Przepis na zimowy płyn do spryskiwaczy.
Moderator: amator
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Przepis na zimowy płyn do spryskiwaczy.
O na przykład taki? Osobiście bym to jeszcze trochę wzbogacił jakimś aromatem, np. olejkiem eterycznym miętowym, bo inaczej będzie zdrowo walić podczas używania.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Przepis na zimowy płyn do spryskiwaczy.
Mieszanina przed i po gonów + aromat
Kiedyś mojemu znajomemu jego znajomy, pracujący w firmie handlującej dodatkami wędliniarskimi, wlał do spryskiwaczu trochę aromatu kiełbasy suchej krakowskiej.
Po każdym użyciu kiszki grały mu marsza
Kiedyś mojemu znajomemu jego znajomy, pracujący w firmie handlującej dodatkami wędliniarskimi, wlał do spryskiwaczu trochę aromatu kiełbasy suchej krakowskiej.
Po każdym użyciu kiszki grały mu marsza
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Przepis na zimowy płyn do spryskiwaczy.
Dwa tygodnie temu przy kontroli policyjnej musiałem wyjść z samochodu aby prawidłowo dmuchać w przyrząd, bo gdy siedziałem w samochodzie to przyrząd wariował. A Policjant mnie się pytał co ja za płyn stosuję, że tak śliwkami pachnie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 2625
- Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
- Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
- Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Rzeszów
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Przepis na zimowy płyn do spryskiwaczy.
Dodatek olejku do alkoholu jest prawie niezauważalny i nie powinien wpływać na "zatłuszczenie się" szyby. W końcu w kupnych płynach też występują aromaty i inne dodatki zapachowe. 2-5 kropli olejku miętowego na bańkę 5l 60-80% alkoholu, powinno zakryć woń przed- i pogonów.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
-
- Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Przepis na zimowy płyn do spryskiwaczy.
Ostatnio przeszukiwałem Internet i powiem Wam, że przepisów jest od groma, w sporej ich części dodają sól kuchenną (tani sposób na obniżenie temperatury krzepnięcia, ale nie polecam), dużo też przepisów gdzie mowa o szklance octu na 5l. Osobiście robię płyn do spryskiwaczy z przed- i pogonów i daje radę, staram się jednak nie lać tam pierwszej (dużo acetaldehydu - zżera igielitowe wężyki jak nie wiem) i ostatniej pięćdziesiątki (olej fuzlowy), te stosuję jako podpałkę.
Zastanawia mnie tylko jedno: w linku do karty charakterystyki, jaki zapodał gr000by jest wyszczególniony MEK. To jest wyjątkowo silne a poza tym drugie ustrojstwo - nie wiem po co oni to dodają?
A za pomocą tego wykresu możemy sobie sami dobrać orientacyjną temperaturę krzepnięcia naszego płynu (przy założeniu, że nie zawiera on innych dodatków poza wodą i względnie czystym etanolem:
http://en.wikipedia.org/wiki/Ethanol#me ... s_l_en.svg
Zastanawia mnie tylko jedno: w linku do karty charakterystyki, jaki zapodał gr000by jest wyszczególniony MEK. To jest wyjątkowo silne a poza tym drugie ustrojstwo - nie wiem po co oni to dodają?
A za pomocą tego wykresu możemy sobie sami dobrać orientacyjną temperaturę krzepnięcia naszego płynu (przy założeniu, że nie zawiera on innych dodatków poza wodą i względnie czystym etanolem:
http://en.wikipedia.org/wiki/Ethanol#me ... s_l_en.svg
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
-
- Posty: 1312
- Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
- Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę. - Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: poznań
- Podziękował: 157 razy
- Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Przepis na zimowy płyn do spryskiwaczy.
Przecież nie ma nic lepszego jak zapach przedgonu o poranku i zawsze można psotnika poznać po tym zapaszku, albo jego żonę . Ja dolewam na "oko" do pojemnika na spryskiwacz. Jak marznie to dolewam więcejgr000by pisze:O na przykład taki? Osobiście bym to jeszcze trochę wzbogacił jakimś aromatem, np. olejkiem eterycznym miętowym, bo inaczej będzie zdrowo walić podczas używania.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.