Otrzymywanie czystego spirytusu.
-
- Posty: 5382
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 668 razy
- Kontakt:
Nigdy nie stosowałem perhydrolu do oczyszczania, zawsze KMnO4. U Ciebie posmak wynikał z sody, nie z nadmanganianu. U mnie posmak był, ale przy zwiększonych dawkach (1,5g/l 50%), przy powrocie do normalnych (1g/l 50%) posmaku nie ma. Ważne jest, żeby zlewać znad osadu, a nie wlewać wszystko do kotła. Na tym brunatnym syfie na dole nie należy oszczędzać.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 157
- Rejestracja: niedziela, 7 lis 2010, 01:59
- Krótko o sobie: Dziękuje za to że są jeszcze psotnicy, którzy potrafią przekazać wiedzę potomnym. Pozdro dla Adminów i Braci psotniczej :-)
- Ulubiony Alkohol: Whisky, Piwo, Bimberek.
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Irlandia
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
I dzięki za te informacje, na pewno inni też skorzystają. Błąd popełniłem gotując wszystko co było w garze i tutaj dałem Odczekałem raptem 2 godziny i gotowałem. Jak dla mnie to bardzo cenna odpowiedź, dziękuję
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Psocić każdy może , trochę lepiej lub trochę gorzej...
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
Pozdrawiam serdecznie, Lukstir
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
-
- Posty: 104
- Rejestracja: sobota, 20 lis 2010, 00:19
- Krótko o sobie: Pasjonat
- Ulubiony Alkohol: własna wódka po barmańsku
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: świecie
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Wiem Lothar jestem częściowo chemikiem po szkole średniej i częściowo wyższym technologiem drewna. Dlatego mam NaOh w granulkach i rozpuszczał będę w destylacie. W zeszłym tygodniu dostałem perhydrol i zostawiłem w ukryciu ale mam dwa psy które wszystko znajdą i wywlokły słoik 1,5 l i zostało 50 ml i szpary w chodniku bo wszystko wyszło jako piana A psy zdrowe A jak eksperyment z płatkami?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 379
- Rejestracja: środa, 22 lip 2009, 16:51
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
O! Nie przeczytałem Waszych wcześniejszych postów w tym temacie i widząc "NaOH" przestraszyłem sie troszeczkę.
Myślałem, że to jakaś pomyłka. Osobiście nie przyszło by mi do głowy, że takimi mocnymi środkami można polepszać gorzałke. Nie mam żadnej teoretycznej wiedzy chemicznej, ale w praktyce miałem dużo do czynienia z kwasami i zasadami.
Widziałem parę razy poparzenia, może dlatego jestem troche uczulony na tym punkcie. Sorry.
Owsianka ma 9 Blg i dalej pracuje. Pozdrawiam.
Myślałem, że to jakaś pomyłka. Osobiście nie przyszło by mi do głowy, że takimi mocnymi środkami można polepszać gorzałke. Nie mam żadnej teoretycznej wiedzy chemicznej, ale w praktyce miałem dużo do czynienia z kwasami i zasadami.
Widziałem parę razy poparzenia, może dlatego jestem troche uczulony na tym punkcie. Sorry.
Owsianka ma 9 Blg i dalej pracuje. Pozdrawiam.
" Do pewnych informacji dochodzi się logiką...." ,
napisał Partyzant
napisał Partyzant
-
- Posty: 4
- Rejestracja: środa, 17 cze 2009, 23:30
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Witam chciałem się zapytać o jedną ważna istotną sprawę. Chce oczyścić destylat. Kupiłem KMNO4 i NAOH. Z tego co wyczytałem w tym poście najpierw dodaje się NAOH i KMNO4. Czyli 1 dnia dodaję NAOH 1g/1L 50% destylatu i następnego dnia KMNO4 1g/1L 50%. Następnego dnia zlewam to co jest czyste z nad osadu i wlewam do gara i destyluję dobrze zrozumiałem ? Pozdrawiam!
