Problem z drugim pędzeniem

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
helmanso1992
20
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2014, 21:47

Post autor: helmanso1992 »

Witam. Wczoraj przepuściłem przez kolumnę i aabratka 43l nastawu. Odebrałem z tego 7,5l 96%+ gonu i pogonu. Wszystko szło książkowo. Temp. na 1/3 kolumny 78,3, na 2/3 kolumny 78,2.
Dzisiaj zabrałem się za drugie pędzenie. Zrobiłem tak jak opisywał na forum pewien kolega. Rozcieńczyłem do około 50% i przez 1h odebrałem 400ml przedgonu. Następnie wyłączyłem grzanie i po około 40min dolałem wody rozcieńczając do około 20% i od początku. i znowu przez 1,5h odebrałem 500ml przedgonu, lecz temperatura nie chce się ustabilizować. Na 2/3 jest 78,3 a na 1/3 stanęła na 78,6 lecz po zwiększeniu odbioru do około 0,5l na 30min temp podskoczyła do 78,8 - 78,9 :/ Zmniejszając odbiór nie chce zejść poniżej 78,8. Zapachowo jest OK, lecz jestem nowicjuszem. Po kilku wcześniejszych pędzeniach doświadczyłem sytuacji że podczas procesu w zapachu nic nie czuć a po kilku dniach po otwarciu butelki można się przewrócić.
Dodam że kolumna kupiona od kolegi Pawła z Łomży. 63,5mm

Stosujecie tą metodę z podwójnym odbieraniem przedgonów?
promocja
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: lesgo58 »

Raczej wszystko jest OK.
Mam dodatkowe pytanie, 1/3 w/g Ciebie to ile cm od kega? Jakie wypełnienie się znajduje w kolumnie między kegem a tym termometrem?
Co miałeś na myśli pisząc to:
Po kilku wcześniejszych pędzeniach doświadczyłem sytuacji że podczas procesu w zapachu nic nie czuć a po kilku dniach po otwarciu butelki można się przewrócić.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
helmanso1992
20
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2014, 21:47
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: helmanso1992 »

30cm wypełnienia miedzianego, później kolumna ze zmywakami. Termometr na 1/3 to jest jakieś 40cm od kega. W tym momencie odbieram drugi litr z prędkością 0,8l na godzinę lecz temperatura dalej na 1/3 jest 78,8 a na 2/3 jest 78,2.
Z tym zapachem chodzi mi oto ze podczas wcześniejszego pedzenia miałem tak, że wachajac urobek nic nieczulem, a po rozrobieniu do około 40% po kilku dniach trochę niektóre butelki smierdzialy.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: lesgo58 »

Co do "smrodu" to problemem jest wypełnienie i to, że to dopiero był odpęd, który zawsze trochę waniajet. Dlatego rektyfikujemy go jeszcze raz. To że nie "pachniał" w trakcie odbioru to jest efektem stężenia urobku. Wystarczy kilka kropel rozetrzeć na dłoni i od razu poczujesz czy to co odbierasz ma wartość.
Co do temp. Nie przejmuj się, najważniejsze, że termometry są stabilne.
Nie wiem z jaką mocą grzejesz? Ale zakładając, że 2000W to mogłeś rozpocząć odbiór z większą prędkością. Masz 7 litrów do odebrania. To z ta prędkością co zacząłeś to trochę potrwa. Musisz następnym razem sprawdzić jaką masz wydajność kolumny i wyliczyć RR.
Teraz zwracaj baczną uwagę na termometr na 40cm. Gdy znowuż skoczy o 0,2*c przykręć trochę zaworek. Ale to już chyba wiesz.

Co do odbioru przedgonów. Tak jak odebrałeś jest prawidłowe. Masz 100% pewność, że pozbyłeś się przedgonów. Ale na przyszłość możesz poprzestać na rozcieńczeniu surówki tylko do ok. 20%C i odebrać przedgon tylko ten jeden raz. A później przejść od razu do serca. Wynik będzie również zadowalający. Sprawdzone.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
helmanso1992
20
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2014, 21:47
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: helmanso1992 »

Całość rozpędzam 3x2kW, a jak kolumna zaczyna się nagrzewać to daje 1x2kW. Podczas wcześniejszych kilku pędzeń odbierałem z prędkością 0,5l na 20-25min. Zaznaczyłem to sobie na zaworze precyzyjnego odbioru. Dzisiaj jak zbliżam się do tego zaznaczonego miejsca to temperatura skacze. Może pogoda coś dzisiaj nie tak albo termometr świruje. Zmniejszyłem odbiór. Jutro sobota, mogę posiedzieć do rana :)
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: Lootzek »

lesgo58 pisze:Ale na przyszłość możesz poprzestać na rozcieńczeniu surówki tylko do ok. 20%C i odebrać przedgon tylko ten jeden raz. A później przejść od razu do serca. Wynik będzie również zadowalający. Sprawdzone.
lesgo, jakże to? Stosować więc metodę 2,5 czy też nie ma konieczności? I co z twoją idee fixe, tym dziwnym zapachem, za który obwiniałeś alk. amylowy? :)
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: lesgo58 »

