Pierwszy miedziany destylator

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
mcdanio
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 29 paź 2013, 18:14

Post autor: mcdanio »

Witam ,
jestem dość nowy w tym temacie , do tej pory zajmowałem się nalewkami na spirytusie i winkiem ale teraz chciałbym zająć się czymś mocniejszym ale całkowicie tylko na własne potrzeby :)
Myślałem o cukrówce na początek, a w późniejszym czasie może coś bardziej skomplikowanego .
Znalazłem ciekawy alembik choć dokładnie nie wiem czy w tej wersji to urządzenie nosi taką nazwę , dlatego również zwracam się do bardziej rozeznanych kolegów czy ta aparatura się nadaje chociaż na początek mojej przygody :)

Z góry dzięki za pomoc
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

Trener
900
Posty: 914
Rejestracja: środa, 24 lip 2013, 21:19
Krótko o sobie: Taki sobie ze mnie psotnik ;)
Ulubiony Alkohol: Benedyktynka
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 152 razy
Otrzymał podziękowanie: 150 razy
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: Trener »

Nie napisałeś co chcesz na tym uzyskać. To fajny sprzęt do owocówek i zbożówek czyli do wódek smakowych. Z cukrówki wydzie Ci na tym zwykły bimber. Jeśli zależy Ci na czystym spirytusie, to na tym sprzęcie możesz o nim zapomnieć.
Po drogach jeździ masa świrów i psychopatów. Pędzą na złamanie karku, nie zważając na nic... Aż czasami trudno mi ich wyprzedzić.
Awatar użytkownika

gr000by
2500
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 10 sty 2012, 11:32
Krótko o sobie: kombinator - to przede wszystkim
Ulubiony Alkohol: każdy zrobiony z sercem
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował: 50 razy
Otrzymał podziękowanie: 665 razy
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: gr000by »

No i to ramię łączące kociołek z chłodnicą, skręcone w spiralę. Będzie w nim ci się gromadził wykroplony destylat, utrudniając trochę pracę - będzie wspomagał deflegmator we wzmacnianiu %% produktu, ale będzie bulgotał i hałasował podczas pracy. Ciecz z niego będziesz w stanie wylać dopiero po skończonej pracy.
Fermentować, destylować, zalegalizować!
http://www.piwo.org/topic/13642-domowa-wytwornia-debowa/ - moje przygody z piwem.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5382
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 668 razy
Kontakt:
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: Zygmunt »

Ciśnienie par przepchnie skroploną flegmę do odbioru, więc ta spirala poziomo nie ma najmniejszego sensu. To jakiś destylator ozdobny:)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Awatar użytkownika

panta_rei
550
Posty: 566
Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
Lokalizacja: Braniewo
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: panta_rei »

A ja Wam mówię, to jest dekoracja.
Pozdrawiam, Sławomir

Autor tematu
mcdanio
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 29 paź 2013, 18:14
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: mcdanio »

Hmmm no to teraz mam do myślenia, problem głównie polega na tym że nie mieszkam w PL i nie mam dostępu za bardzo do naszych sklepów a w UK jest kiepski wybór. Z tego co się orientowałem to najczęściej używanym urządzeniem jest takie elektryczne cudo (do którego nie mam przekonania):

http://www.amazon.co.uk/Home-Brew-Wine- ... =distiller

A z drugiej strony nie chciałbym kupić czegoś co będzie tylko ozdobą.
Ostatnio zmieniony środa, 30 paź 2013, 10:03 przez gr000by, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: interpunkcja
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: ta_moko »

Ten elektryczny destylator nie nadaje się do naszych celów. Koniecznie chcesz kopić gotowa aparaturę? Możesz na miejscu zrobić samodzielnie z dostępnych w UK części.
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

Autor tematu
mcdanio
2
Posty: 3
Rejestracja: wtorek, 29 paź 2013, 18:14
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: mcdanio »

Też rozważałem taką opcje ale nie jestem pewien czy chcę od razu taką maszynerie jak keg z całym osprzętem - wygląda to trochę przemysłowo jak na początek :P Z drugiej strony nie dysponuję wystarczającą ilością miejsca i narzędzi typu spawarki itd żeby skonstruować coś samemu - przynajmniej tak mi się wydaje :)
Awatar użytkownika

klodek4
1450
Posty: 1474
Rejestracja: czwartek, 21 lip 2011, 15:50
Ulubiony Alkohol: dobry
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: elda/alicante/, hiszpania
Podziękował: 369 razy
Otrzymał podziękowanie: 64 razy
Kontakt:
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: klodek4 »

Również możesz przerobić tą aparaturkę ″dekoracyjną″, ale jak ktoś wspomniał wcześniej, do smakówek ok, czysta odpada.

MikeB
150
Posty: 159
Rejestracja: wtorek, 31 sty 2012, 17:16
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: MikeB »

rozważałem taką opcje ale nie jestem pewien czy chcę od razu taką maszynerie jak keg z całym osprzętem
Zaufaj rzeszy ludzi- będziesz chodził wokół tego, cackał się z jakimis szybkowarami, a w końcu i tak kupisz kega. WSZYSCY prędzej, czy później tak robią, bo mniejsze pojeniki są nieopłacalne- ani nie dają dużej wydajności, ani nie są też rozwojowe.
Awatar użytkownika

ta_moko
500
Posty: 535
Rejestracja: piątek, 7 gru 2012, 21:23
Lokalizacja: Południe kraju
Podziękował: 45 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: ta_moko »

mcdanio pisze:nie dysponuję wystarczającą ilością miejsca i narzędzi typu spawarki itd żeby skonstruować coś samemu - przynajmniej tak mi się wydaje
Możesz robić z miedzi; nie trzeba ani dużo miejsca, ani spawarki... :D
Alkoholu tak naprawdę boją się tylko ludzie, którzy mają coś złego do ukrycia... Ludziom pięknym od wewnątrz alkohol nie szkodzi... - Piotr Skrzynecki

silvio2007
300
Posty: 330
Rejestracja: wtorek, 7 lut 2012, 19:58
Krótko o sobie: Jestem spoko człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: własny
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Pierwszy miedziany destylator

Post autor: silvio2007 »

Rzuć tylko hasło wśród znajomych, a sam zobaczysz jakie ludzie mają zdolności manualne no i do kombinowania. Tym bardziej nasi rodacy na obczyźnie, bo tam chyba nadal tą "rudą na myszach" piją?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”