Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Aspekty prawne dotyczące produkcji alkoholi. Legalizacja, zatrzymania, prawne zmagania.
Awatar użytkownika

Autor tematu
grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy

Post autor: grzesieksz7 »

Orientuje się ktoś jak to jest z prawem w Niemczech i Holandii ? Jeśli ktoś przewozi butelczyne czy też dwie psotki i policja mu je znajdzie to są jakieś poważne konsekwencje? Nie mówię tu oczywiście o wielkich ilościach. I jak też tu jest z winem?
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
koncentraty wina
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: szatajoh »

grzesieksz7 pisze:Orientuje się ktoś jak to jest z prawem w Niemczech i Holandii ? Jeśli ktoś przewozi butelczyne czy też dwie psotki i policja mu je znajdzie to są jakieś poważne konsekwencje? Nie mówię tu oczywiście o wielkich ilościach. I jak też tu jest z winem?
W granicach uni moźna przewozić 10 litrów wyrobów spirytusowych i 90 litrów wina.
Policja i celnik predzej się przyczepi do braku akcyzy niz do ilości.
Awatar użytkownika

Autor tematu
grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: grzesieksz7 »

Dlatego pytam o psotke i swoje wino, a nie sklepowy alkohol.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2755 razy
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: lesgo58 »

Musisz po prostu przygotować wiarygodną wersję na przewóz alkoholu bez akcyzy.
[URL=https://matchnow.info] Beautiful Womans from your city[/URL]

wawaldek11
2500
Posty: 2999
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 162 razy
Otrzymał podziękowanie: 304 razy
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: wawaldek11 »

Śliwowicę Łącką powinni znać na całym świecie ;)
Można - ale to raczej podpada pod paragraf - nakleić banderolkę zdjętą ze sklepowego, albo zrobić własną plombę na korek/zakrętkę.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: panta_rei »

Proponuję zakapslować w najciemniejszych butelkach po piwie, może być z oryginalnymi naklejkami, można też naklejki swoje wykonać, oczywiście sugerujące, że wewnątrz jest jasne piwo, a nie jakiś Stout na przykład ;-)
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 846 razy
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: rozrywek »

Kontrole są w miarę rutynowe. Przede wszystkim nacisk jest na papierosy oraz wyroby tytoniowe. Przez ostatnich 5 wyjazdów do polski kontrolowany byłem 3 razy. Raz w Niemczech, dwa razy w Holandii. Standardowa kontrola dokumentów, raz otwarcie bagażnika, rzut okiem na zawartość(pobieżne)i odjazd. A zawsze mam w bagażniku sporą ilość alkoholu, oczywiście swojego, a także niestety akcyzowego ( zawsze się trafi baran który prosi o nietypową polską flaszkę).

Najlepszą podpowiedź miał z powyższych kolegów lesqo58, wiarygodna wersja..a najlepsza jest bliższa prawdy, czyli..im bardziej coś ukryjesz to tym bardziej jesteś traktowany jak przestępca, prościej wlać spiryt do 5l bańki po wodzie, niż do tuningowanej bańki na olej silnikowy. I mieć to na wierzchu. A jak już masz swój gotowy wyrób to wytłumaczysz się jeszcze szybciej, moje własne, moja receptura, u nas jest to dozwolone...itp..wiozę dla znajomych na prezent.
Także koledzy którzy nie przekraczali nigdy granicy, proszę o nie wypowiadanie opinii typu....najlepiej to.....
Inaczej zostanie potraktowany ktoś kto nielegalnie wiezie coś dla siebie, a inaczej typowy przemytnik który hurtowo zapycha wszystkie dziury w aucie nielegalnym towarem.
Chłopaki, działajcie prawie uczciwie, a będzie dobrze. Strach naprawdę ma wielkie oczy.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: panta_rei »