-
- Posty: 9
- Rejestracja: niedziela, 25 lip 2010, 17:59
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Witam Kolegów
Czy ktoś z stosujących metodę oczyszczania chemicznego z użyciem nadmanganianiu potasu i NaOH mógłby mi wyjaśnić na czym polega ten sposób oczyszczania. A także podać jakieś źródło skąd oprócz forum czerpiecie informacje na ten temat ??
Jak już pisałem podczas przedstawiania się, interesują mnie chemiczne aspekty. Mam swoje przemyślenia na temat tego oczyszczania ale najpierw chciałbym się więcej od Was dowiedzieć
Czy ktoś z stosujących metodę oczyszczania chemicznego z użyciem nadmanganianiu potasu i NaOH mógłby mi wyjaśnić na czym polega ten sposób oczyszczania. A także podać jakieś źródło skąd oprócz forum czerpiecie informacje na ten temat ??
Jak już pisałem podczas przedstawiania się, interesują mnie chemiczne aspekty. Mam swoje przemyślenia na temat tego oczyszczania ale najpierw chciałbym się więcej od Was dowiedzieć
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Reasumując.
Po przebiciu się przez wątki w tym dziale wychodzi na to, że
1. Utleniacz ma działać w środowisku lekko alkalicznym więc na poczatek dodajemy 20% przewidzianego NaOH a potem dopiero utleniacz ( te 20% było w takich kartkach o gorzelnictwie).
2. Wyglada na to, że na litr surówki 1 gram NaOH i 1 gram nadmanganianu albo 10 ml perhydrolu. Zbyt duża ilość chemi może oprócz spadku % spowodować pogorszenie smaku alkoholu. Proszę poprawić gdy ktoś ma lepsze dane.
Sam od siebie dodam, że zapach surówki zmienia się na plus w sposób zdecydowany już po kilku godzinach. Używam perhydrolu ponieważ, to w zasadzie czysty tlen plus woda więc nie muszę się martwić o jakieś niechciane związki manganu jeśli coś schrzanie. Bawię się na zwykłej kolbie plus szklany deflegmator i chłodnica więc w moim przypadku te oczyszczanie jest bardzo ważne.
Po przebiciu się przez wątki w tym dziale wychodzi na to, że
1. Utleniacz ma działać w środowisku lekko alkalicznym więc na poczatek dodajemy 20% przewidzianego NaOH a potem dopiero utleniacz ( te 20% było w takich kartkach o gorzelnictwie).
2. Wyglada na to, że na litr surówki 1 gram NaOH i 1 gram nadmanganianu albo 10 ml perhydrolu. Zbyt duża ilość chemi może oprócz spadku % spowodować pogorszenie smaku alkoholu. Proszę poprawić gdy ktoś ma lepsze dane.
Sam od siebie dodam, że zapach surówki zmienia się na plus w sposób zdecydowany już po kilku godzinach. Używam perhydrolu ponieważ, to w zasadzie czysty tlen plus woda więc nie muszę się martwić o jakieś niechciane związki manganu jeśli coś schrzanie. Bawię się na zwykłej kolbie plus szklany deflegmator i chłodnica więc w moim przypadku te oczyszczanie jest bardzo ważne.
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Czy z różnych momentów destylacji?
Czy destylat był dokładne ten sam, wymieszany po destylacji?baryl pisze:Troszkę odkopię temat.
Dziś dodałem do dwóch słoików 5L, 55% psoty NaOH taką samą ilość, jeden słoik od razu zrobił się żółty a drugi w ogóle, to normalne?
Psota z tego samego kega, cukrówka
Czy z różnych momentów destylacji?
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 692
- Rejestracja: sobota, 8 maja 2010, 08:02
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 72 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Dajcie spokój z tą sodą. Lepiej pić niedobry bimber niż truć się sodą kaustyczną. Już dużo lepszy jest węgiel aktywny. Soda to gryząca chemia i syf nad syfy. Wsyp sody do zlewu zalej wrzątkiem, zobacz co ona potrafi.
Jeśli słaby sprzęt to można ratować się węglem, ale sody nie polecam nikomu.
Jeśli słaby sprzęt to można ratować się węglem, ale sody nie polecam nikomu.
