Ocieplenie keg-a

Zbiorniki do odparowywania zacierów. Budowa, adaptacje modyfikacje.
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy

Post autor: jurek1978 »

Do tej pory grzałem na keg-u 30 L gumowanym. Jest on bardzo fajny bo jest od razu izolacja cieplna. Niestety okazał się troszkę za mały na moje potrzeby :) :piwo:
Zapadła decyzja o wymianie keg-a na 50 L. Niestety ograniczenia lokalowe zdecydowały że poszukiwałem keg-a 50L - Euro. Są one niższe o prawie 7 cm od DIN keg-ów.
Niestety nie mogłem znaleźć gumowanego Euro Keg-a więc zdecydowałem się na zwykły - niczym nie pokryty Euro Keg 50 L.
Wykonanie zleciłem jak zwykle koledze z Suwałk. (bez zbytniej reklamy na forum :D )
Zdecydowałem się tylko na wlew z portem to sondy termometru. Mocowanie kolumny jak do tej pory na sms-ie.
Niestety keg ten trzeba ocieplić - względy ekonomiczne oraz BHP. Gotuje w kuchni a mam 2 małe pociechy. Więc przypadkowe dotknięcie keg-a mogło by grozić poparzeniem.
Ocieplenia dokonałem rękami konserwatora :) Czyli usługa gratis.
Materiały jakie zostały użyte :
-wełna szklana (pozostałości po budowie - gratis)
-troszkę streczu (z pracy gratis)
-wykładzina (pozostałości po budowie - gratis)
- kilka rolek taśmy montażowej (z pracy gratis)
Tak więc w sumie ocieplenie za razem ochrona / obudowa tego ocieplenia gratis.
A tak to wyglądało :
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: arbaletnik »

Porządny efekt końcowy :klaszcze: Ta czarna uszczelka na SMS-ie to aby na pewno EPDM?
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

To oryginalna uszczelka do sms-a. Z czego ona jest wykonana to Ci nie powiem - może ktoś będzie wiedział i się wypowie :)
Awatar użytkownika

arbaletnik
400
Posty: 414
Rejestracja: środa, 29 sty 2014, 10:57
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: podlaskie
Podziękował: 81 razy
Otrzymał podziękowanie: 103 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: arbaletnik »

Sprawdź to w sklepie bo może to być guma, z podobnej zrezygnowałem ( powiedziano mi, że nie daje się do kontaktu z żywnością) i zamówiłem w kolorze bordowym EPDM. Koszt takiej uszczelki u mnie ok 7-9 zł. Pozdrawiam
P.S. Jest też EPDM czarny , ale piszę to z dobrej woli : może jednak to sprawdzić.
Gdy wszyscy myślimy tak samo, nikt nie myśli. W.Lipman

aronia
1450
Posty: 1498
Rejestracja: środa, 7 sie 2013, 09:14
Status Alkoholowy: Producent Wódek
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 87 razy
Otrzymał podziękowanie: 364 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: aronia »

Uszczelka z EPDM(według sprzedawcy) na zdjęciu w kolorze czarnym: http://destylandia.istore.pl/pl/sms-63m ... zelka.html. Odnośnie ocieplenia - to mam tylko 2 pytania: bardzo "ścisnąłeś" tą izolację? I z innej beczki - orientacyjnie o ile zwiększyła się waga kega po ociepleniu? Bo niezłego "kloca" zrobiłeś z tego zbiornika :klaszcze: - blacik na górę i jest stoliczek :D

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: Zbynek80 »

Aleś to zbunkrował niesamowicie :)

darek748
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 5 mar 2015, 20:44
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem / (ale do czasu .....)
Ulubiony Alkohol: czysta
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: London / Rzeszów
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: darek748 »

Witaj, jak zrobiłbyś spust było by fajniejsze. Chyba będzie problem z myciem.
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

Waga teraz chyba 18 kg a ile ma obwód teraz to nie wiem - muszę zmierzyć :)

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: Zbynek80 »

to tam nie ma spustu ? Nawet nie zwróciłem uwagi, to za każdym nalaniem nastawu będziesz zdejmował kolumnę ? No chyba, że gotujesz 45l raz w miesiącu.

