deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.

Autor tematu
clapus
150
Posty: 187
Rejestracja: sobota, 1 lis 2008, 00:42
Otrzymał podziękowanie: 9 razy

Post autor: clapus »

Witajcie.
Wczoraj psociłem calvadosa i po drugim załadunku czyściłem wszystko skrupulatnie ;) i przez przypadek obiłem owy deflegmator o zlew :( . Niestety pękł na dole ale szkiełka się nie wysypały. Jak sądzicie, czy można go jakoś przerobić? np włożyć w denko od słoika i czymś uszczelnić? chociażby ciastem z mąką. i wtedy flegma skapywała by do tego słoika z deflegmatora? albo jakieś inne pomysły?
Oczywiście można pójść do sklepu i kupić nowy, co zrobię jutro, ale chodzi o coś na teraz.
Pozdrawiam.
alembiki

marer
200
Posty: 210
Rejestracja: sobota, 15 lis 2008, 21:18
Krótko o sobie: Ja nie wielbłąd , napić się muszę :)
Ulubiony Alkohol: whisky , winiak , koniak , brendy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: marer »

Clapus
Ja bym nie ryzykował kupiłbym nowy, do jutra nie daleko a pomyśl jak Ci się to rozsypie w trakcie psocenia czego oczywiście Ci nie życzę.
Mogłoby wyglądać nie ciekawie.
Pozdrawiam Marer.

mima
700
Posty: 715
Rejestracja: wtorek, 23 wrz 2008, 23:21
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Kontakt:
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: mima »

Ja mam deflegmator i na jego dolną cześć założyłem rurkę, którą nałożyłem na drugą - sztywną rurkę wklejoną w nakrętkę od słoika.
Flegma mi leci więc do tego zakręconego naczynia, które jest podwieszone żeby za bardzo nie ciążyło.
Nie piszesz co dokładnie się stało.
Ja jak mi się stłukł cukromierz to skliełem go Poxipolem.
Użytkownik zbanowany od 09.VII.2009r.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: Calyx »

Moja babcia mawiala "nie pije sie ze szczerbionego szkla,
bo mozna sobie dziasla albo i reke pokaleczyc" :D

A ja dodam, nie psoci sie na potluczonym sprzecie,
bo wtedy nie napijesz sie nawet ze szczerbionego szkla.

Heh, widzialem jak w jednej chalupie "wydmuchnelo" okna
po obu stronach. Koles psocil byle jak, w niewietrzonym pomieszczeniu,
na byle czym, (czytaj na nieszczelnym sprzecie).
Dobrze, ze tylko remontem sie u niego skonczylo.
Odpowiednia proporcja par etanolu zmieszanych z tlenem
to moze byc niezle srutniecie.

Dzien Cie nie zbawi.
Przyjmij zasade, powolutku, dokladnie, bezpiecznie.
A jesli nie mozesz czekac, to zrezygnuj calkiem z potluczonego sprzetu
i z gara puszczaj bezposrednio na chlodnice.

Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
Awatar użytkownika

cafekot
250
Posty: 253
Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: cafekot »

Ludzie podpowiedzcie czym to połączyć (usterka nie jest wielka), szukałem kleju do szkła odpornego na wysokie temp. ale znalazłem tylko taki do +200 st. C i nie wiem czy wystarczy. Proszę Was o szybką i skuteczną pomoc !!!!
IMG_4227 ułamało .jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: Kucyk »

Ojej, to nie taki zwykły deflegmator za 20 zł, tylko zbiorniczek od kolumienko-chłodnicy za 250! Tu trzeba sprawę ratować! Dobrze odtłuszczone benzynką atrakcyjną powierzchnie spasować możliwie dokładnie i uszczelnić poxipolem z zewnątrz. Ktoś ma inny pomysł? Temperatura zbiorniczka wynosi do 100*C więc klej epoksydowy wytrzymać powinien, z kolei jego ograniczony kontakt z towaresem, który i tak pójdzie out nie powinien wpływać na destylat.
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: jouu »

Silikon do akwariów ? mocny, tani, estetyczny (bezbarwny), wytrzymuje do 170st.
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: Kucyk »

Tak jest - silikon akwariowy! Tylko nim, w odróżnieniu od kleju epoksydowego, należało by posmarować stykające się powierzchnie a nie obsrywać po zewnątrz.
Awatar użytkownika

cafekot
250
Posty: 253
Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: cafekot »

Dwa sposoby naprawy są dobre i zastosuję właśnie dwa :
1. Styki pęknięcia posmaruję klejem do akwarium (po wyschnięciu jest on nie co giętki).
2. Po wyschnięciu w/w kleju zrobię delikatną (estetyczną) otoczkę z poxiliny (to usztywni połączenie).
Taki mix powinien załatwić sprawę.

P.S. Do wszystkich ,,szklanych" psotników - nie zabierajcie się za sprzęt na gazie - źle się to kończy !
Ostatnio zmieniony wtorek, 6 paź 2009, 14:59 przez cafekot, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: Zygmunt »

Kurcze, najlepiej byłoby to zrobić palnikiem- jeżeli jednak nie masz, rozważyłbym wizytę u szklarza...
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

cafekot
250
Posty: 253
Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: cafekot »

Myślałem o palniku, ale światło w rurce jest naprawdę małe i przy braku wprawy, zbyt mocnym nadtopieniu końcówki można zaślepić sobie rurkę (a próba będzie jedna).
Szklarz odpada, chyba że pojadę do większego miasta, za dużo osób mnie tu zna i wolę się nie pojawiać publicznie ze szklanym saksofonem.
Awatar użytkownika

Kucyk
1700
Posty: 1704
Rejestracja: wtorek, 7 paź 2008, 15:51
Krótko o sobie: Staram się odbierać świat z lekkim przymrużeniem oka ;)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Otrzymał podziękowanie: 157 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: Kucyk »

Heh cytując za Staszewskim

"...Tutaj miasto małe,
W nim spędzam życie całe..."


Gorzej, że szklarz taki od okien, to jedynie może szkłem dupę utrzeć. Tu potrzeba szklarza laboratoryjnego - speca od budowy aparatur, a nie fachury od wymiany szyb...
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: Zygmunt »

spróbuj zrobić to samemu, ale w ten sposób:
Najpierw rozgrzej dziurkę i delikatnie "wywijaj" szkło grubym, zakrzywionym drutem. Musisz powiększyć dziurkę do wymiarów mniej więcej rurki, którą chcesz przyczepić. Potem rozgrzej trochę rurkę, trochę bardziej rozgrzej dziurę i wpasuj elementy. "Kołnierz" ze szkła, który wywinąłeś drutem spróbuj "rozmazać" na boku rurki. Potem jescze raz wszytsko topisz i powinno być się samo uszczelnić.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

jouu
200
Posty: 242
Rejestracja: wtorek, 15 wrz 2009, 22:21
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: swój :D
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: bdg
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: jouu »

Obspawaj silikonem jak się nie będzie spisywał delikatnie wydrapiesz go, nie musisz dawać go na miejsce pęknięcia zrób 5mm warstewkę od krawędzi pęknięcia tak jak byś chciał to zespawać ;pp a potem już delikatnie się obchodź i będzie ok ;] i o ile wiem to jest do spuszczania syfu ? to załóż tam jakiś gumowy miękki wężyk zęby nie obciążał spawu ;pp
Dobry bimber nie jest zły ;]
Awatar użytkownika

cafekot
250
Posty: 253
Rejestracja: sobota, 15 sie 2009, 15:34
Krótko o sobie: Grupa krwi +miodowa
Otrzymał podziękowanie: 47 razy
Re: deflegmator potukł się na dole. POMOCY (przeróbka)

Post autor: cafekot »

"...Tutaj miasto małe,
W nim spędzam życie całe..."


Do tzw. miasta to mam 15 km a w mojej wsi jest 26 chałup - tu się dopiero ludzie znają :odlot:

Zygmunt - nie mam takich zdolności manualnych i chyba nie połącze tego twoją metodą a szkoda bo wydaje się najbardzej fachowa.
Pozostaję przy kleju.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”