Pozdrawiam,olo 69
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Ja cerpie dolę. 55% NaOH!! Toż to trucizna! Nie wiem ile tego wlałeś, ale miałem z ty cholerstwem do czynienia. Używałem 99%-towej. Robiłem roztwór 2-4% i to potrafiło spalić ubranie ( dziury wylatywały po praniu). Robić ekologiczny trunek i czymś takim go potraktować? Były głośne przypadki, gdzie pijąc oranżadę z butelki poparzyli sobie przełyk, bo po myciu butelek zostawał płyn -właśnie z sodą kaustyczną.
olo69 ma rację - węgiel!
olo69 ma rację - węgiel!
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 887
- Rejestracja: środa, 19 wrz 2012, 00:23
- Krótko o sobie: Psotnik, dłubacz i leń patentowany.
- Status Alkoholowy: Destylator
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 97 razy
- Otrzymał podziękowanie: 171 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
No ale przecież tego świństwa się dolewa przed kolejną destylacją, a NaOH się do destylatu nie przedostanie Mam nadzieję że nikt nie jest na tyle głupi żeby sobie chlupnąć takiej mikstury bezpośrednio!
Bardziej bym się obawiał dziwnych aromatów które tak potraktowana surówka może potem oddać. Ktoś zresztą chyba wspominał o jakichś szpitalnych czy chemicznych posmakach. Jakiś czas temu zrobiłem eksperyment i do 1,5 litra mieszanki przed i pogonów kukurydzianych, capiących niemiłosiernie dolałem pół buteleczki wody utlenionej. Takiej zwykłej, z apteki. Efekt? Po kilku dniach śmierdziel zniknął, za to w zapachu pozostał bardzo intensywny, skoncentrowany aromat kukurydziany. Po rozcieńczeniu do 3L i przepędzeniu odzyskałem z tego jeszcze 0,4 litra urobku 55%, akceptowalnego jako dodatek do surówki na kukurydziankę przed finalnym psoceniem .
Może więc zanim zacznie się z grubego kalibru, warto najpierw spróbować nieco łagodniejszej chemii. A najlepiej i najbezpieczniej, poprę olo 69 i jajek12 - węgiel .
Bardziej bym się obawiał dziwnych aromatów które tak potraktowana surówka może potem oddać. Ktoś zresztą chyba wspominał o jakichś szpitalnych czy chemicznych posmakach. Jakiś czas temu zrobiłem eksperyment i do 1,5 litra mieszanki przed i pogonów kukurydzianych, capiących niemiłosiernie dolałem pół buteleczki wody utlenionej. Takiej zwykłej, z apteki. Efekt? Po kilku dniach śmierdziel zniknął, za to w zapachu pozostał bardzo intensywny, skoncentrowany aromat kukurydziany. Po rozcieńczeniu do 3L i przepędzeniu odzyskałem z tego jeszcze 0,4 litra urobku 55%, akceptowalnego jako dodatek do surówki na kukurydziankę przed finalnym psoceniem .
Może więc zanim zacznie się z grubego kalibru, warto najpierw spróbować nieco łagodniejszej chemii. A najlepiej i najbezpieczniej, poprę olo 69 i jajek12 - węgiel .
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Kilka razy korzystałem z filtra węglowego (pracując na kolumnie). Efekt bardzo dobry, ale trzeba być cierpliwym podczas filtrowania. Sprzęt, a przede wszystkim operator, to klucz do sukcesu. Od 1,5 roku pracuje na alembiku i od tego czasu filtra nie używałem. Żeby było jasne - nie jestem (jeszcze) taki super fachowiec Po prostu przepuszczam jeszcze raz jak coś pójdzie "nie tak". Ale przyłożenie się do procesu destylacji, pozwoli uniknąć błędów i otrzymania super trunku.