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: marcek10 »

Spust na dole do wylewania pozostałości to raczej przydatna rzecz tym bardziej przy 50L. jest co dźwigać ;) Też będę musiał pomyśleć o tym, ale zastanawiam się bo jak dostanie się jakaś wilgoć niepożądana to wełna niestety chętnie ją wchłonie :(
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

A nie widzisz kolego wlewu ?
Po co mi spust :)
Po procesie za pomocą węży i pompki na wiertarkę wszystko wylewam z kega :)
Tak samo wszystko nalewam.
Kolejna sprawa nie gotuje raz na miesiąc ale gotuje w bloku w mieszkaniu więc po cały procesie wszystko jest rozkładane.
Pusty keg w wielki worek i na balkon (jego mam całe szczęście dużego więc w rogu nie zawala).
A kolumna dzielona na 2 części plus głowica skręcana sms-ami idzie do szafy.
Rozłożenie i złożenie zajmuje 5 min.
Wylanie wszystkiego za pomocą tej pompki na wiertarkę 2 minuty i wszystko wylewam do końca.
Co do spustu to jest to dobre rozwiązanie taki na dnie keg-a ale wtedy jeśli się go wykorzystuje grawitacyjnie.
Czyli musiałbym mieć jakąś kratkę w podłodze i po procesie bym tylko rozkręcał kurek i wszystko samemu dzięki grawitacji by lądowało do kanalizacji. Bo jak nie to i tak przecież trzeba jakiejś pompki używać. A tak to włożę sobie ją przez ten wlew i heja :)

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: golec269 »

Jurek 1978 będzie używał pompki także spokojnie sobie poradzi. Nie widzicie, że to łebski chłop - widać po ociepleniu kega. Super robota. :respect:

darek748
5
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 5 mar 2015, 20:44
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem / (ale do czasu .....)
Ulubiony Alkohol: czysta
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: London / Rzeszów
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: darek748 »

Ok Jurek1987 jeśli (brak spustu ) Ty nie masz z tym problemu to ja tym bardziej. sorki

70-MAREK
150
Posty: 162
Rejestracja: środa, 15 sie 2012, 20:32
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: LUBLIN
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 12 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: 70-MAREK »

Bez tej srebrnej zbrojonej taśmy klejącej nie powstała by chyba żadna CYWILIZACJA ;)
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

To prawda :) W Ameryce to podstawowe narzędzie naprawcze :)

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: Zbynek80 »

Skoro tak sobie radzisz to dobrze, mnie osobiście troszkę by się nie chciało jeszcze angażować wiertarki i robić dodatkowy hałas. Na spust mam nasuniętą pompkę od pralki z takim standardowym wężem zakładanym na wannę. Otwieram spust kabel w gniazdko i też chwila moment i wypompowane. A kolumnę też trzymam w szafie :) A keg stoi sobie w pokoju. A czy ten twój w tym ociepleniu to w miarę równo stoi ? Bo na takim miękkim podkładzie to też może Ci się troszkę bujać.
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

Wiesz czy pompka na wiertarkę czy pompka do pralki to niemal jedno i to samo. Pompka do pralki cichsza ale zamiast wiertarki mogę dać też wkrętarkę - cichsza o wiele. A keg stoi równo bo : oryginalny rant został - on jest bardzo stabilny - pod niego zostało wpakowane tylko waty ile się da i doklejony docięty na wymiar kawałek wykładziny. No i kolejna sprawa - poprzez wagę wykładziny wszystko zrobiło się dosyć ciężkie - około 18 kg. Więc sam keg w sobie ma masę która go stabilizuje. Wczoraj już skręciłem całą kolumnę i jest lux bo mam około 4 cm jeszcze do sufitu. Więc Euro Keg i jego wysokość idealnie się wpasowały w moje warunki lokalowe :).

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: golec269 »

Witaj Jurek. Jak zrobisz proces na tym kegu, to napisz jak długo trwało rozgrzewanie. Ja mam nie ocieplony więc miałbym jakieś porównanie. Zrobiłeś kawał dobrej roboty-pozdrawiam.

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: Zbynek80 »

Ja mam tylko ocieplony pianką izolacyjną to rozgrzewanie nastawu ok 70 min, a surówki ok 50-60 min zależnie od % wsadu.
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

W sobotę pierwsze grzanie to zobaczymy jak to będzie szło.
Grzanie zależy głównie od mocy grzałek - ja mam 2,0 +1,4 więc do tej pory 30 litrowy keg rozgrzewał mi się w 45 minut.
Jak teraz będzie 70 minut to będę szczęśliwy. Jednak 50 to nie 30 L.