Nigdy nie zdarzyła Ci się kontrola służby celnej w PL? Naszym nie powiesz "u nas jest to dozwolone" ;-)
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: szatajoh »

panta_rei pisze:Nigdy nie zdarzyła Ci się kontrola służby celnej w PL? Naszym nie powiesz "u nas jest to dozwolone" ;-)
Tak niejednokrotnie.
Ostatnio 5 km za przejsciem granicznym Cieszyn. Kontrola byla raczej dokładna włącznie z paszportem psa. Miałem beczkę sfermentowanej pigwy i to był" Problem " urzędnika. Nazwałem to winem pigwowym po godzinnej dyskusji jechałem dalej. Byłem uparty i konsekwentny. Wina mogłem mieć niemnożka . Żeby było śmieszniej jechałem z Niemiec przez Czechy na niemieckich numerach. I w Niemczech i Polsce można legalnie robić wino.

Mod.
Pisz staranniej.
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: panta_rei »

No dobrze, to jak będziesz jechał w Polsce, na polskich blachach i ze własnym spirytusem... i co wtedy, tez się wytłumaczysz?
Ja jednak podziękuję i zapakuję w butelki piwne ;-)
Pozdrawiam, Sławomir
Awatar użytkownika

Autor tematu
grzesieksz7
150
Posty: 194
Rejestracja: czwartek, 11 lip 2013, 18:09
Ulubiony Alkohol: śliwowica, piwo, nalewki
Lokalizacja: Łącko
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: grzesieksz7 »

Znajomy miał ciekawe zajście na lotnisku w Balicach, wiózł 3butelki śliwowicy 70% i 3butelki żytniówki 55%, swoje ale oklejone w etykietki kupione w sklepie u nas ma wsi, miał kontrol, celnicy pytają co to jest? To się ich zapytał czy umieją czytać, powiedzieli mu, że śliwke nie może przewieźć, a żyto tak, to on im na to ze na śliwke następnym razem naklei etykiety z żytniówki na śliwki to oni żeby nawet nie próbował. Przypuszczalnie chodziło im o to, że zbyt mocnych alkoholi nie można mieć w samolocie, ale też o to, że śliwka im gratis wpadnie. Ale to dotyczyło samolotu a nie samochodu. Myślę, że posłucham kolegi rozrywka.
Daje krzepę, krasi lica
Nasza łącka Śliwowica!

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: michal278 »

Jako że mam działkę blisko przejścia granicznego i że muszę jeździć odcinkiem najdłuższej drogi w Polsce, do tego że mam blachy z Warszawy to... Mam non stop kontrol. A że bywało że się zapomni baniak albo 2 spirytusu to różnie miałem. Podstawa to mieć to na wierzchu, najlepiej jak wiozlem aparaturę całą... Celnik zobaczył i kopara mu opadła. Ale jak każdy wie mieć można, więc się odczepil. Swoją drogą możesz mieć coś koło 300l. Przepisy unijne tylko mówią że można posiadać alkohol na swój użytek, nie precyzują ile to jest dokładni. Ja wracając z Chorwacji miałem na wierzchu jakieś 50l wódki i wszystko domowa, kontrola zajrzał i sie tylko usmiechnął. Ważne by być konsekwentnym i obstawać przy swoim jak koledzy zauważyli.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

meleństwo
30
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek, 16 lut 2015, 12:27
Krótko o sobie: szczupły blondyn ;)
Ulubiony Alkohol: wódka
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: SH
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Policja w Niemczech i Holandii a przewóz psotki ;)

Post autor: meleństwo »

grzesieksz7 pisze:Przypuszczalnie chodziło im o to, że zbyt mocnych alkoholi nie można mieć w samolocie, ale też o to, że śliwka im gratis wpadnie.
Dzwoniłem na lotnisko w Pyrzowicach i pytałem o max. stężenie przewożonego w bagażu alkoholu i poinformowano mnie, że jest to 70%. Pytałem o trasę PL - GB.
Życie jest krótkie, a pić się chce
ODPOWIEDZ

Wróć do „Prawo a Produkcja Alkoholi”