Pozdrawiam. jajek12
Pozdrawiam. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates
-
- Posty: 138
- Rejestracja: sobota, 9 lut 2013, 13:10
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: woj. Podkarpackie
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Nawet nie wiesz, że to jesz... Wszystko zależy od stężenia. Nawet w lekarstwach znajdziesz sodę kaustyczną.
http://vitalia.pl/ch_add,202,0_Wodorotlenek-sodu.htmlolo 69 pisze:Dajcie spokój z tą sodą. Lepiej pić niedobry bimber niż truć się sodą kaustyczną. Już dużo lepszy jest węgiel aktywny. Soda to gryząca chemia i syf nad syfy. Wsyp sody do zlewu zalej wrzątkiem, zobacz co ona potrafi.
Nawet nie wiesz, że to jesz... Wszystko zależy od stężenia. Nawet w lekarstwach znajdziesz sodę kaustyczną.
Jeżeli spożywamy alkohol - nie pijemy
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa, 31 mar 2010, 02:06
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Witam kolegów - nie udzielałem się na forum tylko przez ostatnie 2 lata sumiennie przeglądałem.
Jest wiele odpowiedzi na moje pytanie ale nie ma jednej subiektywnej.
mianowicie:
Posiadam sprzęt Pana Cezarego ( DE 50 Automat ) - sprzęt dobry ( cena może i wygórowana lecz naprawdę brak czasu na realizacje mojego projektu ) miałem w planach zbudowanie czegoś lepszego oczywiście raczej do manualnej obsługi. Niestety z braku czasu zdecydowałem się na gotową już automatyczną kolumnę. Trochę problemów było na początku teraz jest ok.
Destyluje 2 razy.
Za każdym razem otrzymując destylat 96.5 %.
Za drugim razem filtruję przez węgiel aktywny Cobra co skutkuję całkowitym wyzbyciem się zapachów.
Niestety i tutaj ukłon do Pań i Panów o pomoc - mianowicie po rozcieńczeniu do stężenia spożywanego nadal pozostaję smak ostry i naprawdę daleko mu jeszcze do najtańszej wódki ze sklepu.
Oczywiście produkt nadaję się do spożycia - żadnych problemów następnego dnia nie było. Lecz mocno odczuwalny jest smak chemii.
Wiele metod doczytałem się tu i prawie wszystkie przetestowałem.
Najciekawszym rozwiązaniem wydaje się NAOH + KMNO4 ( po 1g na litr spirytusu surowego ) + wtórna rektyfikacja.
Nie wiem co źle robię ale tej chemii jeszcze trochę czuje.
Poproszę o receptę krok po kroku jak temu zaradzić.
Moim marzeniem jest otrzymać produkt zbliżony chociażby smakowo do tego najtańszego ze sklepu.
Jest wiele odpowiedzi na moje pytanie ale nie ma jednej subiektywnej.
mianowicie:
Posiadam sprzęt Pana Cezarego ( DE 50 Automat ) - sprzęt dobry ( cena może i wygórowana lecz naprawdę brak czasu na realizacje mojego projektu ) miałem w planach zbudowanie czegoś lepszego oczywiście raczej do manualnej obsługi. Niestety z braku czasu zdecydowałem się na gotową już automatyczną kolumnę. Trochę problemów było na początku teraz jest ok.
Destyluje 2 razy.
Za każdym razem otrzymując destylat 96.5 %.
Za drugim razem filtruję przez węgiel aktywny Cobra co skutkuję całkowitym wyzbyciem się zapachów.
Niestety i tutaj ukłon do Pań i Panów o pomoc - mianowicie po rozcieńczeniu do stężenia spożywanego nadal pozostaję smak ostry i naprawdę daleko mu jeszcze do najtańszej wódki ze sklepu.
Oczywiście produkt nadaję się do spożycia - żadnych problemów następnego dnia nie było. Lecz mocno odczuwalny jest smak chemii.
Wiele metod doczytałem się tu i prawie wszystkie przetestowałem.
Najciekawszym rozwiązaniem wydaje się NAOH + KMNO4 ( po 1g na litr spirytusu surowego ) + wtórna rektyfikacja.
Nie wiem co źle robię ale tej chemii jeszcze trochę czuje.
Poproszę o receptę krok po kroku jak temu zaradzić.
