, stworzenie trunku też - bezpieczniej jest zalać do pełna i nie trzeba kombinować.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: Emiel Regis »

Potwierdzam to, co pisze Olo. Beczka napełniona nawet w 1/3 nie rozsycha się, sprawdzone.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: olo 69 »

Sprawdzone i to nawet niejednokrotnie ;)
Pozdrawiam,olo 69

wawaldek11
2500
Posty: 2918
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: wawaldek11 »

Moja 35l była zalana pod korek, a teraz zostało może z 8l. Żadnych szpar nie widzę ;) , ale stoi w chłodnym garażu i nie rozsycha się od zewnątrz.
Pozdrawiam,
Waldek

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: silvio2007 »

Przyłączam się do kolegów.
Mam kilka beczek i nie zawsze na czas zaglądam ile dobroci ubyło.
Nigdy nic złego się działo nawet jak połowa się "wylała"

Autor tematu
krzys59
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 09:14
Podziękował: 11 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: krzys59 »

Dzięki wielkie za informację, od praktyków, nie wiem jeszcze jaką podejmę decyzję, ale wiedzę mam zdecydowanie większą. Chyba jednak pójdę w zebranie odpowiedniej ilości dobroci i zalanie beczki do pełna a potem się zobaczy :-)

W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: W_TG »

I tak zrób !!
To piękny widok jak w beczułce mieści się tylko szpunt.
No i ta duma z siebie 8-)
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

ziemba12345
500
Posty: 514
Rejestracja: czwartek, 5 wrz 2013, 05:52
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Zimne piwo
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: ziemba12345 »

I co kolego, zalałeś już tą beczkę? Ciekawy jestem co Ci wyszło. Jak z 30l soku uzyskujesz 9l 45% plus trochę spirytusu to ile do tego dajesz cukru, z 5kg? To już nic innego jak zwykły bimber o lekkim zapachu owoców. Mało wymagający jesteś pisząc,że to takie pyszne ;)

daath1
30
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2010, 20:35
Podziękował: 5 razy
Re: Dopełnianie beczki

Post autor: daath1 »

Piszecie o tym, że można zalać beczkę do połowu i mniej, i nic się nie rozeschnie. Moim zdaniem (nie praktykowałem jeszcze), ma tu chyba znaczenie temperatura w jakiej się przechowuje beczkę z destylatem, duże znaczenie ma też kto ją produkował :roll: .
nie jestem alkoholikiem, ale mocno lubię kosztować, to co piję
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”