paprykówka
-
- Posty: 45
- Rejestracja: piątek, 11 maja 2012, 11:48
- Krótko o sobie: Mówię co myślę. Dzięki tamu mam z głowy fałszywych przyjaciół.
- Status Alkoholowy: Producent Bimberku
- Lokalizacja: Oleśnica
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: paprykówka
Tak robiłem
Na 4L 50% psoty dałem 2 zielone i 2 czerwone papryczki.
Stało około 6 tygodni, po 3 tygodniach naciąłem papryczki
tak aby oddała więcej z siebie. Jak już zaczęła tracić kolor
oddzieliłem od płynu. Dodałem 50 ml kwasku cytrynowego
i około 200ml miodu wielokwiatowego.
Zacny trunek
Na 4L 50% psoty dałem 2 zielone i 2 czerwone papryczki.
Stało około 6 tygodni, po 3 tygodniach naciąłem papryczki
tak aby oddała więcej z siebie. Jak już zaczęła tracić kolor
oddzieliłem od płynu. Dodałem 50 ml kwasku cytrynowego
i około 200ml miodu wielokwiatowego.
Zacny trunek
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Re: paprykówka
Osiadający miód daje coś takiego:
Raczej ściągnij z nad osadu, a to co zostanie przefiltruj.
Raczej ściągnij z nad osadu, a to co zostanie przefiltruj.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"