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: golec269 »

Witaj Jurek. Jak tam po brykaniu, zadowolony z wyników? Ja mam keg 50l, grzałki 2x2kwh, ocieplam kurtką. Czas rozgrzewania wsadu 70 minut. Chciałem zapytać czy kolumna była dobrze stabilna podczas procesu?
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

Już mówię.
Zadowolony jak najbardziej. Zwłaszcza z większej ilości urobku :)
Kolumna była stabilna podczas procesu.
Rozgrzewanie było 75 minut ale ja mam grzałki 2,0 + 1,4.
Jednak wata dobrze ciepło izoluje bo wierzchnia część keg-a była tylko delikatnie ciepła podczas gdy wcześniej na gumowanym kegu była bardzo ciepła - szło utrzymać rękę ale jednak jest duża różnica w ociepleniu.
No i pompka bardzo dobrze sobie poradziła z wypompowaniem gorącego po procesie.
Zaraz dam zdjęcie jak wygląda ocieplenie w połączeniu z kolumną :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

Tak to wygląda z połączeniu z kolumną :
Obrazek
Ogólnie zmiana z 30 L na 50 L bardzo opłacalna - 4 cm luzu do sufitu akurat do zaworka precyzyjnego na palcach sięgam :)
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: rozrywek »

Szkoda że przed ociepleniem nie pogoniłeś raz i nie zmierzyłeś czasu rozgrzewania. Miałbyś skalę porównawczą przed i po.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

To fakt. Ocieplałem także a nawet głównie ze względów jak widać na zdjęciu. Gotowanie jest w kuchni w bloku.
A właśnie druga pociecha się pojawiła mi więc jakby córka niechcący dotknęła gorącego i się poparzyła to bym miał koniec brykania :)
Ale uwaga cenna.

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: Zbynek80 »

Myślę, że różnica była by niewielka ale mogę się mylić. A nie wygodniej byłoby to ustawić w łazience ? Jeśli oczywiście masz miejsce, u mnie sobie stoi między pralką a wanną a w ciepłej wodzie nalanej do wanny na koniec procesu można się wykąpać. Więc jakieś tam zagospodarowanie zużytej wody.

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: golec269 »

No ładnie to wygląda. Awaria neta w całej miejscowości dlatego piszę dopiero teraz. Myślę,żę z 10 minut zaoszczędziłeś na rozgrzewaniu-ale najważniejsze, że dzieci są bezpieczne. To z 7 litrów ucągnołeś? Gdzie kupiłeś pompkę na wiertarkę i czy wytrzyma taką temperaturę? Pozdrawiam. :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

W łazience mam ciasno dosyć. Między pralką a wanną mam szafę w zabudowie. Więc jakbym tam gotował to by nie szło korzystać z łazienki :)
A w kuchni praktycznie nie blokuje :)
W sobotę start 4:00 - dalej lulu na godzinkę i dzięki temu 9:50 już miałem skończone :) I cały dzień dla mnie.

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: Zbynek80 »

To Hardkorowiec z ciebie z tą 4:00. To przepuściłeś wsio w 6 h ? To expresowo! Jak prowadzisz proces ? Ile wlałeś wsadu ? O jakim % czy początkowej temp wrzenia ? I jak z szybkością odbioru itp ?
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

Kurde taki długi elaborat napisałem w pracy i coś się nie zapisało :)
Więc jadę od nowa :).
Start o 4:00 bo nie wiedziałem ile się zejdzie i 11:20 już wyjeżdżałem więc trzeba się było wyrobić.
Sam start nie jest ciężko o 4:00 bo wszystko przygotowane dzień wcześniej to tylko budzik, pobudka , włączenie grzałek i dalej spać - oczywiście z budzikiem nastawionym. Nastawiłem na 5:00 ale za wcześnie bo zaczęło się gotować o 5:15 zaczęło już kapać. Czyli włączamy wodę. Na cały proces wyszło mi 330 litrów - wynik całkiem ok bo keg większy to i proces dłuższy.
Początkowa temperatura nastawu pokojowa jak to w bloku :).
Czyli :
4:00 odpalamy po 75 minutach
5:15 stabilizacja - 5 minut
5:20 odbiór przedgonów - 5 minut
5:25 odbiór pierwszych 400 ml ostrzejszego destylatu na 1 litra dla mniej wymagającego kumpla. Czas odbioru - 10 minut.
5:35 start odbioru serca - typowo już dla mnie do picia :) Odbieram serce do butelek 2 litrowych lejąc pod korek żeby było 2100 ml. Z każdej butelki robię jedną damę 5 litrową o mocy 40 % do starzenia szczapkami. Początkowy odbiór w tempie około 2100-2200 ml na godzinę. Druga już ciut daję wolniej a trzecia jeszcze wolniej. Łącznie serca odebrałem 3 x 2100 ml czyli 6300 ml. Daje mi to 3 x 5 litrowa dama o mocy 40 %, tym razem z własnoręcznie pieczonymi szczapkami z czereśni.
Spirytusik dalej kapie więc odbieram go jeszcze do litrowej butelki i coraz to wolniej ale udaje się odebrać 800 ml jeszcze.
Jednak tu już czuć obce zapachy - na mój nos już za słaby trunek więc idzie na zrobienie 2 litrowej buteleczki o mocy 40 %.
Aaaaaa koniecz odbioru serca i tych końcowych 800 ml było o :
9:30 - koniec odbioru czyli po niecałych 4 godzinach. W tym czasie odebrałem 6300 dobrego i 800 niedobrego :) Czyli 7100 ml spirytusu.
Jeszcze 20 minut odbioru pogonów i koniec grzania na dziś.
Cały proces od A do Z 5 godzin i 50 minut.
Oczywiście jeszcze później mycie kolumny i wypompowanie pozostałości do zlewu no i złożenie sprzętu do szafu a kega na balkon - ale to około 10-15 min max.
Jako że to był pierwszy raz na nowym keg-u to podliczałem wodę, prąd i resztę kosztów.
Wyszło mi :
Prąd - 15 zł (grzeję na 2,0 +1,4 KW gdzie na pełnej mocy tylko rozgrzewanie a reszta procesu na 2,0 KW)
Woda - 1/3 m3 gdzie u mnie koszt 1m3 to 6,8 zł to nawet nie 2,5 zł
Drożdże - była użyta 1 paczka Moskva Style - 8 zł
Cukier - użyłem 13 kg cukru po 2 zł za kilogram to 26 zł
Wychodzi 51,5 zł za 18 litrów alkoholu.
Całkiem rozsądna cena poniżej 3 zł za litr.
Aaaa - ja zawsze dolewam pogony do następnego gotowania.
A koszty w sumie zerowe bo kumpel który dostanie te 3 litry ostrzejszego alkoholu zwróci mi je z nawiązką :).
Ale w końcu to ja wstawałem o 4:00 i bujałem się z tym razem z myciem do prawie 10:30
No nie wspominając rozstawiania dzień wcześniej :)

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: golec269 »

Jurek gonisz jak błyskawica z procesem. Jak dla mnie za krótka stabilizacja i bardzo szybki przedgon(ile ml?). A te szczapki z czereśni to na ile wkładasz do destylatu i jaką ilość? Jak je robisz, czy sezonowane?
Jeszcze jedno,czy moc podajesz rzeczywistą 2kwh? Ja na grzałce 2 kwh mam w zależności od dnia od 1750-1900w.

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: Zbynek80 »

No to faktycznie zasuwasz zdrowo, ja stabilizuję 45-60min , przedgony 2x200ml -10ml/min potem 1 kropla na 5sek a zaczynam odbiór z OLM 25ml/min. Zmniejszając z czasem kilka razy odbiór aby utrzymać RR1:4 . Na przegotowanie nastawu na moskwiczach ok 20% do 99,5% w kotle zajmuje mi ok 12h.
Gotuję dwa razy bo po pierwszym spirytus przypomina mi trochę mój poprzedni bimber.
Ostatnio miałem nastaw 150L z 45kg cukru + 5 szt. MS czyli 3x pierwsze gotowanie i 1x drugie gotowanie wyszło mi 15l Serca po dwóch gotowaniach a koszt to 15zł/l
czyli znacznie więcej
I dosyć sporo Ci tego wyszło do jakich temperatur w kegu ciągniesz i do jakiej temp zbierasz serce ?

exodus
50
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek, 15 wrz 2014, 10:12
Krótko o sobie: Bronie się przed alkoholem z całych sił, tylko ja słabiutki jestem
Ulubiony Alkohol: Na myszach pędzone
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Śląsk
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: exodus »