Pewnie Ci to umknęło -ale pisałem też, że te kwiatki wyczuwałem po rektyfikacjach wsadów o stężeniu powyżej 20%.
Po serii różnych eksperymentów i doświadczeń - zamierzonych i niezamierzonych trafiłem na moment, w którym te kwiatki zniknęły.
O tym też pisałem.
Metoda 2,5 w/g mnie jest w dalszym ciągu aktualna, ale to już raczej dla perfekcjonistów, bo różnice między metodą 2,5 i 2 są minimalne., wręcz niedostrzegalne dla przeciętnego użytkownika. Co potwierdziły chromatografy.
Warto jednak w/g mnie trzymać się tego aby ta właściwa/ostatnia rektyfikacja była przeprowadzona na stężeniu mniejszym od 20%. Ja stosuję 18% - o tym też pisałem.
A że jestem niespokojny duch - to cały czas szukam sposobu na przeprowadzenie rektyfikacji aby była jak najkrótsza w czasie, i jednocześnie efektywna pod względem jakości i ilości uzyskanego serca przy jak najmniejszym wysiłku.
Ostatnio zmieniony sobota, 7 lut 2015, 09:44 przez lesgo58, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: arbaletnik »

Witam. Wczoraj przepuściłem przez kolumnę i aabratka 43l nastawu. Odebrałem z tego 7,5l 96%+ gonu i pogonu
A czy kolega za pierwszym razem odebrał tez przedgon?, czy tylko przy stężeniu 50% i po rozcieńczeniu do ok. 20%? Może to tylko nieścisłość ale z dalszego opisu wynika jakby to miała być zamierzona metoda 2,5 a nie 2.
Pozdrawiam.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Lootzek
850
Posty: 887
Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 97 razy
Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: Lootzek »

Faktycznie, w gąszczu postów musiało mi umknąć. Dziękuję :)

Autor tematu
helmanso1992
20
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2014, 21:47
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: helmanso1992 »

Oczywiście. Za pierwszym razem odebrałem 500ml przedgonu, a później gon i pogon razem.
O 4.30 skończyłem. Wyszło dobrze, ale czuć wanilię. Mam nadzieję że po rozcieńczeniu do 40% i przepuszczeniu przez węgiel aktywny ten słodki aromat zniknie.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: olo 69 »

lesgo58 pisze:Warto jednak w/g mnie trzymać się tego aby ta właściwa/ostatnia rektyfikacja była przeprowadzona na stężeniu mniejszym od 20%. Ja stosuję 18% - o tym też pisałem.
Skoro tak by było to po pierwszej rektyfikacji nastawu o mocy powiedzmy 18% też byśmy otrzymali super czysty destylat?
Moim zdaniem tak nie jest. Za drugim razem gdy destylujemy zawsze wyciągamy 150-250 ml całkiem śmierdzącego przedgonu.
Zauważyłem ponadto, że przedgon odbierany z wsadu 50-55% ma zupełnie inny zapach niż ten odbierany z 20%.
Każdy niech robi jak uważa. Moim zdaniem jednak warto odbierać przedgon na różnych stężeniach procentowych. Mi zdecydowanie bardziej podchodzi destylat z metody 2,5 destylacji.
Pozdrawiam,olo 69

Autor tematu
helmanso1992
20
Posty: 20
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2014, 21:47
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: helmanso1992 »

Panowie mam jeszcze takie pytanie. Żeby nie zakładać nowego tematu.
Aby potraktować destylat węglem aktywnym trzeba kupować specjalne filtry czy można po prostu nasypać węgla do garnka i zalać destylatem na kilkadziesiąt minut ? Oczywiście przed tym węgiel wykąpać we wrzątku.
Awatar użytkownika

olo 69
650
Posty: 692
Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Problem z drugim pędzeniem

Post autor: olo 69 »

Jak już to wlewasz destylat to szklanego naczynia, wsypujesz przygotowany węgiel i trzymasz w miarę długo, codziennie dobrze mieszając. Węgla daj chociaż z 1/10 ilości destylatu. Czyli na 3 litry destylatu 300 ml węgla.
Pozdrawiam,olo 69
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”