mariolagoła
Regulamin forum
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
1. Jako temat wpisz tylko swój NICK
2. Przedstaw się pozostałym członkom forum, napisz co lubisz robić czym się interesujesz, co Cię tu sprowadza i jaki alkohol najbardziej lubisz produkować:) Tutaj możecie pisać o sobie dosłownie wszystko na co macie ochotę.
3. Jeśli masz zamiar tylko napisać np. "Witam, nazywam się .... " to daruj sobie.
4. Multikonta - kasujemy i banujemy
-
Autor tematu - Posty: 1
- Rejestracja: sobota, 21 lut 2015, 23:24
- Lokalizacja: klify północy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: mariolagoła
Witamy.
No to jak umiesz strzelać to i będziesz pędził bez problemu. Jest to łatwiejsze od strzelania.
No to jak umiesz strzelać to i będziesz pędził bez problemu. Jest to łatwiejsze od strzelania.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
-
- Posty: 7348
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1697 razy
Re: mariolagoła
Rozumiem, że ktoś może mieć zamiłowanie do strzelania i z pasją uprawiać to hobby (jak my swoje ), ale może to robić w klubie strzeleckim i na strzelnicy. Jest nawet taka konkurencja jak strzelanie do sylwetki biegnącego dzika i można się wyżywać do woli.
Mogę zrozumieć jeszcze gospodarkę łowiecką, gdzie czasami trzeba regulować ilość zwierzyny na danym terenie, ale to wszystko.
Kończę, bo to dyskusja nie w tym temacie i jeszcze kolega nam się rozmyśli
Dlatego:Emiel Regis pisze:nie rozumiem tylko dlaczego zaszufladkowałeś kolegę do grupy osób, które 'kręci' zabijanie.
mariolagoła pisze: z zamiłowania i pasji jestem myśliwym:)
Rozumiem, że ktoś może mieć zamiłowanie do strzelania i z pasją uprawiać to hobby (jak my swoje ), ale może to robić w klubie strzeleckim i na strzelnicy. Jest nawet taka konkurencja jak strzelanie do sylwetki biegnącego dzika i można się wyżywać do woli.
Mogę zrozumieć jeszcze gospodarkę łowiecką, gdzie czasami trzeba regulować ilość zwierzyny na danym terenie, ale to wszystko.
Kończę, bo to dyskusja nie w tym temacie i jeszcze kolega nam się rozmyśli
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1723
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
- Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
- Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
- Podziękował: 81 razy
- Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: mariolagoła
Jestem tylko ciekaw czy wędkarzy też zaszufladkujesz podobnie, wszak oni zabijają ryby, a mogliby się przecież zadowolić wyciąganiem na wędkę ich makiet z plastikowej wanienki
Pewnie, że zdarzają się zwyrodnialcy, którzy czerpią przyjemność z zadawania cierpienia i zabijania, nigdy bym się jednak nie odważył przypisać kogoś do tej grupy w ciemno.
Przykład- nasz kolega wawaldek, człowiek nadzwyczaj spokojny i łagodnego serca, a jednak poluje
@wawaldek, nie miej mi za złe, dla mnie jesteś nieomal taką krajową reinkarnacją Dalajlamy
@mariolagoła
Nie przejmuj się naszymi wywodami, my tak naprawdę się lubimy z radiusem
Brakuje mi na tym forum sporów światopoglądowych, takich jak onegdaj. Wszyscy od jakiegoś czasy tylko alkohol i alkohol...
Pewnie, że zdarzają się zwyrodnialcy, którzy czerpią przyjemność z zadawania cierpienia i zabijania, nigdy bym się jednak nie odważył przypisać kogoś do tej grupy w ciemno.
Przykład- nasz kolega wawaldek, człowiek nadzwyczaj spokojny i łagodnego serca, a jednak poluje
@wawaldek, nie miej mi za złe, dla mnie jesteś nieomal taką krajową reinkarnacją Dalajlamy
@mariolagoła
Nie przejmuj się naszymi wywodami, my tak naprawdę się lubimy z radiusem
Brakuje mi na tym forum sporów światopoglądowych, takich jak onegdaj. Wszyscy od jakiegoś czasy tylko alkohol i alkohol...
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM
-
Autor tematu - Posty: 1
- Rejestracja: sobota, 21 lut 2015, 23:24
- Lokalizacja: klify północy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: mariolagoła
Witaj mariolagoła! Gratuluję pomysłu na forumowy nick
@Emiel, a to mi się dobrze tydzień zaczął Taki komplement.
Skąd wiesz, że czasem używam w rozmowach z klientami zwrotu: ręce, które leczą (sprzęt elektroniczny)?
Myślistwo jako hobby wybrałem dlatego, że chciałem mieć pełniejszy kontakt z przyrodą i bezpośredni wpływ na nią. Teraz już pasja trochę się wypaliła. Doszło zniesmaczenie działaniem władz Związku. Na indywidualne łowy idę rzadko, gdy któryś z kolegów mocno nalega. Ale nie opuszczam prac na rzecz łowiectwa, polowań zbiorowych, strzelań kontrolnych i innych imprez w Kole. Bardziej niż polowanie lubię spotkania z kolegami przy kieliszku nalewki i pogawędki w naszej stanicy.
@Emiel, a to mi się dobrze tydzień zaczął Taki komplement.
Skąd wiesz, że czasem używam w rozmowach z klientami zwrotu: ręce, które leczą (sprzęt elektroniczny)?
Myślistwo jako hobby wybrałem dlatego, że chciałem mieć pełniejszy kontakt z przyrodą i bezpośredni wpływ na nią. Teraz już pasja trochę się wypaliła. Doszło zniesmaczenie działaniem władz Związku. Na indywidualne łowy idę rzadko, gdy któryś z kolegów mocno nalega. Ale nie opuszczam prac na rzecz łowiectwa, polowań zbiorowych, strzelań kontrolnych i innych imprez w Kole. Bardziej niż polowanie lubię spotkania z kolegami przy kieliszku nalewki i pogawędki w naszej stanicy.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek