Witam
W moje ręce wpadł taki oto sprzęt (foto). Chciałbym przepuścić przez nią nastaw ze śliwek. Niestety nie za bardzo wiem jak zminimalizować refluks bo jest jeden obieg wody, a chciałbym uzyskać trochę aromatów . Może ktoś miał do czynienia z takim sprzętem i może mi doradzić?
Pomoc w obsłudze kolumny
Regulamin forum
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
Jeśli nie potrafisz odnaleźć odpowiedniego działu dla siebie utwórz tutaj nowy temat a my go umieścimy w odpowiednim forum.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: niedziela, 22 lis 2015, 16:24
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Piwo Żywiec i własny wyrób
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Podziękował: 22 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Pomoc w obsłudze kolumny
Wbrew pozorom ten jeden palec może przynieść dobry efekt, nie przejmuj się na zapas, jak carl doradza, ustaw minimalny przepływ.
Notabene trzeba być niezłym matołem aby kolumnę przewiercić na wylot i połączyć z chłodnicą na stałe. Niby dwa w jednym, reflux i mocowanie chłodnicy.
Rura słusznej długości, chłodnica wygląda na porządną, wolno sobie grzej i będziesz pan zadowolony.
Notabene trzeba być niezłym matołem aby kolumnę przewiercić na wylot i połączyć z chłodnicą na stałe. Niby dwa w jednym, reflux i mocowanie chłodnicy.
Rura słusznej długości, chłodnica wygląda na porządną, wolno sobie grzej i będziesz pan zadowolony.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Re: Pomoc w obsłudze kolumny
Serwus.
Śliweczki mocno odciśnąć musisz. Możesz to zrobić tuż przed zakończeniem fermentacji lub zaraz po, pozostawiając nastaw jeszcze do cichej fermentacji--żeby drożdże dojadły resztkowy cukier. Dopiero po tym, zlewasz sam płyn. Oczywiście, jeżeli przez ten czas, wytrąci się osad, zostawiasz go tam lewarując nastaw. Niema potrzeby używania środków klarujących.
Śliweczki mocno odciśnąć musisz. Możesz to zrobić tuż przed zakończeniem fermentacji lub zaraz po, pozostawiając nastaw jeszcze do cichej fermentacji--żeby drożdże dojadły resztkowy cukier. Dopiero po tym, zlewasz sam płyn. Oczywiście, jeżeli przez ten czas, wytrąci się osad, zostawiasz go tam lewarując nastaw. Niema potrzeby używania środków klarujących.
-
- Posty: 2922
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy