Stopień rozdrobnienia owoców do prasy

Fermentacja, otrzymywanie moszczu, filtracja, butelkowanie, przechowywanie, choroby i wady wina, pasteryzacja, szczepienie drożdżami, itp...

Autor tematu
kolak11
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 9 mar 2009, 19:33

Post autor: kolak11 »

Witam, z góry mówię, że użyłem wyszukiwarki, ale nie mogłem znaleźć odpowiedzi, która mnie satysfakcjonuje. Otóż przy wyciskaniu moszczu z twardych owoców takich jak np. jabłka należy je najpierw rozdrobnić. Ale o jak wysokim stopniu rozdrobnienia tu mowa, tj. czy wystarczy pociąć takie jabłka na małe kawałki nożem czy jednak trzeba to przerobić na porządną pulpę?
alembiki
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Stopień rozdrobnienia owoców do prasy

Post autor: gr000by »

Pokrojenie jabłek nożem nic nie da, ja próbowałem wyciskać sok z bardzo dojrzałych papierówek pokrojonych w ósemki, ale soku nie zobaczyłem, mimo że prasa już trzeszczała. aronia wspominał o przerabianiu jabłek w maszynce do mielenia mięsa, co pozwalało uzyskać w prasie sok w ilościach podobnych do sokowirówki.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Stopień rozdrobnienia owoców do prasy

Post autor: aronia »

Zdecydowanie krojone przy prasie to za mało - co tyczy się chyba wszystkich owoców twardych. Im lepiej rozdrobnione tym lepiej(później ilość musu, który przejdzie można regulować wielkością oczka w worku). Jak doczekam się na własny rozdrabniacz to będę mógł coś więcej podziałać w tym temacie, bo przerabianie większych ilości w maszynce do mięsa jak dla mnie to strata czasu. Można się też posiłkować pekto - u mnie prawdziwy test przejdzie przy tegorocznych śliwkach. Można poszukać też tłoczni w okolicy.
Awatar użytkownika

Wald
2500
Posty: 2591
Rejestracja: środa, 17 lut 2010, 20:05
Krótko o sobie: Dłubek -mechanik "złota rączka".
Ulubiony Alkohol: do 20%
Status Alkoholowy: Miodosytnik
Podziękował: 21 razy
Otrzymał podziękowanie: 260 razy
Re: Stopień rozdrobnienia owoców do prasy

Post autor: Wald »

Jabłka krojone nożem na ćwiartki, ósemki to za mało. Mielone, tarte, czy podobnie przerobione w sokowirówce mają za drobne cząstki. To wychodzi jednolita pulpa, zawiesina. Nie ma tam kawałków owoców.
Ja kroiłem na ćwiartki, żeby usunąć gniazdo, pestki i tak oczyszczone ciąłem na plastry przystawką do maszynki do mielenia, cienko jak na mizerię. Prawdopodobnie przystawka do jarzyn, czy zwykła tarka (ta do jarzyn) też doskonale się nada. W ten sposób będziesz miał drobne i cienkie kawałki owoców. Nie będzie to maź, która jak nie przejdzie przez worek filtracyjny, to go zapcha. Pektoenzymy poradzą sobie doskonale, bo nie jest to grube. Odciskanie prasą bez problemu, szło łatwo, lekko i niemal do końca bez wytrysków. Sok miałem bez miąższu (osadu zostawił niewiele), a to co wyjmowałem z prasy było na prawdę suche. Worek po wyrzuceniu odpadów czysty, niczym nie zapchany.
Nie oszczędzaj na specjalne okazje. Dziś jest ta specjalna!
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Stopień rozdrobnienia owoców do prasy

Post autor: pith »

Potwierdzam.
Jabłka trę na ręcznej tarce z Ikei. Ostra jak brzytwa. Jeden nieuważny ruch i ścinasz sobie naskórek.
Umyte jabłka trę w całości. Z pestkami i robalami.
Skrzynkę jabłek (ok. 30 -35 kg) jestem w stanie, nie spiesząc się, zetrzeć w ciągu godziny.
Zapełniam prawie w całości fermentator 30 litrowy.
Odczekuję godzinkę, upuszczam kranikiem trochę soku, podgrzewam, dodaję pektopol i wlewam do fermentatora.
Tłoczę po dobie. Wydajność to - w zależności od jabłek - 50 - 65 %.
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

Emiel Regis
1700
Posty: 1723
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2012, 10:18
Ulubiony Alkohol: własne nalewki, czerwone wytrawne
Lokalizacja: Picardie (Oise) Francja, Żywiec
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 253 razy
Re: Stopień rozdrobnienia owoców do prasy

Post autor: Emiel Regis »

Jeśli chodzi o prasę to Wald ma całkowicie rację, tak też przygotowuje się jabłka do cydru czy gruszki do poire.

Jeśli ktoś prasy nie posiada, to wygodniej zrobić z owoców pulpę i zbierać ją w początkowej fazie fermentacji, kiedy uformuje się w formie półsuchej czapy na wierzchu nastawu.
http://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Autor tematu
kolak11
10
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek, 9 mar 2009, 19:33
Re: Stopień rozdrobnienia owoców do prasy

Post autor: kolak11 »

Okej, wielkie dzięki panowie.
Awatar użytkownika

JanOkowita
2500
Posty: 2739
Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: PL
Podziękował: 308 razy
Otrzymał podziękowanie: 432 razy
Kontakt:
Re: Stopień rozdrobnienia owoców do prasy

Post autor: JanOkowita »

Jeśli ilość owoców jest nie za duża to warto, w miarę możliwości je zamrozić na 1-2 doby. Wówczas uzyskiwanie soku jest łatwiejsze, gdyż kryształki lodu rozbijają błony komórkowe.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Wina”