Pasywacja kega po "MIG"-u
-
Autor tematu - Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 7 kwie 2012, 01:03
- Krótko o sobie: "Prawo pędzenie bimbru jest prawem człowieka." - Jakub Wędrowycz
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
Witam kolegów kapaczy . Cytując klasyka "Wiążę się z następującym problemem" - otóż oddałem kega do wspawania mufy 5/4" pod grzałkę. Osoba która mi to robiła przekonała się, że keg składa się z dwóch (warstw) blach, dodatkowo zeszła z mufą bardzo nisko - niby dobrze, ale ciekło z pod mufy między warstwami. Mufa była spawana TIG-iem bez osłony nietopliwą elektrodą. Chcą ratować sytuację Pan spawacz "objechał" mi cały spód kega , tym razem drutem nierdzewnym i MIG-iem skutkiem czego jest piękna przegrzana "żyła" w środku zbiornika? Można to to trawić/pasywować? Dodatkowo czy keg (30L Brax) to na całej wysokości blaszana otulina i wprasowane "jajko"?. Pozdrawiam.
-
Autor tematu - Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 7 kwie 2012, 01:03
- Krótko o sobie: "Prawo pędzenie bimbru jest prawem człowieka." - Jakub Wędrowycz
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
Re: Pasywacja kega po "MIG"-u
Wynalazka w jakim znaczeniu? W wirze gadki (trochę wkurzony byłem) coś mi się obiło o CO2 więc może. Mam kolumnę 2" spawaną tigiem (z argonem) i spawy wyglądają podobnie. Główne pytanie to czy można pasywować po migu? Zdjęcia zaraz wrzucę tylko baterie naładuję.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wtorek, 14 sty 2014, 18:04 przez xkazielx, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 44
- Rejestracja: sobota, 7 kwie 2012, 01:03
- Krótko o sobie: "Prawo pędzenie bimbru jest prawem człowieka." - Jakub Wędrowycz
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
Re: Pasywacja kega po "MIG"-u
Dzięki panta_rei, z zewnątrz nie wygląda to tak źle. Boli mnie ta opaska "przegrzana" w środku, pierwszego kega spawał mi ślepy dziadziuś ruską spawarką z lat 80tych ale odwalić "obręczy nie musiał. Na przyszłość lepiej by było chyba wyżej otwór zrobić, dwie blachy przetopić i dopiero mufę spawać. Pozdrawiam.
-
- Posty: 566
- Rejestracja: sobota, 6 paź 2012, 19:33
- Krótko o sobie: Robię najlepszą pieprzówkę po tej stronie Wisły ;-)
- Ulubiony Alkohol: Moja osobista nalewka agrestowa ;-)
- Lokalizacja: Braniewo
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Pasywacja kega po "MIG"-u
Najpierw sprawdź czy ktoś z zieloną kropką nie mieszka blisko Ciebie https://maps.google.pl/maps/ms?msid=218 ... ,10.458984
1. Zewnętrzną blachę można wyciąć szerzej, jeśli mnie pamięć nie myli to jest ona punktowo zgrzewana i trzeba takie miejsce wybrać, które pozwoli wyciąć więcej.
2. Po wycięciu otworu można zespawać ze sobą obie blachy po obwodzie otworu z ładnym przetopem i dopiero po tym wspawać mufę.
Jeśli jest dostęp od środka to spawać wewnątrz.
1. Zewnętrzną blachę można wyciąć szerzej, jeśli mnie pamięć nie myli to jest ona punktowo zgrzewana i trzeba takie miejsce wybrać, które pozwoli wyciąć więcej.
2. Po wycięciu otworu można zespawać ze sobą obie blachy po obwodzie otworu z ładnym przetopem i dopiero po tym wspawać mufę.
Jeśli jest dostęp od środka to spawać wewnątrz.
Pozdrawiam, Sławomir
Re: Pasywacja kega po "MIG"-u
Witam psotników.
W sprawie oczyszczania po spawaniu to chemicznie można zrobić środkiem o nazwie ANTOX i jest sprzedawany w postaci żelu który nanosi się za pomocą pędzla, a po około 10-15 minutach zmywać wodą z detergentem.
Robię to dodatkowo używając maty ściernej i efekt doskonały. Można też neutralizować środkiem SAROX (dodatkowa kasa), ale nie praktykuję tego i nie ma później żadnych ubocznych problemów.
MIG-iem można spawać kwasówkę, ale w przypadku naszych wytworów musimy użyć drutu o oznaczeniu 316 LSi ponieważ jest to spożywka (kwasoodporna). Na drucie powinien być podany skład gazu osłonowego użytego do spawania, bo czasami trzeba prócz argonu domieszać coś jeszcze.
Do ewentualnego szlifowania i cięcia należy też używać tarcz do tych stali (ozn. INOX), a nie uniwersalnych.
W sprawie oczyszczania po spawaniu to chemicznie można zrobić środkiem o nazwie ANTOX i jest sprzedawany w postaci żelu który nanosi się za pomocą pędzla, a po około 10-15 minutach zmywać wodą z detergentem.
Robię to dodatkowo używając maty ściernej i efekt doskonały. Można też neutralizować środkiem SAROX (dodatkowa kasa), ale nie praktykuję tego i nie ma później żadnych ubocznych problemów.
MIG-iem można spawać kwasówkę, ale w przypadku naszych wytworów musimy użyć drutu o oznaczeniu 316 LSi ponieważ jest to spożywka (kwasoodporna). Na drucie powinien być podany skład gazu osłonowego użytego do spawania, bo czasami trzeba prócz argonu domieszać coś jeszcze.
Do ewentualnego szlifowania i cięcia należy też używać tarcz do tych stali (ozn. INOX), a nie uniwersalnych.