Moim marzeniem jest otrzymać produkt zbliżony chociażby smakowo do tego najtańszego ze sklepu.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Ten sprzęt nie jest w założeniu robiony do otrzymywania spirytusu. Dlatego traktując go tak jak jest napisane w instrukcji otrzymujesz to co otrzymujesz.
Jednak po lekkim tuningu i zmianie sposobu prowadzenia procesu jest możliwość nawet na nim otrzymanie bardzo dobrego spirytusu.
Było już kiedyś na ten temat. Jak poszperasz to znajdziesz.
Jednak po lekkim tuningu i zmianie sposobu prowadzenia procesu jest możliwość nawet na nim otrzymanie bardzo dobrego spirytusu.
Było już kiedyś na ten temat. Jak poszperasz to znajdziesz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 643
- Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Hmm. Nie gonie za ideałem. Pędzę 1 raz. Dłużej niż to opisywane na forum odbieram przedgon. kończę gdy temp na dolnym term skoczy o 0,5 st.C. resztę co uciągnę daję do ponownego wsadu. Nie stosuję nic więcej! I jestem zadowolony. Po rozrobieniu mam alkohol z dalekim posmaczkiem toffi (jak to któryś z kolegów napisał karmelkowy)
Słodkawą w smaku,tak że czasami spotkałem się z pytaniem czy dosładzałem czystą wódkę. Łagodną w smaku. Choć lubię ostrzejszą i rozrabiam z wodą 1/1 Mimo mocy 45%+ wszystkim smakuje. Nie świadomi co piją nigdy nie domyślili się ze to samoróbka.
Kolumna 60mm, 130 cm zmywaki pocięte, praca na 1 grzałce 2KW (realnie 1850W)
Dlatego dziwie Ci sie jak piszesz o ostrości i chemicznym posmaku (co określasz jako chemiczny posmak? może to smak surowca?)
Pewnie już przerabiałeś rożne sposoby prowadzenia procesu. I co? zawsze to samo? Czy potwierdzają to inni degustatorzy?
A może zmień filozofię na- Żadna sklepowa nie dorówna mojej.
Nie wiem co mógłbym doradzić, Życzę rozwiązania problemu
Słodkawą w smaku,tak że czasami spotkałem się z pytaniem czy dosładzałem czystą wódkę. Łagodną w smaku. Choć lubię ostrzejszą i rozrabiam z wodą 1/1 Mimo mocy 45%+ wszystkim smakuje. Nie świadomi co piją nigdy nie domyślili się ze to samoróbka.
Kolumna 60mm, 130 cm zmywaki pocięte, praca na 1 grzałce 2KW (realnie 1850W)
Dlatego dziwie Ci sie jak piszesz o ostrości i chemicznym posmaku (co określasz jako chemiczny posmak? może to smak surowca?)
Pewnie już przerabiałeś rożne sposoby prowadzenia procesu. I co? zawsze to samo? Czy potwierdzają to inni degustatorzy?
A może zmień filozofię na- Żadna sklepowa nie dorówna mojej.
Nie wiem co mógłbym doradzić, Życzę rozwiązania problemu
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa, 31 mar 2010, 02:06
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
A czy mógłbyś mi trochę przybliżyć temat proszę ?lesgo58 pisze:Ten sprzęt nie jest w założeniu robiony do otrzymywania spirytusu. Dlatego traktując go tak jak jest napisane w instrukcji otrzymujesz to co otrzymujesz.
Jednak po lekkim tuningu i zmianie sposobu prowadzenia procesu jest możliwość nawet na nim otrzymanie bardzo dobrego spirytusu.
Było już kiedyś na ten temat. Jak poszperasz to znajdziesz.
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Dark 113 - może coś nie tak z nastawem, bo sprzęt masz dobry. Zrób nowy nastaw z innych drożdży, wyklaruj np. Super klarem aż będzie widać dno w beczce, delikatnie szlałfikiem zlej z nad osadu, żeby nie poruszyć osadu, bo jak by dostał się do kega to na żadnym sprzęcie nie wyjdzie dobry spirytus. Jak w nastawie będzie za wysoka temperatura podczas fermentacji, to też nie dobrze. Nie piszesz czy to cukrówka, czy coś innego, bo ze śliwek kiedyś próbowałem u kogoś zrobiony na gorszym sprzęcie, też był piekący smak i nie dobry zapach.