Spróbuj stabilizować co najmniej 30 min i odbierz kropelkowo przedgon ok 300 ml. Czasowo wyjdzie dłużej ale więcej dobrego Ci zostanie, a mniej pójdzie do niewybrednego kumpla :). Ja też się zbieram do ocieplenia, ale użyję 2 warstw pianki do bojlerów I szarej taśmy.

marcek10
100
Posty: 137
Rejestracja: niedziela, 10 sie 2014, 10:53
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: marcek10 »

Wydaje mi się, że szybko Ci poszło ponad 2L na godz. :) Jak dla mnie bomba :klaszcze:
Przy tak szybkim odbieraniu nie ma jakiejś różnicy w smaku czy zapachu? Też postawiłem na keg 50L ale grzałka 2x2000. Do początkowych kosztów 3zł za 1 L. trzeba by doliczyć jakieś koszty budowy sprzętu. Ale Satysfakcja z własnego wyrobu Jest bezcenna :D Kurcze przed budową a z resztą i teraz również chciałem spróbować takiego napitku z kolumny żeby mieć jakieś porównanie. Niestety nikt ze znajomych nie posiadał szkoda. Dobra robota :poklon;
Nie mogę się doczekać kiedy i ja zagram ;)

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: golec269 »

Zbynek80 witaj. Ja też mam kolumnę z olm i podobnie prowadzę proces. To,że po pierwszym gotowaniu czujesz trochę bimbrowaty zapach to wina ilości dodanych drożdży. Na 45kg cukru wystarczy 2, góra 3 paczki Moskwiczów. Fakt będą dłużej pracować ale napitek będzie przedni-spróbuj. :D
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

No powiem Ci że 12 godzin i jeszcze później drugi raz 12 godzin to bym powiedział że konkretnie dokładność i cierpliwość fest.
Powiem Ci że serce odbieram do momentu kiedy bez problemu jeszcze utrzymuję cały czas stabilną temperaturę w kolumnie. Inna sprawa że jak pisałem z tych 18 litrów o mocy 40 % jak dla mnie 15 litrów jest dobre a 3 litry niedobre - normalnie bym to dał pewnie do kolejnego gotowania ale skoro mam amatorów na bimbrowe smaki to czemu z tego nie korzystać :)

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: Zbynek80 »

Ja serce tak różnie do 97-98 dalej to pogon z reguły odbieram do 99,5 ale odbierałem i do 99,7 i temp w kegu miałem cały czas stabilną.
Przy drugim gotowaniu jest znacznie więcej alkoholu we wsadzie i pomimo szybszego odbioru na początku to gotowanie trwa 15h.
3 zł to miałeś na myśli za 1l 40%, to u mnie by wyszło 6,38zł/l
Awatar użytkownika

Autor tematu
jurek1978
700
Posty: 713
Rejestracja: wtorek, 17 sty 2012, 16:25
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whisky, Bimber :)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Mazury
Podziękował: 232 razy
Otrzymał podziękowanie: 53 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: jurek1978 »

Tak tak nie koszt spirytusu za 1 litr tylko właśnie 40 % czyli takiego jaki pije :) A co do tych czasów 12 i 15 h to chyba nie za często gotujesz skoro tak to robisz perfekcyjnie :)

Zbynek80
750
Posty: 779
Rejestracja: środa, 26 gru 2012, 03:09
Podziękował: 19 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: Zbynek80 »

Ciężko mówić o częstotliwości bo dopiero drugą partię gotowałem, pierwszą jakoś przed wielkanocą . Ale myślę, że częstotliwość nie miała by tu znaczenia po prostu jakoś tak zacząłem robić według wskazówek które przeczytałem a poza tym ja tak mam, że wszystko staram się robić jak najlepiej przysłowiowo "spuszczam" się nad wszystkim i faktycznie czasami mnie to męczy bo się denerwuje jak nie wychodzi perfekcyjnie. Jak montowałem elektronikę to już miałem dosyć sam siebie.
A ty skoro gotujesz tylko na raz to właśnie mógłbyś to zrobić dokładniej, a ja może pomyślę aby pierwsze gotowanie zrobić trochę szybciej.

golec269
450
Posty: 492
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 08:37
Podziękował: 89 razy
Otrzymał podziękowanie: 56 razy
Re: Ocieplenie keg-a

Post autor: golec269 »

Jurek ale rozkręcił Ci się temat-jak grzyby po deszczu :o . Wreszcie jestem po 30 postach więc nie będę czekał na post po 3 h. Napisz o tych szczapach z czereśni bo to ciekawy może być smak.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotły”