pare pytań co poszło nie tak?

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
pawlo300
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 3 maja 2014, 07:41

Post autor: pawlo300 »

Witam szanownych użytkowników:) jestem nowy na forum jak i w dziedzinie destylacji. [A więc]reasumując, aparaturę kupiłem z internetu, zbudowana z beczki Keg, kolumna wysoka na 1m z kwasówki, odstojnik no i chłodnica. zaznaczam, że nie mogę znaleść konkretnej odpowiedzi na moje pytania... zacier z cukrówki 25l wedle przepisu na opakowaniu Turbo Drożdży a było tam na 6-6.5 kg cukru, ja dałem 7 kg . Ferment miał pracować 72 h niemniej jednak pracował dobry tydzień, pracował w plastikowym wiadrze z rurką fermentacyjną :) Oczywiście w trakcie przeglądałem wasze forum wiele się ucząc no i wiem, że dużo ludzi klaruje zacier, jednak ja to olałem i po tygodniu zacier trafił do destylatora, oszczędziłem jedynie osad z dna. grzałem go na gazie temperatura 85C . Tak wiec po krótce przedstawiłem wam jak to robiłem i doświadczeni wiedzą co spartoliłem:) tak więc co jest nie tak :
-po długim gotowaniu, no bo zacząłem gotować o godzinie 14 (wiadomo temperaturę uzyskałem przed 15 ) koniec miałem o godzinie 12 w nocy, to jest długo czy nie? mogli byście określić w jakim czasie wam to wychodzi gotując 25 litrów?
wedle zaskoczenia destylat wyszedł bardzo czysty nie śmierdzi (zdziwienie bo nie klarowałem i obawiałem się że nie wyjdzie) nie przepuściłem go nawet przez węgiel aktywny. no i wszystko ładnie pięknie ale otrzymałem tylko 3.5 litra tego destylatu w dodatku bardzo mocnego bo 75%. czytając poradniki powinno wyjść ok 5-6 litrów gorzały o mocy 50-60 %, co poszło nie tak?
chłodząc destylat uleciało prawie 250 litrów wody mało, dużo? zbyt mocno puściłem wodę z kranu?
destylat skapywał do garnka kwasoodpornego mogło tak być, że duża ilość wyparowała? bo siedząc przy tej aparaturze miałem lekką fazę :odlot:
w trakcie wygotowywania niby destylat się jeszcze palił no ale kapał już słabo, możliwe że zbyt szybko jeszcze skończyłem gotować ? Jak wy poznajecie że zacier się wygotował?

to chyba wszystko czego chciał bym się dowiedzieć dodam, że drożdże zakupiłem dokładnie takie:
https://www.google.pl/search?q=turbo+dr ... B500%3B500

proszę o wyrozumiałość i dziękuje za odpowiedzi pozdrawiam :)

[Mod.]
Następny, tak tragicznie napisany post, pójdzie do kosza!
koncentraty wina
Awatar użytkownika

pokrec
1850
Posty: 1896
Rejestracja: środa, 4 lut 2009, 23:18
Krótko o sobie: Lekko ześwirowany.
Ulubiony Alkohol: śliwki i jabłuszka, rzecz jasna. I wisienki...
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Droga Mleczna, Lokalna Grupa Galaktyk
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 78 razy
Re: pare pytań co poszło nie tak?

Post autor: pokrec »

Pierwsze koty za płoty. Nie dziwota, że Ci nie poszło i nie wiesz, dlaczego.
Kup sobie cukromierz i alkoholomierz. Cukromierz bardzo dobrze Ci pokaże, kiedy się kończy fermentacja. Nie, nie denerwuj się, my, którzy mamy za sobą dziesiątki i setki nastawów też używamy cukromierza, namiętnie i intensywnie, nie mamy metody kiperskiej typu "powąchaj, skosztuj, poczuj i oceń". Niestety, cukromierz tu jest niezastapiony, zarówno dla początkujących jak i dla starych mistrzów, co juz niejedne zęby na tym zjedli.
Alkoholomierz ma taki sam status, jak cukromierz, tylko w nastepnej fazie otrzymywania szlachetnego produktu. Każdy, jak zaczynał, to sprawdzał produkt zapałką na spodku, to oczywiste. Niemniej jednak prawdziwy profesjonalista używa alkoholomierza i w każdej chwili wie, co mu kapie. Poza tym można poznać jakość produktu po temperaturze w kotle i w kolumnie (na różnych wysokościach), ale to sie odnosi bardziej do kolumn refluksowych.
Normalnie 25 litrów "Grunwalda" psoci się w 2 - 3 godziny po zagotowaniu (jak sie robi bardzo, bardzo dokładnie i powoli).
Bez tych dwóch rzeczy NIKT Ci nie powie na pewno, co poszło nie tak.
Mogłeś np. niedofermentować. Drożdże miały za zimno, częściowo zamieniony na alkohol cukier osłabił drożdże i fermentacja zwolniła / stanęła np. w połowie. Rurka przestała bulkać i już Ci sie wydawało, że koniec. A tymczasem w nastawie zostało jeszcze np. 40% początkowej ilości cukru. O takim scenariuszu świadczy fakt, że drożdże robiły tydzien zamiast 3-ch dni. Jaką miałęś temperaturę w fermentatorze? - O widzisz, termometr do nastawu Ci się też przyda. Drożdże nie lubią miec poniżej 20 stopni. Niektóre (winiarskie, szlachetne) wytrzymują nawet do 15 stopni, ale pracuja bardzo, bardzo powoli, nawet w optymalnej temperaturze (a w cukrze solo pracować, niestety, nie chcą - one muszą mieć sporo owoców albo zboża do robienia bara-bara). Mi nastaw na piekarniczych w piwnicy w temperaturze 12 stopni w ogóle nie pracował. Ruszył, jak wniosłem go do mieszkania, gdzie miałem 18 stopni.
Odstojnik z aparatury możesz za to wywalić w pierony.
ポーランド語が書けますちょっと。
得意は満月の仕業の酒です。
Spécialité: Chateau de Garage, serie: La Lune Pleine
Lux Lunae luceat nos!
Disclaimer: Moje uczestnictwo w tym forum ma charakter czysto edukacyjno poznawczy.
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Odp: pare pytań co poszło nie tak?

Post autor: klodek4 »

Po pierwsze to tak jak pisał poprzednik, zaopatrz się w podstawowe narzędzia do pomiarów, bez tego to nawet doświadczony psotnik się nie obchodzi, po drugie,przed, w trakcie i po czytaj wiedzę z forum, to pomaga i rozwiewa mnóstwo wątpliwości......zadajesz pytania tak haotycznie że nie wiadomo od czego zacząć żeby Ci pomóc....więc, szukajka i czytanie...zacznij od tego czym jest nastaw a czym jest zacier:roll:, pozdrawiam.
Awatar użytkownika

wojs40
250
Posty: 258
Rejestracja: niedziela, 27 paź 2013, 09:42
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: pare pytań co poszło nie tak?

Post autor: wojs40 »

Myślę że z kilograma 1/2 litra to dobry wynik jednak spirolu 96%. Od początku do końca destylacji musi lecieć spiryt na kolumnie Aabratek. Wskazanie termometru w kegu pokaże ci ile masz alkoholu w zbiorniku. Poczytaj "Tpolistę" to co opisał Lesgo 58 to prawdziwy wykład, dużo się tam dowiesz nie tylko o psoceniu ale i o budowie kolumny /o niezbędnym wyposażeniu/.
...każdy alkohol jest bardzo dobry oprócz denaturatu który jest dobry :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”