I like noble drinks.
-
- Posty: 1108
- Rejestracja: sobota, 3 lis 2012, 19:39
- Krótko o sobie: Domowy konstruktor, różnych nietypowych destylatorów.
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Konstruktor
- Lokalizacja: Centrum, Warszawa
- Podziękował: 169 razy
- Otrzymał podziękowanie: 497 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Z tym osadem to będę polemizował, bo na dobrej kolumnie nawet nastaw nie przerobiony (jeszcze chodzący) można tak oddestylować, że Kolega nie pozna różnicy, oczywiście mówię o podwójnej destylacji (odpęd+rektyfikacja).
PS.
Podczas odpędu też tnę frakcje, nie tak rygorystycznie jak za drugim razem, ale tnę .
PS.
Podczas odpędu też tnę frakcje, nie tak rygorystycznie jak za drugim razem, ale tnę .
[linia][/linia][i]Pozdrawiamy
SztukaDestylacji
SztukaDestylacji
-
- Posty: 39
- Rejestracja: środa, 31 mar 2010, 02:06
- Podziękował: 26 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Robie to za każdym razem. Destyluję 1 razy. Tnę przedgony. Uzyskany urobek zabarwiam NAOH (1g na 1l spirytusu) czekam aż się zmydli i mydliny opadną na dno. Następnego dnia dodaję nie więcej niż 1g KMNO4 czekam aż się sklaruję i cały brunatny osad spadnie na dno. Zlewam znad osadu i destyluje drugi raz. Spirytus pachnie spirytusem. Lecz po rozcieńczeniu jest nadal ostry smak robię coś nie tak. Czy otrzymany produkt jakoś jeszcze można poprawić ?
Oczywiście za 2 razem filtruję przez węgiel aktywny.
Oczywiście za 2 razem filtruję przez węgiel aktywny.
-
- Posty: 121
- Rejestracja: środa, 18 maja 2011, 15:56
- Podziękował: 6 razy
- Otrzymał podziękowanie: 18 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
Dark daruj sobie tą całą zbędną chemię! Z NaOH-wodorotlenkiem sodu mam styczność w pracy i wiem, że w odpowiednim stężeniu "rozpuszcza teściową":) Robiąc w domu dla siebie każdy dąży do doskonałości którą próżno szukać w sklepie, a tu jakaś chemia!!-niby śladowe ilości ale jednak... Jak będziesz częstował swoim wyrobem bliskich, to przedstaw im przebieg produkcji wraz z chemicznymi dodatkami-ciekaw jestem reakcji przed spożyciem.
-
- Posty: 1498
- Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
- Status Alkoholowy: Producent Wódek
- Lokalizacja: Podkarpackie
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
dark113 sorry, że na Twoim przykładzie, ale widać, że nawet drogi automat nie zastąpi operatora. Jeżeli Ty wydając kasę i stosując chemię nadal nie otrzymujesz satysfakcjonującej Cię jakości to może zrób kilka procesów na "manualu" stosując bardziej rygorystyczne cięcie wzorując się np. na autorze próbki 5 z tego zestawienia: http://alkohole-domowe.com/forum/post11 ... ml#p114311
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Otrzymywanie czystego spirytusu.
http://alkohole-domowe.com/forum/post12 ... ml#p120681
Przecież podąłem Ci już link. W nim znajdziesz wszelkie wyjaśnienia odnośnie tego sprzętu i prowadzenia na nim destylacji:dark113 pisze:Zgadza się tylko ja proszę o porady - Wspomnianą próbkę 5 - ok same liczby i cyfry ale nie doczytałem się opisu sposobu uzyskania jej. Może użyczył byś linku. Przepraszam moja ślepota nie widzę
http://alkohole-domowe.com/forum/post12 ... ml#p120681
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego